Czy terapeuta musi znać mój zawód? Nie chcę o nim rozmawiać.
Dzień dobry, Dlaczego terapeuci, psychologowie i psychiatrzy wymagają od pacjenta powiedzenia, w jakim zawodzie pracuje? "Specjaliści", z którymi miałam do czynienia, mówili, że to bardzo ważna informacja, że bez tego nie da się pomóc pacjentowi, mówili, że jeszcze nie spotkali się z sytuacją, że ktoś nie chciał ujawnić swojego zawodu.
Jednak ja pracuję w zawodzie, który jest społecznie potępiany i wyśmiewany przez wszystkich. Chcę jak najszybciej zakończyć te sytuacje.
Wg mnie, jeśli ktoś uważa, że nie ma zawodów wyśmiewanych społecznie i wszyscy traktują wszystkie zawody z takim samym szacunkiem, to świadczy to o jego głębokim odrealnieniu. Mówienie o moim zawodzie sprawia mi wielki ból. Nienawidzę tego zawodu. Czy są wśród Państwa Specjaliści, którzy nie wymagają tej informacji do pomocy drugiej osobie i mają w sobie na tyle empatii i rozumieją, że życie czasami tak poniewiera człowiekiem, że wybiera zawody potępiane społecznie? I nie wymagają mówienia o tym od pacjenta. Dla mnie to równie wstydliwa rzecz jak, np. masturbacja. Czuję się, jakby ktoś mnie pytał, jakie oglądam filmy porno, mimo że przyszłam z nieco innym problemem? Błagam o pomoc! Czy jest wśród Państwa ktoś majacy w sobie empatię i reprezentujący inne podejście?
Osoba z marginesu

Dorota Żurek
Dzień dobry, nie wszyscy specjaliści wymagają informacji o wykonywanym zawodzie. Podczas konsultacji rzadko pytam o wykształcenie, czy zawód, jednak czasem taka informacja jest pomocna w zrozumieniu problemów pacjenta/klienta. Proszę się nie obawiać oceny ze strony specjalisty. Terapeuta, psycholog, czy psychiatra nie będzie wyśmiewać, czy potępiać zawodu osoby, która zgłasza się po pomoc. Mówienie o swojej pracy, sposobie zarabiania pieniędzy nie jest niezbędne do udzielenia porady, czy wsparcia. Jednak w dłuższym procesie, jakim jest psychoterapia, taka informacja może okazać się niezbędna, szczególnie, jeśli osoba sama nie akceptuje swojej pracy i jest to problem dla niej samej. Natomiast nie można zmuszać osoby do ujawnienia takiej informacji, jeśli ona tego nie chce. Ma do tego pełne prawo.
Pozdrawiam,
Dorota Żurek psycholog

Anastazja Zawiślak
Rozumiem, że pytanie o Pani zawód może być dla Pani bardzo trudne i budzić wiele emocji, zwłaszcza jeśli wiąże się z poczuciem wstydu czy społecznego odrzucenia.
To, że czuje się Pani z tym tematem tak obciążona, świadczy o tym, jak ważne jest dla Pani, aby zostać wysłuchaną i zrozumianą bez oceniania.
Chciałbym wyjaśnić, dlaczego terapeuci mogą pytać o zawód, ale też podkreślić, że dobry specjalista powinien przede wszystkim uszanować Pani granice. Ja pytam moich pacjentów o zawód, ponieważ praca często wpływa na nasze samopoczucie, styl życia, poziom stresu czy poczucie wartości. Informacje te pomagają mi zrozumieć kontekst życiowy pacjenta i znaleźć lepsze rozwiązania dla problemów, z którymi się zmaga.
Jednak Pani odczucia są w pełni zrozumiałe – jeśli ten temat jest dla Pani zbyt trudny do poruszenia, terapeuta powinien to uszanować i skupić się na innych aspektach Pani życia, które są równie ważne w procesie terapeutycznym.
Proszę pamiętać, że terapia jest dla Pani, a nie dla terapeuty, i to Pani decyduje, ile chce Pani ujawnić na danym etapie pracy - warto o tym rozmawiać, bo być może terapeuta nie zdaje sobie sprawy, jak trudny jest to dla Pani obszar do rozmów.
