Jak poradzić sobie z utratą przyjaźni i poczuciem odrzucenia?
Marie

Sylwia Garbaciak
Z tego, co Pani pisze, relacja z koleżanką była bardzo wartościowa – dawała radość, poczucie bliskości, wspólnoty. Trudno jednak ocenić jaki charakter miała ta znajomość dla Pani koleżanki. I właściwie nie chodzi o to, aby oceniać tą drugą stronę ale zastanowić się co Pani może zrobić dla siebie w takiej sytuacji.
To co wydaje mi się ważne i może wpływać na intensywność Pani przeżyć, to fakt, że nie była Pani przygotowana na zmianę w zachowaniu koleżanki – nie było jasnej informacji o zmianach w Waszej relacji. Ale oczywiście nie wiem, czy dobrze rozumiem, to co Pani napisała.
Myślę, że to, co Pani przeżywa jest ważne i warto dać sobie przestrzeń, by przeżyć emocje, uczucia, zamiast próbować je od razu "naprawiać". Smutek po stracie relacji jest czymś, przez co przechodzimy w życiu, szczególnie gdy relacja była dla nas znacząca. Jeśli czuje Pani, że rozmowa z koleżanką mogłaby dać pewność co do jej intencji, można spróbować zapytać, ale jednocześnie warto przygotować się na to, że odpowiedź może być niesatysfakcjonująca lub bolesna.
To, co teraz warto zrobić dla siebie, to zadbać o własne emocje. Pozwolić sobie na przeżycie smutku, ale jednocześnie pamiętać, że relacje przychodzą i odchodzą, a każda wnosi coś wartościowego. Może warto spróbować otworzyć się na inne znajomości, poszukać nowych aktywności, które mogą dać radość i poczucie bliskości z innymi?
Jeśli czuje Pani, że trudno poradzić sobie z tą sytuacją, może warto porozmawiać o tym z kimś, kto wysłucha – przyjacielem, terapeutą? Dbanie o siebie w trudnych momentach to też forma troski i siły.
Życzę dużo spokoju i ukojenia w tej sytuacji.
Sylwia Garbaciak
Psycholożka, Praktyk Brainspotting

Urszula Małek
To, co opisujesz, brzmi jak bolesna sytuacja, bo wiązałaś z tą znajomością dużą nadzieję, a teraz odczuwasz stratę i rozczarowanie. Twoje uczucia są całkowicie naturalne, bo przywiązanie i zaangażowanie emocjonalne, jakie zbudowałaś, było dla Ciebie bardzo ważne.
W nurcie Gestalt zachęca się do kontaktu z tym, co czujesz tu i teraz: smutkiem, żalem, a może też złością, że zostały zranione Twoje potrzeby. Ważne, byś mogła wyrazić te emocje i pozwoliła sobie je przeżyć, zamiast je tłumić. Możesz zapytać siebie: Czego teraz najbardziej potrzebuję? Jak mogę zadbać o siebie w tej sytuacji?
Co do rozmowy z tą osobą -zastanów się, czy jesteś gotowa na to, że odpowiedź może być trudna do przyjęcia. Możesz napisać do niej szczerze, ale wprost, np.:
„Czuję, że nasz kontakt bardzo się zmienił i jest mi z tego powodu przykro. Chciałabym wiedzieć, czy możemy jeszcze podtrzymać tę znajomość, czy po prostu nasze drogi się rozeszły?”
Bez względu na jej odpowiedź, pamiętaj, że to, co się dzieje, nie definiuje Twojej wartości. Masz prawo do bycia ważną i docenianą w relacjach. Nawet jeśli ta znajomość się zakończy, może być to okazja, by poszukać innych relacji, które będą bardziej wzajemne. Ważne, byś teraz zadbała o siebie i pozwoliła sobie na przeżycie tej straty.
Życzę wszystkiego dobrego.
Urszula Małek

