Left ArrowWstecz

Nagły przypływ energii, miliard pomysłów i euforia: co się dzieje z moim umysłem?

Mam tak, że nagle BUM, energia z kosmosu, zero snu, zero zmęczenia, miliard pomysłów naraz, i WSZYSTKO wydaje się genialne? Słowa lecą szybciej niż mogę je wypowiedzieć, myśli skaczą jak szalone, robię listę rzeczy do zrobienia i nagle… kurczę, ja to wszystko zrobię, i to TERAZ! Bo jak nie teraz, to kiedy? Kupuję rzeczy, których nie potrzebuję, gadam do ludzi, których ledwo znam, bo przecież muszę im coś powiedzieć, coś WAŻNEGO! I to jest niesamowite, totalna euforia, aż nagle… stop. Jakby ktoś wyciągnął wtyczkę. Nagle patrzę na chaos, który zostawiłem, na wiadomości, które wysłałem, na rzeczy, które kupiłem, i… co ja najlepszego zrobiłem?
User Forum

Maks

9 miesięcy temu
Dorota Mucha

Dorota Mucha

Dzień dobry Maks, 

Opisane przez Ciebie stany mogą* wskazywać na epizody hipomanii, które często występują w zaburzeniach afektywnych dwubiegunowych typu II. Ważne jest, aby zrozumieć, że choć poczucie euforii i przypływ energii mogą być przyjemne, te stany mogą prowadzić do negatywnych konsekwencji, takich jak impulsywne decyzje, problemy w relacjach czy trudności finansowe.

Oto kilka kluczowych aspektów, które warto wziąć pod uwagę:

Charakterystyka epizodu hipomaniakalnego:

Podwyższony nastrój:

Euforia, poczucie wszechmocy, nadmierny optymizm.

Wzrost energii:

Zmniejszone zapotrzebowanie na sen, nadaktywność, niepokój.

Przyspieszenie myśli:

Gonitwa myśli, trudności w koncentracji, rozpraszanie się.

Impulsywność:

Podejmowanie ryzykownych zachowań, nadmierne wydatki, nieprzemyślane decyzje.

Wzmożona aktywność społeczna:

Nadmierna rozmowność, nawiązywanie przypadkowych kontaktów.

Dlaczego to może być problematyczne:

Konsekwencje działań:

Impulsywne decyzje mogą prowadzić do problemów finansowych, zawodowych lub osobistych.

Nadmierna aktywność może prowadzić do wyczerpania i problemów zdrowotnych.

Cykle nastroju:

Epizody hipomanii często przeplatają się z epizodami depresji, co może prowadzić do znacznych trudności w funkcjonowaniu.

Relacje interpersonalne:

Zachowanie w trakcie hipomanii może negatywnie wpływać na relacje z innymi ludźmi.

Co możesz zrobić:

Konsultacja ze specjalistą:

Konieczna jest wizyta u psychiatry lub psychologa, aby dokonać pełnej oceny stanu psychicznego.

Specjalista może pomóc w rozpoznaniu zaburzenia i zaproponować odpowiednie leczenie.

Monitorowanie nastroju:

Prowadzenie dziennika nastroju może pomóc w identyfikacji wzorców i wczesnym wykrywaniu zmian.

Techniki samoregulacji:

Nauka technik relaksacyjnych, takich jak medytacja czy głębokie oddychanie, może pomóc w radzeniu sobie z nadmiernym pobudzeniem.

Ustalanie granic:

Świadome ograniczanie impulsywnych zachowań, takich jak nadmierne wydatki czy nawiązywanie przypadkowych kontaktów.

Wsparcie społeczne:

Rozmowa z zaufanymi osobami o swoich doświadczeniach może przynieść ulgę i wsparcie.

*oczywiście nikt nie będzie stawiał diagnozy w ten sposób :) konieczna jest wizyta u specjalisty.

 

Pozdrawiam, 

Dorota Mucha - psycholog

9 miesięcy temu

Nadal nie znasz odpowiedzi na nurtujące Cię kwestie?

Umów się na wizytę do jednego z naszych Specjalistów!

Zobacz podobne

Brak energii, brak chęci, ciągłe zmęczenie - co się dzieje?

Czuję, że coś jest nie tak. Niby wszystko w porządku – żyję, pracuję, spotykam się z ludźmi – ale w środku czuję, jakbym był na autopilocie. Ciągłe zmęczenie, brak energii, zero radości z rzeczy, które kiedyś sprawiały mi przyjemność. To jakby jakaś niewidzialna chmura wisiała nade mną i nie chciała zniknąć.