Jeśli temat pracy jest dla Pani bardzo bolesny, można wyrazić swoje uczucia wprost, np.: „Ten temat jest dla mnie trudny i na razie nie chciałabym o nim rozmawiać''.
Dobry specjalista nie powinien nalegać, a zamiast tego skupić się na obszarach, które są dla Pani ważniejsze i które Pani chce omówić.
Najważniejsze jest, aby czuła się Pani w terapii bezpiecznie i miała poczucie, że może Pani otwierać się w swoim tempie.
Proszę pamiętać, że Pani wartość, jako osoby nie zależy od wykonywanego zawodu, a Pani uczucia i doświadczenia są ważne, niezależnie od wszystkiego.
Pozdrawiam,
Anastazja Zawiślak
Psycholog

Beata Matys Wasilewska
Dzień dobry,
pytanie o zawód nie jest kluczowym pytaniem w rozmowie terapeutycznej. Umiejętna rozmowa przez doświadczonego psychoterapeutę pokaże obszary trudne dla klienta/pacjenta.
Nie trzeba zadawać pytań wprost by zobaczyć, że jakiś temat sprawia dyskomfort czy ból, a klient/pacjent nie ma jeszcze gotowości, by temat rozwinąć.
Pierwsza rozmowa terapeutyczna wiąże się często z badaniem różnych obszarów życia. Nakreśla mapę płaszczyzn, w której się na co dzień poruszamy. Pozwala określić, skąd biorą się myśli, emocje czy pewne zachowania. Pozwala lepiej zrozumieć i wesprzeć osobę, która zgłasza się z konkretnym problemem.
Terapeuta nie powinien naciskać na odpowiedzi a klient/pacjent może nie chcieć rozmawiać w jakimś obszarze tematów.
Czas i zbudowane zaufanie z terapeutą może pozwolić mu samemu podjąć decyzję, w jakim obszarze tematów będzie pracował terapeutycznie.
Proszę się zrażać do kontaktów z terapeutami. Znalezienie osoby godnej zaufania wymaga niekiedy czasu.
Pozdrawiam
Beata Matys Wasilewska

Nadal nie znasz odpowiedzi na nurtujące Cię kwestie?
Umów się na wizytę do jednego z naszych Specjalistów!
Dobierz psychologaZobacz podobne
Od kilku miesięcy uczestniczę w terapii psychodynamicznej, która ma mi pomóc w radzeniu sobie z emocjami. Jednak zaczynam czuć duże zwątpienie w ten proces, mam wrażenie, że go nie rozumiem. Na każdej wizycie płaczę, często nie wiem dlaczego. Po prostu zaczynają płynąć mi łzy. Przez to po każdym
Od lat zmagam się z ogromnym lękiem przed wymiotowaniem. Zaczęło się to już w dzieciństwie i utrzymuje się do dziś (w tym roku skończyłam 19 lat). Zdarza się, że ten właśnie lęk paraliżuje moje codzienne życie (szukam wokół siebie dostępnych toalet, gdy ktoś ma jakieś zatrucie pokarmowe, odlicza
Od paru lat byłam w terapii poznawczo-behawioralnej.
Uważam, że co mogłam, to z niej zaczerpnęłam, natomiast nie czuję się całkiem spełniona w swoim procesie zdrowienia i zapisałam się na terapię psychodynamiczną. Czuje się dziwnie, a na pewno inaczej, może i gorzej, niż w CBT. Zasta
Witam.
Żona ma pierwszą wizytę u psychoterapeuty w dniu, kiedy mam imprezę wieczorem. Ogólnie to jest między nami nie za dobrze.
