Już dostępna aplikacja mobilna Twój Psycholog
  • Wygodnie zarządzaj swoimi wizytami
  • Bądź w kontakcie ze swoim terapeutą
  • Twórz zdrowe nawyki z asystentem AI
Aplikacja mobilna
Dostępne w Google PlayPobierz w App Store
Left ArrowWstecz

Podoba mi się matka mojej partnerki, boję się, że jest ze mną źle

Witam czy to jest normalne i co mam zrobić z tym. Mam kobietę, jestem z nią 10 lat, ona ma matkę i ojca, matka szczupła, ładnie się ubiera, ma śliczne piersi, kiedyś widziałem ją w przezroczystych legginsach, przez które było widać zwykłe figi w kropki, od wtedy cały czas chcę się z nią zbliżyć, ale nie mam jak, za to się onanizuję, a spermę zawsze daję do kremów czy płynu do kąpieli. Boję się, że jest ze mną naprawdę źle!
TwójPsycholog

TwójPsycholog

Dzień dobry, 

Słyszę, że ma Pan różne pragnienia i fantazje związane z matką swojej kobiety. Warto jednocześnie , aby zastanawiam się Pan nad realnością tej sytuacji - na ile możliwy jest ten związek? Czy ma szanse powodzenia? Co może Pan zyskać, a co stracić próbując zrealizować swoje fantazje? 
Natomiast z kwestiami związanymi z onanizacją i umieszczaniem spermy w różnych kosmetykach proponuje zwrócić się do seksuologa, z którym będzie Pan miał szanse omówić cała tę sytuację i poradzić sobie z uciążliwym zachowaniem. 

Pozdrawiam
Magdalena Bilińska Zakrzewicz

2 lata temu

Nadal nie znasz odpowiedzi na nurtujące Cię kwestie?

Umów się na wizytę do jednego z naszych Specjalistów!

Zobacz podobne

Dzień dobry, Moje pytanie dotyczy OCD w kontekście strat ciąż
Dzień dobry, Moje pytanie dotyczy OCD w kontekście strat ciąż i niepłodności. Czy obsesyjne myśli o upływającym czasie, w którym nadal nie udało mi się zajść w ciążę, to może być objaw OCD? No obsesyjnie liczę ,ile lat miała dana losowa kobieta, kiedy udało jej się zajść w ciążę i porównuję to do siebie. Nie cieszę się z urodzin. Wiem, że to bez sensu, ale wydaje mi się, że jeśli będę to "kontrolować", mówić o tym mężowi, myśleć o tym, to coś się stanie, nie wiem nawet co, po prostu to robię, bo wydaje mi się, że tak jest lepiej niż nie robić tego. Mimo że wiem, że nie jest to lepsze dla mnie i dużo mnie to kosztuje emocjonalnie. Wiem, że lepiej jest się skupić na tym co tu i teraz i kontynuować leczenie, robić to co mogę. Lekkie objawy takiego OCD, jakie kojarzę z mediów też miewam, np. duży niepokój z powodu burdelu w zamkniętej szafce lub niepokój z powodu spadającego prześcieradła podczas stosunku. Będę wdzięczna za odpowiedź i radę co z tym zrobić. Natężenie tego jest też zależne od momentu cyklu. Dwa tygodnie mam w miarę spokojne, kolejne dwa trudne.
Partnerka odeszła, a ja przestałem_am funkcjonować.
Partnerka odeszła. Nie mogę spać, nie mogę jeść, ciśnienie w górę poszło... wszystko jakieś wolne jest... Co robić?
Emocjonalna zdrada w związku: brak okazywania uczuć i komunikacji w małżeństwie

Witam, mam duży problem, zdradziłem emocjonalnie żonę (pisałem z inną kobietą), nigdy nie miałem zamiaru się z nią spotkać i Żona o tym wie (wysłała mnie na badanie wariografem), stało się tak, bo od samego początku naszego związku istnieje jeden dla mnie ogromny problem (Żona nie okazuje uczuć) i nie chodzi mi o chodzenie za mną i mówienie kocham, czy też rzucanie się na szyję, ale choćby o najmniejsze gesty typu przytulenie, gdy oglądamy razem film, danie buziaka przed snem ... Na początku związku byłem pełen zapału, jest to zdecydowanie kobieta mojego życia, starałem się, mówiłem do niej miło, tak jak serce nakazywało. Ona niestety często gasiła mój zapał oczywiście początkowo nieskutecznie ... 

Był też problem ze zbliżeniami fizycznymi, nie wiedziałem dlaczego, bo nie dało się z nią o tym rozmawiać (bo ja o takich sprawach nie rozmawiam) czułem się trochę jak obcy człowiek, ale się nie poddawałem... Niestety z czasem zbyt mocno zaczęło mi brakować uczucia, nie mówię o fizyczności, dość często kłóciliśmy się przez to i słyszałem, że to się zmieni 

1. Jak zamieszkamy razem 2. Po ślubie 3. Po 40-stce (bo tak powiedziała Żonie koleżanka) sytuację się napiętrzały, a ja popełniałem błędy, gdyż straciłem zaufanie Żony.

Bałem się jej powiedzieć prawdę w kilku sprawach, bo wiedziałem, że będzie długa cisza w domu i nawet nie będę się mógł przytulić, a co dopiero mowa o czymkolwiek więcej. 

Wiem, że jest Ona specyficzną kobietą, po 11 latach znajomości do dziś nie widziałem jej nago. Cały czas jakby się ukrywała przede mną, a jest piękną i atrakcyjną kobietą... 

Jakieś 3 lata temu zdecydowała się zrobić coś z problemem zbliżeń fizycznych, zapewne tylko i wyłącznie dlatego, że chcieliśmy mieć dziecko, co też się udało.

