Wstecz

Trauma przemocy seksualnej. Czuję się źle wśród ludzi, gdy ktoś mnie obudzi zaczynam być nerwowa i płaczę.

Gdy byłam mała przez 11 lat byłam molestowana. Rodzice przeze mnie nie są traktowani jako "rodzice". Nie lubię ludzi, nie lubię wychodzić z swojego pokoju, nie czuję potrzeby, aby z kimkolwiek rozmawiać o tym, co się dzieje we mnie ani o ogólnych sprawach. Gdy wychodzę z domu, zaczynam się czuć nieswojo, w większych zgromadzeniach zaczynam się stresować i mam kołatania serca. Gdy już rzadziej uda mi się wyjść do znajomych, to po chwili czuję się źle w ich towarzystwie i uciekam, aby być sama. Moje pytanie brzmi czy to może być fobia społeczna, czy coś innego? jak sobie z tym radzić samemu? Chciałam też zapytać... codziennie rano, gdy ktoś mnie budzi, zaczynam być bardzo nerwowa i płakać. Czy to jest związane z kwestiami psychiki czy raczej czymś innym może to być spowodowane?

KG

2 miesiące temu
Nikoletta Dziedzic

Nikoletta Dziedzic

Może być to nieprzepracowana trauma. Może być to fobia.

Uważam, że bardzo ciężko może być Pani poradzenie sobie z tym samej. 

Nerwowe, płaczliwe poranki mogą wiązać się zarówno z traumą, jak i fobią jak również z gromadzonym stresem.

Zalecam udanie się do specjalisty, który pomoże zrozumieć co dzieje się w Pani psychice.

 

Trzymam za Panią kciuki! Powodzenia!

 

Pozdrawiam,

psycholog

Nikoletta Dziedzic

2 miesiące temu
Agnieszka Wloka

Agnieszka Wloka

Pani doświadczenia na pewno w Pani siedzą i wpływają na zachowanie, czy nastrój…pytanie, czy była Pani kiedyś w terapii, czy pierwszy raz o tym mówi? Nie chcę też wszystkiego sprowadzać do tych wydarzeń - one raczej były początkiem, a potem budowała Pani dalej obraz siebie i innych - pytanie czy ten obraz to ufność i wiara w siebie i innych, czy właśnie lęk, że ufać nie można, a Pani jest predysponowana do bycia ofiarą…. - i tu jest przestrzeń do pracy z psychologiem.

Oczywiście nie musimy zwalać wszystkiego na karb emocji  -warto dla pewność przebadać się czy zwyczajnie nie ma Pani zaburzeń hormonalnych, czy niedoborów składników odżywczych, witamin - więc warto zacząć od lekarza, potem jeśli uważa Pani, że nasilenie tych złych nastrojów jest duże, to psychiatra i na pewno od razu terapia.

2 miesiące temu
Katarzyna Waszak

Katarzyna Waszak

Dzień dobry!

Przede wszystkim doświadczyła Pani naruszenia granic nietykalności cielesnej, co jest traumatycznym przeżyciem. Nie wiem, kto to Pani zrobił, ale została Pani skrzywdzona i warto pomyśleć o ,,przepracowaniu" tego trudnego doświadczenia w procesie psychoterapii. Nic dziwnego, że źle się Pani czuje w towarzystwie innych ludzi, gdyż bliskość okazała się dla Pani zagrażająca. Cierpienie przeżywała Pani w samotności, nie doszło do uprawomocnienia emocji i nie doświadczyła Pani ochrony przez kogoś dorosłego. Nerwowość przy budzeniu przez kogoś może być związana z lękiem przed tym, że znów może wydarzyć się coś przykrego. To jest do zdiagnozowania. Zachęcam do troski o siebie i szukania wsparcia, co juz zaczęła Pani robić. Powodzenia

Katarzyna Waszak

2 miesiące temu

Nadal nie znasz odpowiedzi na nurtujące Cię kwestie?

Umów się na wizytę do jednego z naszych Specjalistów!

Zobacz podobne