
Jak radzić sobie, gdy coś, co sprawiało radość, już jej nie daje?
Anonimowo

Katarzyna Tarasiewicz
Droga Aniu, utrata zainteresowania zdarza się wcale nie tak rzadko i sama świadomość tego, że coś co nas wcześniej cieszyło i przestało może powodować smutek i rozczarowanie. Dodatkowo może to być objaw, że coś się zadziało u Ciebie na przestrzeni czasu i gdzieś jest powód utraty tego zainteresowania - dobrze jest go poszukać. Polecam Ci porozmawiać z kimś zaufanym z bliskich osób, a być może masz kogoś takiego wśród nauczycieli, może jest to psycholog szkolny. Czasami działają różne grupy dla młodzieży w świetlicach środowiskowych, gdzie mogą być opiekunowie lub inni specjaliści, którzy poszukają z Tobą przyczyny takiego stanu i pomogą poszukać rozwiązań. Druga, doświadczona i dojrzała osoba jest tutaj bardzo dużym zasobem, jeśli tylko jesteś w stanie jej zaufać w tej kwestii. Oczywiście, jeśli masz taką możliwość to porozmawiaj z rodzicami, być może wspólne spotkanie z psychologiem będzie możliwe, a być może Twoje indywidulane spotkanie z psychologiem będzie lepszym rozwiązaniem - możesz o tym pomyśleć czego byś chciała i potrzebowała. Psycholog jest godną zaufania osobą, która działa w Twoim interesie i będzie chciała spojrzeć wspólnie z Tobą na sytuację z Twojej perspektywy, żeby Ciebie zrozumieć i faktycznie pomóc rozwiązać sytuację na tyle na ile to jest tylko możliwe. Dodatkowo, a może przede wszystkim da Ci wsparcie i zrozumienie. Zawsze, o każdej porze, możesz zadzwonić na numer 116 111 do fundacji Dajemy Dzieciom Siłę. Można tam porozmawiać anonimowo z psychologiem tzn. jeśli obawiasz się o czymś mówić to ten telefon służy również temu, abyś mogła porozmawiać, ale nie musisz się przedstawiać (możesz pozostać anonimowa) i podawać szczegółów, których nie chcesz.
Życzę dużo ciepła i siły oraz trzymam kciuki za powrót satysfakcji z zainteresowań, tych starych oraz nowych! :)
Nadal nie znasz odpowiedzi na nurtujące Cię kwestie?
Umów się na wizytę do jednego z naszych Specjalistów!

Justyna Czerniawska (Karkus)
Dzień dobry,
czasem tak się zdarza, że rzeczy, które kiedyś nas interesowały już nas nudzą i nie przynoszą nam satysfakcji. Pytanie, czy to, że straciłaś czymś zainteresowanie jest dla Ciebie jakiegoś rodzaju trudnością? Czy chciałabyś, aby znowu przynosiło radość lub satysfakcję a tak się nie dzieje? Może wydarzyło się coś co wpłynęło na brak odczuwania wspomnianej radości oraz satysfakcji z danej rzeczy.
Pamiętaj, jeżeli czujesz, że potrzebujesz pomocy warto zakomunikować to opiekunowi i udać się po profesjonalną pomoc.
Pozdrawiam serdecznie,
Justyna Karkus - psycholog, psychoterapeuta

Zobacz podobne
Jestem niepełnoletni Udałem się do psychologa szkolnego, który po rozmowie zobaczył, że mam jakiś problem i zaprosił mnie na kolejne spotkanie. Przy drugim spotkaniu przyznałem się do spożywania Marihuany, Pani psycholog uznała, że jest to dla mnie zagrożenie zdrowia lub życia, powiedziała, że MUSZE udać się na terapie zawiadomiła moich rodziców i powiedziała, że jeśli się tam nie udamy, to sprawa zostanie zgłoszona do sądu rodzinnego. Wiem, że może i terapia by mi się przydała, ale w tym momencie mego życia nie chce tego robić, moja mama również bardzo to przeżyła. Czy wystarczy, żebym udał się na jedną wizytę oraz złożył papier w szkole, że udałem się na terapię, czy wtedy psycholog "zapomina" o temacie i pozwala dalej na decydowanie o mnie przez Rodzica, w momencie, gdy z rodzicem udaje się na terapie. Bo nie wiem do końca czy w takim momencie nie jestem już praktycznie zmuszony do terapii (No bo chyba żadne dziecko i rodzic nie chce mieć sprawy w sądzie)