
Co poradzić na sytuację, gdzie ktoś wymusza na mnie prawdę i to w tak bezczelny i chamski sposób?
OK
Justyna Czerniawska (Karkus)
Dzień dobry,
myślę, że jeżeli jest Pani świadoma, że czegoś nie popełniła to najlepiej trzymać się swojego zdania i postawić jasno, zdrowe granice. Wyrazić konkretne argumenty, które poświadczają Pani niewinność. Proszę pamiętać, że nikt nie ma prawa wymuszać na Pani przyznania się do winy w sytuacji, w której jest Pani niewinna.
Wydaje mi się, że jeżeli dalej będzie czuć Pani dyskomfort z powodu nieprawdziwych oskarżeń warto będzie skonsultować to z prawnikiem i ewentualnie podjąć dalsze kroki.
Pozdrawiam serdecznie,
Justyna Karkus - psycholog, psychoterapeuta
Nadal nie znasz odpowiedzi na nurtujące Cię kwestie?
Umów się na wizytę do jednego z naszych Specjalistów!
Katarzyna Waszak
Dzień dobry!
Jeżeli doświadcza Pani wymuszania infromacji, zaprzeczania sobie, to jest to przemoc. Zachęcam do zadbania o swoje granice, aby była Pani w zgodzie z sobą.
Pozdrawiam

Zobacz podobne
Po terapii straciłam przyjaciół, tracę znajomych, nie lubi mnie rodzina. Gdy im przytakiwałam, to byłam ok. A teraz jestem wyzywana za własne zdanie. Ojciec się gotuje, że mogę lubić inną partię polityczną (od razu nazywa mnie debilem), matka całe życie drze się, że ona ma gorzej, ona ma tak samo, że ja nic nie rozumiem, ona wie najlepiej... A jest tak tępa osoba, że nie potrafi zmienić baterii w budziku. Pół dnia ogląda filmy i gra w pasjansa. Znajomi przestali się odzywać, a jak mnie oszukują i mówię o tym wzrost, to wzbudza się w nich agresja. Z jednej strony czuje się dobrze. Z drugiej samotnie. Nie chcę być samotna, ale trudno mi po terapii zaufać komuś i mam niechęć do poznawania kolejnych fałszywych ludzi.
