Left ArrowWstecz

Czy brak kontaktu przez kilka dni oznacza koniec relacji? Jak interpretować prośby o przerwę w komunikacji?

Dzień dobry. Czy uważacie Państwo że dwa, trzy dni czy nawet tydzień bez kontaktu z osobą (osobami) którą (które) się lubi to znak że ta osoba (te osoby) nie chcę ( nie chcą) już z nami kontaktu? Czy prośbę od takiej osoby (takich osób) aby się przez dwa, trzy dni nie kontaktować należy uważać za ograniczanie przez tą osobę kontaktu? I czy słusznie należy się obrażać i już się z tą osobą (tymi osobami) nie kontaktować? Czy każdy powód który zostanie podany przy prośbie o brak kontaktu należy traktować jako wymówkę? Bardzo bym nie chciała stracić kontaktu z tą osobą. Boję się jednak że wszystko do tego zmierza i wolałabym być na to przygotowana. Proszę o poradę.
User Forum

Luna

11 miesięcy temu
Jakub Okoczuk

Jakub Okoczuk

Dzień dobry,

proszę pamiętać, że każdy z nas czasem potrzebuje przestrzeni, niezależnie od tego, jak bardzo ceni relację z innymi ludźmi. Prośba o dwa, trzy dni przerwy w kontakcie nie musi oznaczać końca znajomości. Często jest to po prostu wyraz potrzeby odpoczynku, uporządkowania myśli lub radzenia sobie z własnymi wyzwaniami.

Jeśli zależy Pani na tej relacji, warto uszanować tę prośbę. Zaufanie, które okazuje się w takich momentach, może wzmocnić więź między Wami. 

Po upływie wyznaczonego czasu warto na spokojnie zapytać, czy wszystko u tej osoby w porządku, i dać znać, że jest Pani otwarta na rozmowę.

 

Z poważaniem 

Jakub Okoczuk

11 miesięcy temu

Nadal nie znasz odpowiedzi na nurtujące Cię kwestie?

Umów się na wizytę do jednego z naszych Specjalistów!

Katarzyna Waszak

Katarzyna Waszak

Dzień dobry!                                     

Dobrze, że Pani dzieli się swoimi rozterkami. 

Czytam, że towarzyszy Pani lęk w relacji. Zamiast domyślać się, co dana osoba chciała powiedzieć, mieć projekcje na temat jej zachowania, warto szczerze porozmawiać. 

W relacji ważna jest komunikacja. Jak wspólnie możecie zadbać o znajomość? Jakie macie wspólne oczekiwania?

Nie wiadomo, co ktoś chciał zakomunikować, prosząc o brak kontaktu. Nie znam kontekstu. 

Może rzeczywiście chce odpocząć. Sprawdźcie, co się dzieje w relacji. 

 

Powodzenia

Katarzyna Waszak

11 miesięcy temu
Anastazja Zawiślak

Anastazja Zawiślak

To naturalne, że brak kontaktu budzi w Pani obawy, zwłaszcza gdy relacja jest dla Pani ważna. Prośba o kilka dni przerwy w komunikacji nie musi oznaczać końca znajomości – może wynikać z potrzeby przestrzeni czy skupienia się na innych sprawach. Warto zaufać podanemu powodowi i nie traktować go automatycznie jako wymówki.

Zamiast obrażać się, warto otwarcie wyrazić swoje uczucia, np.: „Zależy mi na naszej relacji, dlatego brak kontaktu wywołuje u mnie obawy. Czy to tylko chwilowa potrzeba przestrzeni, czy między nami wszystko w porządku?”

Taka rozmowa może rozwiać wątpliwości i pomóc zrozumieć sytuację.

Zdrowe relacje opierają się na szacunku i komunikacji. 

Dając innym przestrzeń, pokazujemy, że szanujemy ich granice, co wzmacnia zaufanie. Jeśli relacja jest ważna dla obu stron, chwilowy dystans nie oznacza jej końca. 

