Left ArrowWstecz
W lipcu wyprowadzilam sie z domu rodzinnego, co bylo dla mnie bardzo cięzkim i trudnym przezyciem poniewaz bardzo jestem przywiazana do matki. W sierpniu moja mama dostala wyniki badan ktore sugerowaly raka jelita grubego. Czas badan, wizyt u lekarzy i czekanie na wynik byl trudny. Okazalo sie,ze sa juz przerzuty do pluc i watroby. Nie nadaje sie do operacji. Od grudnia zaczynamy chemioterapie paliatywna. Boje sie,ze sama sobie z tym wszystkim nie poradze, nie bede potrafila byc przy niej i okazac jej wsparcia. Gdzie szukac pomocy?
Teresa Łącka

Teresa Łącka

Dzień dobry, jest kilka możliwości. Na pewno proszę rozważyć zgłoszenie mamy do hospicjum domowego- mimo negatywnych skojarzeń społecznych związanych z opieką paliatywną, a wynikających ze strachu, pomoc hospicjum to ogromne wsparcie. Pomoc ta polega na wizytach lekarskich (co najmniej 2 w miesiącu), pielęgniarskich (2 razy w tygodniu), psychologa oraz fizjoterapeuty- wedle potrzeb. Opieka ta da Państwa rodzinie poczucie bezpieczeństwa i w razie wątpliwości co do aktualnego stanu Pani mamy umożliwi bezpośredni kontakt ze specjalistami. Specjaliści z hospicjum pomogą również w opanowaniu objawów towarzyszących chorobie (np. ból, nudności).
3 lata temu

Nadal nie znasz odpowiedzi na nurtujące Cię kwestie?

Umów się na wizytę do jednego z naszych Specjalistów!

dobrostan

Darmowy test na dobrostan psychiczny (WHO-5)

