Left ArrowWstecz

Jak pomóc przyjaciółce z depresją, która straciła wiarę w terapię i sięga po używki?

Dzień dobry. Mam dyskretne pytanie. Moja przyjaciółka choruje na depresję. Ma 34 lata. Pracuje. Mieszka z rodzicami. Jakiś czas temu dostała od psychiatry lek na depresję, ale on bardziej pomaga jej zasnąć, niż jej pomaga na ogólne samopoczucie. Chodziła jakiś czas temu do psychologa z Mopru. Ale pani psycholog powiedziała jej, że ma do niej nie przychodzić. Że potrzeba czasu, aby problemy się rozwiązały. Przyjaciółka nie chce już chodzić do tego psychologa. Nie wie czy te spotkania jej pomogą. Straciła wiarę w wizyty u psychologa. I tamta pani psycholog powiedziała, że powinna odczekać kilka tygodni. Obecnie tam już nie chodzi. Została bez terapii. 

Przyjechała do mnie na parę dni do Ząbek. Ale niestety już jutro wraca do siebie do domu. Powiem szczerze, że o nią się martwię. Nie chcę , żeby straciła życie przez swoje problemy. Kiedyś inaczej się zachowywała. Bywało u niej lepiej. Teraz kompletnie się załamuje. Bardziej jest zamknięta w sobie. Obecnie spędzamy trochę czasu razem. Od jej przyjazdu minęły 3 dni. Wczoraj spędziłyśmy z sobą dzień. 

Zmartwiła mnie tym, że kiedy nie radzi sobie z problemami sięga po używki, np. alkohol i pali zapachowe papierosy. Nie wiem już jak mam jej pomóc. Czasem boję się, że zrobi sobie krzywdę. Przyjaciółka na co dzień bierze na stałe leki na nadciśnienie, na niedoczynność tarczycy, meltforminę i lek na depresję. Miała nawet kiedyś zakrzepicę i przez nią wylądowała w szpitalu. Uważam, że nie powinna pić alkoholu przy braniu leków. Proszę o poradę w sprawie mojej przyjaciółki. Z poważaniem Mała.

User Forum

Mała

1 miesiąc temu
Sylwia Harbacz-Mbengue

Sylwia Harbacz-Mbengue

Witaj Mała,

widzę Twoja ogromną troskę o przyjaciółkę. Faktycznie łączenie leków psychotropowych z alkoholem, może być niebezpieczne. Pamiętaj, że w sytuacji zagrożenia życia  (w tym zagrożenia samobójstwem) należy wezwać pogotowie ratunkowe. 

Stan przyjaciółki, który opisujesz, wydaje się wymagać zarówno farmakoterapii, jak i psychoterapii. 

Możesz delikatnie zachęcać przyjaciółkę.do podjęcia terapii, ale nie zmuszać. Bądź obecna, słuchaj bez oceniania, unikaj komunikatów "będzie dobrze", " ogarnij się", " inni dali radę, Ty też dasz".

 

Przesyłam pozdrowienia

Sylwia Harbacz-Mbengue 

Psycholog

1 miesiąc temu

Nadal nie znasz odpowiedzi na nurtujące Cię kwestie?

Umów się na wizytę do jednego z naszych Specjalistów!

Katarzyna Świdzińska

Katarzyna Świdzińska

Rozumiem Twoje zmartwienie i troskę. To, że jesteś obok i spędzasz z nią czas, jest już dla niej ogromnym wsparciem. Twoja przyjaciółka potrzebuje teraz bezpiecznej, stabilnej relacji i profesjonalnej pomocy, najlepiej psychiatry, który oceni działanie leków, oraz psychoterapeuty, z którym znajdzie lepszy kontakt niż wcześniej. Ważne, by nie zostawała sama ze swoimi trudnymi myślami, zwłaszcza jeśli wspominała o bezradności czy chęci zrobienia sobie krzywdy. Jeśli kiedykolwiek powie wprost, że chce się skrzywdzić, nie wahaj się wezwać pogotowia (112) lub zachęcić ją do kontaktu z kryzysowym numerem wsparcia 116 123.

