
Czy treści o zdrowiu psychicznym mogą wpływać na intesyfikację myśli samobójczych?
Julia
Krystian Michalak
Witaj Julio,
Zadałaś bardzo ciekawe pytanie. Jeśli chodzi o intensywność myśli samobójczych to niektóre treści o zdrowiu psychicznym mogą zwiększać intensywność myśli, lecz w większości przypadków są tworzone aby uświadamiać o konsekwencjach takowych myśli, co za takimi myślami może się kryć, czym w zasadzie one są i czemu służą.
Trzeba jednak zwrócić uwagę, że interesują panią „ciężkie przypadki”, jeśli pani sama mierzy się z jakimiś trudnościami i posiłkuje się pani informacjami, że inni mają np. Gorzej, to może prowadzić do umniejszania własnej sytuacji, która jest prawdopodobnie dla pani nie łatwa. Porównywanie się, nawet nieświadome może pogarszać nasz dotychczasowy stan zdrowia.
Zachęcam do skorzystania z usług specjalisty aby na pani sytuację szerzej i dokładniej spojrzał specjalista, same w sobie pojawienie się myśli samobójczych informuje nas, że jest nam ciężko i chcemy z czymś skończyć, bądź w jakiś sposób chcemy aby nam ulżyło, bo np. Dotychczasowa sytuacja/sytuacje nas przygniata/tają.
W razie jakichkolwiek dodatkowych pytań, przemyśleń niech pani pisze, jesteśmy tu po to aby pomóc. :)
Pozdrawiam i życzę wielu pozytywnych myśli!
Krystian Michalak
Psycholog

Zobacz podobne
Witam,
mam problem po rozstaniu z moim narzeczonym, niestety to on podjął taką decyzję.. Ponieważ nie chciałam po ślubie mieszkać z jego rodzicami, nie czułam się u niego w domu szczęśliwa, czułam się wiecznie upokarzana i kimś gorszym, szczególnie przez jego ojca, który niejednokrotnie mnie obrażał. Mój ex narzeczony nie reagował ani nie stawał w mojej obronie. Prosiłam, abyśmy zamieszkali po ślubie w wynajmowanym mieszkaniu, a na przyszłe lata starali się coś odłożyć na coś swojego, ale on nie zrezygnował z opuszczenia domu rodzinnego i zmanipulowany opiniami rodziny rozstał się ze mną. Nie poszedł na żaden kompromis ani nie dał nam szansy na szczerą rozmowę.
Co mam zrobić? Moje życie legło w gruzach, mimo wszystko kocham tego człowieka i do samego końca byłam przekonana, że jednak pójdzie na to ustępstwo, by wyprowadzić się od nich. Odwołał wszystko, co było zamówione na ślub i powiedział, że jestem nikim dla niego, ponieważ chciałam go oddzielić od rodziny. Mimo kłótni, które wynikały przez ten temat nie wyobrażam sobie życia bez tego człowieka..
Było dużo cudownych chwil, ale nie umiem normalnie funkcjonować, zamartwiam się, nie mam sił, by wykonywać normalnych czynności.
Nawet się umyć, wpadłam w nałóg palenia, a w głowie mam ogromny chaos i lęk, że nikt mnie już nie pokocha..
Nie wiem, gdzie mam się zgłosić o pomoc.. już nie daje rady.
