
Córka boi się widoku dzieci na bujakach i trampolinach - jak jej pomóc?
Moja córka w lipcu skończy 3 lata. Od jakiegoś czasu zaczęła bać się bujaczek, trampolin. Sama z nich korzysta, ale gdy widzi starsze dzieci mocno bujające się na bujaczce lub wysoko skaczące na trampolinie to zaczyna bardzo płakać, prosi mnie "mamo powiedz dzieciom, żeby się tak wysoko nie bujały/nie skakały" i ostatecznie najczęściej musimy opuścić plac zabaw lub bawialnię, bo woła, że chce do domu. Czasami uda mi się odwrócić jej uwagę, ale widzę, że nie ma już przyjemności z zabawy i tylko patrzy czy ktoś się nie buja. Ostatnio, nawet kiedy przejeżdżamy obok placu zabaw, a ktoś się buja to strasznie płacze. W rezultacie unikamy obecnie takich miejsc. Sama ma bujaczke na podwórku i z niej korzysta, ale nie lubi mocnego bujania. Wiem, że się boi, ale nie umiem jej pomóc, zachęcać czy póki co unikać, a może to oznaka jakiegoś większego problemu?
M.S.
Dorota Mucha
Dzień dobry,
bardzo dziękuje za podzielenie się obecnymi trudnościami i wątpliwościami. Czyli córeczka sama korzysta z bujaka, ale nie lubi, gdy widzi, że inne dzieci z niego korzystają.
Chciałabym Panią uspokoić, że lęki u dzieci w wieku około 3 lat są czymś zupełnie naturalnym i wpisują się w typowy rozwój emocjonalny i poznawczy.
W tym wieku dzieci zaczynają lepiej rozumieć swoje otoczenie, dostrzegać potencjalne zagrożenia i rozwijać wyobraźnię. Zwiększa się ich świadomość własnego ciała w przestrzeni, ale jednocześnie wciąż uczą się kontrolować swoje ruchy i rozumieć fizykę świata. Bujaczki i trampoliny, szczególnie te używane przez starsze, silniejsze dzieci, mogą wywoływać poczucie utraty kontroli, nieprzewidywalności i lęku związanego z wysokością czy prędkością.
To, co opisuje Pani – płacz, prośby o interwencję, chęć opuszczenia miejsca – to naturalna reakcja lękowa. Pani córka sygnalizuje, że sytuacja ją przerasta i potrzebuje Pani pomocy, aby odzyskać poczucie bezpieczeństwa. Fakt, że sama korzysta ze swojej bujaczki na podwórku, ale unika mocnego bujania, potwierdza, że nie boi się samego urządzenia, a raczej intensywności ruchu i związanej z tym potencjalnej utraty kontroli lub zagrożenia (którego doświadczają, lub które postrzega u starszych dzieci).
Kluczowe jest, aby przyjąć lęk córki ze zrozumieniem, nazywając jej uczucia i będąc dla niej spokojną, bezpieczną ostoją. Proszę wprowadzać ją w sytuację stopniowo, zaczynając od obserwacji z dystansu i pozwalając jej decydować o tempie, unikając jednocześnie zmuszania do czegoś, czego się boi. Koncentrowanie się na poczuciu bezpieczeństwa i kontroli (np. podczas używania swojej bujaczki) oraz pokazywanie, że z urządzeń można korzystać w bezpieczny, spokojny sposób, będzie najlepszym wsparciem.
Pozdrawiam serdecznie,
Dorota Mucha - psycholog
Nadal nie znasz odpowiedzi na nurtujące Cię kwestie?
Umów się na wizytę do jednego z naszych Specjalistów!
Katarzyna Kania-Bzdyl
Droga M.S.,
czy w ostatnim czasie doszło do jakiegoś zdarzenia, w którym dziecko czuło strach lub przerażenie? Pisze Pani, że "od jakiegoś czasu zaczęła bać się..." - i teraz trzeba rozszyfrować od jakiego KONKRETNEGO momentu?
Pozdrawiam,
Katarzyna Kania-Bzdyl

