W jaki sposób odbywa się i na czym polega psychoterapia schematów, zwłaszcza w zaburzeniach osobowości?
Anonimowo

Michał Kłak
Terapia schematów jest faktycznie terapią “dedykowaną” do zaburzeń osobowości. Jest podejściem niejako integracyjnym, która łączy elementy terapii poznawczej, teorii przywiązania, teorii relacji z obiektem oraz terapii Gestalt oraz tych skoncentrowanych na doświadczeniu.
Terapia schematów kładzie nacisk na przyczyny zgłaszanych problemów (a nie tylko czynników je podtrzymujących), relację terapeuta-pacjent i tworzenie w jej ramach doświadczeń korygujących emocje, oraz empatyczną konfrontację. W ramach terapii pacjenci uczą się także zaspokajać podstawowe potrzeby emocjonalne w sposób adaptacyjny, co wymaga pracy nad długotrwałymi wzorcami myślenia, odczuwania, zachowania w relacjach i poza nimi.
W ramach terapii schematów funkcjonuje także pojęcie tzw. trybów, które odnoszą się do dominującego stanu emocjonalnego, schematów i sposobów reakcji na nie, które aktywują się w danej chwili. Są to stany przejściowe, nad którymi także pracuje się w ramach terapii.
Podsumowując - terapia ta jest ukierunkowana na tzw. wczesne nieadaptacyjne schematy (związane z myśleniem oraz określonymi wzorcami emocjonalnymi), które powstały na przestrzeni doświadczeń wczesnodziecięcych. W terapii schematów pracuje się m.in. nad identyfikacją takich nieadaptacyjnych schematów, które często odtwarzamy w życiu codziennym nie zdając sobie z tego sprawy.
Terapia ta nie jest prowadzona w specjalnie odmienny sposób od klasycznej terapii CBT, choć zauważalną różnicą jest większy nacisk na stany i przeżycia emocjonalne pacjenta (a nie głównie myśli i zachowanie).
Temat terapii schematów przybliżyć może książka “Program zmiany sposobu życia. Uwalnianie się z pułapek psychologicznych” której autorem jest twórca tego rodzaju terapii - Jeffrey E. Young.

Justyna Czerniawska (Karkus)
Terapia schematów to metoda, która koncentruje się na identyfikowaniu, zrozumieniu i modyfikowaniu niezdrowych wzorców myślenia, emocji i zachowań, zwanych "schematami". Schematy są głęboko zakorzenionymi przekonaniami i przekonaniami o sobie, innych ludziach i świecie, które kształtują nasze reakcje na różne sytuacje i wpływają na nasze relacje i funkcjonowanie.

Nadal nie znasz odpowiedzi na nurtujące Cię kwestie?
Umów się na wizytę do jednego z naszych Specjalistów!
Dobierz psychologaZobacz podobne
Witam serdecznie. Jestem alkoholikiem i pozostaję w trzeźwości od ponad 4 lat. Od początku trzeźwienia należę do AA. Od kilku miesięcy jestem też pod okiem terapeutki, a dwa tygodnie temu zacząłem uczęszczać na terapię grupową dla alkoholików, prowadzoną przed dwóch terapeutów uzależnień. Moje pytanie dotyczy jednak czegoś innego. Blisko rok temu odkryłem w sobie ogromne pragnienie niesienia pomocy ludziom jako terapeuta uzależnień. W tym celu skończyłem studia podyplomowe on-line w Wyższej Szkole Kształcenia Zawodowego. Mieszkam i pracuję w UK. Mam pytanie, a w zasadzie prośbę o wskazanie mi możliwego kierunku bądź kierunków dalszego rozwoju.
Proszę o wskazanie drogi co dalej robić, aby zostać terapeutą uzależnień. Czy muszę przejść dodatkowe kursy, szkolenia, czy może studia? Czy muszę uzyskać certyfikat, a jeśli tak, od czego i gdzie zacząć? Czy muszę odbyć 4-letnie szkolenie, czy wystarczy znaleźć miejsce do odbycia praktyki? Nie czuję się w pełni gotów do takiej pracy po odbytych studiach podyplomowych, a bardzo mi zależy, aby nie tracić czasu i rozwijać się. Rozważam także powrót do Polski w najbliższym czasie i czy mogę dostać wskazówki gdzie się udać, zapisać, zgłosić, aby móc podążać obraną drogą. Będę bardzo wdzięczny za odpowiedź, ponieważ strasznie trudno znaleźć mi odpowiedzi na powyższe pytania. Mam wrażenie, że stoję w miejscu, a chciałbym pracować w tym zawodzie, bo czuję do tego ogromny pociąg i pasję.
Pozdrawiam serdecznie Michał.
Dzień dobry, mam depresję, leczę się, biorę leki. Bardzo zamknęłam się w sobie. Dużo w życiu kłamałam i teraz nie mogę odróżnić kłamstwa od prawdy. Boję się iść do pracy po terapii dziennej.
Witam, mam ponad 40 lat i być może to kryzys wieku, ale chciałbym poprawić jakość swojego życia. Jestem pod opieką psychiatry, do którego trafiłem z problemami "układu trawienia", gdy badania nic nie wykazały. Leczony jestem pod kątem GAD i bezsenności – pregabalina. Wizyty te sprowadzają się do recept, a z mojej strony pojawiły się sugestie, że to GAD i nie brnijmy dalej. Trochę poświęciłem uwagi tematom psychologii, staram się wprowadzać terapię CBTi na bezsenność itd.
I teraz, w wieku 13 lat miałem poważny wypadek komunikacyjny, po którym jestem osobą ON. Były to lata, w których wsparcie psychologa/psychiatry nie istniało w takich sprawach. Wypadek, w mojej opinii, spowodował, że moja pamięć, wspomnienia zanikły i dzieciństwo jest przeze mnie słabo pamiętane. Natomiast wywodzę się z domu, który wpisuje się w DDD i DDA – nie jakiś hardcore, ale typowa rodzina lat 80/90.
Zastanawiam się, gdybym chciał popracować nad zmianami nastroju, lękiem itd., to który nurt psychologiczny będzie lepszy? Z tego, co wiem, są różne podejścia: pracujące nad problemami tu i teraz lub sięgające do dzieciństwa/traumy wypadku. Psychiatra mówił, że to dobry pomysł i jeśli nie chcę grzebać w historii, to terapia poznawczo-behawioralna, ale czy to dobre podejście w moim przypadku? Tu też mam problem ze zdefiniowaniem konkretnych sytuacji do przepracowania.
Byłam dziś na 2 wizycie u Pani psycholog.
Myślałam, że dziś w jakiś sposób podsumowuje to, o czym jej mówię. Jednak tego nie zrobiła, czy tak powinna przebiegać wizyta, że psycholog nie podsumowuje wizyt?
Witam. Zacząłem terapie niedawno (3 sesje), po czym terapeutka poinformowała mnie iż jest w ciąży i tylko do końca miesiąca będzie mnie prowadzić. Prawdopodobnie od początku wiedziała, że przerwie tą terapię i zastanawiam się czy to jest w porządku, że nie poinformowała mnie już na pierwszej wizycie. Czuję się oszukany i sfrustrowany z tego powodu.