Konflikty i frustracja z osobą, która negatywnie o sobie myśli. Moja pomoc i słowa nie pomagają.
nn

Alina Borowska
Dzień dobry. Nasze wypowiedzi zwykle odzwierciedlają nasze myśli o sobie, innych, świecie. Zwłaszcza powtarzające się motywy mogą wskazywać na leżące u ich podstaw głębsze przekonania.
Mimo najszczerszych i najlepszych intencji nie można nikomu na siłę pomóc, nikogo zmusić do terapii, nie można nikomu zmienić myślenia. Możemy zapytać czy i jakiego wsparcia od nas ktoś potrzebuje. Możemy podsunąć książkę, film. Możemy wyrazić troskę i dać namiary na miejsa gdzie, ktoś może uzyskać profesjonalną pomoc. Możemy w rozmowie odzwierciedlać czyjeś uczucia, pokazywać inne argumenty, rozszerzać perspektywę z komunikatów “Ja”, np. “ja to widzę inaczej…” “ja tak o tobie nie myślę, sądzę, że…”
Nie mamy przy tym wpływu na to, na ile ktoś skorzysta. Zaprzeczanie komuś, doradzanie, gdy rady nie chce, może mieć przeciwny skutek. Osoba może jeszcze bardziej osadzać się w swoich przekonaniach.
Pozdrawiam serdecznie.
Alina Borowska psycholog

Nadal nie znasz odpowiedzi na nurtujące Cię kwestie?
Umów się na wizytę do jednego z naszych Specjalistów!
Dobierz psychologaZobacz podobne
Witam. Jestem aktualnie od paru dni w kryzysie emocjonalnym. Siedzę w domu z 9 MSC synem, mąż od zawsze pracował w normalnych godzinach blisko domu. Zawsze mogłam do niego zadzwonić, wieczory i weekendy spędzaliśmy razem.
Od dłuższego czasu miał pewna pasje, którą chciał wykorzystać i się rozwijać. Sama zachęciłam go do pracy w pizzerii, żeby spróbował i był szczęśliwy. Niestety od tygodnia nie widujemy się prawie w ogóle. Wraca w nocy, rano po śniadaniu wychodzi.
Ja zostaję sama z synkiem, dni się dłużą, czuje się samotna.
Nie mogę sobie poradzić, że tak właśnie będzie wyglądać nasze życie, że mało co się będziemy widywać, plus sama nie mam siły i czuję się przybita, nie mam ochoty na pójście do pracy, bo wiem, że wtedy w ogóle się nie będziemy widzieć, ale wiem, że to najlepsze co mogę zrobić dla siebie. Nie umiem sobie emocjonalnie poradzić, proszę o jakieś wsparcie lub radę...
z jednej strony cieszę się, że spełnia marzenia, ale nie dam rady żyć teraz jakby bez męża i wsparcia.. mam kryzys.