Witaj!
Na początek chciałabym Ci przypomnieć, że jesteśmy tylko ludźmi i każdy z nas popełnia błędy. Martwisz się, że zepsułaś swój wizerunek w oczach męża, ale przecież wszyscy mamy swoją przeszłość i to nasze obecne wybory definiują, kim jesteśmy. To normalne, że w okresie naszej młodości patrzymy na świat przez tzw. różowe okulary i często podejmujemy decyzje, które z perspektywy czasu mogą wydawać się nierozsądne lub błędne. Działamy pod wpływem emocji, zauroczeń i chwilowych impulsów. Ale to naturalny etap życia, który pozwala nam się uczyć i rozwijać. Dziś nie jesteś dumna z tej znajomości, ale te 20 lat temu patrzyłaś na świat inaczej. Zaciekawiło Cię coś w tamtym chłopaku, więc spotkałaś się z nim, miałaś do tego prawo, nie znałaś wtedy obecnego męża! Może wtedy ten chłopak znaczył dla Ciebie coś więcej. Ale wiedziałaś, że z powodu środowiska, z którego się wywodzi, Twoi bliscy nie zaakceptują tej relacji? Jak sama piszesz, zrozumiałaś wówczas, że to „nie znajomości dla Ciebie”. Sama dostrzegałaś ten „błąd” i zrezygnowałaś ze znajomości.
Istnieje wiele możliwych powodów, dla których przeszłość do Ciebie wróciła i powoduje wyrzuty sumienia. Gdy spotykamy ludzi związanych z naszą przeszłością, mogą oni wywoływać dawne emocje i wspomnienia. To naturalna reakcja na spotkanie kogoś, kto przypomina Ci o tamtych czasach. Rozmowy w towarzystwie na temat tego chłopaka mogły wywoływać u Ciebie poczucie winy, że nie powiedziałaś przed laty mężowi, że się z nim spotkałaś. Postanowiłaś więc być całkowicie otwarta wobec męża, aby uniknąć nieporozumień
W wieku średnim, w okolicach 40 r.ż., może nas dopaść tzw. kryzys wieku średniego. Wówczas ludzie często robią bilans swojego życia. Zastanawiają się nad tym, co osiągnęli, a czego nie zrobili i jakie decyzje podjęli. Może to prowadzić do przypominania sobie różnych wydarzeń z przeszłości, które wcześniej były zapomniane lub uważane za mało istotne. Praca nad akceptacją przeszłości jest kluczowa. Każdy popełnia błędy i dokonuje decyzji w danym kontekście, w danym czasie, mając ograniczone informacje.
Spróbuj porozmawiać z mężem raz jeszcze, wyjaśnij, że spotkanie osób z tej grupy i rozmowy o nich wywołały w Tobie potrzebę bycia całkowicie szczerą. Podkreśl, że spotkanie to miało miejsce przed Waszym poznaniem się i że nie miało dla Ciebie żadnego znaczenia; że był to okres, kiedy byliście bardzo młodzi, a wtedy popełnia się wiele błędów. Powiedz, że Twoje wyznanie nie miało na celu zaszkodzenia Waszej relacji, lecz było aktem szczerości i chęci budowania otwartego związku. Postaraj się też zrozumieć perspektywę męża – jego reakcja wynika prawdopodobnie z niepewności i braku pełnego zrozumienia Twoich intencji.
Rozważ konsultację z psychologiem. Już nawet jedna rozmowa może pomóc oczyścić się z trudnych emocji. Czasami ktoś z zewnątrz, kto spojrzy na sytuację obiektywnie, może dostarczyć nowych perspektyw i pomóc znaleźć spokój w chaosie myśli. Taka sesja może być wartościowym krokiem w kierunku zrozumienia swoich uczuć i lepszego radzenia sobie z nimi. Nie martw się, że ta sytuacja zwiastuje jakieś wydarzenia – bardziej prawdopodobne jest, że pragnienie szczerości i otwartości w związku skłoniło Cię do tego kroku. To, że miałaś wyrzuty sumienia, pokazuje, że zależy Ci na uczciwości w relacji z mężem, co jest bardzo wartościowe!
Pozdrawiam serdecznie,
psycholog Anna Gwoździewicz
Dzień dobry,
z jakiegoś powodu temat z przeszłości Pani ciąży na sercu, ma Pani wyrzuty sumienia. Oczywiście z obiektywnego punktu widzenia nie powinna Pani mieć żadnych obaw ani poczucia winy. Jednak jest inaczej. W związku z tym należy przepracować ten temat.
Sugeruję kilka spotkań z psychologiem, aby rozłożyć ten problem na czynniki pierwsze. Otworzyć na nowo historię, przerobić ją i zamknąć.
Pozdrawiam.