Wstecz

Jak znaleźć odpowiedniego psychologa do konkretnych tematów związanych z przeszłością mającą wpływ na obecne życie?

Jak znaleźć odpowiedniego psychologa do konkretnych tematów związanych z przeszłością mającą wpływ na obecne życie?
4 miesiące temu
Paulina Dąbrowska

Paulina Dąbrowska

Dzień dobry, Zadał Pan pytanie jak znaleźć odpowiedniego specjalistę, który mógłby pomóc w rozumieniu i przyjrzeniu się wydarzeń z przeszłości wpływających na obecne życie. Wyobrażam sobie, że wybór do jakiego specjalisty się udać może nie być prosty. Przyglądanie się przeszłości, np pewnym sytuacjom, relacjom, które wpływają na teraźniejszość wymaga czasu. Myślę, że w takim wypadku skuteczniejszą formą pomocy jest psychoterapia. To wiąże się z kolejnym wyborem, który nurt psychoterapeutyczny wybrać. Pomocne w poznaniu i rozumieniu, czym się różnią mogą być liczne artykuły opisujące konkretne nurty, np. https://twojpsycholog.pl/blog/nurty-w-psychoterapii. Jeśli byłby Pan zainteresowany psychoterapią w nurcie psychodynamicznym to zapraszam na konsultację. Pozdrawiam Paulina Dąbrowska.
4 miesiące temu
Teresa Łącka

Teresa Łącka

Dzień dobry, najlepiej proszę poszukać psychologa, który pracuje w obszarze problemów, które Pana dotyczą. Dobrze byłoby również, żeby określił Pan czy woli Pan spotkania osobiste, czy online, czy też nie ma to znaczenia. W dwóch ostatnich przypadkach wybór z pewnością będzie szerszy :)
4 miesiące temu
Monika Wojnarowska

Monika Wojnarowska

Dzień dobry, widzę, że ma Pan zdefiniowane jakiego rodzaju wsparcie jest potrzebne. Temat który Pan nakreślił może być inaczej podejmowany przez przedstawicieli różnych specjalności i specjalizacji (to nie to samo) z psychologii czy różnych nurtów i szkół psychoterapii. Być może warto poszerzyć swoją wiedzę dotyczącą specyfiki poszczególnych nurtów, specjalności czy specjalizacji by spróbować oszacować które podejście jest bliskie temu czego Pan potrzebuje. Inną propozycją rozwiązania jest umówienie się na konsultacje wstępną (niektórzy prowadzą je bezpłatnie ) do przedstawicieli kilku różnych podejść, nurtów i szkół. Będzie Pan sam potrafił ocenić czy dany psycholog odpowiada na Pańskie potrzeby czy nie. życzę powodzenia i trzymam kciuki by znalazł Pan dla siebie odpowiedniego specjalistę ;)
4 miesiące temu

Nadal nie znasz odpowiedzi na nurtujące Cię kwestie?

Umów się na wizytę do jednego z naszych Specjalistów!

Zobacz podobne

2 lata temu zdiagnozowano u mnie chorobę nowotworową.
2 lata temu zdiagnozowano u mnie chorobę nowotworową. Wygrałem tak naprawdę na loterii, najlepiej leczący się nowotwór, 1 stadium, skończyło się jedynie na zabiegu. Natomiast od tego momentu mam wrażenie, że cały stres, lęk i problemy, które trzymałem w sobie i organizm radził sobie z nimi, nagle wypłynęły i skumulowało się to wszystko. Zacząłem mieć ataki paniki, 2 epizody depersonalizacji kilkuminutowe. Stwierdziłem, że potrzebuję pomocy psychoonkologa i psychiatry. Zacząłem brać leki, od pierwszego dnia poczułem kolosalna różnice, spokój, pełen oddech, który od dawna nie czułem. Poza tym chodziłem na psychoterapię, która też pomogła mi w funkcjonowaniu. Mija rok od tego wszystkiego i zaczęły mnie dopadać rzuty lękowo-depresyjne. Jest okres, w którym czuje się stabilnie, a potem przychodzi okres, w którym czuje się źle, nie dbam o higienę osobistą, nie wychodzę z domu. Być może leki są za słabe, bo jestem na najniższej dawce, na której praktycznie żaden z pacjentów mojej Pani doktor psychiatry nie jest, bo jest to dawka wprowadzająca, którą się stosuje przez dwa tygodnie, żeby przejść na standardową dawkę. Mam teraz taki problem. Prawdopodobnie będę przyjmował większą dawkę. Boję się, że nie zadziała, że nadal będę się słabo czuł i będę musiał szukać nowego, innego leku. Boję się tego, że nie znajdziemy odpowiedniego leku. Nie chce też do końca życia brać leków, chce sam radzić sobie ze swoim organizmem. Podobno te leki mają zwiększać serotoninę, denerwuje mnie to, że nie da się sprawdzić, ile tej serotoniny jest w organizmie, że nie ma w psychiatrii suchych faktów, to wszystko jest oparte na wywiadzie pacjenta. Nie rozumiem też tego, dlaczego skoro tak dobrze jest u mnie, nie mam nawrotów choroby, mam dobrą pracę, niech wróciłem do samopoczucia sprzed diagnozy nowotworu. Do stabilnego samopoczucia psychicznego nie pozwalają mi wrócić objawy somatyczne. Mianowicie zmęczenie, mam wrażenie, że czasami, gdy wychodzę na dwór, to czuje się jak w sytuacji, gdy jestem przeziębiony z gorączką, wyzdrowiałem i kolejnego dnia 1 raz wychodzę na dwór od tego przeziębienia. Nie wiem, jak sobie poradzić z tym wszystkim. Chce czuć się normalnie, nie chce mieć taki wzlotów i spadków nastroju.