Left ArrowWstecz

Uważam się za osobę bardzo samoświadomą.

Uważam się za osobę bardzo samoświadomą. Niedawno zdałam sobie sprawę, że siedzi we mnie problem, którego chciałabym się pozbyć - otóż co jakiś czas powraca do mnie widmo mojego byłego z czasów liceum. Nasza relacja zakończyła się 8 lat temu, a mi nadal od czasu do czasu wracają emocje, które czułam, gdy byłam jeszcze nastolatką. Chciałabym zgłębić temat zamykania tego typu rozdziałów w życiu i zdobywanie tzw. "closure". Czy mają Państwo do polecenia literaturę lub poradniki na ten temat? Wiem, że bez tego nie ruszę dalej, a na terapię chwilowo mnie nie stać... Z góry dziękuję!
User Forum

Klaudia

2 lata temu
Anna Krokosz

Anna Krokosz

Warto skorzystać z książek, których tematem jest “Mindfulness”, w ten sposób skupi się Pani bardziej na byciu w “tu i teraz”, zamiast na rozpamiętywaniu przeszłości. Na chwilę może to pomóc. Natomiast książki prawdopodobnie nie rozwiążą problemu, ponieważ skoro temat byłego chłopaka ciągle wraca, to znaczy, że ten temat jest dla Pani bardzo ważny - warto się przyjrzeć temu, dlaczego jest taki ważny. Być może tamten chłopak dawał Pani to, czego teraz brakuje w Pani życiu, a być może powód jest jeszcze inny. Warto się temu przyjrzeć na terapii, aby skutecznie rozwiązać ten problem, dzięki czemu będzie Pani mogła ruszyć dalej.

2 lata temu

Nadal nie znasz odpowiedzi na nurtujące Cię kwestie?

Umów się na wizytę do jednego z naszych Specjalistów!

komunikacja w zwiazku

Darmowy test na jakość komunikacji w związku

Zobacz podobne

Rozstanie - nie mam nikogo, z kim mógłbym rozmawiać i dzielić się w ten sam sposób.
Właśnie dziewczyna z mną zerwała. To było moje pierwsze zerwanie w życiu, jest bardzo bolesne i zawsze pisałem do niej o wszystkim i teraz czuje pustkę i cały czas nic nie robię, mamy dobre relacje, ale chcę z nią ograniczyć kontakt. Co powinienem zrobić? Nie mam nikogo bliskiego, z kim mogę porozmawiać na podobnym szczeblu, co z nią.
Dzień dobry, Chciałabym zapytać o to czy istnieje jakakolwiek szansa,
Dzień dobry, Chciałabym zapytać o to czy istnieje jakakolwiek szansa, aby mój partner-zdiagnozowany podczas pobytu w szpitalu psychiatrycznym po udawanej próbie samobójczej dla zwrócenia na siebie uwagi-jako osoba z dysocjalnym zaburzeniem osobowości, zmieniła kiedykolwiek swoje postępowanie i schemat działania wobec mnie i naszego dziecka. Stosował wyrafinowane techniki przemocy psychicznej i finansowej. Odeszliśmy od niego z dzieckiem. Teraz mówi, że nas kocha, a wcześniej twierdził, że mnie tylko na początku związku a 6-letniego syna nie, ponieważ powiedział mu, że bardziej kocha mamę. Czy istnieje jakakolwiek bezpieczna opcja powrotu do tego człowieka? Czy terapia małżeńska może cokolwiek pomoc?
Jak poradzić sobie z zazdrością męża o przeszłość oraz odbudować zaufanie po kłamstwie

Proszę o pomoc. Mam problem z zazdrością swojego męża o moją przeszłość ( przed związkiem z moim mężem byłam w krótkim, niewiele znaczącym związku - mój mąż jest zazdrosny i ma problem z tym, że mimo krótkiego związku doszło wtedy do zbliżenia między nami, dodatkowo nie pomaga fakt, że chcąc wzbudzić zazdrość w mężu dodałam, że poza klasycznym stosunkiem były też dodatkowe "zabawy". Mąż się wtedy oburzył, nie miał wcześniej takich doświadczeń. Później po czasie przyznałam się, że powiedziałam to tylko po to, żeby wzbudzić w nim zazdrość. Wiem, że zrobiłam źle, mam ogromne wyrzuty sumienia, wiem, że nigdy nie powinnam go okłamywać . Od tego czasu cały czas wraca ten temat, mąż jest chorobliwie zazdrosny, twierdzi, że nie jest w stanie mi uwierzyć, że nic więcej wtedy się nie wydarzyło. Różne sytuacje czy obcy mężczyźni kojarzą mu się z moim byłym, potem chodzi zły, unika mnie, ciągle dopytuje o szczegóły. Boję się o nasz związek, bo do tamtej sytuacji wsyztako było idealnie. A teraz ciągle się kłócimy, ciągle rozmawiamy o moim byłym związku, co nie ma dla mnie żadnego znaczenia. Nie wiem jak z nim rozmawiać, jak wrócić do normalności i jak sprawić, żeby mi wybaczył to kłamstwo.. Mam wrażenie, że cała ta sytuacja to moja wina, zresztą mąż uważa podobnie. Jak mam z nim rozmawiać?

