Czy psycholog może zawrzeć kontrakt terapeutyczny i pracować tylko ze zdrowymi psychicznie osobami?
Czy to nie dziwne, że psycholog, który nie jest psychoterapeutą, zawiera kontrakt z pacjentem i nazywa go kontraktem terapeutycznym? Czy nie dziwny jest zapis o pracy jedynie ze zdrowymi psychicznie osobami niemającymi problemów z komunikacją? Myślałam, że psycholog właśnie takim osobom ma pomóc... Do tego psycholog nazywa swoje działania terapią i zachęca do cotygodniowych wizyt? Nie wiem, co mam myśleć o tej sytuacji...
Pacjentka
Weronika Węgier
Dzień dobry,
To, o czym Pani pisze, rzeczywiście może budzić wątpliwości. Zawieranie kontraktu w relacji psychologicznej nie jest samo w sobie problematyczne – ustala ono ramy współpracy.
Ważne jednak, by nazewnictwo było adekwatne.
Kontrakt terapeutyczny odnosi się zwykle do psychoterapii, natomiast psycholog powinien stosować określenia bardziej odpowiadające swojej pracy, np. kontrakt współpracy czy wsparcia psychologicznego.
Zapis o pracy jedynie ze zdrowymi psychicznie osobami może być próbą określenia, z jakimi klientami psycholog czuje się kompetentny pracować. Psycholog niebędący psychoterapeutą nie powinien podejmować leczenia zaburzeń psychicznych, ale może wspierać osoby w kryzysach czy z problemami emocjonalnymi. Dobrze jednak byłoby zweryfikować, jaki konkretnie cel ma ten zapis.
Cotygodniowe spotkania są również możliwe w ramach wsparcia psychologicznego, jednak istotne jest ustalenie celów tych spotkań oraz ich przewidywanego czasu trwania.
Ważne, by psycholog nie nazywał swojej pracy terapią, jeśli nie posiada odpowiednich kwalifikacji. Psychoterapia to proces prowadzony przez osobę, która ukończyła szkołę psychoterapii lub jest w jej trakcie. Zdecydowanie nie należy mieszać tu pojęć.
Zachęcam, aby porozmawiała Pani z owym specjalistą, wyjaśniła wątpliwości i poprosiła o dokładne omówienie ram współpracy oraz kompetencji. Warto mieć jasność co do zakresu oferowanej pomocy. W przypadku wątpliwości co do kompetencji specjalisty warto też rozważyć konsultację z innym psychologiem lub psychoterapeutą. W naszym kraju panuje chaos, jeśli chodzi o regulacje dotyczące tych zawodów i naprawdę trudno czasem się w tym wszystkim odnaleźć. Dobrze więc, że dzieli się Pani swoimi wątpliwościami – takie pytania pomagają podnieść świadomość i standardy.
Pozdrawiam serdecznie
Weronika
Urszula Jędrzejczyk
Dzień dobry,
wydaję mi się, że jeśli chodzi o pierwsze pytanie, to z jednej strony może być to dziwne (pytanie, co znaczy to określenie dla Pani w tym przypadku) i jeśli jest taka możliwość, warto dopytać się czy chodzi na pewno o kontrakt terapeutyczny, czy psychologiczny. Z własnych obserwacji zauważam, że zdarza się czasem, że specjaliści inaczej nazywają taką umowę.
Czy to źle? Z jednej strony tak, ponieważ już teraz istnieje duży chaos, jeśli chodzi o uprawnienia i ustawy dla psychologów i psychoterapeutów. Z drugiej strony myślę sobie, że może to dobrze, że psycholog wspomina o jakimkolwiek kontrakcie?
Bardziej zastanawiające jest to, na co Pani zwróciła uwagę dalej. Wspomniany zapis o pracy, również dla mnie wydaję się niejasny i znów przydałoby się doprecyzowanie.
Psycholog jest osobą, która może np.:
-doraźnie wspierać osoby będące w kryzysie,
-prowadzić psychoedukacje na temat prawidłowej komunikacji, radzenia sobie w stresie, wyznaczenia celów, zdrowia psychicznego itp.
