Paniczny lęk o zdrowie i podejrzenia najgorszych chorób. Pomocy!
ARJ

Katarzyna Kania-Bzdyl
Dzień dobry,
zalecam aby udać się do lekarza rodzinnego (jest to wizyta bezpłatna), który pokieruje Panią w odpowiednie ręce. Morfologia oraz podstawowe badania krwi są w Polsce również bezpłatne. USG brzucha też, trzeba tylko uzyskać skierowanie od odpowiedniego specjalisty, dlatego w pierwszej kolejności proponuję wizytę u lekarza rodzinnego.
Oprócz tego trzeba zadać sobie kilka pytań:
- * Czy moje myślenie jest oparte na faktach?
- * Jakie korzyści przynosi mi takie myślenie?
- * I przede wszystkim: co da mi takie codzienne zamartwianie się?
Lęk niestety często prowadzi nasze myślenie ku najczarniejszym scenariuszom. Zgodnie z powszechnym przekonaniem 85% złych rzeczy, o które się martwimy, nigdy się nie przydarzy.
W większości przypadków sprawdzanie objawów w Internecie prowadzi do mylnych wniosków. W pewien sposób wpadła Pani w błędne koło myślenia, które stało się bardzo uciążliwe. Proszę podejść do tego zadaniowo, czyli oddaję swoje zdrowie w ręce fachowców - lekarzy, sprawdzam swój organizm za pomocą badań, a dopiero później na podstawie FAKTÓW mam rzetelne informacje.
Pozdrawiam :)

Justyna Czerniawska (Karkus)
Dzień dobry,
opisane przez Panią objawy mogą świadczyć o tym, że doświadcza Pani stanów lękowych. Lęk może napędzać powstawanie kolejnych objawów, które u Pani występują co z koleji nasila myśl lękowe i znajduje się Pani w takim “zamkniętym kole”. W obecnej sytuacji warto udać się na konsultacje do psychoterapeuty lub lekarza psychiatry.
Pozdrawiam serdecznie,
Justyna Karkus - psycholog, psychoterapeuta

Aleksandra Kaźmierowska
Dzień dobry,
czytam, że to czego Pani doświadcza powoduje u Pani cierpienie, w związku z tym może się Pani czuć wyczerpana. Objawy, które Pani opisuje mogą wskazywać na zaburzenia lękowe. Zaburzenia lękowe są trudnościami psychicznymi, które wymagają leczenia. Warto w tej sytuacji zgłosić się na konsultację do specjalisty - lekarza psychiatry lub psychologa. Zaburzenia lękowe są jak najbardziej uleczalne, jeżeli zostaną objęte odpowiednim leczeniem: psychoterapią lub leczeniem farmakologicznym.
Rozumiem, że wizyty prywatne u specjalisty mogą stanowić duży koszt, na który nie każdy może sobie pozwolić. Niemniej warto poszukać specjalisty i wsparcia, które jest oferowane na NFZ.
Pozdrawiam,
Aleksandra Kaźmierowska

Nadal nie znasz odpowiedzi na nurtujące Cię kwestie?
Umów się na wizytę do jednego z naszych Specjalistów!
Dobierz psychologaZobacz podobne
Czuję, że każdy drobny objaw – ból głowy, kaszel, cokolwiek – od razu wywołuje u mnie jakąś paranoję. Zaczynam myśleć o najgorszym, przeglądać internet, sprawdzać objawy, i kończy się na tym, że panikuję jeszcze bardziej. To się robi męczące, bo nie potrafię już normalnie funkcjonować, ciągle analizuję, ciągle się martwię, a ludzie dookoła chyba nie rozumieją, jak to jest.
Nie wiem, jak to zatrzymać, ale chcę jakoś ogarnąć ten ciągły lęk. Co robić, żeby przestać tak się nakręcać?
Kilka lat temu zaczęłam chorować i pojawiła się u mnie obsesja na punkcie zdrowia, badań medycyny. Teraz mój stan się znacznie poprawił, właściwie poza wszczepionym rozrusznikiem i wadami serca jestem zdrowa. I tu leży problem. Nie cieszy mnie to, wręcz każda dobra wiadomość związana z moim zdrowiem wywołuje u mnie panikę, bo ja nie chce być zdrowa. Uświadomiłam sobie niedawno, że moim największym marzeniem jest zachorować na coś nieuleczalnego, co będzie wymagało ciągłego leczenia i to najlepiej coś, co będzie sprawiało psychiczny i fizyczny ból. Nie wywołuję u siebie żadnych chorób, objawów, ale obawiam się, że to w końcu może nadejść.
Mam dzieci, chciałabym, by powrót do zdrowia mnie cieszył, zamiast mnie unieszczęśliwiać. Czy może to być zespół Munchausena ? Jak z tym walczyć ? Boję się, że dojdę do takiego etapu, że przestanę zdawać sobie sprawę z tego, że to nie jest normalne i doprowadzę do jakiejś tragedii. Chcę się leczyć, póki nie dotarłam jeszcze za daleko.