Trzymam kciuki! 😊

Anastazja Zawiślak,

Psycholog

mniej niż godzinę temu
Katarzyna Kania-Bzdyl

Katarzyna Kania-Bzdyl

Dzień dobry Luna,

najlepiej będzie bezpośrednio zapytać tej osoby, skąd wynika ten brak kontaktu. Przyczyny mogą być różne, np.:

- w życiu tej osoby pojawiła się jakaś sytuacja, którą musi się zająć

- potrzebuje "oddechu" i chwili zastanowienia się nad relacją

- czasami taka przerwa zmierza ku wygaśnięciu znajomości, co nie jest w porządku wobec drugiej osoby. Dzieje się tak, ponieważ ów osoba boi się konfrontacji albo poważnej rozmowy

- natłoku obowiązków i pracy.

Niemniej jednak odpowiedź na to pytanie zna tylko Twój znajomy/znajoma. Może warto je zadać, aby nie tkwić w zawieszeniu.

 

Pozdrawiam,

Katarzyna Kania-Bzdyl

11 miesięcy temu

Zobacz podobne

Przyjaciółka zrywa kontakt - jak pogodzić się z utratą długoletniej przyjaźni?

Witam, Od pewnego czasu zauważyłam, że z moją przyjaciółką, z którą znam się 12 lat, kontakt się urwał. Każda z nas założyła rodziny, mężowie, ona dziecko. Spotykałyśmy się raz na jakiś czas, pisania było mało. Kiedyś mi już zasugerowała, że wkraczam bardzo w jej życie, kontroluje i po prostu nie mogę tak robić. 

I bardzo z tym walczyłam. I czuje, że mi wychodziło. Przedwczoraj napisałam do niej czy może się spotkamy, odczytała.. nie odpisała. Po 2 dniach w pracy, zamiast napisać do koleżanki znak zapytania (bo pracuje w szpitalu, w którym jest mój dziadek i wysłałam jej ciągle zapytania o dziadka) to wysłałam do nie przypadkowo. Kontaktu nadal zero, zaczęłam się martwić, myślałam, że coś z dzieckiem czy z nią. I po chwili dostałam wiadomość, że ona wie, że ten znak na pewno był do niej, żebym przestała kłamać i ona życzy mi jak najlepiej, ale ona przestrzeni na naszą relacje już nie ma. Ma dość tłumaczeń i kończy to. Napisałam, że to nie było do niej, ale ona mówi, że dość słuchania tłumaczeń i na razie. Chciałam się dowiedzieć, co ją kierowało, mówi, żebym nie drążyła i skoro cześć to cześć. Rozmawiałam z mężem, powiedział, że może poczuła się otoczona z twojej strony, ale powinna to wyjaśnić. Jest mi przykro, bo boję się, że kolejny raz coś zrobiłam, chyba że może warto iść naprawdę prosto i nie patrzeć ciągle zecja popełniłam błąd, tylko pogodzić się z utratą i iść przez życie...

Zmiana w zachowaniu przyjaciela — ograniczenie kontaktu i wycofanie
Witam znam się z przyjacielem 3 rok dzieli nas duża odległość ale kilka razy w roku spotykamy się ..Pytanie od jakiegoś czasu zacząl zachowywać się tak że rozmowy pisemne ograniczył relacje w pisaniu do jednego zdania i się wycofuje …Jak mam to zrozumieć zaczynam się trochę martwić ?
Po rozstaniu dziewczyna powiedziała, że może skontaktuje się ze mną za 2 miesiące.

Jak poradzić sobie z sytuacją, w której dziewczyna zerwała ze mną, chciałem zawalczyć, wydawało się, że jest nadzieja, ale pewnego dnia zniknęła bez słowa i odcięła się ode mnie, " ghostując mnie". 

Po ponad tygodniu udało mi się z nią skontaktować, powiedziała, że intuicja jej podpowiada, że nie ma szans, za bardzo ją zniechęciłem i jedyne co udało się uzyskać, gdy proponowałem rozmowę za tydzień lub dwa, to jej propozycja, że odezwie sie za 2 miesiące, pod warunkiem, że udam się do terapeuty. 

Jeżeli chodzi o powody rozstania to przekroczenie jej granic, co prawda nieświadomie, ale zawiniłem. Minął tydzień, wiec jeszcze przede mną prawie 2 miesiące. 

Jak sobie radzić z tym? Czy czekać? Zadręczam się, że może mi wybaczy, może zobaczy, że staram się rozumieć swoje błędy, a może wyjmę tę 2 miesiące z życia licząc na coś, a za 2 miesiące znów będę czuć się jak teraz, jakby świeżo po zakończeniu relacji. Czy to byłoby w porządku, gdybym spróbował się skomunikować z nią wcześniej?

