Left ArrowWstecz

Nieetyczne i okropne zdanie ze słów terapeuty.

Czy na terapii w gabinecie powinno paść takie zdanie ,,gdybym chciała to mogłabym panią doprowadzić do samobójstwa''.

Daria Składanowska

Daria Składanowska

Dzień dobry, 

 

nigdy ze strony terapeuty lub psychologa nie powinno paść zdanie "gdybym chciała to mogłabym panią doprowadzić do samobójstwa''. Terapeuta lub psycholog powinien unikać oceniania, pogorszenia stanu pacjenta, czy sugerowania rozwiązań. Proszę porozmawiać ze swoim psychologiem lub terapeutą. Zachęcam również do kontaktu z innym specjalistą tj. psychologiem lub terapeutą.

 

Pozdrawiam, 

Składanowska Daria

Psycholog, Doradca kariery 

12 dni temu

Nadal nie znasz odpowiedzi na nurtujące Cię kwestie?

Umów się na wizytę do jednego z naszych Specjalistów!

Renata Niemczynowicz

Renata Niemczynowicz

Droga Marto,

 

Cieżko jest mi odnieść się do tego zdania nie znając kontekstu, w którym wystąpiło. Mam wrażenie, że zaniepokoiło Cię ono i zastanawiam się, jak mogłaś je odebrać. Myślę, że najlepszym rozwiązaniem byłoby wniesienie tego na sesję i zbadanie, wraz z terapeutką, co właściwie się wydarzyło, w szczególności dlatego, że wydarzyło się to w ramach relacji terapeutycznej.

Mam nadzieję, że uda Ci się wyjaśnić tą kwestię i wyjaśnienie jej przyniesie Ci ulgę.

12 dni temu
Izabela Piórkowska

Izabela Piórkowska

Pani Marto, to zależy od kontekstu, w jakim usłyszała Pani to zdanie. Warto to wyjaśnić ze specjalistą i powiedzieć mu jak Pani zrozumiała to zdanie, jakie myśli się pojawiły i co Pani poczuła, słysząc ów wypowiedź. Wówczas Pani rozmówca będzie się mógł do tego  odnieść. Pomocne może być tu pytanie, co ma Pani na myśli, co to oznacza, gdy mówi Pan/Pani te słowa. Jeśli kontakt z tą osobą nie jest możliwy, na pewno warto skorzystać z pomocy innego terapeuty, który poszerzy Pani rozumienie zdarzenia, może znajdziecie narrację, która da odpowiedź i rozwieje wątpliwości.

12 dni temu
Justyna Bejmert

Justyna Bejmert

Dzień dobry Marto. Patrząc na ten cytat, zdecydowanie takie zdanie nie powinno paść z ust terapeuty, choć nie znam całej sytuacji i kontekstu rozmowy. Warto wrócić do tego podczas sesji i omówić jak się z tym poczułaś. Serdecznie pozdrawiam,

 

Justyna Bejmert 

Psycholog

12 dni temu
Anna Olechowska

Anna Olechowska

Droga Marto,

To są niezwykle trudne słowa. Jednocześnie ciężko - nie będąc z Tobą na sesji - je ocenić. Zachęcałabym do kontaktu z Twoim psychoterapeutą, omówienie tej sytuacji, a jeśli wyjaśnienie nie przyniesie Ci ulgi lub/i nie będziesz się czuła bezpiecznie - poszukanie innego terapeuty. 

Pozdrawiam ciepło,

Anna Olechowska 

Psycholożka & Certyfikowana Psychoterapeutka 

12 dni temu
Urszula Żachowska

Urszula Żachowska

dzień dobry, 

 

nie mam jasności co do zadanego pytania. Bez kontekstu trudno na takie pytanie odpowiedzieć. 

 

Jeśli takie zdanie wypowiedziałaby specjalistka, a kontekst wskazywałby na to, że jest to groźba - takie zdanie nie powinno paść. Warto byłoby omówić tę sytuację z innym specjalistą/ką,  a jeśli pojawi się wątpliwość, co do etyczności specjalistki, można zwrócić się do Towarzystwa w ramach którego jest zrzeszona z prośbą o zaopiniowania. W opracowaniu tej trudnej sytuacji i zastanowieniu się czy i na ile zostały przekroczone granice może Pani pomóc inna specjalistka/ta (psycholog, psychoterapeuta, psychiatra) 

