
Schizofrenia paranoidalna i ataki po terapii poznawczo-behawioralnej u syna - czy kontynuować?
Dzień dobry,
syn zmaga się ze schizofrenią paranoidalną, gdzie oprócz stałego leczenia rozpoczął wskazaną terapię poznawczo-behawioralną. Niestety, po każdym spotkaniu ma bardzo ciężki atak choroby. Miał ich już kilkanaście i zawsze to samo, a teraz będzie uczestniczył w szpitalu dziennym. Czy w jego trudnym przypadku, gdzie ataki pojawiają się po skupieniu się, zmęczeniu lub na skutek przeżywanych emocji, psychoterapia ma sens? Na czas pobytu w szpitalu terapię zawieszamy, ale co później...?
Dziękuję za poradę.
Z poważaniem,
Mama
Mama

Izabela Piórkowska
Dzień dobry,
W opisanej sytuacji ważne jest, że syn pozostaje pod stałą opieką psychiatryczną i farmakologiczną. Psychoterapia poznawczo-behawioralna może być pomocna u osób ze schizofrenią, ale w przypadku nasilonych objawów po sesjach warto dostosować tempo i formę pracy do jego możliwości.
Nadal nie znasz odpowiedzi na nurtujące Cię kwestie?
Umów się na wizytę do jednego z naszych Specjalistów!

Michał Koliński
Dzień dobry, w opisanej sytuacji psychoterapia nadal ma sens, ale dopiero po ustabilizowaniu stanu syna. Jeśli po każdej sesji pojawiają się zaostrzenia, to znak, że obecnie terapia jest zbyt obciążająca. W szpitalu dziennym syn otrzyma formę wsparcia lepiej dostosowaną do osób z psychozą.
Po poprawie będzie można wrócić do terapii poznawczo-behawioralnej, prowadzonej spokojnym tempem przez terapeutę doświadczonego w pracy z zaburzeniami psychotycznymi. Teraz najważniejsze jest leczenie farmakologiczne i stabilizacja.