Co zrobić w sytuacji, kiedy staram się o kontakt z dziewczyną. Ja dzwonię, piszę, umawiam się, a z drugiej strony brak odzewu.
Witam serdecznie , mam problem, który strasznie mnie męczy, byłem z dziewczyną, na której bardzo mi zależało, ale z dnia na dzień związek się skończył, moja była dziewczyna powiedziała, żebyśmy zaczęli wszystko od nowa- ten czas odbudowy wyglądał tak, że prawie w ogóle nie odbierała telefonów, nie odpisywała, o spotkanie nie mogłem się pytać, nie widzieliśmy się kilka miesięcy, jedynie poszła ze mną na wesele , zawsze inicjatywa czy to rozmowy czy spotkania była z mojej strony , aż doprowadziło to do kłótni i braku całkowitego kontaktu przez kilka miesięcy. W grudniu ubiegłego roku postanowiłem zadzwonić do niej, pogadaliśmy miło, no i w styczniu spotkaliśmy się ona się przytuliła, mówiła, że do następnego spotkania rozmawialiśmy raz w tygodniu, ale jak proponowałem spotkanie, to nie było z nią kontaktu. Miała dać znać jak wygląda praca jej czy możemy się spotkać to był cisza, z jej strony jedyna jej inicjatywa kontaktu to była, jak miała do mnie sprawę, żebym przez swoje kontakty załatwił jej dostanie do kursu oficerskiego, ale to nie jest takie proste i kontakt ucichł. Aż udało się dwa tygodnie temu pogadać i zapytałem się jej czy ona nie chce ze mną rozmawiać, czy co się dzieje, to przerodziło się w kłótnie- oczywiście ona powtarzała, że jej zależy ciągle na mnie i od tamtej rozmowy 2 tygodnie minęło. Zadzwoniłem, napisałem, ale dalej nie ma z nią kontaktu , zależy mi na niej, ale mam już dość. Zastanawiam się czy nie zerwać kontaktu raz na zawsze i postarać się zapomnieć o niej - chciałbym usłyszeć opinie osoby postronnej, bo nie wiem co można jeszcze zrobić.
Chcę ograniczyć kontakt z osobą, jednak źle się czuję, kiedy pewne rzeczy w jej życiu mnie omijają.
Witam, od jakiegoś czasu zmagam się z pewnym problemem. W moim życiu relacje z pewnymi ludźmi zaczęły być dla mnie szkodliwe, powodowały we mnie poczucie niepokoju i braku stabilizacji. Spowodowane było to pewnymi nieciekawymi sytuacjami, które zdarzyły się w niedalekiej przeszłości. Oprócz tego sytuacje te doprowadziły do zmniejszenia poziomu zaufania, powstania zazdrości i niechęci do dzielenia się częścią mojego życia z drugą osobą. Stwierdziłem, że takie relacje są szkodliwe, więc ograniczyłem kontakt z osobami, które źle wpływały na moje samopoczucie. Jednak to wpłynęło na mnie równie negatywnie, jak i kontakt z takimi ludźmi. Mimo tego, że nie czuję już zaufania i wielkiej sympatii, nadal mam wielką potrzebę bycia częścią życia takiej osoby, bo jednak przeżyliśmy razem bardzo dużo. Gdy okazuje się, że w życiu takiej osoby zachodzą zmiany, o których się nie dowiaduje bezpośrednio, bo nie mamy bliskiego kontaktu, to czuję frustrację, gdyż nie jestem już osobą, do której ktoś zwraca się z nowinami w pierwszej kolejności. Mam wielką potrzebę bycia na bieżąco z życiem danej osoby, jednak nie potrzebuje bliskości z tą osobą. Zastanawiam się w jaki sposób sobie z tym poradzić. Mijają już kolejne miesiące, a ja nadal czuję to samo. Pewnego rodzaju niechęć, a jednocześnie szkodliwą ciekawość, która nie pozwala zapomnieć i iść do przodu.
kryzys w związku

Kryzys w związku – jak go przetrwać i odbudować relację?

Twój związek w kryzysie? To naturalny etap, który może wzmocnić relację. Poznaj sprawdzone strategie i porady ekspertów, by skutecznie przez niego przejść i odbudować więź. Czytaj dalej!