Nasze Szczęście zaraz będzie miało roczek, niestety cały czas nie zmieniało się nic co do okazywania uczuć, co do zbliżeń to prócz dni płodnych, gdzie słyszałem "chodź, bo trzeba ", też szału nie było .... Ja popełniłem 2 ogromne błędy, pisałem z kobietami, szczególnie z jedną i to jeszcze, kiedy Żona była w ciąży. Podobało mi się zainteresowanie ze strony tej kobiety, pytała, jak mijała mi noc, dzień, poranek ... 

W ogóle się interesowała ... Dużo mnie nie było w domu, bo remontowałem dom po Żony Babci i teraz wiem, że błędem było, iż nie znalazłem do tego firmy. Zapewne wtedy nie oddalibyśmy się tak od siebie.... 

Gdy tylko urodziła się Córcia, zerwałem kontakt z tą kobietą. Można powiedzieć, że było wszystko w porządku.

Byliśmy pochłonięci rodzicielstwem, przez dłuższy czas nie jeździłem nic robić, aby jak najwięcej pomagać przy Córci. 

Żona trochę źle znosiła początki macierzyństwa, chociaż dla mnie radziła sobie świetnie, o wiele lepiej niż ja..

Po ok. 4 miesiącach zacząłem jeździć znów remontować i pewnego dnia napisałem do kolejnej kobiety, również wiedziałem, że będzie to tylko pisanie, lecz niestety i nawet to nie powinno się zdarzyć. Żona szybko to odkryła, wtedy jeszcze dała mi szansę i ja wiedziałem, że już nigdy czegoś takiego nie zrobię, bo wystarczyła mi jedną noc (Żona poprosiła, abym spał poza domem) bez widoku Córeczki i Żony o poranku, bez kontroli w nocy czy jest dobrze przykryta, bez wstawania na karmienie jej .... Szybko pokazało mi to, co się tak naprawdę liczy ... Niestety jakiś miesiąc temu napisała do mnie kobieta, z którą pisałem przed urodzeniem się Córeczki i do końca sam nie wiem czemu, ale odpisałem. Żona to odkryła, pisała z tą kobietą, dostała od niej nasze wiadomości, zdjęcia i oczywiście zażądała rozwodu, co po części mnie nie dziwi, lecz interesuje mnie, bo cały czas się obwiniam i dochodzi już do głupich myśli czy to tylko moja wina, czy tak powinien wyglądać związek? 

Bez wyrażania uczuć? Czy to może tylko ze mną jest problem ? Z góry dziękuję za odpowiedź.

Jak przezwyciężyć wstyd w pieści partnera i czerpać radość z przejmowania inicjatywy w łóżku
Jak nie wstydzić się pieścić partnera, jak przejmować inicjatywę w łóżku jak przestać być biernym i cieszyć się seksem, dlaczego tak trudno jest mi dojść do orgazmu
Jak radzić sobie z agresją i brakiem czułości w małżeństwie? Moje doświadczenia z toksycznym partnerem
Miłość piękna sex obłęd uczucia ostatnio przeplatane min 4 niedziele wolne od pracy męża w maju jak pierwsza w czerwcu i jeden dzień wolny w tygodniu. Twierdząc iż chce naprawiać nasze sprzeczki nadrabiać stracony czas czy zw jest w pracy czy nawet podczas całego wolnego dnia wspólnych sprzeczek ze olewa mnie nie chce pieszczot czułości rozmowy ciepła zaczepek jak zawsze tulenia a nawet magii sexu co zawsze była.. albo robi to celowo by przedlozac czas miło spędzania ze mną albo poprostu kogoś ma chociaż zaprzecza. Powód jaki jest agresywny słownie ręcznie potrafi mnie dusic czy wyzwać cyt,, syka kurwa ,, nie robi sobie nic a jaki powód brak komunikacji chęci zrozumienia rozmowy zaangażowania czego oczekuje co Pragnę??? Moje dopytywania sie czy kocha czy chce sexu a dlaczego nie przytula czy magja będzie??? Maz uważa ze non stop takie moje pytania jego mózg zabijają ze to ja z niego robię psychola uczę nakazuje nalegam co ma robić a on wie kiedy co ma zrobić. Odrazu staje się agresywny potrafi rozwalac przedmioty w domu rzucać swoim telefonem. Kiedy mówię ze potrzebuje pomocy psychologa tak jak ja chodzę Odrazu do mnie ze jestem kretynka problemem toksyczna debil chora psychicznie. Odeazu mówię terapię żadne małżeńskie nie pomogły chodziliśmy . Tłumaczę mężowi o nic zapytać nie mogę o nic nie chce słuchać rozmawiać logicznie. Kiedy dzień dramatu sie kończy na pół.godz mily sex i spać rano nagle kochany czasem przeprosi A swe czyny choć nie zawsze bardziej potrafi mnie wszystkim obarczać zrzucać na mnie. Jadąc do pracy słodkie zdjęcia czułość ze pragnie sexu ze kocha itp..nke wiem jak to odbierać już powiedziałam nawet mężowi ze czułość miłość do mnie raczej wygląda jakby na odległość a jak jesteśmy razem zupełnie inaczej maz zaprzecza co mam robić odciąć sie ??? Nie gadać o moich potrzebach sexu czułości odpuścić???
kryzys w związku

Kryzys w związku – jak go przetrwać i odbudować relację?

Twój związek w kryzysie? To naturalny etap, który może wzmocnić relację. Poznaj sprawdzone strategie i porady ekspertów, by skutecznie przez niego przejść i odbudować więź. Czytaj dalej!