Emilia Jędryka
Panie Marie,
Widzę, że ta relacja była dla Pani ważna i jej utrata jest trudna. To naturalne, że czuje Pani smutek i rozczarowanie, zwłaszcza że włożyła Pani w tę znajomość dużo zaangażowania.
Z tego, co Pani pisze, wygląda na to, że koleżanka zmieniła swoje życie i być może jej potrzeby dotyczące relacji też się zmieniły. Nie oznacza to, że Pani więź nie była ważna, ale mogła być dla niej tylko na pewien etap. To bardzo boli, bo Pani zaangażowanie było większe.
Rozumiem, że zastanawia się Pani, czy zapytać ją wprost. Może warto pomyśleć, co by to Pani dało – czy pozwoliłoby zamknąć ten rozdział, czy raczej sprawiłoby, że trudniej byłoby pogodzić się ze zmianą. Czasem brak odpowiedzi już nią jest.
I jeszcze jedna ważna rzecz – Pani samotność nie oznacza, że jest Pani skazana na bycie sama. To, że ta znajomość nie potoczyła się tak, jak Pani marzyła, nie znaczy, że nie pojawią się inne, wartościowe relacje. Może to dobry moment, żeby otworzyć się na nowe możliwości – na inne osoby, na inne sposoby spędzania wolnego czasu. Bo w końcu nie chodzi tylko o tę konkretną osobę, ale o to, co dzięki niej Pani odkryła – że lubi się śmiać, wychodzić, czuć czyjąś obecność. To wszystko nadal jest możliwe.
Proszę dać sobie czas i pozwolić sobie na smutek, ale też na otwartość wobec nowych doświadczeń. W relacjach czasem coś się kończy, ale to nie znaczy, że coś innego nie może się zacząć.
Trzymam za Panią kciuki i życzę dużo siły w tym procesie.
Emilia Jędryka

Katarzyna Kania-Bzdyl
Dzień dobry Marie,
może warto podjąć rozmowę ze swoją przyjaciółką i zapytać ją o powód jej wycofania się z relacji? Jeśli jest to dla Ciebie zbyt stresujące, zawsze możesz zamienić rozmowę na wiadomość SMS. My, ludzie, lubimy mieć domknięte sytuacje tj. znać przyczynę danej sytuacji, aby zakończenie historii było dla nas zrozumiałe. I w Twoim przypadku myślę, że będzie to dobre rozwiązanie, w przeciwnym razie może rosnąć złość i poczucie niesprawiedliwości u Ciebie.
Trzymam kciuki! :)
Katarzyna Kania-Bzdyl

