Left ArrowWstecz

Czy psycholog powinien podsumować każdą wizytę?

Byłam dziś na 2 wizycie u Pani psycholog. 

Myślałam, że dziś w jakiś sposób podsumowuje to, o czym jej mówię. Jednak tego nie zrobiła, czy tak powinna przebiegać wizyta, że psycholog nie podsumowuje wizyt?

User Forum

ZB

5 miesięcy temu
Paulina Gdańska

Paulina Gdańska

Pierwsze spotkania z psychologiem zazwyczaj skupiają się na szczegółowym zebraniu wywiadu, który obejmuje różne aspekty zgłaszanych trudności, ich tło oraz okoliczności, w jakich się pojawiają. Psycholog bada również funkcjonowanie w obszarach społecznych, emocjonalnych i życiowych. Podczas pierwszych spotkań kluczowe jest dokładne poznanie Pani problemów, potrzeb i celów.

5 miesięcy temu
Dmytro Lysy

Dmytro Lysy

Jakie są Pani oczekiwania wobec konsultacji u psychologa?
Co dla Pani oznacza, gdy ktoś Panią w jakiś sposób podsumowuje?

Dlaczego uczęszcza Pani do psychologa? W sensie, jaki ma Pani cel?

To, być może, są ważne pytania, na które odpowiedzi mogą pomóc Pani lepiej zrozumieć obecną sytuację.

5 miesięcy temu
Agnieszka Zając

Agnieszka Zając

Dzień dobry,

rozumiem, że zastanawia się Pani nad tym, jak powinna przebiegać wizyta i czy taki sposób współpracy Pani odpowiada. Tak w zasadzie to nie ma reguły. Wiele zależy od indywidualnego stylu pracy psychologa/terapeuty oraz od tego, co będzie służyło w szerokim znaczeniu tego słowa, osobie będącej na wizycie. Warto zastanowić się nad Pani pytaniem wspólnie z terapeutą na następnym spotkaniu.

 

Pozdrawiam serdecznie,

Agnieszka Zając

4 miesiące temu
Irena Kalużna-Stasik

Irena Kalużna-Stasik

Dzień dobry,

To, czy psycholog podsumowuje wizytę, zależy od podejścia terapeutycznego, w którym pracuje, oraz od etapu terapii czy konsultacji, na którym się znajdujecie. Podczas pierwszych wizyt psycholog zazwyczaj skupia się na dokładnym zrozumieniu sytuacji, wysłuchaniu klienta i zebraniu niezbędnych informacji. 

W niektórych nurtach psychologii, zwłaszcza w początkowych etapach, psycholog może celowo unikać podsumowań lub wniosków, aby dać klientowi przestrzeń na swobodne wyrażenie siebie i zauważenie własnych myśli oraz emocji. 

Jeśli masz poczucie, że czegoś brakuje, warto o tym porozmawiać na kolejnej wizycie. Możesz powiedzieć wprost, że zastanawiasz się nad wnioskami lub podsumowaniem tego, co dotąd zostało omówione, i zapytać, czy to jest element, który pojawi się w przyszłości. Taka rozmowa nie tylko pomoże Ci zrozumieć sposób pracy psychologa, ale też zwiększy Twoje poczucie zaangażowania i komfortu w procesie. Pamiętaj, że Twoje oczekiwania i potrzeby są ważne, a otwarta komunikacja z psychologiem to klucz do skutecznej współpracy.

 

Dobrego piątku!

Irena Kalużna-Stasik - psycholog

4 miesiące temu
Urszula Jędrzejczyk

Urszula Jędrzejczyk

Dzień dobry,

każdy psycholog może pracować w indywidualny dla siebie sposób i najczęściej o tym, jak ma wyglądać według niego spotkanie, opowiada na 1 lub 2 wizycie. Tak więc, jeśli, pyta Pani o to, czy każda wizyta u specjalisty powinna kończyć się jakimś podsumowaniem, wydaję mi się, że jest to kwestia indywidualna. Jeśli jednak czuję Pani potrzebę, aby taką zasadę wprowadzić na pańskich spotkaniach, bardzo zachęcam do tego, aby poinformować o tym swojego psychologa i ustalić jak ma to wyglądać. 

Pozdrawiam serdecznie
Ula Jędrzejczyk 

4 miesiące temu

Nadal nie znasz odpowiedzi na nurtujące Cię kwestie?

Umów się na wizytę do jednego z naszych Specjalistów!

