Czy pediatra zauważyłby FAS u dziecka zajmując się nim od urodzenia do 2 roku życia?
Czy pediatra zauważyłby, że dziecko może mieć FAS, zajmując się nim od urodzenia do 2 roku życia?
Mama 2025

Dorota Żurek
Niekoniecznie, w Polsce niewielu lekarzy ma wiedzę na temat FAS/FASD, więc pediatra może nie zauważyć charakterystycznych objawów. Nie wszystkie dzieci z FASD mają widoczne objawy, u niektórych deformacja budowy twarzy może być niewielka i jeśli lekarz nie ma informacji, że matka nadużywała alkoholu, to można pomylić się w diagnozie lub przeoczyć objawy.
Pozdrawiam,
Dorota Żurek- psycholog

Anastazja Zawiślak
Pediatra, który regularnie bada dziecko od urodzenia do 2. roku życia, może, ale nie zawsze musi zauważyć objawy FAS. Wiele zależy od stopnia nasilenia zaburzenia, wiedzy lekarza na temat FAS oraz tego, jakie objawy u dziecka się pojawiają.
Wczesne objawy FAS mogą obejmować:
- Charakterystyczne rysy twarzy (np. małe oczy, wygładzona rynienka podnosowa, cienka górna warga),
- Problemy z napięciem mięśniowym (zbyt słabe lub zbyt mocne),
- Opóźnienia w rozwoju ruchowym i mowy,
- Trudności z jedzeniem i snem,
- Nadwrażliwość na bodźce,
- Słaby przyrost masy ciała i wzrostu.
Jeśli dziecko miało subtelne objawy lub lekarz nie miał wystarczającej wiedzy o FAS, diagnoza mogła zostać przeoczona. Czasem symptomy stają się bardziej widoczne dopiero w wieku przedszkolnym, gdy pojawiają się trudności w nauce, zachowaniu i koncentracji.
Jeśli masz podejrzenia, że dziecko może mieć FAS, warto skonsultować się ze specjalistą zajmującym się diagnozą np. neurologiem dziecięcym, psychiatrą dziecięcym lub ośrodkiem diagnostycznym FAS w Polsce. Wczesna diagnoza i terapia mogą pomóc dziecku w lepszym rozwoju i funkcjonowaniu.
Anastazja Zawiślak
Psycholog

Nadal nie znasz odpowiedzi na nurtujące Cię kwestie?
Umów się na wizytę do jednego z naszych Specjalistów!
Dobierz psychologaZobacz podobne
Cześć, mam pytanie - Jakie są pierwsze objawy FAS u niemowląt i małych dzieci? Mam siostrę, która urodziła synka 6 miesięcy temu. Mały niby zdrowy, ale coś mi nie daje spokoju. On jakoś inaczej patrzy, czasem jakby w ogóle nie reagował na dźwięki, a czasem płacze bez powodu i nie da się go uspokoić.
Siostra mówi, że to normalne u niemowlaków, ale ja mam wątpliwości. W ciąży Kaśka trochę imprezowała, nie jakoś codziennie, ale w pierwszych miesiącach na pewno zdarzało się piwo czy wino. Mówiła, że „jedno to nic”, a teraz zaczynam się bać, czy to nie miało wpływu. No i jeszcze to – rozwija się wolniej niż córka mojej koleżanki, która jest tylko miesiąc starsza.
Ona już próbuje raczkować, a siostrzeniec ledwo na brzuchu leży i szybko się męczy.
Może to po prostu jego tempo, a może coś jest nie tak?
Czy przesadzam?
Czy jest sens i będzie to dobre dla 2-letniego dziecka, aby matka, która nie ma kontaktu z dzieckiem, pisała listy?
Czy dziecko w tym wieku rozumie przekaz listowny?
Czy taka forma kontaktu pozytywnie wpłynie na kontakt matki z dzieckiem?