Już dostępna aplikacja mobilna Twój Psycholog
  • Wygodnie zarządzaj swoimi wizytami
  • Bądź w kontakcie ze swoim terapeutą
  • Twórz zdrowe nawyki z asystentem AI
Aplikacja mobilna
Dostępne w Google PlayPobierz w App Store
Left ArrowWstecz

Czy terapeuta ma prawo wpływać na decyzje pacjenta o zakończeniu terapii? Moje doświadczenia

Dzień dobry, mam wrażenie że moja psychoterapeutka chce mnie utrzymać w terapii mimo, ze powiedziałem, że chcę przerwać moją ponad dwu letnią psychoterapię. Moje objawy somatyczne, duże stany depresyjne i myśli rezygnacyjne nie pozwalają mi na normalne funkcjonowanie. Czuję, że mój system nerwowy jest przeciążony obecną terapią psychodynamiczną. Rozumiem, że może występować opór u pacjenta, ale jeśli zwykłe funkcjonowanie jest ledwo możliwe i nie ma jakiejś ulgi mimo ponad dwóch lat, to postanowiłem szukać czegoś w nurcie cbt. Poprosiłem o przeprowadzenie mnie przez proces rozstania, ale jakoś nie mogłem tego wyegzekwować, nie zajmujemy się tym. Terapeutka nadal chce pracować nad moją relacją z partnerką, nadal analizować. Trochę o tym rozmawiałem i powiedziałem, że rozstanie będzie dla mnie na pewno bolesne i że zdaję sobie sprawę, że to mocno przeżyję. Terapeutka utwierdzała mnie w tym jeszcze bardziej powtarzając, że będzie to strasznie dotkliwe dla mnie itp. Wywołała u mnie strach, że sobie nie poradzę. Czuję się teraz zależny od niej, bez nie nie dam rady. Czuję że chyba potraktowała moją rezygnację jako swoją porażkę i nie chce mnie puścić dla tego. Myślałem, że terapeuta niezależnie od nurtu ma towarzyszyć pacjentowi w jego decyzjach a nie wpływać na nie. Czy terapeuta ma prawo w jakikolwiek sposób wpływać na decyzję pacjenta?
User Forum

Anonimowo

4 dni temu
Edyta Tabor

Edyta Tabor

Zarówno Kodeks Etyczny Psychologa PTP, jak i standardy etyczne jasno mówią: Pacjent ma prawo zakończyć psychoterapię w dowolnym momencie, z dowolnego powodu.

Terapeuta: nie ma prawa zatrzymywać pacjenta w terapii, nie powinien wywierać presji emocjonalnej, nie powinien wzmacniać lęku, zależności ani poczucia, że bez terapeuty pacjent sobie nie poradzi.

To, co Pan opisuje (bez niej nie dam rady, straszenie konsekwencjami, brak realnej pracy nad rozstaniem mimo jasnej deklaracji), jest etycznie problematyczne, niezależnie od nurtu.

W CBT obowiązuje zasada wprost: Jeśli interwencja zwiększa objawy, a nie przynosi ulgi  należy ją zmienić lub zakończyć.

Pisze Pan Czuję, że bez niej nie dam rady, w CBT jest traktowane jako sygnał alarmowy, a nie „opór”. Zgodnie z założeniami, psychoterapia ma wzmacniać sprawczość, ma prowadzić do samodzielności. Zależność nie jest sukcesem terapii, a jej wypaczeniem. Proszę pamiętać, że w każdej chwili może Pan zakończyć terapię, prosząc o uszanowanie Pana zdania. Może Pan zaproponować jedną sesję zamykającą, bez wchodzenia w nowe wątki. Przy myślach rezygnacyjnych, ale i w sytuacji, którą Pan opisuje warto równolegle zabezpieczyć się innym wsparciem (psychiatra, CBT, interwencja kryzysowa) i nie zostawać z tym samemu.

Mam nadzieję, że moja opinia przyda się Panu do układania swoich myśli dotyczących procesu terapii. Życzę Panu dużo dobra i spokoju.

3 dni temu

Nadal nie znasz odpowiedzi na nurtujące Cię kwestie?