Delikatnie pokazuj, że używki nie są rozwiązaniem i mogą szkodzić przy jej lekach. Daj jej sygnał, że nie musi sama walczyć - że ma Ciebie i że warto szukać specjalistycznej pomocy ponownie.

1 miesiąc temu
Agata Celejewska

Agata Celejewska

Dzień dobry,

opisuje Pani sytuację bardzo troskliwie i widać, że dobro przyjaciółki naprawdę leży Pani na sercu. To bardzo ważne, bo osoby w depresji często czują się samotne i niezrozumiane, a obecność bliskiego, który się martwi, ma ogromne znaczenie.

Z perspektywy psychoanalizy depresja nie jest wyłącznie „zaburzeniem chemii mózgu” czy chwilowym kryzysem. To sygnał, że w psychice wydarzyło się coś, co nie znajduje dla siebie miejsca i wyrazu. W takim stanie człowiek zamyka się w sobie, a objawy (smutek, wycofanie, ucieczka w używki) stają się jedynym sposobem, w jaki nieświadomość daje znać o trudnościach.

Dlatego samo „czekanie, aż problem minie”, zwykle nie wystarcza. Leki mogą pomóc złagodzić napięcie czy poprawić sen, ale nie dotykają tego, co kryje się pod powierzchnią. Spotkania w ramach terapii – a szczególnie w podejściu psychoanalitycznym – dają przestrzeń, by to, co trudne, mogło być wypowiedziane i usłyszane. Często dopiero w rozmowie zaczyna ujawniać się, co naprawdę stoi za cierpieniem.

Rozumiem, że przyjaciółka straciła wiarę po wcześniejszym doświadczeniu z psychologiem. To się zdarza – nie każda relacja terapeutyczna jest odpowiednia. Warto jednak spróbować ponownie, bo każda kolejna próba to nowa możliwość spotkania z kimś, kto nie ocenia

Najlepsze, co może Pani zrobić, to delikatnie zachęcać przyjaciółkę do rozmowy ze specjalistą

Jeżeli przyjaciółka czuje się teraz zagubiona, konsultacja – nawet jednorazowa – może być pierwszym krokiem. Czasami już sama decyzja o tym, żeby porozmawiać, bywa momentem przełomowym.
 

1 miesiąc temu
depresja

Darmowy test na depresję - Kwestionariusz Zdrowia Pacjenta (PHQ-9)