Dobierz psychologaArrowRight

Zobacz podobne

Co jeśli pójdę do psychologa pierwszy raz i nie będę wiedzieć, co powiedzieć (co jeśli się popłaczę)?
Dzień dobry. Co jeśli pójdę do psychologa pierwszy raz i nie będę wiedzieć, co powiedzieć (co jeśli się popłaczę)?
Pierwsza wizyta u psychologa - jak wygląda i jak się przygotować?
Witam, chciałabym zapytać się, jak wygląda pierwsza wizyta u psychologa? Czego się spodziewać?
Czy psychoterapia powinna wyglądać tak, że sama dochodzę do przyczyny wszystkich swoich stanów?
Czy psychoterapia powinna wyglądać tak, że sama dochodzę do przyczyny wszystkich swoich stanów? Że mimo, że mówię wprost, jakimi obowiązkami niedostosowanymi do wieku byłam obciążona, jako dziecko, jak musiałam i muszę wysłuchiwać rodziców, doradzać im i dbać o nich, to hasło, że była i jest to parentyfikacja i tak musi paść z moich ust? Jest to jeden z przykładów, ale mogłabym wymieniać dalej. Nie wiem czy jest to kwestia tego konkretnego terapeuty, czy problemem jestem, jak zwykle ja. Nie ukrywam, zawsze przychodzę na sesję przygotowana, w dodatku, że starannie ułożonym planem spotkania w głowie i z odpowiedziami, które sama odnalazłam. Terapeuta właściwie wyłącznie mi przytakuje. Być może przez swoją nadmierną potrzebę kontroli i wszechobecną samowystarczalność przejmuję prowadzenie spotkania. Czy terapeuta widząc, jak sobie radzę, może po prostu zostawiać mi pole do popisu, a tym samym dawać motywację do dalszych poszukiwań odpowiedzi, czy świadczy to jednak źle o przebiegu tych spotkań?
Czy psychoterapeuta może mnie krytykować?
Czy psychoterapeutka może powiedzieć pacjentowi, że patrząc na moje zachowanie nie dziwi się, że mnie ludzie odrzucają. Czy miała do tego prawo? Po każdym spotkaniu z nią tylko bardziej się nienawidzę, zamiast bardziej akceptować. Czy tak powinno być?
Jak przygotować się do pierwszej wizyty u psychoterapeuty?
W przyszłym tygodniu mam umówioną pierwszą wizytę u psychoterapeutki. Czy powinnam się jakoś na nią przygotować?
Jak przekonać się do wizyty u psychologa/psychoterapeuty_ki?
W jaki sposób przekonać się do wizyty u psychologa bądź psychoterapeuty? Czuje , że problemy życia codziennego mnie przytłaczają
Złe doświadczenie u psychologa. Jak sobie radzić?
Dzień dobry, Wczoraj byłam na wizycie u psychologa. Po tej wizycie mam ochotę przestać chodzić. Nie wiem ile powinna trwać wizyta, ale po 20 minutach, kiedy byłam cała zapłakana pani powiedziała, że czas się skończył. Otworzyła kalendarz i zapisała mnie na następny termin (z którego raczej zrezygnuję). Poczułam się jakbym była tylko imieniem i nazwiskiem, za które ona dostaje pieniądze. Chyba za bardzo biorę to do siebie. Za dużo analizuję, ale poczułam się źle z tym. Jak mam sobie poradzić z tą sytuacją?
Czy iść na imprezę, gdy żona ma pierwszą wizytę u psychoterapeuty?

Witam. 

Żona ma pierwszą wizytę u psychoterapeuty w dniu, kiedy mam imprezę wieczorem. Ogólnie to jest między nami nie za dobrze. 

M. In. w domu nie okazuje uczuć, nawet jej przeszkadzam czasem. Rozmawiałam z nią, że będę czuł się źle, jak pójdę i ją zostawię samą w domu, ona mi mówi, że będzie prawdopodobnie potrzebowała przestrzeni i żebym szedł. Na moje pytanie, co by zrobiła na moim miejscu, odpowiedziała, że nie wie. 

Pytanie zadałem z czystej ciekawości, a nie żeby otrzymać odpowiedź. Bije się z myślami czy iść, czy zostać w domu, bo będzie miała potem wyrzuty.

Czy powiedziałam za dużo na pierwszej wizycie u psychologa? Jak radzić sobie z wątpliwościami
Ostatnio miałam pierwszą wizytę u psychologa, lecz czuję że powiedziałam za dużo i nie daję mi to teraz spokoju. Też zastanawiam się czy naprawdę jest coś ze mną nie tak czy tzw. ''dramatyzuje''. Nie jestem też pewna czy chcę kontynuować następne wizyty - czuje jakbym nie poszła tam dla siebie tylko dla bliskiej osoby. Czy jest to powodem do zamartwiania się? Jak mogę poczuć się lepiej?