Jak poradzić sobie z emocjami po zdradzie męża? Brak intymności i zrozumienia w związku

Witam. Mam 49 lat.nie mogę poradzić sobie z emocjami i natłokiem myśli, jakie mnie nękają. Doświadczyłam zdrady męża.niby doszliśmy do porozumienie, że nie rozchodzimy się, ale mąż nie przyznaje się do tego, pomimo moich dowodów na ta zdradę Nie okazuje mi uczuć, nie dotyka nawet przez przypadek, nie chce rozmawiać. Boję się rozstania, jak sobie poradzę. Do końca nie jestem przekonana czy chce odejść. Brakuje mi zapewnienia ze strony męża, że jednak chce być ze mną. Nie wiem, co mam zrobić. Mam ogromny mętlik w głowie. Prawie większość dnia płacze z tego wszystkiego i nie widzę w życiu nic pozytywnego. Jak sobie z tym wszystkim poradzić? Dodam, że mąż nie chce iść na żadną wspólną terapię, bo twierdzi, że jemu to niepotrzebne. Nie bierze pod uwagę mnie i moich potrzeb. Sex nie istnieje. Nie ma żadnych rozmów, żadnych dotykowy, żadnych żartów, nic, co by miało związek z intymnością. Mi bardzo brakuje, chociażby przytulenia. Mąż mówi wtedy, że on nie chce, nie potrzebuje. A ja? Ja muszę go zrozumieć, on mnie nie? Czuję się taka nie potrzebna, nieważna. jak by mnie nie było, to tez by było dobrze.jemu.

Jak poradzić sobie z nagłym zniknięciem zainteresowania od kogoś na kim nam zależy?
Mam przyjaciela (byłego chłopaka), który zaraz po zerwaniu ze mną zaproponował mi zostanie przyjaciółmi. Chociaż na początku nie byłam przekonana, później zgodziłam się. Nasze rozmowy nie były bardzo rozwiązłe, jedynie co ze sobą pisaliśmy to „Dzień dobry” i „Dobranoc” czasami ktoś z nas (w większości ja) pytaliśmy co tam u nas itp. Jednak po naszym spotkaniu, które odbyło się 3 tygodnie temu, nasze rozmowy zmieniły się nie do poznania. On zaczął się mną interesować i to bardzo. Gdy np. nie spałam, pisał do mnie, czemu jeszcze nie śpię i gdy robił takie rzeczy częściej, było mi tak miło na duszy i sercu, że chodziłam przeszczęśliwa. Ale gdy już od 2 dni skończyło się to interesowanie się mną, zaczęło mi być źle. Chciało mi się płakać i byłam (jestem) w straszliwym humorze, chociaż nie widać tego tak po mnie, bo przeżywam to w sobie. Piszę tu, ponieważ, chce dostać pomoc i pytam. Jak poradzić sobie z nagłym brakiem atencji i to od chłopaka, na którym mi zależy. Zauważyłam, że gdy dostaje dużo atencji, a potem ją tracę, jestem bardzo w złym humorze i zaczyna mi, tak kolokwialnie mówiąc, „odwalać” (oczywiście chodzi mi tutaj o to, że ciągle patrzę w telefon czy coś napisał, odczytał, zobaczył itp.) Chce dowiedzieć się, czy mogę jakoś temu zaradzić, bym nie odczuwała takich symptomów i jak poradzić sobie z nagłym zniknięciem zainteresowania od kogoś na kim nam zależy?
kryzys w związku

Kryzys w związku – jak go przetrwać i odbudować relację?

Twój związek w kryzysie? To naturalny etap, który może wzmocnić relację. Poznaj sprawdzone strategie i porady ekspertów, by skutecznie przez niego przejść i odbudować więź. Czytaj dalej!