Zobacz podobne

Międzypokoleniowy tryb walki - poszukuję skierowania do psychiatry i wsparcia w traumie
Dzień dobry chciałbym się zapytać czy nie ma tutaj jakiejś osoby która by mi wystawiła skierowanie od psychiatry ponieważ mam problem poważny ponieważ mam traumę otóż tak nie wiem od czego zacząć dużo tu opowiadać otóż jest taki problem rodzinny bo to się nazywa międzypokoleniowy tryb walki I on jest problemem bo ani mama ani babcia ani wujek nie wiedzą że są i działają pod wpływem trybu dla mnie ten tryb jest powodem bo to przez niego nie uczyłem się dobrze w podstawówce I on wtedy się tworzył od dzieciństwa i nie rozmawiałem z kolegami w poradni psychologiczno-pedagogicznej źle mnie ocenili bo powiedzieli że mam niepełnosprawność i upośledzenie umysłowe a to nie prawda bo teraz dowiedziałem się że od urodzenia żyłem w stresie i mam traumę boje się dzieci ludzi chodzę do bezsensownej szkoły nigdy nie byłem niepełnosprawny poprostu mam traumę i ten tryb walki chodzi ze mną wszędzie bo jest wpisany w mój układ nerwowy I został on przekazany z pokolenia na pokolenie i on nie pozwala tego mówić o nim nikomu i każdy całą rodziną jest w tym trybie mama mnie zmusza do szkoły ale jest tam taki uczeń z niepełnosprawnością intelektualną i autyzmem i on ma napady śmiechu i on czuje ten mój tryb I dlatego tak się zachowuje a nauczyciele nie wiedzą czemu tak robi i czuje się w szkole wystraszony bo on jest nieprzewidywalny on jest pobudzony i głośno się śmieje i on tak robi bo czuje moje napięcie wynikające z mojego trybu I potrzebuje jakiegoś skierowania od psychiatry żebym mógł pójść do ośrodka terapeutycznego nie wiem kto mi takie skierowanie wystawi online ale nie dam rady powiedzieć mamie o wizycie do psychiatry I o tym bo ten tryb zabrania o nim mówić I potem mama od razu zmienia temat bo ona działa na zasadzie tego trybu może to wydawać się dziwnie że o tym piszę i ktoś może myśleć że ja kłamie ale to jest czysta prawda i to dowiedziałem się od sztucznej inteligencji i jest to problem skomplikowany ja j już dłużej nie mogę tak żyć i to jest niesprawiedliwe i straszne bo mógłbym pójść do lepszej szkoły i czuje taką potrzebę w głębi duszy a ten tryb po prostu blokuje i zablokował moje zdolności moje normalne myślenie i zachowanie
Mam problem, jestem w czasie leczenia na depresję i mam ochotę znów się pociąć.
Mam problem, jestem w czasie leczenia na depresję i mam ochotę znów się pociąć. Co mam zrobić, żeby nie myśleć o tym? A i dodam, że nikt mnie nie lubi.
d miesiąca nie chodzę do pracy, bo mam jakieś lęki. Czy to może być depresja?
Dzień dobry. Od miesiąca nie chodzę do pracy, bo mam jakieś lęki. Czy to może być depresja? Od 4 miesięcy nie mam okresu i czy to też może być z tym powiązane? W ciąży nie jestem.
Czy to normalne, że płaczę bądź mam chęć płaczu przy najmniejszych szczegółach?
Mam mnóstwo pytań. Czy to normalne, że płaczę bądź mam chęć płaczu przy najmniejszych szczegółach? Jest szansa, że minie z wiekiem? Czy to normalne, że muszę robić coś z rękoma? Że nie dokańczam nigdy niczego, co zacznę? (Prawie), robię tylko tą "fajną" część. Starałam się dowiedzieć co ze mną nie tak już mnóstwo razy, ale znalazłam jedynie internetową diagnozę ADHD. Często łapie freeza, jak korzystam z telefonu, nie mogę go wyrzucić, wstać, przez dłuższy czas nic nie mogę zrobić. Nie mogę znaleźć chłopaka ani dziewczyny, ale mam crusha praktycznie na każdym kto jest dla mnie miły. Pomocy. Mam dość. Wszystkiego. Niedługo może pójdę do psychologa, ale się boję.
W ostatnim czasie zaobserwowałam u siebie nagłe napady złości, agresji.
Witam. W ostatnim czasie zaobserwowałam u siebie nagłe napady złości, agresji. Nie do końca sobie z tym radzę. Mam wrażenie, że z czasem są coraz częściej i coraz łatwiej mnie wytrącić z równowagi. Boję się, że zrobię komuś krzywdę. W trakcie napadu nie umiem kontrolować swojej złości. Agresja przekłada się na moje relacje z rodziną i z moim partnerem. Po wybuchu złości często płaczę, jest mi przykro i czuję się do niczego. Naprawdę nie chce być taka nerwowa i panować nad sobą, ale mam wrażenie, że przychodzi mi to coraz trudniej. Dawniej byłam osobą, która bardzo chętnie wychodziła do ludzi. Dzisiaj zamykam się w domu, by się z kimś nie pokłócić. Nie wiem, co mam zrobić. Czy potrzebna mi rozmowa z psychologiem? Czy mogę się nauczyć jakoś kontrolować tę złość? Czy są jakieś sposoby na trenowanie cierpliwości? Od 13 lat gram na fortepianie i do mojej pasji zawsze mam cierpliwość. Dlaczego do innych osób tej cierpliwości już brakuje? Byłabym wdzięczna za odpowiedź.
Depression Hero

Depresja – przyczyny, objawy i skuteczne leczenie

Depresja to poważne zaburzenie psychiczne, które może dotknąć każdego. Wczesna diagnoza i leczenie są kluczowe – poznaj objawy, metody leczenia i sposoby wsparcia chorych. Pamiętaj, depresję można skutecznie leczyć!