Nękanie przez obcego mężczyznę. Efekt narkotyków czy psychozy?
Natalia

Aleksandra Nizińska
Dziękuję za to pytanie — rozumiem, że sytuacja, którą opisujesz, jest dla Ciebie trudna, budzi lęk i poczucie zagrożenia. Chcesz zrozumieć, co może się dziać z tym mężczyzną, by lepiej zrozumieć, jak reagować i chronić siebie. Odpowiem Ci z uwzględnieniem etyki psychologicznej, która jest tu kluczowa.
Z psychologicznego i psychiatrycznego punktu widzenia diagnoza wymaga bezpośredniego kontaktu z osobą badaną: rozmowy, obserwacji zachowań w różnych sytuacjach, często także testów psychologicznych i oceny stanu psychicznego przez specjalistę (lekarza psychiatrii, psychologa klinicznego).
Zgodnie z kodeksem etyki zawodu psychologa (m.in. Polskiego Towarzystwa Psychologicznego), nieetyczne i nierzetelne jest stawianie diagnozy na podstawie informacji od osoby trzeciej — nawet jeśli jej obserwacje są trafne i niepokojące. Tym bardziej nie można wiążąco określić, czy zachowania opisywane przez Ciebie wynikają z uzależnienia od narkotyków, zaburzeń psychotycznych, czy z innych przyczyn (np. wrogości, konfliktów, zaburzeń osobowości, czy nawet przypadkowych zbieżności).
Twoje doświadczenie wskazuje, że czujesz się monitorowana, obserwowana i celowo niepokojona. Niezależnie od stanu psychicznego tej osoby, masz prawo czuć się zagrożona. Powtarzające się sytuacje, w których ktoś ustawia swoje działania w reakcji na Twoje ruchy, mogą być odbierane jako nękanie (stalking), zwłaszcza jeśli budzą niepokój i są trwałe.
Co możesz zrobić?
1. Zacznij dokumentować zdarzenia – zapisuj daty, godziny, zachowania tej osoby, obecność innych osób. To ważne w razie zgłoszenia sprawy.
2. Skonsultuj się z prawnikiem lub policją – jeśli zachowania są uporczywe, mogą podlegać pod przepisy o stalking’u (art. 190a Kodeksu karnego).
3. Zadbaj o wsparcie psychologiczne – jeśli sytuacja wpływa na Twoje poczucie bezpieczeństwa lub zdrowie psychiczne, warto skonsultować się z psychologiem, który pomoże Ci ustalić strategie radzenia sobie.
Nie mogę ani nie powinnam diagnozować tej osoby. Ale to, co z całą pewnością mogę powiedzieć, to że Twoje poczucie zagrożenia jest realne i zasługuje na reakcję oraz ochronę. Zachęcam Cię do podjęcia działań formalnych — nawet prewencyjnych — oraz zadbania o swoje emocjonalne bezpieczeństwo.
Pozdrawiam,
Aleksandra Nizińska

Karolina Maciejewicz
Pani Natalio,
Zachowanie sąsiada, które Pani opisuje, rzeczywiście wygląda na uporczywe nękanie i może mieć bardzo różne podłoże. Może być efektem zażywania substancji psychoaktywnych. Niektóre narkotyki, szczególnie te pobudzające jak amfetamina czy dopalacze, potrafią wywoływać psychozy, urojenia prześladowcze i podejrzliwość.
Równie dobrze może to być jednak wynik zaburzeń osobowości albo po prostu celowe działanie osoby agresywnej i zdemoralizowanej, która próbuje zastraszać lub mieć nad kimś władzę. Nie da się stwierdzić jednoznacznie, czy to psychoza, ale nawet jeśli tak, nie zmienia to faktu, że jego zachowanie przekracza granice i wywołuje u Pani lęk. To wystarczy, by móc szukać pomocy, niezależnie od przyczyny po stronie tej osoby.
Z pozdrowieniami,
Karolina Maciejewicz
Psycholog

Katarzyna Kania-Bzdyl
Droga Natalio,
opisany przez Ciebie przypadek może mieć wiele przyczyn np. prześladowanie, skutki spożywania substancji psychoaktywnych jak wspomniane przez Ciebie narkotyki, urojenia itp. Niezależnie od tego, jaka byłaby Twoja interpretacja jasno widać, że jest u Ciebie mocno zachwiane poczucie bezpieczeństwa. Czy istnieje w przyszłości możliwość przeprowadzki? Czy słyszałaś o tym mężczyźnie jakieś informacje, które tłumaczyły jego zachowanie, a przy tym byłyby w miarę wiarygodne? Czy wobec innych osób ma podobne postępowanie? Czy były zawiadomienia w jego sprawie na policji?
pozdrawiam,
Katarzyna Kania-Bzdyl

Krzysztof Skalski
Opisywane przez Panią zachowania mogą być związane zarówno z wpływem substancji psychoaktywnych (np. paranoja, impulsywność, urojenia), jak i z możliwym zaburzeniem psychicznym, np. psychozą. Niezależnie od przyczyny, sposób działania tej osoby może nosić cechy uporczywego nękania (stalkingu), zwłaszcza jeśli powtarza się regularnie, powodując u Pani poczucie zagrożenia. Zachęcam do dokumentowania zdarzeń i rozważenie zgłoszenia sprawy na policję. Warto też skonsultować się z psychologiem, by zadbać o własne poczucie bezpieczeństwa i emocje. Ma Pani pełne prawo do ochrony swojej prywatności i spokoju.

