Left ArrowWstecz

Czy objawy schizofrenii mogą prowadzić do utraty zaufania do ludzi?

Czy to normalne, że jeśli mam dużo objawów schizofrenii, to tracę zaufanie do ludzi?

User Forum

Nnnnnnnnnn

2 miesiące temu
Aleksandra Żochowska

Aleksandra Żochowska

Dzień dobry,

 

brak ufności i podejrzliwość mogą być objawami schizofrenii. Najlepiej będzie jeśli skontaktuje się Pan/Pani bezpośrednio z lekarzem psychiatrą w celu postawienia diagnozy oraz wdrożenia odpowiedniego leczenia, tak aby mógł/mogła Pan/Pani poczuć się stabilniej, spokojniej i bezpieczniej. 

 

Pozdrawiam serdecznie,

Aleksandra Żochowska

2 miesiące temu

Nadal nie znasz odpowiedzi na nurtujące Cię kwestie?

Umów się na wizytę do jednego z naszych Specjalistów!

Marta Lewandowska-Orzoł

Marta Lewandowska-Orzoł

Jeśli pojawiają się objawy, które mogą sugerować, np. schizofrenię to zachęcam do konsultacji z lekarzem psychiatrą. Myślę, że warto zadbać o swój komfort i bezpieczeństwo. Utrata zaufania może wynikać z wielu czynników, ale owszem, może wystąpić również w schizofrenii. Niemniej utrata zaufania do ludzi to bardzo głęboki temat, któremu można się dokładniej przyjrzeć i sprawdzić czy coś innego nie odegrało tutaj większej roli. 

Życzę wszystkiego dobrego

Marta Lewandowska-Orzoł 

2 miesiące temu
Adam Gruźlewski

Adam Gruźlewski

Dzień dobry,

 

tak, jednym z objawów tej choroby może być brak zaufania do ludzi (objawy paranoidalne). Warto omówić je z lekarzem prowadzącym.

 

Pozdrawiam

Adam Gruźlewski

psycholog, psychotraumatolog

2 miesiące temu
Elza Grabińska

Elza Grabińska

Utrata zaufania do ludzi i podejrzliwość względem nich mogą być zarówno jednymi z objawów schizefrenii, jak i innych zaburzeń/trudności, np. tych lękowych. Nasilanie się objawów schizfrenii także może potęgować podejrzliwość wobec ludzi. 

Jeżeli masz objawy, które Cię niepokoją najlepiej udać się do lekarza psychiatry

 

Wszystkiego dobrego, Elza Grabińska, psycholog.

2 miesiące temu
Karolina Rak

Karolina Rak

Dzień  dobry,

 

Schizofrenia to skomplikowana choroba, jednym z jej objawów może być utrata zaufania do ludzi, często wynikająca z urojeń (bardzo silnych przekonań), że ludzie są wrogo nastawieni do osoby, która doświadcza tych objawów. 

 

Jeśli zmagasz się ze schizofrenią i zauważasz nasilenie objawów lub pojawienie się nowych, konieczna będzie konsultacja z psychiatrą, który zmodyfikuje leki (jeśli juz je przyjmujesz) lub przepisze nowe. Leczenie farmakologiczne w schizofrenią jest podstawą i jest niezbędne, by uzyskać ustabilizowanie objawów. Kiedy na tym bazowym poziomie choroba jest pod kontrolą, możliwa jest praca terapeutyczna, a także dalszy rozwój i budowanie życia pełnego tego, co dla Ciebie wartościowe. 

 

Bardzo mocno trzymam za Ciebie kciuki, za znalezienie sił do zaopiekowania się sobą, zrozumienia swoich objawów i rozwoju pomimo choroby.

 

Pozdrawiam serdecznie,

Karolina Rak 

Psycholożka i psychoterapeutk  i  spe 

2 miesiące temu
Klaudia Dynur

Klaudia Dynur

Dzień dobry,

 

problemy z zaufaniem podczas chorowania na schizofrenię są dość powszechne. Wynika to z faktu, że mogą pojawiać się poczucie bycia obserwowanym, śledzonym, ocenianym. W konsekwencji prowadzi to do wątpienia w intencje innych i utraty zaufania nawet wobec stosunkowo bliskich osób.

 

Aby poradzić sobie z tym problemem, wskazana jest konsultacja u psychiatry oraz praca z psychoterapeutą. Przyczynią się oni do redukcji objawów, a następnie odbudowania zdolności ufania innym.

 

Pozdrawiam serdecznie 

Klaudia Dynur 

Psycholog

2 miesiące temu
Paulina Habuda

Paulina Habuda

Dzień dobry, 

 

Zachęcałabym do wizyty u lekarza psychiatry. Jeżeli termin wizyty jest odległy, a objawy nasilają się i stają się bardzo uciążliwe, to można również skierować się na SOR. 

Brak zaufania do innych może wynikać z charakterystycznych dla schizofrenii urojeń i mija dzięki zastosowaniu leków przeciwpsychotycznych. 

