
Mam mgłę mózgową, brak myśli w głowie, często też działam jak automat bez zastanowienia.
X. Julia
Joanna Łucka
Pani Julio,
dobrze, że udała się już Pani do lekarza neurologa. Faktycznie w pierwszej kolejności warto zrobić pakiet badań wykluczający biologiczne pochodzenie objawów. Warto też udać się na wizytę psychiatryczną z kompletem badań, które Pani posiada - krwi oraz wyników rezonansu lub EEG, jeśli takie badanie było wykonane.
Istotną informacją będzie także, co zalecił Pani psycholog po zakończonej konsultacji, jakie dalsze kroki zaproponował lub jakie wskazania diagnostyczne sugerował.
Objawy, które Pani opisuje mogą wynikać z silnego lęku (np. agorafobii), co bez braku odpowiednich oddziaływań psychoterapeutycznych/psychologicznych/psychiatrycznych doprowadziło do sytuacji, w której trudno Pani funkcjonować w przestrzeni miejskiej i publicznej bez dyskomfortu.
Pani Julio, nie jest Pani “wariatką”. Z pewnością przeżywa Pani trudne emocje, stany i sytuacje nie bez powodu - potrzebujemy znaleźć dla tej trudności określenie, które pozwoli działać dalej i przywrócić Pani komfort życia. Proszę w pierwszej kolejności udać się na wizytę psychiatryczną z kompletem badań. Następnie warto poszukać terapeuty w nurcie adekwatnym do diagnozy - w tym powinien pomóc lekarz. Jeśli jednak taka rada się nie pojawi - zachęcam do dalszego kontaktu, aby wspólnie poszukać odpowiedniej psychoterapii.
Proszę być dobrej myśli.
Pozdrawiam Panią serdecznie!
Joanna Łucka
Nadal nie znasz odpowiedzi na nurtujące Cię kwestie?
Umów się na wizytę do jednego z naszych Specjalistów!
Katarzyna Waszak
Dzień dobry!
Warto byłoby zgłębić trudności, z którymi Pani się boryka, na psychoterapii. Być może doświadcza Pani lęku i stąd tyle wątpliwości, żeby nie popełnić błędu, nie stracić z oczu celu. Brakuje informacji, kiedy to się zaczęło, jak wyglądało Pani dzieciństwo, czy nie przeżyła Pani traumy. Wiadomości te pomogłyby w ustaleniu ewentualnych zaburzeń lękowych i poczucia odrealnienia. Derealizacja może mieć różne podłoże, ale chroni mózg przed nadmiarem stresu, bodźców ze świata. W celu właściwej diagnozy zachęcam do skorzystania z wizyty u psychiatry.
Pozdrawiam
Katarzyna Waszak

Zobacz podobne
Witam, czy osoba z ilorazem inteligencji 60-65, jest w stanie nauczyć się czytać, pisać, liczyć oraz wykonywać obowiązki dnia codziennego?
Witam, mam problem z kilkoma rzeczami, z wahaniami nastroju, z zaburzeniem rzeczywistości, ze stanami depresyjnymi. 1. Generalnie z zaburzeniami nastroju mam już długo problem, i to jest dosyć częste, czuje się godzinę dobrze a później znów źle i tak w kółko przez cały dzień, rzadko zdarza sie żebym był w stabilnym nastroju przez cały dzień, ale gdy jestem przy swojej dziewczynie to, to jest dosyć rzadsze, do tego mam problemy ze szkolą przez takie coś, nie potrafię się skupić i czuje sie niepewnie przy tych wszystkich ludziach, te wahania są różne i nigdy nie mam jakoś za bardzo możliwości tego kontrolować. Dziwnie mi to powiedzieć, ale często czuje się "nieprawdziwy", takie stany derealizacji mam, jakbym nie istniał i nie dowierzał w to, ze ja potrafię istnieć i ingerować w świat tak samo jak komunikować się z innymi ludźmi, strasznie trudną wiadomością dla mnie jest to ze ja naprawdę istnieje, wręcz to jest niesamowite, a z drugiej strony straszne, ze spośród tych wszystkich ludzi akurat ja jestem sobą, nie za bardzo rozumiem, dlaczego tak mam i trochę mnie to przeraża
Ze stanami depresyjnymi mam dosyć spory problem, często poddaje się przy czymś albo tracę siły, bo i tak w dalszym rozrachunku myślę sobie ze "to i tak wszystko przeminie" bo ja jestem świadomy, że kiedyś umrę i jaki to ma na końcu sens, jak i tak zniknę? Przecież za kilka lat dużo rzeczy i tak będzie zapomniane tak samo, jak każdy kiedyś umrze, takie myśli bardzo mnie męczą i nie wiem, jak to hamować, często chciałbym po prostu zniknąć, żeby nie musieć się męczyć z tym całym światem i poprostu odpocząć. Z odżywianiem też jest różnie, raz mam ochotę bardzo dużo jeść słodyczy itd, róźnych potraw, które lubię, a w drugi dzien już praktycznie nic nie jem.
W wakacje w 2024 uczęszczałem do pani psycholog ,ale rozmowa pomagała tylko na 1 maks 2 dni, w dalszym rozrachunku pani wypisała mi opinie w której jest podejrzenie aspergera (bardzo mocno nie rozumiem emocji i intencji innych) i podejrzenie depresji, później po tych sytuacjach zaczęła się znów szkoła i bylem zapisany do pedagoga szkolnego i psychologa, ale to jakoś nie pomaga. Nie wiem za bardzo, w jaką stronę się kierować, a dosyć ciężkie to, mam 17 lat i chodzę do branżówki
