
Toksyczna relacja z kontrolującą partnerką - jak poradzić sobie z obsesyjnym zachowaniem
Xyz
Sylwia Garbaciak
Dzień dobry,
Brzmi to jak bardzo trudna i wyczerpująca sytuacja. Ciągła kontrola, ograniczanie kontaktów i izolacja mogą mieć negatywny wpływ na Pana samopoczucie i poczucie wolności w związku. W zdrowej relacji powinno być miejsce na wzajemne zaufanie i szacunek dla osobistych granic.
Być może warto porozmawiać z kimś zaufanym lub skonsultować się z psychologiem, który pomoże Panu lepiej zrozumieć tę sytuację i znaleźć rozwiązania, które będą dobre dla Pana. Jeśli czuje Pan, że potrzebuje wsparcia, można także skorzystać z infolinii pomocowych, gdzie specjaliści mogą doradzić, jak postępować w takiej relacji.
Pozdrawiam serdecznie,
Sylwia Garbaciak,
Psycholożka, Praktyk Brainspotting
Nadal nie znasz odpowiedzi na nurtujące Cię kwestie?
Umów się na wizytę do jednego z naszych Specjalistów!
Małgorzata Przyk
Dziękuję, że podzielił się Pan swoją sytuacją. Z perspektywy psychoterapii psychodynamicznej, to, czego Pan doświadcza, może mieć głębsze korzenie emocjonalne i psychologiczne – zarówno po stronie Pana, jak i partnerki. Relacje, w których dominuje kontrola, zazdrość i izolacja, mogą wynikać z nieświadomych lęków, potrzeby dominacji lub trudności z regulacją emocji.
Ważne jest, by zastanowić się, dlaczego ta relacja trwa mimo jej toksycznych aspektów. Może Pan odczuwać wewnętrzny konflikt – z jednej strony cierpienie i poczucie ograniczenia, a z drugiej przywiązanie i trudność w odejściu. Często w takich sytuacjach mogą ujawniać się schematy wyniesione z wcześniejszych relacji, np. z dzieciństwa – czy był Pan kiedyś w relacji, w której również czuł się kontrolowany lub ograniczany?
Terapia psychodynamiczna mogłaby pomóc w odkryciu nieświadomych motywów, które wpływają na Pana decyzje i emocje, oraz w znalezieniu sposobu na odzyskanie autonomii. Być może ta relacja w jakiś sposób odzwierciedla starsze, nieprzepracowane wzorce.
Katarzyna Kania-Bzdyl
Drogi Xyz,
dlaczego pozwalasz na to, aby inna osoba przejęła całkowitą kontrolę nad Twoim życiem? Poczytaj trochę o terminie "gaslighting" a także o toksycznych zachowaniach. Partnerka nie ma prawa oddzielać Cię ani od rodziny, ani od znajomych. Nie wspomnę o innych sytuacjach, o których piszesz. W pewien sposób Wasz "związek" (choć ciężko nazwać to związkiem, bo bardziej przypomina to pewien rodzaj "więzienia") zmierza do tego, iż Twoja partnerka chce Cię ubezwłasnowolnić. Jeśli nie zaczniesz stawiać granic, egzekwować swoich praw i żyć po prostu bez strachu i obaw to niestety przyszłość w takiej relacji nie będzie wyglądała ciekawie.
Zadbaj o siebie :)
Katarzyna Kania-Bzdyl
Katarzyna Rosenbajger
Witam,
Bardzo mi przykro przez co pan przechodzi ale ważne, zlże pisze pan o tym i chce uzyskać odpowiedzina pana problemy i może nawet pomoc.
Z pana listu wynika, że partnerka potrzebuje pomocy psychologicznej lub psychiatrycznej i ważne, aby ja otrzymala w trybie pilnym. Jeżeli jednak pana komunikacja z partnerka na temat pomocy dla niej zawiedzie, jedynym wyjściem dla pana będzie usunięcie sięz tego środowiska, które tak negatywnie na pana wpływa.
Proszę zgłosić się o pomoc dla siebie, gdyż przebywanie z osobą wysoko kontrolującą może bardzo źle wpłynąć na pana oraz wszystkie dziedziny z pana życia.
K Rosenbajger
Psycholog
Anna Martyniuk-Białecka
Witaj,
To, czego doświadczasz wygląda na poważną formę kontroli i izolacji, która może mieć destrukcyjny wpływ na Twoje zdrowie psychiczne. Niewiele mówisz o tym jak Ty reagujesz i zachowujesz się wobec partnerki. Jednak takie zachowania partnerki wskazują na stosowanie przez nią przemocy emocjonalnej, naruszają Twoje granice oraz autonomię.
