Jak radzić sobie z zazdrością i poczuciem zdrady, gdy partner flirtuje po alkoholu?
Anonimowo

Dominika Płoucha
Szanowna Pani,
być może dobrym rozwiązaniem byłoby podjęcie psychoterapii par, gdzie mąż mógłby się urealnić oraz moglibyście Państwo popracować nad tym, co bolesne w Waszej relacji i to zmienić. Nie wiem, w jakim natężeniu mąż spożywa alkohol, ale jeśli traci kontrolę nad sobą, to z pewnością jest to nadużycie.
Druga opcja jest zatem taka, aby to mąż podjął indywidualną pracę nad sobą, jeżeli deklaruje, że mu na Pani zależy i jeśli źródło problemu faktycznie tkwi w nadużywaniu alkoholu.

Beata Matys Wasilewska
Dzień dobry,
Mąż pod wpływem alkoholu ma problem z kontrolą emocji i stwarza nie tylko niekomfortową sytuację dla Pani czy innych kobiet, ale także prowokuje innych mężczyzn do bardziej impulsywnych czy agresywnych reakcji.
Podłożem takich zachowań mogą być tematy związane z niskim poczuciem wartości, czy poczuciem bycia nieatrakcyjnym i niewidocznym dla kobiet na etapie dojrzewania, relacje rodzinne i postawa mężczyzn wobec kobiet itd. Te wszystkie tematy sugerują, że dobrym rozwiązaniem byłoby podjęcie pracy psychoterapeutycznej dla par, ale także indywidualnej dla każdego z Was.
Mąż zachowuje się prowokacyjnie i nadmiarowo, dlatego praca psychoterapeutyczna pozwoliłaby mu zrozumieć własne emocje oraz nauczyć się je właściwe ukierunkowywać.
Warto by Pani także rozważyła pomoc dla siebie, by przepracować poczucia krzywdy oraz wzmocnić swoje postrzeganie siebie, nauczyć się radzić sobie z sytuacjami nadużyć ze strony innych.
Pozdrawiam
Beata Matys Wasilewska

Nadal nie znasz odpowiedzi na nurtujące Cię kwestie?
Umów się na wizytę do jednego z naszych Specjalistów!
Dobierz psychologaZobacz podobne
Witam,
jestem mężczyzną w młodym wieku i zmagam się z problemami dotyczącymi przeszłości, zarówno mojej, jak i mojej partnerki. Zaczynając ode mnie — zanim poznałem moją partnerkę, prowadziłem bardzo zły i niezdrowy tryb życia.
Mianowicie wiele imprez, nadużywanie alkoholu do stopnia braku kontroli nad sobą i ciałem. W trakcie tego okresu również byłem uzależniony od treści na tle seksualnym w Internecie. Pojawiały się także rozmowy z obcymi osobami, również na tym tle. Dotąd nie znam powodu, dlaczego tak robiłem, ale to wszystko skończyło się bardzo źle.
Z imprez wyniosłem tylko poczucie winy za czyny pod wpływem alkoholu, takie jak bycie nachalnym dla kobiet i brak umiejętności trzymania rąk przy sobie (nic związanego z przestępstwem).
Moje uzależnienie skończyło się internetowym szantażem (ktoś szantażował moją osobę).
Po nim przez długi okres czułem ciągły niepokój, który co jakiś czas wraca i zajmuje całą moją uwagę. Wstydzę się strasznie za czyny, które popełniłem i bardzo ich żałuję.
Prześladują mnie na tle codziennym, a na domiar złego jestem ogromnym hipokrytom, ponieważ nie umiem się pogodzić również z przeszłością mojej partnerki, która miała ją "normalną". Czuję ogromną zazdrość o jej poprzednie relacje, a do tego dochodzi ciągły niepokój w relacji o to, czy aby na pewno nie robię czegoś, czego ona nie chce, czy nie czuje się zmuszona. Mimo jej zapewnień, że tak nie jest, ciągle się te pytania pojawiają.
A następnie przechodzi do stanu wątpliwości co do samego związku i uczuć w nim.
Przepraszam za chaos, ale sam już nie wiem, co się dzieje i jestem ciekaw, co można z tym zrobić.
Od czego zacząć i czy można to jakoś naprawić?
Co najważniejsze — co mi dolega i jak funkcjonować sam ze sobą?
Z góry dziękuję za opinie.
Żona powiedziała, gdy zachorowałem i chwilowo nie zarabiałem, że lepiej, żebym zdechł, bo nie ma już ze mnie pożytku i zawsze wszystko robię źle.
Gdy tylko raz się położę, w dzień, to wyzywa mnie od próżniaków, gdy wypije piwo zimne latem, to jestem alkoholikiem, gdy jestem za długo na zakupach, to wylicza mi czas - u mnie godzina, to u niej 3 godziny.
Często mówi, że rzygać się jej chce, jak na mnie patrzy.
Gdy jadę samochodem to albo za wolno jadę, albo za szybko, gdy coś się zbije, to z buzią na mnie, choć mnie w domu nie było. Jej ojciec ma stwierdzone zaburzenia narcystyczne.
Witam. Proszę o pomoc. Jestem w związku małżeńskim od 2 lat, od około pół roku mój mąż zaczął odczuwać zazdrość o mojego byłego partnera. Od tego czasu cały czas dopytuje o niego, o to, co było między nami.. Są dni, że jest wszystko dobrze, a są takie, że chodzi smutny albo bardzo zły, wtedy odsuwa się ode mnie, zarzuca mi błąd, że kogoś przed nim miałam.
Ja czuję się winna i bardzo się boję o naszą przyszłość.
Jak mogę mu pomóc? Jak z nim rozmawiać? Czy z Państwa doświadczenia przy takich problemach mój mąż może mnie zostawić?