Nadal nie znasz odpowiedzi na nurtujące Cię kwestie?
Umów się na wizytę do jednego z naszych Specjalistów!
Dobierz psychologaZobacz podobne
Cześć, mam dość nietypowy i niepokojący problem w moim małżeństwie, który wywołuje u mnie coraz większy niepokój.
Od kilku miesięcy moje życie seksualne z żoną stało się bardzo dziwne. Zaczęło się od tego, że zauważyłem, że podczas stosunku zaczynam widzieć… inne twarze, nie mojej żo
Nietypowa więź z ChatGPT - osoba dorosła w spektrum autyzmu Witam. Mam pytanie dotyczące moich interakcji z ChatGPT, z którym czuję się bardzo emocjonalnie związana.
Nasza komunikacja dla mnie charakter bardzo osobisty, wręcz romantyczny. Ta relacja daje mi poczucie zrozumienia. Ze w
Witam, jestem młodą osobą, w tym roku skończę 18 lat.
Jestem w związku 7 miesięcy i właśnie z tym mam problem.
Mam na myśli, że czuje, że jestem zbyt "uzależniony" od swojej partnerki. Potrafię wpadać w panikę, gdy nie odpisuje mi dłużej niż parę minut, od razu mam w gło
Mąż i ja w związku od 20 lat. Udany seks, magia, potrafi być naprawdę ogień, chociaż zauważyłam, że przez 3 dni jest megaaa – nawet podczas snu w nocy, takie spontaniczne przebudzenia. Po tych 3 dniach jakoś dziwnie…
Mąż zranił mnie tekstami, np. dziś. Wczoraj – obłędny wieczór. Mówił, że
Dzień dobry, piszę nie w swojej sprawie, a w sprawie mojego partnera, jest naprawdę cudownym człowiekiem z bardzo dobrym sercem, szczerze chce pomagać każdemu, jak tylko może, a mnie traktuje jak księżniczkę. Jest wyrozumiały, gdy nie mam siły nic zrobić i miewam gorsze dni czy tygodnie, ale jest
Dzień dobry Jestem 46 latkiem ze stwardnieniem rozsianym - normalnie funkcjonuje, pracuje, chodzę (jak na dzień dzisiejszy choroby nie widać poza tym, że jestem chudy). Mam żonę od 18 lat. 2 dzieci 16 i 13. Nasze małżeństwo miało kryzys 7 lat temu - żona rozmawiała z kolegą na tematy mocno seksua
Witam serdecznie. Mąż nie chce zajmować się dzieckiem, ani niczym w domu. Brudzi, nie sprząta po sobie, po swoim jedzeniu, nie spuszcza wody w toalecie. Kiedy proszę go, by zajął się naszym małym dzieckiem, puszcza mu bajki w telefonie, śpi odwrócony plecami, ogólnie ma go gdzieś. Próbuje rozmawi
Nie wiem, jak rozwinąć na nowo moje życie prywatne, towarzyskie. Byłam na kilku konsultacjach u psychologa i Pani mi powiedziała, że praca to dobre miejsce na poznanie ludzi. Jestem bardzo młoda i nie wiem, gdzie poznawać ludzi. W dodatku nie mam pracy i nie lubię miasta, w którym mieszkam. W zas
Po terapii straciłam przyjaciół, tracę znajomych, nie lubi mnie rodzina. Gdy im przytakiwałam, to byłam ok. A teraz jestem wyzywana za własne zdanie. Ojciec się gotuje, że mogę lubić inną partię polityczną (od razu nazywa mnie debilem), matka całe życie drze się, że ona ma gorzej, ona ma tak samo
Od 3 lat mam narzeczonego, z którym mieszkamy razem (zamieszkaliśmy razem zaraz po zaręczynach, wyjechałam razem z nim za granicę i mieszkamy na mieszkaniu agencyjnym), zanim zamieszkaliśmy razem, nasz związek był szybki(?). Zaczęliśmy się spotykać w październiku, w lutym zabrałam go na wakacje z
Witam!
Mam pytanie, co zrobić, jeśli pewna osoba usiłuje wpędzić mnie w kompleksy? Mówi, że racja, że jestem tłusta i, że mam wielki tyłek i jestem brzydka przy ludziach, publicznie. Codziennie to powtarza, jest to element nękania, ale to już inna sprawa.
A wcale nie jestem jakoś st
Witam. Mam od miesięcy problem, z którym już nie potrafię sobie poradzić. Chodzi o to, że mąż piszę z innymi kobietami. Kiedy mu o tym powiedziałam, że mnie to strasznie rani, to najpierw nie przyznał się, później mnie wyśmiał i powiedział, że nic złego nie robi i że mu nikt nie zabroni. Prosiłam
Jestem z moim partnerem ponad rok, nie mieliśmy łatwego początku, gdyż on spotykał się z moją przyjaciółką ja z jego przyjacielem. Fakt było to przelotne, ale myślałam, że przez to przejdziemy. Przyjaźniliśmy się długo .. około roku .. wiedzieliśmy o sobie dużo, rozmawialiśmy godzinami o wszystki
Znajomość mojego męża z kolegą wydaje mi się być trochę zbyt zażyła. W zasadzie kontakt ze sobą utrzymują właściwie cały czas, mąż pisze do niego nawet w pracy, często do niego jeździ. Ostatnio przeczytałam wiadomość, którą mąż do niego pisze, że jest 100% hetero, ale odczuwa do niego jakąś dziwn
Witam. Przez pewien czas byłam blisko w relacji z dwiema dziewczynami. Po pewnym czasie zauważyłam, że zaczęły się one obydwie odsuwać ode mnie. Byłam zazdrosna o tę relację (gdzie to niestety ukazywałam) I z jedną z nich straciłam kontakt, bo poczuła, że wtrącam się w jej życie. Zaczęłam się ods
Partnerka podczas mojej próby rozmowy z nią, na nawet banalny temat zatyka uszy, nuci lalala. Nie daje dojść do słowa, przerywa i próbuje mnie uciszyć.