Jak radzić sobie z epilepsją: strategie komunikacyjne i techniki relaksacyjne
Magdalena

Monika Marszałek
Pani Magdaleno,
Dziękuję za podzielenie się swoimi doświadczeniami. Życie z epilepsją rzeczywiście wiąże się z wyzwaniami, ale Pani postawa – szukanie sposobów na lepsze radzenie sobie z trudnościami i budowanie świadomości wokół choroby – zasługuje na ogromne uznanie!
Współczesne podejścia do epilepsji coraz częściej uwzględniają holistyczne spojrzenie na pacjenta. Poza farmakoterapią, włączenie psychoterapii i technik relaksacyjnych może znacząco poprawić jakość życia. Zachęcam również, aby w miarę możliwości korzystać z grup wsparcia – kontakt z osobami w podobnej sytuacji często daje poczucie wspólnoty i pomaga odnaleźć nowe strategie radzenia sobie. Jeśli potrzebuje Pani/Pan szczegółowych wskazówek dotyczących terapii lub technik relaksacyjnych, chętnie pomogę w dopasowaniu ich do Państwa indywidualnych potrzeb. Życie z epilepsją, choć wymagające, może być pełne wartościowych doświadczeń – kluczem jest znalezienie własnych sposobów na radzenie sobie z trudnościami i budowanie wsparcia w otoczeniu.
Aby lepiej poradzić sobie w trudnych momentach, warto skupić się na następujących obszarach:
Radzenie sobie z lękiem i niepokojem przed atakiem - ten lęk jest naturalny, ale można nad nim pracować. Technikami, które mogą pomóc, są:
- Ćwiczenia oddechowe i relaksacyjne
- Ruch i aktywność fizyczna - regularne ćwiczenia dostosowane do Pani możliwości zdrowotnych pomogą w redukcji stresu.
- Techniki poznawcze - identyfikowanie i przeformułowywanie myśli, które nasilają lęk.
Edukowanie otoczenia - Budowanie świadomości wśród znajomych i współpracowników to klucz do zmniejszenia nierozumienia i obaw związanych z epilepsją. Można to osiągnąć za pomocą prostych komunikatów i wskazówek, rozmów w spokojnej atmosferze, a nawet przy wsparciu organizacji, stowarzyszeń czy fundacji zajmujących się edukacją na temat epilepsji.
Praca nad własną odpornością emocjonalną - Epilepsja wpływa nie tylko na pani ciało, ale także na pani psychikę. Dlatego wsparcie terapeutyczne odgrywa kluczową rolę:
- Terapia poznawczo-behawioralna (CBT) – pomaga w radzeniu sobie z lękiem, stresem oraz stygmatyzacją związaną z epilepsją.
- Terapia akceptacji i zaangażowania (ACT) – uczy, jak akceptować trudności związane z chorobą i budować pełne życie pomimo ograniczeń.
Życzę dużo zdrowia i wytrwałości,
Monika Marszałek
psycholog, coach kryzysowy

Urszula Małek
Dziękuję Ci za otwarte podzielenie się swoimi doświadczeniami i trudnościami związanymi z epilepsją. Z pewnością wymaga to od Ciebie wiele odwagi i siły, by codziennie stawiać czoła takim wyzwaniom. Chciałabym podkreślić, że Twoje pytania i refleksje są bardzo ważne i w pełni zrozumiałe.
To, co robisz -noszenie informacji, jak postępować w przypadku ataku -jest bardzo wartościowe. Pomaga nie tylko Tobie, ale też osobom wokół Ciebie czuć się bardziej przygotowanym. Jeśli chodzi o edukowanie znajomych czy współpracowników, warto pamiętać, że proste, konkretne i zrozumiałe komunikaty często najlepiej się sprawdzają. Jeśli masz na to przestrzeń, rozmowy w spokojnym, nieformalnym tonie, które pokazują, że epilepsja jest tylko jedną z części Twojego życia, mogą pomóc przełamać stereotypy. Zmaganie się z nierozumieniem otoczenia to wyzwanie, ale każde działanie edukacyjne, nawet małe, przyczynia się do zmiany postrzegania epilepsji. Możesz zyskać siłę z tego, że stajesz się ambasadorem wiedzy i empatii w tym temacie.