 

Pozdrawiam,

Paulina Habuda

Psycholog

2 miesiące temu

Zobacz podobne

Mój problem polega na tym, pomimo tego, iż wiem, że to niemożliwe wydaje mi się, że jestem cały czas obserwowana
Mój problem polega na tym, pomimo tego, iż wiem, że to niemożliwe wydaje mi się, że jestem cały czas obserwowana, ludzie mówią o mnie źle za moimi plecami i co najgorsze, że wszyscy mogą czytać mi w myślach, a szczególnie dotyczy to mojej rodziny. Czy może to być objaw chorobowy i warto się gdzieś z tym zgłosić? Dodam, że bardzo utrudnia mi to codzienne funkcjonowanie i jestem kobietą 18 lat.
Witam. Mam problem z uzależnieniami narkotyków, alkoholowej i sexoholizmem
Witam. Mam problem z uzależnieniami narkotyków, alkoholowej i sexoholizmem, w którym interesują mnie rzeczy, jak uległość swoja na filmach porno jak jestem pod wpływem narkotyków i nie mogę przestać tego robić, jak mnie narkotyki nie puszczą, ale w życiu jak trzeźwy jestem, to nie mam takich chęci jak oglądanie filmów pornograficznych i uległości a wręcz odwrotny i też oglądam filmy o tematyce transexualnej i bisexualnej i nie wiem, co jest spowodowane tym, że pod wpływem takie filmy mnie podniecają? A mi się wydaje, że to nie normalne jest zachowanie moje i mi nie przeszkadzało, nawet gdybym to robił przed innymi ludźmi na kamerce i to mnie zastanawia, dlaczego to się tak objawia w ten sposób moje preferencje, w których też mnie podnieca, jakby ktoś miał kontrolę nad moim telefonem, a także w życiu mi by dyktował co mam robić, jak się ubierać, a nawet wybór płci, w którym bym damskie ubrania nosił dla kogoś dominującego i to mam tak po narkotykach, a boję się tego, że to może się przenieść na moje trzeźwe życie.
Jak pomóc przyjaciółce z podejrzeniem schizofrenii paranoidalnej i myślami samobójczymi

Hej, generalnie to przepraszam, jeżeli wpis będzie za długi lub zbyt chaotyczny, ale już kończą mi się opcje, więc prosiłabym o porady. Bliska mi koleżanka najprawdopodobniej cierpi na schizofrenię paranoidalną (jeszcze nie dokonali jej diagnozy, ale leki, które bierze + objawy wskazują na coś ze spektrum schizofrenii) i coraz bardziej nie chce się leczyć. Jest aktualnie na leczeniu farmakologicznym (nie mam pojęcia, jakie konkretnie leki przyjmuje), aczkolwiek coraz częściej mi mówi, że chce je odstawić, bo nie czuje, jakby jej to pomagało, zamiast tego opowiada mi o swoich wizjach świata, że chciałaby wrócić do głosów, które ją prowadziły albo zespolić się ze swoją wizją rzeczywistości i postaciami, które widuje w snach, poprzez próbę samobójczą (nie powiedziała mi, jak i kiedy ma to zamiar zrobić, po prostu, że to doprowadzi ją bliżej do jakiegoś tajemniczego konceptu, który ma w głowie). Warto też wspomnieć, że uczęszczała do psychologa przez parę miesięcy, ale ostatnio chyba dostała silnej awersji po jednej wizycie i kompletnie zatraciła chęci i jakąkolwiek wiarę w dalsze uczęszczanie tam, ponieważ jak to określiła, nie czuje, żeby jej to pomagało. Generalnie też z tego, co wiem, to oprócz potencjalnej schizofrenii przez życie towarzyszą jej również stany depresyjne i co jakiś czas w roku przechodzi różne epizody z tym związane. Naprawdę chciałabym jej jakoś pomóc, próbuję ją namówić do zmiany specjalistów, jeżeli jej nie odpowiadają i utwierdzać w przekonaniu, że leki na dłuższą metę jej pomogą, ale mam wrażenie, że to jest wszystko na nic. Jej rodzice też są psychiatro-sceptyczni (niestety zaściankowość z mniejszych miejscowości się tutaj pojawia), ponieważ nie chcą nawet słyszeć o tym, że ich córka może być chora na schizofrenie i żyją w silnym wyparciu odnośnie do tego tematu. Nawet doszło do sytuacji, gdzie stwierdzili, że leki już nie są jej dłużej potrzebne i przestali je jej dawać, co skończyło się nieprzyjemnie i chyba od tamtego czasu już nie próbują takich radykalnych akcji, ale myślenie, o którym wyżej wspomniałam, nadal pozostaje, co za tym idzie, nie kontrolują jej leczenia aż tak, pomimo zachowań, których się podejmuje (np. odstawianie leków na własną rękę). Z tego, co wiem, to aktualnie jestem jedyną osobą, która tak dokładnie wie o przebiegu jej choroby (od niej samej) i czuję się trochę zobowiązana, aby coś z tym zrobić, ponieważ nie chcę, żeby ważna dla mnie osoba skończyła martwa. Zaznaczę jeszcze, że niestety nie jestem nikim z pobliża, ponieważ mieszkam od niej 3h drogi, tak naprawdę stały kontakt na co dzień mamy tylko telefonicznie i smsowo. Mam w teorii kontakt do jej koleżanek, które mieszkają blisko niej, ale one nic kompletnie nie wiedzą o jej chorobie i też sama mnie prosiła, abym nikomu nie mówiła o tym. Przechodząc do sedna, po wstępnym zapoznaniu się z moją historią, to chciałabym odnaleźć jakieś porady albo rozwiązanie jak namówić taką osobę do leczenia psychiatrycznego i terapii albo może gdzie zgłosić taki przypadek, gdzie faktycznie już miałoby dojść do tragedii? (np. jak wyżej gdzie pisałam o tym, że myśli o próbie samobójczej). Myślałam, żeby napisać do jej rodziców o tym, ale nie sądzę, żeby to był dobry pomysł, bo może się to skończyć dwojako i zamiast jej pomóc, jeszcze bardziej jej zaszkodzę. Z góry dziękuję za wszelkie odpowiedzi.

