Jak psychoterapeuta_ka odbierze przypomnienie się - mam wrażenie, że mogłam jej umknąć. Czy to jest narzucanie się?
Anonimowo

Katarzyna Waszak
Dzień dobry! Nie ma nic niewłaściwego w zaczerpnięciu informacji czy psychoterapeuta ma już miejsce. Nigdy nie wiadomo, co się wydarzyło, może ktoś zrezygnował w ostatnim czasie. Jest to też jakiś wyraz troski o siebie. Zastanawiające jest, że lęka się Pani, że wyrażenie swoich potrzeb może źle wpłynąć na relację. Zachęcam do wniesienia tego na sesję, gdy już będzie Pani w procesie. Powodzenia Katarzyna Waszak

Kinga Jasińska
Pytanie nie jest głupie! Ewentualnie ciut diagnostyczne ;) bo chyba nadmiarowo boisz się braku akceptacji? Zapewniam, że przypomnienie się to nie narzucanie! Faktycznie Twoje dane mogły się zapodziać czy też cokolwiek innego się wydarzyło. Ja bym napisała: “Chce się przypomnieć, bo zależy mi na terapii u pani - dalej czekam na termin. Czy wiadomo już kiedy będzie? ”
Pozdrawiam,
Kinga

Joanna Łucka
Dzień dobry,
Pani pytanie nie jest głupie - rozumiem Pani punkt widzenia. Proszę jednak nie obawiać się oceny ze strony psychoterapeutki. Jak najbardziej, po ludzku, mogła Pani “umknąć” z jej listy - możliwe też, że procesy psychoterapeutyczne zajmują więcej czasu niż Panie przewidywałyście. Pyta Pani o sposób odebrania od pacjenta pytania z przypomnieniem - jak najbardziej takie interakcje mają miejsce w mojej praktyce i są one dla mnie naturalną częścią procesu rozpoczynania współpracy. Z pewnością Pani przypomnienie się, nie nadwyręży relacji terapeutycznej, zanim ta rozpocznie się w gabinecie - uspokajam.
Zapewne najlepiej byłoby umówić się, na konkretny sygnał, jeśli miejsce się zwolni. Wiadomość mogłaby zawierać prośbę o sformułowanie tego sygnału np. w ten sposób: jakiś czas temu rozmawiałyśmy o możliwości rozpoczęcia procesu psychoterapii - nie jestem pewna, czy umawiałyśmy się na sygnał z mojej czy z Pani strony. Czy jeśli miejsce się zwolni, otrzymam od Pani telefon/wiadomość, czy słuszniej będzie zadzwonić np. w przyszłym miesiącu z pytaniem?
Życzę Pani wszystkiego dobrego! :)
Pozdrawiam serdecznie
Joanna Łucka
psycholożka

Katarzyna Rosenbajger
Witam,
Zapytanie o termin nie jest niczym nachalnym, wiec proszę śmiało pisać do terapeutki.
Jeżeli chodzi o rodzaj wiadomości, to może być coś w stylu ‘Dzień dobry, nazywam sie… Kilka miesięcy temu pisałam do pani w sprawie terapii i chciałam zapytać ponownie, kiedy będzie możliwość jej rozpoczęcia.
Z poważaniem…
Jesteśmy tylko ludźmi i nam czasem też zdarzy się coś czy kogoś przeoczyć.
K Rosenbajger
Psycholog

Nadal nie znasz odpowiedzi na nurtujące Cię kwestie?
Umów się na wizytę do jednego z naszych Specjalistów!
Dobierz psychologaZobacz podobne
Terapia schematów. Zaznajamiam się z rozumieniem problemów z perspektywy terapii schematów. Wszystko jest dla mnie spójne i zrozumiałe, zastanawiam się nad jednym.
U osoby dorosłej bardzo mocna potrzeba opieki/ukojenia/zainteresowania/'psychicznego przytulenia’ przez rodziców/terapeutę. Wiem, że nie jest to schemat, ale potrzeba, która prowadzi do licznych fantazji i zachowań, które mają jej zaspokojenie.
Chciałabym to jakoś zaklasyfikować, jeżeli to nie jest schemat to co to jest? Czy to może być, np. tkwienie w trybie wrażliwego dziecka, którego schemat opuszczenia i niestabilności nakręca taką potrzebę w dorosłości?
Dzień dobry.
Z góry będę wdzięczna za pomoc, choć jestem świadoma, że mogę nie dostać odpowiedzi. Chodzę z mężem na terapię par.
Od trzech poprzednich sesji mam wrażenie, że terapeutka jest stronnicza. Zwróciłam uwagę, że nie czuję się równo traktowana z mężem, że terapeutka jakby ma sojusz z moim mężem i uwaga jest przeważnie na mnie w większości zwrócona, na moją pracę. Na moje zwrócenie uwagi terapeutka stwierdziła, że ona ma swoją wiedzę i że jest w tym miejscu, w którym jest i że ja teraz jakbym powiedziała, że jak ma terapię prowadzić.
Stwierdziła, że wie, jak prowadzić terapię, a mąż umie z nią współpracować, a ja upieram się przy swoim.
Czy terapeuta może np. stwierdzić, że intercyza jest dobrym pomysłem, że mąż myśli zdroworozsądkowo, przytoczyć sytuację pary, gdzie brak intercyzy był błędem?
Jakby czuję się bardzo zmieszana i trochę olana.
Z góry dziękuję za odpowiedź.