Left ArrowWstecz

Czy umiarkowana depresja może samoistnie minąć? Wahania nastrojów, izolacja, agresja werbalna.

Czy umiarkowana depresja może samoistnie przejść? Osoba nadal pracuje, spotyka się z przyjaciółmi, ma wahania nastrojów. Teraz mówi, że chce być sama i nie wie, co będzie dalej. Powiedziała, że nie kocha mnie ani wszystkiego. Ma też problemy z agresją w mowie, nie umie normalnie wytłumaczyć, tylko w agresji.

User Forum

Rozstanie

2 miesiące temu
Sylwia Harbacz-Mbengue

Sylwia Harbacz-Mbengue

Dzień dobry,

osobiście byłabym ostrożna w sądowaniu czy coś "samo przejdzie". Wiele osób zmaga się z depresją, a na zewnątrz pokazuje, że wszystko jest w najlepszym porządku, a nawet uśmiecha się i żartuje.

Uważam, że lepiej skonsultować się ze specjalistą, np. psychologiem.

 

 

Pozdrawiam 

Sylwia Harbacz-Mbengue 

Psycholog 

2 miesiące temu

Nadal nie znasz odpowiedzi na nurtujące Cię kwestie?

Umów się na wizytę do jednego z naszych Specjalistów!

Yolanda Bolívar-Wardas

Yolanda Bolívar-Wardas

Dzień dobry,

 

Bez wsparcia specjalistycznego trudno, by to przeszło samoistnie. Drażliwość, o której piszesz, może być wyrazem trudności w radzeniu sobie z obniżonym nastrojem. Warto rozważyć konsultację zarówno z lekarzem psychiatrą, jak i psychologiem – czasem potrzebne jest dostosowanie leczenia farmakologicznego, a spotkania z psychologiem mogą pomóc bliskiej osobie zrozumieć objawy depresji i ich źródła.

 

Pozdrawiam,

Yolanda Bolívar-Wardas

Psycholog / Psychoterapeuta

 

2 miesiące temu
Katarzyna Świdzińska

Katarzyna Świdzińska

Przedstawiony przez Panią opis sytuacji jest krótki, ale można po nim stwierdzić, że najbezpieczniej byłoby zasięgnąć po pomoc specjalistyczną. Osoby dotknięte depresją też mają - kolokwialnie mówiąc - "dobre momenty" i są w stanie funkcjonować w swoich codziennych rolach tak, że osoby z zewnątrz mogą żadnego problemu nie dostrzec. 

 

Pozdrawiam, 

Katarzyna Świdzińska, Psycholog

2 miesiące temu
Kamila Kłapińska-Mykhalchuk

Kamila Kłapińska-Mykhalchuk

Dzień dobry, zgadzam się z Przedmówczyniami. 

Nie jesteśmy Alfą i Omegą, aby wyrokować, że na pewno ta depresja nie przejdzie, ale doświadczenie pokazuje, że niestety, ale najczęściej tak właśnie jest. Depresja bywa latami maskowana, potrafi też być w remisji po to, aby ujawnić się w życiowym kryzysie (często, ze zdwojoną siłą), najczęściej jednak sama z siebie nie przechodzi. Dobrze jest sięgnąć po specjalistyczną pomoc, ponieważ to równie poważna choroba, jak każda inna "widzialna"- jak choroba wieńcowa, jak zapalenie płuc itp. Życzę dużo siły i zdrowia Bliskiej Osobie a Pani/Panu dużo wsparcia w tej trudnej sytuacji. 

 

Pozdrawiam, Kamila Kłapińska-Mykhalchuk

1 miesiąc temu
Paulina Habuda

Paulina Habuda

Dzień dobry, 

 

To, co Pani opisuje, rzeczywiście wskazuje na stan depresyjny. Często osoby w depresji potrzebują "odciąć" się od innych, nie mają siły ani chęci na przebywanie i rozmawianie z ludźmi. Również agresja, o której Pani wspomina, może wynikać z dużej frustracji, zmęczenia, ale też lęku, poczucia beznadziei. 

Oczywiście zdarzają się sytuacje, że osoby wychodzą z depresji przy odpowiednim wsparciu społecznym czy nawet własnych zasobach psychicznych. Trzeba jednak brać pod uwagę to, że długo nieleczona depresja jest bardzo niebezpieczna dla zdrowia i życia. 

Dlatego zachęcałabym do wizyty u psychiatry i psychologa. 

To, co Pani może w międzyczasie zrobić dla bliskiej osoby - to aktywizować do robienia jak najwięcej rzeczy, spotykania się z ludźmi, aktywności fizycznej itd. 