Od kilku lat prowadzę w myślach rozmowy z wymyślonymi postaciami.
Od kilku lat prowadzę rozmowy w głowie pomiędzy wymyślonymi postaciami. Wymyśliłam sobie pewną osobę i jej całą historię. Praktycznie codziennie wcielając się w tę osobę prowadzę w myślach rozmowy. Czy to normalne, czy może jednak powinnam o tym porozmawiać ze specjalistą?
Czy mój przyjaciel ma zaburzenia osobowości? Okazało się, że zmyślił ogromną historię życia, często depresyjny.
Dzień dobry, Podejrzewam, że mój bliski przyjaciel ma zaburzenia osobowości lub jest chory psychicznie. Znamy się od 5 lat, mamy codzienny kontakt telefoniczny, często spotykamy się, wyjeżdżamy, Dwa tygodnie temu nie zadzwonił, chociaż byliśmy umówieni, było to dla niego nietypowe, więc skontaktowałam się z jego mamą i przeżyłam szok. Okazało się, że został zabrany do zakładu karnego, bo nie wykonał zasądzonych prac społecznych, za kradzież z rozbojem. To była moja pierwsza w życiu rozmowa z jego rodziną, okazało się, że od początku naszej znajomości nic nie było prawdą. Wygląda to jakby zmyślił całą swoją historię i przedstawiał siebie jako kogoś zupełnie innego. Okazało się, że mieszkanie, w którym mieszkał, nie jest jego i został wrzucony za to, że nie płacił, że nie ma innych mieszkań, chociaż pokazywał mi ich plany, opowiadał o pracach remontowych, że jego tata żyje, że nie miał operacji i nie umarł, że nie umarła mu ciocia, że mama nie jest alkoholiczką, że nie była na odwyku, że nie mieszka z nowym facetem, że nie potrzebuje opieki, że przez rok nie kontaktował się z rodziną i nie wiedzieli gdzie on jest, że kłamał, że jest w jakimś związku i mieszka w innym mieście z dziewczyną, a cały czas mieszkał gdzieś w pobliżu rodzinnego domu, nie wiadomo gdzie, że wysyłał mamie zdjęcia z dziewczyną, która rzekomo była z nim w ciąży, ale poroniła, zdjęcia okazały się przerobione w fotoshop-ie, było tego bardzo dużo, wszystkie historie, które na bieżąco ze szczegółami mi opowiadał, okazały się kłamstwem, o historii z dziewczyną nic mi nie mówił. Często miał stany depresyjne, mówił, że nie lubi swojej rodziny, że oni go nie rozumieją, że tylko mi ufa. Nie mógł zagrzać miejsca w żadnej pracy, najpierw krótko był zadowolony, ale szybko mówił, że ktoś mu coś powiedział i z dnia na dzień rzucał pracę i przestawał odbierać od nich telefony. Mną też manipulował i moimi uczuciami do niego, w sumie 2 razy byłam na lekach przeciwdepresyjnych, chociaż nigdy wcześniej nie miałam takich problemów, myślę, że uruchomiła się we mnie jakaś obsesja, czułam jakiś przymus wewnętrzny kontynuowania tej relacji. Nawet teraz, kiedy wyszły na jaw jego kłamstwa, zamiast złości czuję pustkę i chcę mu pomóc. Czy to może być jakaś choroba psychiczna? Ogólnie w kontaktach ze mną, nigdy nie był agresywny, nie rozumiał żartów, poważny i raczej depresyjny, bałam się, że coś sobie zrobi, bo często mówił, że nie chce mu się żyć, łatwo nawiązywał kontakt z przypadkowymi ludźmi, zwłaszcza starszymi osobami, zawsze miły, uprzejmy, był lubiany, taki trochę dziwak, typ samotnika. Teraz jest w zakładzie karnym, boję się, że jest chory psychicznie i powinien być leczony, a nie osadzony.
ChAD

Zaburzenie dwubiegunowe – przyczyny, objawy, leczenie

Choroba dwubiegunowa to poważne zaburzenie psychiczne, które może znacząco wpłynąć na jakość życia. Zrozumienie jej objawów, przyczyn i metod leczenia jest kluczowe dla skutecznego radzenia sobie z tym schorzeniem.