Co mogę zrobić w sytuacji, gdzie mój chłopak ma wręcz zbyt bliską relację ze swoją mamą? Jest to dla mnie znaczna przesada.
Zuzia

Justyna Czerniawska (Karkus)
Dzień dobry,
opisana przez Panią sytuacja może dostarczać wielu trudności i frustracji. Myślę, że warto zacząć od szczerej i otwartej rozmowy, która pozwoli na wyrażenie swoich obaw i emocji związanych z sytuacją. Da też szansę na ustosunkowanie się partnera do Pani obaw. Może jest jakiś powód dla, którego relacja z matką dla Pani partnera jest tak ważna. Myślę też, że warto zastanowić się nad rzeczami, które w związku są dla Pani ważne i poinformować o tym drugą połówkę oraz zorientować się, czy rzeczy, których Pani oczekuje od relacji pokrywają się z planami partnera.
Proszę pamiętać, że szczera komunikacja w związku jest bardzo ważna.
Pozdrawiam serdecznie,
Justyna Karkus - psycholog, psychoterapeuta

Martyna Tomczak-Wypijewska
Wyobrażam sobie, że ta sytuacja jest dla Pani bardzo trudna i może nieść ze sobą dużo trudnych emocji.
Delikatne sugestie mają taki minus, że mogą nie zostać dostrzeżone czy zrozumiane przez drugą stronę.
Rozmowa wprost, ze skupieniem się na faktach oraz własnych emocjach (bez oceniania drugiej strony, uogólniania "Ty zawsze/ Ty nigdy), szczere podzielenie się swoimi odczuciami ale i potrzebami daje drugiej stronie szanse na zrozumienie, ale i podzielenie się swoją perspektywą, a Wam jako parze daje szanse na wspólne wypracowanie jakiegoś rozwiązania.
Trzymam kciuki,
Martyna Tomczak- Wypijewska, psycholog, psychoterapeuta poznawczo- behawioralny (w trakcie certyfikacji)

Nadal nie znasz odpowiedzi na nurtujące Cię kwestie?
Umów się na wizytę do jednego z naszych Specjalistów!
Dobierz psychologaZobacz podobne
Byłam ze swoim facetem prawie 9 lat, jednak od stycznia przechodzimy kryzys. W lutym się wyprowadził i teoretycznie nie byliśmy parą. Ciągnie nas do siebie, próbowaliśmy się dogadać, ale bezskutecznie. Dowiedziałam się jednak, że w czasie kiedy mieliśmy tą 'przerwę' poznał dziewczynę, z którą spędzał czas i rozmawiał. Mówił, że zakończył tę znajomość, bo wie, że kocha mnie i to ze mną chcę odbudować to, co budowaliśmy przez tyle lat. Jest mi bardzo ciężko, bo kocham Go naprawdę mocno, ale nie wiem, czy jestem w stanie poradzić sobie z myślą, że ktoś był w jego życiu. Mówił, że nie zdradził, a ja zaczynam się zastanawiać czy jest to prawdą. Boję się, że z czasem dostanę jakieś dowody. Mam pełno myśli, z którymi nie mogę sobie poradzić. Mieliśmy od kwietnia zamieszkać razem i zacząć budować nowy, silniejszy związek, nie wracając już do tego starego. Mówił, że szukał zrozumienia i wsparcie w tej osobie, ale nie czuje nic do niej. Boję się, że będąc ze mną, będzie rozmyślał o niej. Jestem rozbita... Chciałabym sobie bardzo poradzić z tymi myślami, zamknąć ten ciężki rozdział i faktycznie zacząć budować relację opartą na szczerości, wierności, zaufaniu, wspieraniu się wzajemnym. Nie wiem tylko, czy jestem w stanie udźwignąć całą tę sytuację. Cały czas chciałabym Go wypytywać o relację z tą dziewczyną, co miała, czego ja nie miałam, jak się poznali, dlaczego do niej zagadał, skoro wiedział, że może mnie to skrzywdzić... Jest mi po prostu bardzo ciężko... Ale kocham Go całym sercem, on mówi, że też mnie kocha, że zostawił za sobą to wszystko i chcę angażować się w naszą relację... Proszę o pomoc! Jestem bezradna.