Kacper Urbanek
Dzień dobry,
Regularne śledzenie, ustawiczne mijanie się w konkretnych miejscach oraz angażowanie innych osób może wskazywać na zorganizowane nękanie niezależnie od tego, czy jest to działanie celowe i świadome, czy efektem zażywania substancji psychoaktywnych lub zaburzeń psychicznych, takich jak np. psychoza. Narkotyki mogą nasilać paranoiczne myślenie, impulsywność i agresję, ale nie tłumaczą odpowiedzialności za krzywdzenie innych. Fakt, że nie masz możliwości wyboru innej trasy i czujesz się osaczona we własnej okolicy, to jasny sygnał, że sytuacja przekracza granice zwykłej uciążliwości narusza Twoje prawo do spokoju i bezpieczeństwa. Nawet jeśli działania policji nie przyniosły dotąd efektów, warto dokumentować każdy przypadek daty, godziny, miejsca, ewentualne zdjęcia lub nagrania. Im więcej dowodów, tym większa szansa na reakcję ze strony służb. Możesz także skonsultować się z prawnikiem lub lokalną organizacją wspierającą osoby doświadczające przemocy czy nękania.
Twoje obawy są całkowicie uzasadnione. Nie jesteś przewrażliwiona opisana sytuacja budzi realne zagrożenie, które warto traktować poważnie. Nie jesteś w tym sama i masz prawo się chronić.
Z pozdrowieniami
Kacper Urbanek
Psycholog, diagnosta

Kacper Urbanek
Dzień dobry,
To, co opisujesz, nosi wyraźne cechy uporczywego nękania zachowania, które budzi Twój niepokój, narusza Twoje poczucie bezpieczeństwa i wydaje się być celowe. Niezależnie od tego, czy przyczyną jest uzależnienie od substancji, czy zaburzenia psychiczne tego człowieka (np. psychoza), najważniejsze jest to, jak Ty się z tym czujesz i jak bardzo wpływa to na Twoje życie.
Osoby pod wpływem narkotyków mogą zachowywać się w sposób impulsywny, agresywny lub paranoidalny jednak nie sposób zdalnie, bez diagnozy lekarskiej, określić, czy w jego przypadku mamy do czynienia z psychozą czy z innym zaburzeniem. Może to być również działanie z premedytacją manipulacyjne, zastraszające szczególnie jeśli angażuje innych, a jego działania są powtarzalne i skoncentrowane na Tobie.
Jeśli mężczyzna regularnie obserwuje Cię, porusza się tak, by Cię celowo mijać, zbliża się do Twojej posesji i robi to przy każdej możliwej okazji może to być formą stalkingowego nadzoru, a więc formą przemocy psychicznej. To nie tylko niepokojące, ale i karalne, jeśli jego zachowania spełniają przesłanki nękania z art. 190a Kodeksu karnego.
Niezależnie od jego motywów masz pełne prawo czuć się niepewnie i domagać się ochrony. Ważne, że zbierasz dowody warto, byś je nadal dokumentowała: zapisywała daty i godziny zdarzeń, notowała zachowania, jeśli to możliwe robiła zdjęcia lub nagrania. Jeśli dotąd nie zostało to formalnie zgłoszone na policję jako podejrzenie uporczywego nękania warto rozważyć ponowne zgłoszenie z tym, co już masz. Jeśli nie czujesz się bezpiecznie, a lokalne służby nie traktują Twoich zgłoszeń poważnie, warto szukać wsparcia w organizacjach pomocowych np. fundacjach zajmujących się przeciwdziałaniem przemocy lub uzależnieniom. Czasami potrzebne jest zaangażowanie prawnika lub interwencja rzecznika praw obywatelskich, szczególnie w środowiskach małych i powiązanych lokalnie. Masz prawo do życia w spokoju, do powrotu do domu bez strachu. Nie jesteś bezsilna, choć rozumiem, że możesz się tak czuć. Ale to sytuacja, którą można krok po kroku uporządkować i w której masz prawo oczekiwać wsparcia.
Z pozdrowieniami
Kacper Urbanek
Psycholog, diagnosta

Nadal nie znasz odpowiedzi na nurtujące Cię kwestie?
Umów się na wizytę do jednego z naszych Specjalistów!
Dobierz psychologaZobacz podobne
Dzień dobry, Co musiałoby się wydarzyć, co powinnam powiedzieć, jak zachować się, aby terapeuta stwierdził, że moja sesja była bardzo trudna?
Często słyszę od terapeuty, że miał dużo trudnych sesji w tygodniu. Poświęca im dużo czasu, czasami kosztem naszych spotkań. Chciałabym, aby mi też tyle uwagi poświęcał na sesjach, jednak najwyraźniej jestem "za łatwa" i nasze spotkania są, aby je tylko odbębnić.
Chcę więc, abym ja też miała bardzo trudną sesje. Tylko jak się za to zabrać?