-rozmawiać o problemach i wyzwaniach dnia codziennego,
-wspierać w wybraniu ewentualnie dalszego specjalisty i dalszej ścieżki leczenia (psychoterapeuta/psychiatra).
Wydaję mi się, że dobrze Pani zauważyła jakąś niezgodność w opisie usług.
Co do trzeciego pytania, to jeśli chodzi o nazwanie spotkań z psychologiem terapią, to znów możliwe, że niestety kwestia doprecyzowania w rozmowie co to znaczy, podobnie jak z tym kontraktem. Ja staram się używać sformułowania "konsultacje psychologiczne". Może osobie piszącej chodziło o "proces psychologiczny", który rzeczywiście w kontakcie psycholog-klient ze spotkania na spotkanie tworzy się i umacnia?
Co do zachęcania do cotygodniowych wizyt, to akurat uważam, że ma to sens. Osobiście uważam, że niezależnie od tego, czy uczęszcza się do psychologa, czy psychoterapeuty, warto rozważyć cotygodniowe spotkania. Pomaga to w zbudowaniu wspomnianego wyżej procesu oraz relacji ze specjalistą, pomaga na bieżąco pracować nad swoimi celami i trudnościami itp.
Warto też jednak podkreślić, że każdy klient przychodzi do psychologa z indywidualnymi potrzebami i rzeczywiście czasem może się zdarzyć, że będzie chęć na rzadsze widzenia się np.: raz na 2 tygodnie albo ewentualnie raz na 3 tygodnie (choć 3 tygodnie to według mnie już zbyt duży odstęp czasowy). Może się okazać też, że osobie była potrzebna tylko jednorazowa rozmowa.
W przypadku umawiania spotkań może istnieć duża różnorodność, w zależności od tego, czego potrzeba osobie zgłaszającej się po wsparcie.
Pozdrawiam serdecznie
Urszula Jędrzejczyk
Nadal nie znasz odpowiedzi na nurtujące Cię kwestie?
Umów się na wizytę do jednego z naszych Specjalistów!
Dobierz psychologaZobacz podobne
Czasami wracam myślami do przeszłości, a wtedy ogarniają mnie silne emocje i niepokój. Mam podejrzenie, że mogłem przeżyć traumę, a objawy, które zauważam, mogą wskazywać na PTSD. Nocne koszmary to już właściwie codzienność, a za dnia męczą mnie natrętne myśli o tym, co się wydarzyło.
<Witam!
Chciałbym zadać pytanie, na jaki typ zaburzenia lub zachowania wskazuje: używanie w agresywnych, poniżających wiadomościach emotikonek o wydźwięku pozytywnym, jak np. serduszka, uśmiechy, całusy.
Dziękuje z góry za odpowiedz
Dzień dobry,
mój przyjaciel lat 52 (znamy się od szkoły podstawowej) dziwnie się zachowuje. Odwiedza mnie np. w pracy lub w domu, rozmawiamy długo, zawsze mamy temat do rozmów, rozmawia też z moimi współpracownikami, z rodziną. Niby wszystko ok, ale zauważyłem, że ma nastawiony w tel
Mam problem.
Umówiłam się do psychologa, bo już nie radzę sobie z sobą. Rodzina nie akceptuje psychologów dla osób dorosłych.
Rodzina - to mąż, moja mama i tata, z którymi mieszkamy. Uważają, że powinnam sama radzić sobie z problemami, w końcu jestem dorosła i znaleźć po
Czasami czuję, że ta cała izolacja, której każdy z nas musiał doświadczyć, wpłynęła na mnie bardziej, niż się spodziewałam. Byłam zawsze osobą towarzyską, ale zamknięcie w czterech ścianach sprawiło, że poczułam wielką samotność, a z nią przyszła depresja. Nadal każdy dzień ciągnie się w nieskońc
Dzień dobry,
Mam zaburzenie lękowe, chodzę od 1,5 roku na psychoterapię Gestalt. Jest to pełnopłatna terapia.
Dodatkowo od kilku miesięcy stosuje farmakoterapię.