Zobacz podobne

Mąż nie wspiera mnie w przemocowej relacji z moją matką, a ja wciąż jestem przez nią traktowana, jak śmieć. Znosiłam przemoc psychiczną, fizyczną w domu.
Witam. Moja matka odnosi się do mnie jak do "śmiecia", mąż mówi, że mnie nienawidzi, mąż oschle mnie traktuje od momentu jak mu oznajmiłam, że chodzę do psychiatry, żeby mi pomógł, żebym mogla funkcjonować normalnie, a chodzę do psychiatry przez to, co mi ojciec robił, co mi matka robiła i co jest tych ich zachowań skutkiem - u mnie lęki napadowe leczone Alproxem, jako jedyny mi pomaga, jesteśmy po ślubie 3 lata a razem 5 lat. W wieku 7 lat zmarł mój ojciec nagle w wypadku samochodowym, który mnie molestował jak nie było mojej mamy w domu, kiedy była na nockach. Kiedy mówię mężowi, że matka odnosi się z taką nienawiścią do mnie takim złym tonem, nie tak, jak kochający rodzic do dziecka, które jest kochane, to idzie się zamknąć do drugiego pokoju, zakłada słuchawki na uszy i ma wszystko gdzieś. Prosze go, żeby porozmawiał z mamą na spokojnie, to do mnie z tekstem -" sama sobie z nią rozmawiaj". U nas jest zupełnie na odwrót. Widać u matki po zachowaniu, że matka mnie nienawidzi, że mnie nie chce jako swojego dziecka, jestem jej biologicznym dzieckiem (wiele razy mi groziła, że mnie odda do domu dziecka, bo miałam problemy emocjonalne po odejściu ojca i nie chciała mi pomóc), matka mnie biła, a ja się broniłam. Do dziś mam bliznę na lewym nadgarstku, po tym jak dostałam skórzanym pasem, matka celowała mi wtedy w głowę, ochroniłam się ręką i wtedy w tą rękę dostałam, że aż mi skóra pękła, mam dużą bliznę do tej pory, lęki napadowe przez zachowanie matki, bo ciągle od 7 roku życia się na mnie wydzierała i to prawie zawsze bez powodu, np. jak ją ktoś wyprowadził z równowagi w pracy lub jak się nie wyspała w dzień, kiedy przygotowywała się na nockę i wiele innych powodów. Przeszłam piekło jak się nade mną znęcano zawsze psychicznie i często fizycznie od 3 klasy szkoły podstawowej do 1 klasy szkoły zawodowej i matka mi nigdy w to nie uwierzyła i nie wierzy do dziś, jeszcze mnie wyśmiewa, że robię z siebie wariatkę (to samo mówi mi mąż) nie wiem czy to dowód ,ale mam blizny na rękach do dziś po cięciu się, gdy przechodziłam piekło w szkole .
Jak zachęcić dorosłego do pójścia do lekarza? Choroba wydaje się być niebezpieczna dla jego zdrowia, ale on kategorycznie odmawia.
Co zrobić, jeżeli dorosły człowiek nie chce pójść się leczyć? Dolegliwości, które wykazuje moim zdaniem wymagają szybkiego rozpoznania, aby wykluczyć chorobę niebezpieczną dla życia, utrudniają też codziennie życie. Argumenty przeciw są takie: nie mam czasu, lekarze mi nigdy nie pomogli, już kiedyś byłem ( 20 lat temu) i nic konstruktywnego z tego nie wyszło... Dodam jeszcze, że we wszystkich rozmowach, które prowadzimy nie ma takiego argumentu, który został by wzięty pod uwagę, trafiłby. Obawiam się, że coś takiego jak racjonalny argument "za" w ogóle w tym przypadku nie istnieje.. Jeżeli on uważa inaczej to reszta nie ma znaczenia.
Mam trudności z poradzeniem sobie z przeszłością partnerki oraz jej stylem życia. Niektóre sytuacje są dla mnie nie do pomyślenia.
Dzień dobry, piszę z sprawie kobiety, gdyż jest coś, z czym sobie nie radzę. Mianowicie spotykam się z 27 letnią dziewczyną, sam mam 32 lata i moja dziewczyna była z dzieciństwie molestowana, w życiu małoletnim miała 'związek ' w wieku 16 lat z facetem, który był od niej starszy o ponad 20 lat, straciła z nim dziewictwo. Imponował jej własną firmą itp. Zmanipulował ją mówiąc wprost i wykorzystał poprzez jej zagubienie w życiu. Następna sytuacja- wybrała się na domówkę ze znajomymi do hotelu u siebie w mieście, podczas tej imprezy została zgwałcona w wannie i na drugi dzień jeszcze do tej osoby napisała czy się przebada pod względem chorób, zrobił to - był czysty i żyła dalej. To wszystko jest dla mnie nie do pomyślenia i długi czas przez to nie przespałem wiele nocy i patrzyłem na nią inaczej niż przed tym wszystkim, jak o tym wiedziałem. Jest w ogóle taka osobą, że akurat idzie ze związku w związek, że tak powiem, jeden się w życiu kończył, jakieś 2 ms i kogoś poznała czy zwyczajnie jakoś tak wyszło, miała 2-letni związek z facetem o siebie o 15 lat starszym, brzydzi mnie ten fakt, że jakiś typ stary ją dotykał, nie potrafię pojąć jej myślenia, czym się kierowała, tłumaczyła, że rówieśnicy nie są dojrzali itp. Teraz obecnie mam problem z tym, że ma kolegów w pracy i jeden starszy od niej o 14 lat, zaprosił ją do siebie na imprezę na parapetówkę, ja ze względu na jej przeszłość mam w głowie te wszystkie sytuacje i jestem zadrosny i boję się również, że ktoś jej coś zrobi.. Odmówiła tej domówki, ze względu na mnie, bo mi z tym będzie żle. Dziś postanowiła mi oznajmić, że nie ma mnie na codzień ( bo nie mieszkamy razem, w innych miastach od 2ms) i brakuje jej towarzystwa i ma zamiar pójść z kolegą z pracy na spacer czy coś takiego, ja aż poczułem uderzenie gorąca w klatce piersiowej. Kompletnie sobie z tym nie radzę, naprawdę proszę o jakąś pomoc, poradę co zrobić, bo sam już błądzę.. .
Jak poradzić sobie z bolesną przeszłością i znaleźć empatycznego terapeutę w Warszawie?

Dzień dobry, 

Nie mogę pogodzić się z przeszłością. Powracają do mnie obrazy i ciągle o niej myślę. Nie mogę żyć teraźniejszością. Jak myślę o przeszłości, mam bóle brzucha, nudności. Bardzo mnie ona boli i stresuje. Proszę o pomoc, jaki nurt wybrać. Może polecicie psychoterapeutę z Warszawy, który jest empatyczny i mi pomoże. Pozdrawiam i życzę zdrowia!

Dlaczego, gdy zaczynam czuć się dobrze, to zawsze musi coś się wydarzyć, co to zepsuje?
Dlaczego, gdy zaczynam czuć się dobrze, to zawsze musi coś się wydarzyć, co to zepsuje?
trauma

Trauma - co to jest i jak sobie z nią radzić?

Trauma psychiczna to głębokie zaburzenie emocjonalne o długotrwałym wpływie na życie. Zrozumienie jej przyczyn, objawów i metod radzenia sobie jest kluczowe dla zdrowienia. Artykuł omawia, czym jest trauma, jak wpływa na psychikę i jak sobie z nią radzić.