M. In. w domu nie okazuje uczuć, nawet jej przeszkadzam czasem. Rozmawiałam z nią, że będę czuł się źle, jak pójdę i ją zostawię samą w domu,
Dzień dobry, Mam pytanie odnośnie do słów, które usłyszałam od terapeutki. Od razu zaznaczam, że nie jest już moją terapeutką i raczej nigdy już nie będzie. Na jednej z początkowych sesji usłyszałam od niej, że jej zdaniem nie będę w stanie stworzyć z nikim żadnej więzi, bo nie chcę tej więzi stw
Witam, mam pytanie, czy to może jest oznaka, że ten terapeuta jest dobry? Ostatnio zaczęłam chodzić na terapię do mężczyzny. Przyznam szczerze, że to moja pierwsza terapia u mężczyzny, bo zazwyczaj chodziłam do kobiet. Ostatnio miałam sytuację, że terapeutka mi nie spasowała, więc postanowiłam po
Czuję, że stoję z boku wszystkiego, jakbym był jakimś obserwatorem, a nie uczestnikiem życia. Nawet kiedy jestem wśród ludzi, czuję się samotny i oderwany. Mam wrażenie, że nic naprawdę do mnie nie trafia. Zaczynam się zastanawiać, czy to nie jest przypadkiem coś w rodzaju społecznego wyobcowania
Czasem czuję, jakby coś we mnie się gotowało, ale kompletnie nie wiem, jak to wypuścić. Słowa... po prostu nie działają.
Kiedy próbuję coś powiedzieć, mam wrażenie, że to, co wychodzi, jest jakieś płaskie, niepełne, jakby nie oddawało tego, co czuję naprawdę. Wszystko to we mnie sied
Byłam dziś na 2 wizycie u Pani psycholog.
Myślałam, że dziś w jakiś sposób podsumowuje to, o czym jej mówię. Jednak tego nie zrobiła, czy tak powinna przebiegać wizyta, że psycholog nie podsumowuje wizyt?
Dzień dobry,
Nie mogę pogodzić się z przeszłością. Powracają do mnie obrazy i ciągle o niej myślę. Nie mogę żyć teraźniejszością. Jak myślę o przeszłości, mam bóle brzucha, nudności. Bardzo mnie ona boli i stresuje. Proszę o pomoc, jaki nurt wybrać. Może polecicie psychoterapeutę z W
Czy Psychoterapia może zaszkodzić pacjentowi?
bo wiem, że bywają niemili, przez co pacjent cierpi i wcale nie terapeuci przypadkowi, tylko z certyfikatami. Ja po wielu latach się pozbierać nie mogę i żałuje, że się na to zdecydowałem
Jak nauczyć się nazywać i rozpoznawać, jaką mam w danym momencie emocje czy uczucia ? Ja wiem, że je mam.
Wiem, że są negatywne lub pozytywne, ale nie umiem ich nazwać ani opisać, aby pasowały do jakieś definicji.
Jestem w stanie wymienić listę emocji i uczuć, na myślę d
Dzień dobry,
Poszukuję psychoterapii na NFZ w Krakowie, jest to dość pilna sprawa. Mam objawy depresyjne oraz lękowe.
Czasami wracam myślami do przeszłości, a wtedy ogarniają mnie silne emocje i niepokój. Mam podejrzenie, że mogłem przeżyć traumę, a objawy, które zauważam, mogą wskazywać na PTSD. Nocne koszmary to już właściwie codzienność, a za dnia męczą mnie natrętne myśli o tym, co się wydarzyło.
<Mam problem.
Umówiłam się do psychologa, bo już nie radzę sobie z sobą. Rodzina nie akceptuje psychologów dla osób dorosłych.
Rodzina - to mąż, moja mama i tata, z którymi mieszkamy. Uważają, że powinnam sama radzić sobie z problemami, w końcu jestem dorosła i znaleźć po
Czasami czuję, że ta cała izolacja, której każdy z nas musiał doświadczyć, wpłynęła na mnie bardziej, niż się spodziewałam. Byłam zawsze osobą towarzyską, ale zamknięcie w czterech ścianach sprawiło, że poczułam wielką samotność, a z nią przyszła depresja. Nadal każdy dzień ciągnie się w nieskońc
Dzień dobry,
Mam zaburzenie lękowe, chodzę od 1,5 roku na psychoterapię Gestalt. Jest to pełnopłatna terapia.
Dodatkowo od kilku miesięcy stosuje farmakoterapię.
Moje zaburzenie jest bardzo silne i połączone z objawami somatycznymi. Zauważyłem, że terapia raz w ty