Moje zaburzenie jest bardzo silne i połączone z objawami somatycznymi. Zauważyłem, że terapia raz w ty
Dzień dobry,
gdzie można się udać w celu otrzymania kompleksowej diagnozy psychologicznej? Chodzi o wywiad, testy w kierunku ADHD, zaburzeń lękowych, zaburzeń osobowości.
Chodzi o zdefiniowanie problemu i opinię psychologiczną. Zależy mi na tym, żeby wykonać to na NFZ.&n
Dzień dobry,
moje pytanie dotyczy takiej sprawy, czy terapeuta powinien kontaktować się z pacjentem poza sesją?
Wysyłając mu różne filmiki oraz pisząc o odczuciach po sesji? Jestem trochę zaniepokojona takim zachowaniem.
Dzień dobry.
Z góry będę wdzięczna za pomoc, choć jestem świadoma, że mogę nie dostać odpowiedzi. Chodzę z mężem na terapię par.
Od trzech poprzednich sesji mam wrażenie, że terapeutka jest stronnicza. Zwróciłam uwagę, że nie czuję się równo traktowana z mężem, że terape
Dzień dobry,
ostatnio na terapii moja terapeutka powiedziała mi, że brakuje mi relacji z obiektem i że nie mam go uwewnętrznionego, że będziemy nad tym pracować. Moje ego jest zbyt słabe, ale za to mam dużą nadbudowę.
Co to znaczy, na czym ta praca będzie polegać? <
Dzień dobry, Dlaczego terapeuci, psychologowie i psychiatrzy wymagają od pacjenta powiedzenia, w jakim zawodzie pracuje? "Specjaliści", z którymi miałam do czynienia, mówili, że to bardzo ważna informacja, że bez tego nie da się pomóc pacjentowi, mówili, że jeszcze nie spotkali się z sytuacją, że
Witam,
od miesiąca uczestniczę w terapii na dziennym oddziale leków i nerwów. Omawialiśmy mój problem, który bardzo mnie porusza. Jedna z terapeutek powiedziała, że chce do niego powrócić w kolejnym tygodniu. Kiedy nadszedł ten czas i zaczęliśmy nad nim pracować, druga powiedziała, że ma d
Witam. Czy terapeuta osoby zaburzonej (narcyz ukryty) może mówić, żeby nie czuła się winna za to, co zrobiła swojemu partnerowi i wcześniejszym partnerom, jak i swojemu synowi?
Że stan psychiczny, w jakim on się znajduje, nie może być przyczyną jej zachowań, bo jako osoba dorosła sam
Dzień dobry, Co musiałoby się wydarzyć, co powinnam powiedzieć, jak zachować się, aby terapeuta stwierdził, że moja sesja była bardzo trudna?
Często słyszę od terapeuty, że miał dużo trudnych sesji w tygodniu. Poświęca im dużo czasu, czasami kosztem naszych spotkań. Chciałabym, aby m
Na wstępie przepraszam wszystkich, jeśli ten wpis sprawia wrażenie chaotycznego i zbyt długiego. Potrzebuję pomocy.
Jestem chyba już na 4-tej terapii i ta z kolei trwa już ok. 2 lat i robi się coraz groźniej. Na stronie mojego terapeuty widnieje informacja, że pracuje on w nurcie psy
Dzień dobry, mam taką zagwozdkę co do szczerości mojej psychoterapeutki.
Zacznę po kolei jak to w moim odczuciu zaczęło się "psuć".
1. Na ostatniej wizycie (jak do tej pory) poinformowałem psychoterapeutę, że znalazłem nową pracę i będzie problem, abym uczestniczył w ses
Nie umiem sobie poradzić z toksycznością w mojej rodzinie.
Siostra pije, druga siostra ma tendencję do obgadywania moich życiowych decyzji z mamą, a mama nie rozumie, że mogę chcieć żyć inaczej niż ona.
Nie mieć dzieci, nie mieć obowiązku gotowania codziennie obiadu. Kor
Witam. Zacząłem terapie niedawno (3 sesje), po czym terapeutka poinformowała mnie iż jest w ciąży i tylko do końca miesiąca będzie mnie prowadzić. Prawdopodobnie od początku wiedziała, że przerwie tą terapię i zastanawiam się czy to jest w porządku, że nie poinformowała mnie już na pierwszej wizy