Umów się na wizytę do jednego z naszych Specjalistów!

Rafał Żelazny

Rafał Żelazny

Dzień dobry. Ma Pan rację że rolą terapeuty jest towarzyszenie pacjentowi i wspieranie jego autonomii, a nie wpływanie na decyzje, czy też wzbudzanie lęku i straszenie konsekwencjami. Jeśli po ponad dwóch latach terapii objawy się utrzymują lub nasilają, a Pan czuje przeciążenie, to zmiana formy pomocy może być w pełni uzasadniona. Terapeuta nie powinien wzmacniać poczucia zależności ani utrudniać procesu rozstania. Jeśli Pana potrzeba zakończenia terapii nie jest respektowana, ma Pan prawo zakończyć ją samodzielnie i poszukać innej, bardziej adekwatnej dla siebie formy wsparcia. Nie pisze Pan czy korzysta z farmakoterapii, dlatego zachęcam do skorzystania z konsultacji psychiatrycznej i połączenia farmakoterapii z psychoterapią tak jak Pan wspomniał np. CBT, czy też DBT, TSR. Połączenie farmakoterapii z psychoterapią dają najlepsze rezultaty. Pozdrawiam.

2 dni temu
Dorota Figarska

Dorota Figarska

Pacjent ma pełne prawo zakończyć psychoterapię w dowolnym momencie i trzymanie go w terapii wbrew jego woli jest niezgodne z zasadami etyki. Terapia ma służyć wzmacnianiu autonomii, a nie budowaniu zależności czy strachu przed samodzielnym funkcjonowaniem. Oczywiście to normalne, że terapeuci często próbują rozumieć decyzję o rezygnacji, bo bywa ona związana z różnymi motywami, takimi jak zmęczenie terapią, nasilenie objawów czy trudne emocje pojawiające się w procesie. Warto też dodać, że bywa tak, iż pacjenci rezygnują z terapii w momentach, gdy robi się szczególnie trudno, a często właśnie takie momenty mogą być przełomowe w procesie. Jednocześnie nikt z zewnątrz nie jest w stanie ocenić, na jakim etapie znajduje się Pana terapia i czy w Pana przypadku rzeczywiście mamy do czynienia z takim momentem. Sama rozmowa o tym może być wartościowa, ale tylko wtedy, gdy nie podważa decyzji pacjenta i nie wywiera na niego presji. Pacjent nie musi nikogo przekonywać ani prosić o zgodę na zakończenie terapii. Chociaż zwykle zachęca się do odbycia sesji podsumowujących, ma Pan prawo zakończyć terapię w sposób, który jest dla Pana bezpieczny, nawet jeśli oznacza to krótką informację przekazaną terapeucie.

 

Psycholog Dorota Figarska

3 dni temu
Klaudia Dynur

Klaudia Dynur

Dzień dobry,

pacjent ma prawo zakończyć psychoterapię w dowolnym momencie i i poszukać innej formy wsparcia, a terapeuta nie powinien utrudniać procesu rozstania, choć może poinformować o ewentualnych skutkach takiej decyzji (szczególnie, gdy ostatecznie pacjent nie sięgnie po żadną inną pomoc). Co ważne, nie musi Pan nikogo przekonywać ani prosić o zgodę na zakończenie terapii. Jeśli czuje Pan, że zmiana specjalisty bądź nurtu, mogłaby okazać się korzystniejsza, warto tego spróbować, aby móc ocenić, które oddziaływania są dla Pana najbardziej pomocne.

 

Pozdrawiam serdecznie

Klaudia Dynur

Psycholog, seksuolog w trakcie szkolenia

2 dni temu
Monika Figat

Monika Figat

Dzień dobry,

 

Pana intuicja jest trafna. Terapeuta powinien wspierać Pana autonomię i decyzje dotyczące terapii, niezależnie od nurtu. W nurcie ACT szczególnie ważne jest podążanie za wartościami i potrzebami klienta, a nie narzucanie własnych rozwiązań. 