Pozdrawiam
Urszula Żachowska 
 

9 dni temu
komunikacja w zwiazku

Darmowy test na jakość komunikacji w związku

Zobacz podobne

Samookaleczanie a związek z morsowaniem- mózg reaguje w ten sam sposób. Czy takie osoby powinny morsować?
Witam, od pewnego czasu nurtuje mnie dosyć nietypowa sprawa związana z samookaleczaniem, ale i całkiem popularnym w tym czasie morsowaniem. Podczas samookaleczania chodzi głównie o to, aby ból fizyczny odwrócił naszą uwagę od bólu psychicznego, podobne działanie możemy zaobserwować w trakcie wchodzenia do zimnej wody, gdy nasz mózg się "wyłącza". Zastanawia mnie zatem fakt czy osoby mające problem z samookaleczaniem powinny morsować? W praktyce występuje co prawda skok endorfin podczas morsowania, lecz z własnego doświadczenia wiem, że jeśli człowiek odpowiednio skupi się na bólu, to nie będzie miał on większego znaczenia.
Jak rozpoznać osobowość bordeline oraz dwubiegunowosc? Czy schizofrenia ma coś wspólnego z tymi dwiema chorobami ?
Dzień dobry! Chciałbym zapytać, jakie mogą być przesłanki do tego, by zmienić rodzaj terapii? Obecnie jestem terapii grupowej od 1,5 roku. Mierzę się z zaburzeniami kompulsyjnymi odnośnie jedzenia i pornografii, o której trochę wstyd mówić na grupie. Miewam też duże trudności w komunikacji z drugim człowiekiem, bardzo często czuję, że nie chcę czegoś powiedzieć, blokuje mnie lęk, które pojawiają się dość nagle, to samo myśli, których jest ogromny natłok, bywają jakby bardziej rzeczywiste niż rzeczywistość. Z drugiej strony, mam poczucie jakiejś zmiany, rozumienia tego, co dzieje się ze mną, mimo, iż niewiele się udzielam, nieraz nie jestem w stanie za wiele z siebie "wydusić". Myślałem nad terapią indywidualną w nurcie CBT.
Naruszyłam granice prywatności mojej psychoterapeutki, czuję się o nią zazdrosna. Boję się jej reakcji, nie wiem co robić.
Wiem że to nie jest krótkie, ale nie umiem inaczej. Mam 17 lat. Chodzi o to, że jakiś czas temu naruszyłam jej granice prywatności dość mocno. Było to kilka miesięcy temu. Wystalkowałam jej instagrama. Najpierw było tylko tak, że po prostu sprawdzałam jej profil czy nie dodała jakiegoś postu. Ma konto prywatne. Jednak któregoś dnia zrobiłam fejkowe konto z jej znajomych na fb i wysłałam zaproszenie. Później ona mnie usunęła stamtąd, bo to konto nie było zbyt autentyczne. Jednak później, po kilku miesiącach zrobiłam nowe, jednak po czasie jak mnie to zaczęło przytłaczać i miałam zbyt duże wyrzuty sumienia to usunęłam to konto, jestem strasznie zazdrosna o jej dziecko, kiedyś rozmawiałam z nią o tym, że jestem zazdrosna o pacjentów i jej rodzinę. Czuję się źle z tym i zdaje sobie sprawę że to duże naruszenie pewnych granic. Chciałabym o tym jej powiedzieć, bo czuję, że to bardzo ważne, jednak za bardzo się boję, że nie będzie mnie lubić albo nawet mnie znienawidzi. Że będzie niemiła. Albo, że nie będzie chciała mieć ze mną terapii, a wtedy nie dam rady na pewno. Czy może tak się stać?
Alternatywy dla psychoterapii - co zrobić, gdy terapia nie pomaga?

Jakie są alternatywy dla psychoterapii, gdy ona zupełnie nie pomaga? Byłam na bardzo wielu psychoterapiach, nawet tego nie zliczę, ale zawsze spotykałam się z ogromnym niezrozumieniem mojej sytuacji. Proszę mnie nie przekonywać do kolejnej terapii. Mam dość. Cierpliwość ludzka nie jest niewyczerpana. Jakie są alternatywy dla psychoterapii?

kryzys w związku

Kryzys w związku – jak go przetrwać i odbudować relację?

Twój związek w kryzysie? To naturalny etap, który może wzmocnić relację. Poznaj sprawdzone strategie i porady ekspertów, by skutecznie przez niego przejść i odbudować więź. Czytaj dalej!