Czy chłopak patrzy na mnie jak na opcję, do której może wracać?
KK

Marta Kocięda
Dzień dobry,
Z Twojego opisu wynika, że Twój chłopak “nadal coś do Ciebie czuje” i być może nie jest pogodzony z rozstaniem. Pytanie z jakiego powodu się rozstaliście i czy była to Wasza wspólna decyzja, czy tylko jednej strony.
Kolejne pytanie do Ciebie, które mi się pojawia, to skąd biorą się w Tobie obawy, że jesteś opcją i że były partner kogoś poznał? Czy takie myśli towarzyszyły Ci wcześniej w Waszym związku…
Pozdrawiam,
Marta

Dominik Kupczyk
Po zerwaniu, jeśli były partner nagle inicjuje kontakt fizyczny i wyraża uczucia, może to świadczyć o zmieszanych uczuciach i niepewności co do decyzji o rozstaniu. Takie zachowanie może być próbą ponownego zbliżenia lub wynikać z tęsknoty za intymnością. Ważne jest, aby rozważyć intencje byłego partnera i zastanowić się, czy szanuje on Pani uczucia. Otwarta rozmowa o intencjach i oczekiwaniach może pomóc wyjaśnić sytuację. Kluczowe jest ochronienie własnych uczuć i ustalenie granic, które zapewnią Pani emocjonalny dobrostan. Decyzje o dalszym kontakcie z byłym partnerem powinny być podjęte z uwzględnieniem Pani potrzeb i wartości.

Agnieszka Wloka
Najpewniej wszystko wyjaśni się jak odważycie się na rozmowę i przedstawi mu Pani swoje odczucia tak zupełnie w komunikacie “ja”. “Ja” czuję, że coś nie gra. Być może przed rozmową warto samej sobie pomedytować, na czym Pani teraz zależy - czy Pani jeszcze coś czuje, potem można do odnieść do tej naszej racjonalnej warstwy - “czy powinnam czuć” - tyle, że uczuć nie przechytrzymy. Jak Pani dojdzie do swojego stosunku do niego i pragnień względem niego będzie prościej. Z kolei z punktu widzenia związku nie zostaje nam nic innego jak rozmowa i to szczera. choć strach przed nią bywa silny, bo motywowany tym, co pani ma w głowie - trzeba więc sprawdzić pytając chłopaka o prawdę.

Krystian Michalak
Cześć,
Zadałaś bardzo ciekawe pytanie! Hmm, na pewno nie da się na nie odpowiedzieć jednoznacznie, ponieważ odpowiedź kryje się w umyśle tego chłopaka. My możemy gdybać co tym mężczyzną kieruje.
Z przytoczonej sytuacji można wywnioskować, że temu Chłopakowi nie jest łatwo, niedawne rozstanie/zerwanie pewnie ważnej relacji, ukazuje się również ważny szczegół, czyli relacja intymna. Intymne kontakty partnerów nie tylko dają nam przyjemność, a tworzą również przywiązanie między ludźmi, również dają nam możliwość odreagowania i rozluźnienia się (potrafią być przez nas odbierane jak narkotyk).
Te wszystkie czynniki, jak i ich mała ilość nie dają możliwości odpowiedzenia na pytanie czy twój były chłopak naprawdę nadal coś do ciebie czuje, czy może kogoś już w tym czasie poznał i traktuje ciebie jako opcję, można na pewno odpowiedzieć śmiało, że ta cała sytuacja jest dla ciebie trudna i zagmatwana. Rozumiem ciebie na tyle ile mogę tą sytuację zrozumieć i to co przechodzisz!
Dobry wyjściem w tym przypadku jak już jest pójście, bądź umówienie się na wizytę online do specjalisty i warto by było przepracować tą relację i to rozstanie. Warto spróbować zrozumieć siebie i jak ta sytuacja na nas wpływa :)
Pozdrawiam serdecznie i życzę dużo radości,
Krystian Michalak
Psycholog

Nadal nie znasz odpowiedzi na nurtujące Cię kwestie?
Umów się na wizytę do jednego z naszych Specjalistów!
Dobierz psychologaZobacz podobne
Witam,
Ilekroć widzę swoją przyjaciółkę, że znowu gdzieś wyszła, ze swoją najlepszą przyjaciółką to się denerwuję, wręcz gotuje się we mnie. Nie radzę sobie z zazdrością.
Przyjaciółka jako wymówki używa mojej choroby (jestem chora na padaczkę od 12 lat), w tej kwestii nie mogę liczyć na mamę, a poza Magdą (przyjaciółką) nie mam żadnej innej przyjaciółki.
Co robić?
Witam. Jestem w związku od prawie 6 lat, mój chłopak powiedział mi, że nie będzie miał ze mną dzieci i nie zawrze związku małżeńskiego, jeśli nie będę mieć prawa jazdy. Uargumentował to, że z dzieckiem trzeba będzie cały czas gdzieś jeździć, a ja nie jeżdżę samochodem i on będzie musiał nas wozić. Czuję, jakby zostały mi stawiane konkretne warunki do spełnienia i nie czuję się z tym dobrze. Co powinnam zrobić?