Nie jest to na tyle przytłaczające, żeby uniemożliwiło mi codzienne funkcjonowanie, ale wystarczająco mocne, żeby wszystko wydawało się cięższe, mniej sensowne.

Zaczynam się zastanawiać, czy to coś, co samo przejdzie, czy może taki stan będzie mi towarzyszył na dłużej. 

Czuję, że potrzebuję zrozumienia, skąd to się bierze. Coś we mnie mówi, że nie powinno tak być – że życie nie powinno wyglądać jak niekończący się ciąg dni bez większej różnicy między nimi. Chciałbym znaleźć jakiś sposób, żeby wyjść z tej matni, ale nie wiem nawet, od czego zacząć. Czy inni też tak mają, czy to tylko ja? Mam wrażenie, że coś mnie omija, że gdzieś za rogiem jest ta prawdziwa radość, której nie umiem złapać.

Brakuje mi odpowiedzi, brakuje mi energii, ale najbardziej chyba brakuje mi tej iskry, która sprawiałaby, że chce się wstać i działać. Jak sobie z tym poradzić? Nie mam pojęcia, ale czuję, że coś muszę zmienić, bo nie chcę tak żyć.

Mam wrażenie, że nie mam w głowie żadnych myśli, pustkę.
Nie mam myśli przepływających przez moją głowę.
Brak myśli w głowie, nadmierna senność, poczucie otępienia. Nie wiem, co się dzieje
Nie mam myśli w głowie, tylko oczy I nic więcej Z dnia na dzień mózg wyłączony dosłownie, jakby już nie dopuszczał do siebie żadnych myśli. Skończyło się tak, że tym czym się stresowałem, przejmowałem już się nie przejmuję a pustka w głowie została. U mnie z myślami jest tak, że nie mam ich stałego przepływu, nie czuje ich w głowie, żeby myśleć muszę na siłę się zmuszać i doszukiwać się ich gdzieś w głębokiej podświadomości, to zupełnie nienaturalne .Czyli zero automatycznych/spontanicznych myśli, czuję się jakbym był bez mózgu, tylko oczy i nic więcej. Pustka powoduje, że człowiek się obawia wszystkiego, czy to załatwiać jakieś sprawy, czy nawet wyjścia do sklepu i kupienia czegokolwiek. Taki strach i niepewność. Odkąd to się zaczęło to żyje jak zombie, chodzę po domu, jem, piję i śpię i tak dzień w dzień to samo. Z powodu niemyślenia nie rozmawiam, prawie nic nie robie!!! Następne dni mijają tak, jak poprzednie. Do tego otępienie, nadmierna senność, potrafię spać po 12-15h. Z tego co pamiętam to moja głowa jest pusta przez całe dnie dosłownie, ogólnie czuję ciszę.
Dlaczego, gdy nie mam siły na nic lub mam wszystkiego dość, udaję przed ludźmi, że wszystko jest dobrze?
Dlaczego, gdy nie mam siły na nic lub mam wszystkiego dość, udaję przed ludźmi, że wszystko jest dobrze? Albo wyłączam się tak, że nie pamiętam, co ktoś do mnie mówił parę sekund temu ?
Zawsze byłam ambitna i energiczna, dzisiaj panikuję na samą myśl o pracy.

Czy ktoś też czuje, że codzienny stres go dosłownie miażdży? 

Od kilku miesięcy mam wrażenie, że już nie jestem sobą. Zawsze byłam ambitna, pełna energii, ale teraz byle zadanie w pracy wywołuje u mnie panikę… Serce mi wali, ściska mnie w klatce piersiowej i zaczynam myśleć, że coś jest ze mną nie tak. Nawet w nocy nie mogę przestać myśleć o tym, co muszę zrobić, co mogłam zrobić lepiej.. I zastanawiam się, czy to „tylko” stres, czy już coś poważniejszego…  Jak rozpoznać, czy to już zaburzenie lękowe? Czuję, że coś we mnie pęka…

Psychoza

Psychoza - przyczyny, objawy i skuteczne metody leczenia

Psychoza to poważne zaburzenie psychiczne wpływające na życie chorego i jego bliskich. Zrozumienie objawów, przyczyn i metod leczenia jest kluczowe dla skutecznej pomocy. Artykuł przybliża naturę tego złożonego zaburzenia i możliwości terapeutyczne.