Jak rozpoznać dobrego terapeutę?
Jess

Urszula Małek
Określenie "dobry terapeuta" może dla każdego oznaczać coś innego. Ważne, aby przyglądnąć się temu jak czujesz się w jego obecności. Jeśli w jego obecności czujesz się bezpiecznie i akceptowana taką, jaka jesteś. Daje Ci przestrzeń na wyrażanie trudnych emocji i myśli bez oceniania. Słucha uważnie i z empatią, ale nie narzuca gotowych rozwiązań (raczej towarzyszy Ci w odkrywaniu Twojej drogi).
Ważne jest, aby terapeuta szanował Twoje granice, a jednocześnie potrafił zachęcić do eksplorowania trudnych tematów w sposób, który Ci służy. Taki terapeuta będzie elastyczny i otwarty na Twoje potrzeby, ale też uczciwy -jeśli czegoś nie wie, przyzna się, a jeśli coś zauważy, czego Ty nie widzisz, delikatnie to z Tobą skonfrontuje.
Kolejnym wyznacznikiem, który może pomóc określić czy dany terapeuta jest dla Ciebie odpowiedni jest to, że terapia z takim specjalistą daje poczucie, że proces, choć czasem trudny, prowadzi do większej jasności, ulgi czy lepszego rozumienia siebie. Jeśli czujesz, że relacja z terapeutą jest wspierająca, autentyczna i pomaga Ci się rozwijać, to prawdopodobnie jesteś w dobrych rękach.
Życzę wszystkiego dobrego,
Urszula Małek

Emilia Jędryka
Pani Jess,
Trudno jednoznacznie odpowiedzieć na Pani pytanie, ponieważ każdy proces terapeutyczny jest inny i dopasowany do konkretnej osoby. Jednak są pewne elementy, które mogą wskazywać, że terapia przebiega w dobrym kierunku. Dobrego terapeutę można poznać przede wszystkim po tym, jak się Pani czuje w trakcie i po sesjach. Oto kilka kluczowych sygnałów:
- Czuje się Pani wysłuchana i zrozumiana – terapeuta nie ocenia, nie narzuca swoich opinii, ale uważnie słucha i pomaga uporządkować myśli.
- Jest jasność co do celu terapii – wie Pani, nad czym pracujecie i jakie są kolejne kroki, a terapia nie przypomina luźnych rozmów bez struktury.
- Terapeuta daje przestrzeń, ale i towarzyszy – potrafi zadawać pytania, które skłaniają do refleksji, a nie tylko przytakuje lub „doradza”.
- Czuje się Pani komfortowo, ale nie zawsze „wygodnie” – terapia to nie tylko przyjemne rozmowy, czasem bywa trudna, ale mimo tego ma Pani poczucie, że to służy rozwojowi.
- Granice są szanowane – terapeuta nie przekracza swoich kompetencji, nie wchodzi w relację koleżeńską, nie ocenia Pani decyzji.
- Zmiany są zauważalne – niekoniecznie od razu wielkie przełomy, ale np. zaczyna Pani dostrzegać nowe perspektywy, podejmować inne decyzje, lepiej rozumieć siebie.
Jeśli po kilku sesjach ma Pani wątpliwości, czy terapia idzie w dobrym kierunku, warto porozmawiać o tym z terapeutą.
Pozdrawiam serdecznie,
Emilia Jędryka

Anastazja Zawiślak
Myślę, że to pytanie, które jest dość subiektywne, dla każdego będzie to oznaczać pewnie coś innego. Dobry terapeuta to ktoś, przy kim czujesz się bezpiecznie i masz przestrzeń do otwartej rozmowy. Powinnaś czuć się wysłuchana i zrozumiana, bez oceniania czy bagatelizowania Twoich emocji. Ważne jest, abyś mogła mówić swobodnie, nie mając wrażenia, że musisz dostosowywać się do oczekiwań. Terapia powinna mieć strukturę – terapeuta nie tylko słucha, ale też pomaga Ci pracować nad sobą, pokazuje Twoje emocje, przeżycia z innej perspektywy, pomaga nazywać i przeżyć to, z czym do tej pory miałaś trudność, dostarcza narzędzi i wspiera w znajdowaniu rozwiązań.
Pozdrawiam,
Anastazja Zawiślak
Psycholog

Nadal nie znasz odpowiedzi na nurtujące Cię kwestie?
Umów się na wizytę do jednego z naszych Specjalistów!
Dobierz psychologaZobacz podobne
Witam, mam pytanie, czy to może jest oznaka, że ten terapeuta jest dobry? Ostatnio zaczęłam chodzić na terapię do mężczyzny. Przyznam szczerze, że to moja pierwsza terapia u mężczyzny, bo zazwyczaj chodziłam do kobiet. Ostatnio miałam sytuację, że terapeutka mi nie spasowała, więc postanowiłam poszukać coś w mojej miejscowości i trafiłam na tego terapeutę.
Stwierdziłam, że spróbuję, chociaż nie było to łatwe, ponieważ po moich wcześniejszych doświadczeniach mam problemy z zaufaniem do mężczyzn. Ale poszłam i nie jest łatwo, trochę trudniej rozmawia mi się z nim niż kobietą terapeutką, ale jest ok. Jak się otworzyłam i powiedziałam o moim trudnym doświadczeniu, (chociaż nie naciskał, żebym powiedziała) podziękował za to, że mu to powiedziałam i wyczułam takie współczucie zrozumienie. Zapytał się również czy było mi trudno w takim razie przyjść do niego, patrząc na to, że jest mężczyzną. Powiedziałam, że tak, ale stwierdziłam, że spróbuję.
Na koniec sesji, też podziękował jeszcze raz, że się z nim tym podzieliłam.