 

Pozdrawiam,

Paulina Habuda

Psycholog

1 miesiąc temu
Martyna Jarosz

Martyna Jarosz

Dzień dobry,
Umiarkowana depresja czasem może się wyciszyć, ale bez wsparcia bywa trudna do przejścia. Nawet jeśli ktoś nadal pracuje czy spotyka się z innymi, to nie znaczy, że nie cierpi wewnętrznie. Wycofanie, wahania nastroju, agresja w komunikacji, poczucie braku więzi to wszystko są sygnały, że tej osobie jest naprawdę trudno. W takich momentach pomoc specjalisty może bardzo dużo zmienić i być potrzebna.

Pozdrawiam
Martyna Jarosz
psycholog

1 miesiąc temu
Maria Ciba

Maria Ciba

Dzień dobry, najrozsądniej byłoby skonsultować się z psychologiem lub/i lekarzem psychiatrą. Nieleczona depresja może prowadzić do poważnych konsekwencji. 

 

Pozdrawiam

Maria Ciba 

Psycholog, psychoterapeuta psychodynamiczny w trakcie szkolenia 

1 miesiąc temu
Aleksandra Wincz- Gajda

Aleksandra Wincz- Gajda

Dzień dobry,

 

Zachowanie opisywanej osoby się zmienia. Są obszary (albo momenty), w których funkcjonuje dobrze. To   Depresja i jej objawy to nie tylko zachowanie. To także sfera emocji, odczuć, doznań z ciała i myśli o sobie, świecie i innych ludziach.  Jeśli ktoś doświadcza umiarkowanego poziomu objawów depresyjnych, z pewnością potrzebować będzie pracy ze specjalistą nad zmianą we wszystkich sferach. Opisywana drażliwość i agresja przemawiają raczej za tym, że "depresja sama nie przeszła". 

 

Pozdrawiam serdecznie,

Aleksandra Wincz- Gajda

psycholog, psychoterapeuta

 

 

1 miesiąc temu
Weronika Babiec

Weronika Babiec

Dzień dobry,
 

Umiarkowana depresja czasem może ustępować samoistnie, ale niestety nie ma na to gwarancji. Objawy, które opisuje: wahania nastrojów, izolowanie się, problemy z wyrażaniem uczuć oraz agresywna komunikacja, to typowe sygnały depresji, które mogą się nasilać bez odpowiedniego leczenia. Depresja ma różne oblicza, a niektórzy ludzie potrafią długo "maskować" swoje trudności. Zachęcam, aby spróbować zachęcić bliską osobę do poszukania wsparcia.

 

Pozdrawiam,

Weronika Babiec,

Psycholożka, Terapeutka ACT

1 miesiąc temu
depresja

Darmowy test na depresję - Kwestionariusz Zdrowia Pacjenta (PHQ-9)