Lęk przed nieprzewidywalnością ataków jest czymś zupełnie zrozumiałym. Istnieje kilka strategii, które mogą pomóc w zwiększeniu poczucia bezpieczeństwa i obniżeniu poziomu stresu:
-Techniki relaksacyjne: Możesz spróbować ćwiczeń oddechowych, takich jak metoda 4-7-8 (wdech przez 4 sekundy, zatrzymanie oddechu na 7 sekund, wydech przez 8 sekund) lub treningu progresywnego relaksu mięśni (PMR). Regularna praktyka pomaga uspokoić ciało i umysł.
-Mindfulness (uważność): Praktyka skupienia uwagi na chwili obecnej może pomóc w radzeniu sobie z nadmiernym zamartwianiem się przyszłością. Istnieją aplikacje i nagrania, które prowadzą przez takie ćwiczenia.
-Planowanie i przygotowanie: Oprócz kartki z instrukcjami, możesz rozważyć posiadanie przy sobie osobistych narzędzi wspierających (np. kontakt do osoby, która może pomóc w razie ataku, aplikacje monitorujące zdrowie, jeśli to dla Ciebie komfortowe).
Terapia poznawczo-behawioralna może być bardzo skuteczna w pracy z lękiem i niepokojem. Pozwala zidentyfikować myśli, które wywołują stres, i zastąpić je bardziej wspierającymi. Może także pomóc w pracy nad akceptacją sytuacji, której nie da się w pełni kontrolować, co może przynieść ulgę emocjonalną.
Budowanie odporności emocjonalnej to proces, który wymaga czasu, ale jest możliwy. Kilka strategii:
- Uczenie się akceptacji nieprzewidywalności i zmiany może zmniejszyć napięcie.
- Dobra dieta, odpowiednia ilość snu i aktywność fizyczna mają duży wpływ na ogólne samopoczucie i odporność na stres.
- Rozmowy z bliskimi, dołączenie do grup wsparcia dla osób z epilepsją (jeśli czujesz, że to mogłoby Ci pomóc), mogą być źródłem cennych doświadczeń i poczucia zrozumienia.
Jeśli chciałabyś omówić konkretne trudności, zawsze możesz zwrócić się do terapeuty lub specjalisty, który pomoże dostosować techniki do Twoich potrzeb. Wierzę, że z czasem uda Ci się znaleźć balans, który pozwoli Ci czerpać radość z życia pomimo wyzwań, jakie stawia przed Tobą epilepsja. Jesteś już na dobrej drodze, bo podjęłaś decyzję, aby poszukiwać wsparcia i rozwiązań. Trzymam za Ciebie kciuki!
Pozdrawiam ciepło,
Urszula Małek

Mariia Sirizinska
Pani podejście do swojej choroby jest godne przykładu dla innych osób z taką samą diagnoza. Pani jest świadoma i przygotowana do różnych sytuacji i jest w stanie udzielić dokładnej instrukcji, co pomaga bezpiecznie przejść przez powtarzające się napady. Jestem tylko ciekawa dlaczego Pani chce kogoś przekonywać, że Pani może żyć pełnią życia? A może najlepszym przekonaniem jest cieszyć się z tego życia, oszczędzając sobie energię na bardziej przyjemne zajęcia. Co do odporności emocjonalnej polecam zajęcia z psychologiem na temat inteligencji emocjonalnej - czyli świadomość i rozumienie emocji jak swoich, tak i otaczających ludzi, a także umiejętność we właściwy do sytuacji sposób wyrażania emocji. Polecam także książkę "Achieving emotional literacy : a personal program to increase your emotional intelligence" Claude Steiner
Z życzeniami ciepła,
Mariia Sirizinska

Nadal nie znasz odpowiedzi na nurtujące Cię kwestie?
Umów się na wizytę do jednego z naszych Specjalistów!