Ważne jest, abyś zdał sobie sprawę, że masz prawo do prywatności, swobody i kontaktów z bliskimi – nikt nie powinien Ci tego odbierać. Rozważ skonsultowanie się ze specjalistą, który pomoże Ci opracować plan wyjścia z tej toksycznej sytuacji i odzyskania kontroli nad swoim życiem. Jeśli czujesz się zagrożony, warto zwrócić się o wsparcie do zaufanych osób lub organizacji zajmujących się pomocą w sytuacjach przemocy psychicznej. Masz prawo do życia bez strachu i kontroli – nie jesteś sam i możesz znaleźć wyjście.
psycholog,
Anna Martyniuk-Białecka

Zobacz podobne
Od dłuższego czasu zmagam się z trudną sytuacją w moim związku. Mój partner ma zdiagnozowane zaburzenia osobowości, co sprawia, że nasza relacja stała się toksyczna. Czuję się często manipulowany i obarczany winą za sytuacje, na które nie mam wpływu. Z jednej strony, zależy mi na tej osobie, ale z drugiej, coraz bardziej odczuwam, że tracę siebie. Nasze konflikty są intensywne i wyczerpujące, a ja zaczynam mieć wątpliwości, czy jestem w stanie dalej to znosić. Zauważyłem, że te toksyczne wzorce zaczynają wpływać na moje poczucie wartości i samoocenę. Często czuję się zagubiony i przytłoczony, nie wiedząc, jaką decyzję podjąć. Czy w takiej sytuacji lepiej jest skupić się na wsparciu partnera, czy może bardziej na ochronie własnego zdrowia psychicznego? Jak mam radzić sobie z tą sytuacją bez dalszego pogarszania naszej relacji?
Rodzice mojej partnerki całe życie ją źle traktowali. Była przemoc fizyczna oraz psychiczna, wyrzucanie z domu i spanie na klatce, zostawianie pustej lodówki i ciągłe szantaże emocjonalne. Gdy zaczęliśmy się spotykać, oni mnie nie akceptowali, prawdę mówiąc poznałem ich dopiero po około 3 latach związku, bo zakazywali mi przychodzenia do ich domu. Po wyprowadzce partnerki z jej rodzinnego domu oni zaczęli Nas zapraszać i tak jakby mnie akceptować. Widzę, że to jest sztuczne i osobiście nie jestem w stanie zapomnieć im poprzedniego traktowania mnie, jak i traktowania mojej drugiej połówki. Oni nie widzą problemu, pomimo zwrócenia im o to uwagi. Moja partnerka natomiast twierdzi, że rodzicom należy się szacunek pomimo wszystko, pomimo tej wyrządzonej krzywdy (jej rodzeństwo doświadczyło tego samego i tak samo uważają). Wydaje mi się, że moja partnerka stara się z całej siły, abym ich polubił lub chociaż tolerował, nie jestem w stanie. Mamy o to ciągle okropne kłótnie, po których zastanawiam, się czy związek ma dalej sens, ponieważ chce kiedyś dzieci i nie chce, żeby miały kontakt z takimi ludźmi (są to alkoholicy, niestabilni emocjonalnie, którzy często stosują przemoc, szczególnie po alkoholu). O ile staram się to w jakiś sposób zrozumieć, to jestem już zmęczony i bezradny co mogę dalej z tym zrobić i czy to dalej ma jakąkolwiek przyszłość.
Od pewnego czasu przeżywam trudności w moim związku.
Mój partner ma stwierdzone zaburzenia osobowości, co sprawia, że nasza relacja stała się trochę toksyczna.
Często czuję się manipulowany i obwiniany za sytuacje, na które nie mam wpływu. Z jednej strony bardzo mi na nim zależy, ale z drugiej coraz bardziej odczuwam, że tracę siebie.
Konflikty między nami są intensywne i wyczerpujące, a ja coraz częściej zastanawiam się, czy jestem w stanie to znosić dalej. Tego typu toksyczne zachowania zaczynają wpływać na moje poczucie wartości i samoocenę. Często czuję się zagubiony i przytłoczony, nie wiedząc, jaką decyzję podjąć.
Czy w takiej sytuacji lepiej skupić się na wsparciu partnera, czy raczej na ochronie własnego zdrowia psychicznego? Jakie działania mogę podjąć, by poradzić sobie z tą sytuacją, nie pogarszając naszej relacji?