Zobacz podobne

Zmagam się ze stanami lękowymi, depresyjnymi, zespołem stresu pourazowego
Zmagam się ze stanami lękowymi, depresyjnymi, zespołem stresu pourazowego. Czasami nie potrafię zrozumieć sama siebie, ale też mam wrażenie, że inni mnie nie rozumieją. Jednego dnia się śmieje, drugiego płacze lub to i to tego samego dnia, mam straszne koszmary w nocy. Boję się o swoje bezpieczeństwo. Jestem matką dwójki dzieci, mąż się znęcał nade mną psychicznie, jestem w trakcie rozwodu. Toczą się sprawy sądowe przeciwko niemu. Jest to wszystko dla mnie bardzo trudne. Czuję przed nim ogromny lęk. Nie mogę podjąć pracy odradził mi psycholog, skierowanie mam do psychiatry po leki. Chciałabym wrócić do dawnego swojego zajęcia, ale nie potrafię, boję się, że mi nie wyjdzie, że nikt tego nie kupi itd. Nie wiem, co mam zrobić ze sobą. W ostatnim czasie lekarz wykrył u mnie cukrzycę typu 1. Jak żyć, gdy wokoło tak dużo negatywnych rzeczy? Jak się zmienić dla dzieci, aby miały szczęśliwą matkę? Mam nowego partnera i bardzo mnie wspiera, ale mimo wszystko nie potrafię się cieszyć życiem. Jest dla mnie zupełnie inny niż mąż i czasami uważam, że za dobry. Bo nigdy tego nie doświadczyłam tego, co mi on daje. Raz już byłam na lekach przeciwdepresyjnych. Ale się boję, czy one nie obniża mi libido, bo te wcześniejsze takie były. Wiem, że potrzebuje pomocy psychiatry i leków, bo jak psycholog powiedziała, za kilka miesięcy będzie ze mną gorzej. A dla swoich dzieci chcę żyć, chcę być silna, ale czasami jest naprawdę ciężko. Jak to wszystko ogarnąć, jak wziąć się za siebie? Tak bardzo chcę zmiany, a nie mam pojęcia od czego zacząć? Oprócz tego, że chodzę do psychologa...
Mąż nie wychodzi z nałogu, nie jest już odpowiednim partnerem. Chciałabym wziąć rozwód, ale boję się samotności. Chcę miłości
Mój mąż leczy się na chorobę dwubiegunową. Problemem jest nadużywanie przez niego alkoholu. Robi się po nim chamski i kłótliwy. Tłumaczy, że pije, bo albo jest gruby, albo boli, bo kręgosłup, bo przecież ma z nim problem, albo ze względu na absencję seksualną. Czuję, że te wymówki mają na celu manipulowanie moją osobą oraz wzbudzenia wyrzutów sumienia. Mamy dziecko, które bardzo przeżywa tę stresującą sytuację. Próbowałam użyć argumentu rozwodu, ale nic to nie daje. Mąż wręcz twierdzi, że w takim wypadku muszę go spłacić, bo przecież nie będzie miał gdzie mieszkać i straszy mnie zabraniem dziecka. Mój lekarz stwierdził, że mam depresję. Czy w takiej sytuacji ze względu na dobro głównie dziecka powinnam zdecydować się na rozwód? Czuję, że tak, ale nie wiem jak sobie z tym poradzić. Wolałabym pomóc mężowi wyjść z nałogu i tworzyć szczęśliwą rodzinę, ale obawiam się, że będzie mi nadal brakowało tego czegoś. Wolnej chwili, niezależności przy podejmowaniu decyzji. Za każdym razem muszę się tłumaczyć mężowi gdzie wychodzę, z kim rozmawiam przez telefon itd. Czuję, że się duszę w tym związku i mam wrażenie, że czasami już sama nie wiem czego chcę. Z jednej strony chciałabym zostawić męża. Z drugiej boję się samotności, nie potrafię żyć sama. Chcę kochać i być kochaną, ale czy lepiej szukać czegoś nowego, czy lepiej ratować to co jest...
Nie radzę sobie z agresją i emocjami
Nie radzę sobie z agresją i emocjami.
Kryzys suicydalny, psycholog nie pomaga.
Witam, mam myśli samobójcze, gdyż od wielu lat mam problemy życiowe, które z roku na rok się nawarstwiają. Nie pomaga mi nic, żadna wizyta u psychologa. Moja sytuacja jest tak trudna, że ludzie płaczą, gdy słyszą moją historię. To jedno wielkie piekło. Czasami czuję, że muszę odebrać sobie życie, bo wyczerpałam już limit cierpienia. Nie wiem, co robić. NIe chcę żyć w takim świecie.
Moim problemem w tym wszystkim prawdopodobnie jest brak pewności siebie i brak poczucia własnej wartości.
Dzień dobry, Moim problemem w tym wszystkim prawdopodobnie jest brak pewności siebie i brak poczucia własnej wartości. Mianowicie w integracji z ludźmi odczuwam wrażenie, że mam jakąś wewnętrzną blokadę, w pewnych sytuacjach czuje się otępiały, nie mogę skupić się na obecnej chwili, przez co nie potrafię rozmawiać nawet ze znajomymi, przy których nie czuje żadnej presji, chociaż znajomi i przyjaciele zarzekają się że jestem wygadany. Dla lepszego przykładu, poznałem jakiś czas temu swoją dziewczynę, spotykamy się bardzo krótko, bo z 3 miesiące, ale odczułem już po jakimś miesiącu problemy z utrzymaniem tego vibe'u, nie raz się zdarza że nawet o głupotach chciałbym pogadać, pośmiać się, ale mam pustkę, a do tego dochodzi wieczne rozmyślanie i zastanawianie się co ze mną jest nie tak, w czym jest problem. Myślę że ten overthinking mnie tak męczy przez co nie mam chęci do rozmowy. Nie potrafię sam ocenić swoich problemów, żeby znaleźć rozwiązanie. Przepraszam z góry że tak chaotycznie opisałem swój problem, ale pierwszy raz o tym, kimś się dzielę i nie wiem za bardzo co mógłbym napisać.
Depression Hero

Depresja – przyczyny, objawy i skuteczne leczenie

Depresja to poważne zaburzenie psychiczne, które może dotknąć każdego. Wczesna diagnoza i leczenie są kluczowe – poznaj objawy, metody leczenia i sposoby wsparcia chorych. Pamiętaj, depresję można skutecznie leczyć!