Dobierz psychologaZobacz podobne
Ostatnio doświadczyłam sytuacji, w której niespodziewanie pojawił się atak paniki i to w zupełnie nieoczekiwanym momencie. Byłam w sklepie, kiedy nagle poczułam przytłaczający lęk, serce zaczęło mi bić jak oszalałe, a ręce drżały. Wszystko wokół mnie wydawało się nierealne. Zaczęłam się zastanawiać, jak mogę lepiej zarządzać atakami paniki, szczególnie w takich nieprzewidywalnych sytuacjach? Czy są jakieś techniki, które mogłyby pomóc mi odzyskać kontrolę, zanim lęk zupełnie mnie pochłonie? Wiem, że zaburzenia lękowe mogą być trudne do opanowania, ale chciałabym nauczyć się metod, które pozwolą mi funkcjonować bez obaw o nagłe ataki. Będę wdzięczna za wskazówki i porady!
Dzień dobry,
jak radzić sobie ze stresem i lękiem przed kontaktem z ludźmi? Jestem osobą zamkniętą w sobie i nie potrafię swobodnie rozmawiać z ludźmi. Bardzo się stresuje, gdy mam z kimś porozmawiać paraliżuje mnie lęk. Często jest tak, że mam taką blokadę, że nie wiem co powiedzieć. Czuję lęk, że powiem coś nie tak i z reguły tak się dzieje, wtedy przychodzą myśli, że jestem beznadziejna. Myślałam o tym, żeby pójść na terapię, ale wtedy jest dokładnie tak samo, gdy myślę o tym, żeby się zapisać, paraliżuje mnie taki lęk, że nie jestem w stanie nic zrobić i odpuszczam. Jest mi ciężko tak normalnie rozmawiać z ludźmi, a co dopiero rozmawiać o moich problemach.
Nie wiem, co mam robić jak to przezwyciężyć.
Byłam ostatnio w takiej sytuacji, że niespodziewanie dostałam ataku paniki, i to w naprawdę nieoczekiwanym momencie.
Było to w sklepie, stojąc przy półce, nagle poczułam przerażający lęk, serce zaczęło łomotać, a ręce mi zadrżały.
Miałam wrażenie, że wszystko wokół jest jakieś nierealne. Zaczęłam się zastanawiać, jak lepiej radzić sobie z atakami paniki, zwłaszcza kiedy są tak nieprzewidywalne.
Czy są może jakieś techniki, które pomogłyby odzyskać kontrolę, nim lęk całkiem mnie nie pochłonie?
Wiem, że zaburzenia lękowe łatwe nie są, ale chciałabym nauczyć się metod, które pomogą mi żyć bez stresu o nagłe ataki.
Codzienne zmagania z epilepsją to dla mnie spore wyzwanie, szczególnie gdy myślę o nieprzewidywalnych napadach.
Napady pojawiają się, kiedy najmniej się spodziewam, co czasem wywołuje we mnie poczucie niepewności i strachu.
Zawsze staram się mieć przy sobie notatkę z instrukcjami, co robić w razie ataku, co daje mi pewną dozę bezpieczeństwa.
Ale przekonanie innych, że epilepsja to nie koniec świata, a stan, z którym można normalnie żyć, bywa trudne.
Mam wrażenie, że wciąż istnieje masa mitów i nieporozumień dotyczących epilepsji, które wpływają na to, jak jesteśmy postrzegani. Często mierzę się z brakiem zrozumienia, co potrafi być frustrujące. Czy moglibyście polecić mi jakieś konkretne metody, które pomogłyby mi lepiej żyć z tą chorobą na co dzień?
Jak mogę przekazać znajomym i nieznajomym, że jestem zwykłym człowiekiem, a nie dziwakiem
hej, od długiego czasu mam poczucie, że muszę się ciągle doskonalić w pracy. czuję, że mam w sobie syndrom Supermana, bo wydaje mi się, że muszę być najlepszy we wszystkim, co robię. nie mogę sobie pozwolić na żadną słabość. to mega stresujące i zaczyna powoli odbijać się na moim życiu zawodowym i prywatnym. często pracuję po godzinach, a nawet w weekendy, bo wydaje mi się, że nie mogę sobie pozwolić na chwilę odpoczynku. chciałbym dowiedzieć się, jak radzić sobie z tą presją i stresem, żeby nie skończyć wypalony zawodowo. czy znacie jakieś techniki, które pomagają to ogarnąć? takie uczucia? słyszałem, że są jakieś techniki relaksacyjne i medytacja, ale nie jestem pewien, czy nadają się dla mnie i nie wiem, co jeszcze warto robić. pozdrawiam serdecznie, piotr