 

Proces rozstania z terapeutą powinien być przeprowadzony z szacunkiem do Pana decyzji i w atmosferze bezpieczeństwa. Sytuacja jest złożona i być może warto skonsultować się z innym specjalistą, by uzyskać wsparcie w tej zmianie. Jeśli Pana dotychczasowa terapeutka nie stanie na wysokości zadania, może warto przepracować ten temat już z kolejnym, docelowym specjalistą.

 

Serdeczności i powodzenia

Monika Figat, Psycholog [Warszawa i on-line] | monikafigat.pl

1 dzień temu
komunikacja w zwiazku

Darmowy test na jakość komunikacji w związku

Zobacz podobne

Mój brat ma poważne zaburzenia psychiczne.
Mój brat ma poważne zaburzenia psychiczne. Czy mogę umówić się najpierw z psychoterapeutą, do którego chce go skierować (jeśli się zgodzi), opowiedzieć psychoterapeucie/psychologowi, z czym brat się zmaga, żeby specjalista wiedział, jak podejść do sytuacji? Wiem, że brat będzie miał ogromny problem z przedstawieniem swoich problemów, które wypiera, których nie widzi.
Czy tańsza psychoterapia lub rzadsze spotkania mogą być skuteczne? Alternatywy dla osób z lękiem

Czy rzadsze spotkania z psychoterapeutą mają w ogóle sens kiedy nie można sobie pozwolić finansowo na spotkanie raz w tygodniu? Czy można się jakoś przygotować do spotkania by wyciągnąć z niego więcej? Czy istnieją realne alternatywy by sobie pomóc (wiele lęków i strach przed ludźmi)? Czy tańsi specjaliści mają w ogóle sens kiedy dużo się słyszy o szkodliwych terapeutach.

Zaburzenia nastroju, lęk, problemy ze snem. Biorę leki, ale nie wystarczają. Proszę o wsparcie
Leczę się na nerwicę od kilku lat.od 3 tygodni miałem bardzo duże natężenie stresu w pracy i jedynie propranolol wspomagał mnie, żebym sobie jakoś radził. Niestety organizm nie wytrzymał stresu i z wtorku na środę dostałem padaczki nerwicowej. Obecnie jestem na terapii diazepamem 9 dni. Mam również zaburzenia nastroju z jednej strony lgnę do ludzi a z drugiej wolę być sam. Mam również ostatnio problem ze spaniem, mimo że biorę wieczorem trittico cr 100 mg. Nie mam pomysłu, jak sobie pomóc. Od urodzenia mam mózgowe porażenie dziecięce.
Zaburzenia lękowe-ile trwa leczenie?
Witam ile sesji wymaga leczenie nerwicy lękowej. Dodam, że mój narzeczony jest po pierwszej wizycie. Był atak, ale już tak tym się nie martwił, jak to bywało wcześniej.
Traumatyczne doświadczenia i brak terapeuty. Nie radzę sobie.

Doświadczyłam wielkiej traumy w dzieciństwie, molestowanie, brak początku bezpieczeństwa, miłość, dom alkoholiczny, po 35 roku życia wszystko wybuchło, pojawiły się leki, objawów psychosomatyczne z ciała, bóle, chodziłam na terapię 1,5 roku coś tam udało się przepracować, niestety terapeutka zakończyła terapię ze względu na jej ciążę, choć twierdziła, że już sobie sama poradzę, tak się nie stało, nadal płaczę , wszystko mnie boli, szukam nowego terapeuty, ale nie mogę się zdecydować, mam wielki problem z podjęciem tej decyzji, a czuje się coraz gorzej, wydaje mi się, że nic mi już nie pomoże i będę płakać tym bólem całe życie, a nie mam już siły, wolę zniknąć,jak sobie pomóc? Jak nie zwariować od nadmiaru tych emocji, nic mnie nie cieszy, życie straciło sens.

kryzys w związku

Kryzys w związku – jak go przetrwać i odbudować relację?

Twój związek w kryzysie? To naturalny etap, który może wzmocnić relację. Poznaj sprawdzone strategie i porady ekspertów, by skutecznie przez niego przejść i odbudować więź. Czytaj dalej!