Wstecz

Po wielu latach przypomniałam sobie o pewnej znajomości, powiedziałam mężowi, a on widzi w tym coś złego.

Potrzebuje pomocy. Wróciła do mnie przeszłość i nie wiem dlaczego. Jakiś czas temu przyznałam się mężowi do pewnej znajomości. Mimo że było to ponad 20 lat temu męża jeszcze wtedy nie znałam nie wiedzieliśmy o swoim istnieniu mam wyrzuty sumienie, a nie są to znajomości ,z których jestem dumna. Spotkałam się przed laty z jednym chłopakiem i mimo że na tym spotkaniu do niczego nie doszło poza tym, że zrozumiałam, że to nie znajomości dla mnie ciąży mi to i wróciło teraz. Nie mówiłam nic mężowi kiedyś, bo o tym zapomniałam, było to bez znaczenia, potem poznałam zdanie męża na temat grupy, z której ten chłopak pochodził, to już w ogóle się nie odzywałam. To było jedno spotkanie nic nieznaczące, nic tam się nie wydarzyło to dlaczego teraz do mnie wróciło? dlaczego tak intensywnie, jeśli przez 20 lat o tym nie pamiętałam? Mąż się wkurzył na mnie po tym wyznaniu, mimo że to było długo przed nim i stwierdził, że skoro teraz to wyznaje to ma to jakieś drugie dno. Nie jest to prawda, wyznałam teraz, bo raz widzieliśmy wspólnie chłopaka z tej grupy, nasi znajomi o nim mówili i na jednym weselu spotkaliśmy jego siostrę, po prostu nie chciałam udawać przed mężem, że nie wiem o kogo chodzi, co to za grupa. Męczy mnie to jednak dlaczego to teraz do mnie wróciło. Boje się, że gdy teraz przypadkiem spotkamy tego człowieka, to mąż już będzie na pewno myślał, że to wyznanie miało drugie dno, mimo że tak nie było. Boje się, że faktycznie wywołuje "wilka z lasu" Nie rozumiem siebie, dlaczego to wróciło, dlaczego miałam takie wyrzuty, żeby mężowi się przyznać do znajomości sprzed 20 lat. Może boje się, że zepsułam wizerunek swój w oczach męża a może faktycznie to zwiastuje jakieś wydarzenia?

Anonimowo

w zeszłym miesiącu
Anna Gwoździewicz

Anna Gwoździewicz

Witaj!
Na początek chciałabym Ci przypomnieć, że jesteśmy tylko ludźmi i każdy z nas popełnia błędy. Martwisz się, że zepsułaś swój wizerunek w oczach męża, ale przecież wszyscy mamy swoją przeszłość i to nasze obecne wybory definiują, kim jesteśmy. To normalne, że w okresie naszej młodości patrzymy na świat przez tzw. różowe okulary i często podejmujemy decyzje, które z perspektywy czasu mogą wydawać się nierozsądne lub błędne. Działamy pod wpływem emocji, zauroczeń i chwilowych impulsów. Ale to naturalny etap życia, który pozwala nam się uczyć i rozwijać. Dziś nie jesteś dumna z tej znajomości, ale te 20 lat temu patrzyłaś na świat inaczej. Zaciekawiło Cię coś w tamtym chłopaku, więc spotkałaś się z nim, miałaś do tego prawo, nie znałaś wtedy obecnego męża! Może wtedy ten chłopak znaczył dla Ciebie coś więcej. Ale wiedziałaś, że z powodu środowiska, z którego się wywodzi, Twoi bliscy nie zaakceptują tej relacji? Jak sama piszesz, zrozumiałaś wówczas, że to „nie znajomości dla Ciebie”. Sama dostrzegałaś ten „błąd” i zrezygnowałaś ze znajomości. 

Istnieje wiele możliwych powodów, dla których przeszłość do Ciebie wróciła i powoduje wyrzuty sumienia. Gdy spotykamy ludzi związanych z naszą przeszłością, mogą oni wywoływać dawne emocje i wspomnienia. To naturalna reakcja na spotkanie kogoś, kto przypomina Ci o tamtych czasach. Rozmowy w towarzystwie na temat tego chłopaka mogły wywoływać u Ciebie poczucie winy, że nie powiedziałaś przed laty mężowi, że się z nim spotkałaś. Postanowiłaś więc być całkowicie otwarta wobec męża, aby uniknąć nieporozumień

W wieku średnim, w okolicach 40 r.ż., może nas dopaść tzw. kryzys wieku średniego. Wówczas ludzie często robią bilans swojego życia. Zastanawiają się nad tym, co osiągnęli, a czego nie zrobili i jakie decyzje podjęli. Może to prowadzić do przypominania sobie różnych wydarzeń z przeszłości, które wcześniej były zapomniane lub uważane za mało istotne. Praca nad akceptacją przeszłości jest kluczowa. Każdy popełnia błędy i dokonuje decyzji w danym kontekście, w danym czasie, mając ograniczone informacje. 

Spróbuj porozmawiać z mężem raz jeszcze, wyjaśnij, że spotkanie osób z tej grupy i rozmowy o nich wywołały w Tobie potrzebę bycia całkowicie szczerą. Podkreśl, że spotkanie to miało miejsce przed Waszym poznaniem się i że nie miało dla Ciebie żadnego znaczenia; że był to okres, kiedy byliście bardzo młodzi, a wtedy popełnia się wiele błędów. Powiedz, że Twoje wyznanie nie miało na celu zaszkodzenia Waszej relacji, lecz było aktem szczerości i chęci budowania otwartego związku. Postaraj się też zrozumieć perspektywę męża – jego reakcja wynika prawdopodobnie z niepewności i braku pełnego zrozumienia Twoich intencji. 

Rozważ konsultację z psychologiem. Już nawet jedna rozmowa może pomóc oczyścić się z trudnych emocji. Czasami ktoś z zewnątrz, kto spojrzy na sytuację obiektywnie, może dostarczyć nowych perspektyw i pomóc znaleźć spokój w chaosie myśli. Taka sesja może być wartościowym krokiem w kierunku zrozumienia swoich uczuć i lepszego radzenia sobie z nimi. Nie martw się, że ta sytuacja zwiastuje jakieś wydarzenia – bardziej prawdopodobne jest, że pragnienie szczerości i otwartości w związku skłoniło Cię do tego kroku. To, że miałaś wyrzuty sumienia, pokazuje, że zależy Ci na uczciwości w relacji z mężem, co jest bardzo wartościowe! 

Pozdrawiam serdecznie,
psycholog Anna Gwoździewicz

 

 

w zeszłym miesiącu
Katarzyna Kania-Bzdyl

Katarzyna Kania-Bzdyl

Dzień dobry,

z jakiegoś powodu temat z przeszłości Pani ciąży na sercu, ma Pani wyrzuty sumienia. Oczywiście z obiektywnego punktu widzenia nie powinna Pani mieć żadnych obaw ani poczucia winy. Jednak jest inaczej. W związku z tym należy przepracować ten temat. 

Sugeruję kilka spotkań z psychologiem, aby rozłożyć ten problem na czynniki pierwsze. Otworzyć na nowo historię, przerobić ją i zamknąć. 

Pozdrawiam. 

w zeszłym miesiącu

Nadal nie znasz odpowiedzi na nurtujące Cię kwestie?

Umów się na wizytę do jednego z naszych Specjalistów!

Zobacz podobne