
- Strona główna
- Forum
- kryzysy
- Jak radzić sobie z...
Jak radzić sobie z fałszywymi oskarżeniami o inną orientację seksualną i szykanami ze strony sąsiadów?
Witam serdecznie, przez głupie zdjęcie, które mi kiedyś zrobiono (jak mnie odprowadzał po pijaku kolega) zostałem uznany przez sąsiadów za geja. Dla mnie to dramat, bo nim nie jestem. Zdjęcia do dzisiaj nie mogę znaleźć w internecie. Ale sąsiedzi sobie przekazują go między sobą. Moje życie zamieniło się w koszmar. Codziennie pod moim oknem mam wyzwiska i jestem oczerniany, że niby jestem homoseksualny. Na Policji nic z tym nie mogą zrobić, bo musiałbym mieć to zdjęcie. Zauważyłem, że przez tą sytuację non stop wyglądam przez okno. By sprawdzić czy pod oknem znowu ktoś mnie nie obraża. Trochę mnie to dziwi, że tak reaguje. Ogólnie bardzo ciężka jest dla mnie ta sytuacja. Nawet już młodzież i dzieci mnie wyzywają. Jak mam reagować jak pół miasta (małe miasto) ze mnie drwi i oczernia. Nie jestem z tych, którzy poszliby do psychologa/psychoterapeuty.
Damian
Michał Koliński
To, co Pan przeżywa, to bardzo silny stres i poczucie zagrożenia, a reakcja, którą opisuje Pan w postaci ciągłego wyglądania przez okno, jest naturalnym sposobem prób kontroli sytuacji. W takich okolicznościach warto ograniczać kontakt z osobami, które Pana ranią, rozmawiać o tym z kimś zaufanym oraz zgłosić nękanie i znieważanie na Policję, nawet jeśli nie ma Pan zdjęcia. Choć może Pan niechętnie myśli o psychologu, rozmowa ze specjalistą może pomóc odzyskać spokój i poczucie wpływu na własne życie.
Nadal nie znasz odpowiedzi na nurtujące Cię kwestie?
Umów się na wizytę do jednego z naszych Specjalistów!
Daria Składanowska
Dzień dobry, Panie Damianie,
dziękuję, że podzielił się Pan swoją historią. Sytuacja, w której jest Pan niesłusznie oceniany oraz wyśmiewany, to forma przemocy psychicznej. Zachęcam do kontaktu ze wspierającymi Pana osobami tj. np. przyjaciółmi, rodziną itp.. Spotkanie ze specjalistą np. psychologiem lub terapeutą -nie oznacza słabości; to raczej sposób, by odzyskać poczucie bezpieczeństwa, zrozumieć własne reakcje i znaleźć sposoby radzenia sobie z napięciem.
Pozdrawiam,
Składanowska Daria
Psycholog, Doradca kariery
Katarzyna Świdzińska
Dzień dobry,
Bardzo mi przykro, że dotknęła Pana taka nieprzyjemna sytuacja. Napisał Pan, że nie jest Pan "z tych, co poszliby do psychologa", jednak wydaje mi się, że taka wizyta pomogłaby Panu odciążyć się psychicznie. Może Pan również zadzwonić na Telefon Zaufania dla dorosłych (116 123) lub/i zasięgnąć darmowej porady prawnej, jeżeli policja odmawia reakcji.
Pozdrawiam,
Katarzyna Świdzińska, Psycholog
Dominika Płoucha
Myślę, że jest Pan w trudnej sytuacji, proszę nie reagować na zaczepki, porozmawiać z kimś, komu Pan ufa, ograniczyć sprawdzanie ,,okna” na tyle ile to możliwe, proszę zadbać o swój sen, ruch etc. Proszę pamiętać, że to, co ludzie mówią, nie wyznacza kim Pan jest. Myślę, że wizyta u specjalisty mogłaby pomóc, jest Pan w ciągłej gotowości -sytuacja zagrożenia.
Z prawnego punktu widzenia:
Choć policja twierdzi, że potrzebujesz zdjęcia, warto zgłosić sprawę jako uporczywe nękanie (art. 190a §1 Kodeksu karnego) lub zniesławienie (art. 212 KK). Nie musisz mieć samego zdjęcia — możesz przedstawić świadków, opisać konkretne zachowania, daty, nagrać wyzwiska spod okna.
Można też napisać skargę do dzielnicowego lub komendanta, a w razie braku reakcji — do prokuratury.
Jeśli masz zaufaną osobę (rodzinę, znajomego, prawnika), poproś o wsparcie przy zebraniu dowodów.
Życzę powodzenia, proszę walczyć o swoje dobre imię
Urszula Małek
To bardzo przykre, że doświadcza Pan takiego traktowania. Nikt nie zasługuje na wyzwiska ani plotki. To, że ciągle Pan sprawdza, co się dzieje za oknem, to naturalna reakcja na lęk i brak poczucia bezpieczeństwa. Może Pan spróbować zauważać, co się wtedy z Panem dzieje: w ciele, w emocjach. To może być pierwszy krok, by trochę odzyskać spokój. Wsparcie psychologa mogłoby w tym pomóc, jeśli kiedyś poczuje Pan gotowość.
Paulina Habuda
Dzień dobry,
Osoby homoseksualne, mają takie samo prawo do godności jak osoby heteroseksualne. Tożsamość seksualna nie definiuje człowieka i nie powinna być powodem prześladowań. Zachowanie Pana sąsiadów jest więc po prostu okrutne i niedopuszczalne.
Rozumiem natomiast, że całego świata nie da się zmienić, i nadal istnieją miejsca gdzie osoby innej orientacji są prześladowane. Rozumiem również, jak bardzo Panu musi być trudno. Został Pan pomówiony, dodatkowo istnieje jakieś krępujące zdjęcie, którego Pan nie widział. To naturalne, że może Pan czuć lęk i stres.
Mam też wrażenie czytając Pana wiadomość, że czuje się Pan bezsilny wobec tych ataków ze strony mieszkańców Pana okolicy. Myślę, że jest duża szansa, że jeżeli będzie Pan całkowicie ignorował te zaczepki - to z czasem one się zmniejszą, a ludzie przestaną się tak fascynować tym tematem. Jeżeli tylko zauważą z czasem, że na Panu to "nie robi wrażenia".
Natomiast dobrze by było, aby zadbał Pan o siebie - może rozmowa z kimś bliskim mogłaby pomóc? Jeżeli nie chce Pan iść do psychologa to może konsultacja online? Albo kontakt z telefonem zaufania?
Pozdrawiam,
Paulina Habuda
Psycholog

Zobacz podobne
Chciałbym opisać swoją historię... Mam 34 lata, żonę, córkę 4-latka i drugie w drodze, lada moment się urodzi. Mam też wielki problem z hazardem, który pojawił się ok. 12 miesięcy temu i doprowadził do długów ok. 300 tys. Zacząłem inwestować na giełdzie, zainwestowałem swoje oszczędności, które w krotki czasie wzrosły do 900 tys. Nie wypłaciłem tego i wszystko straciłem i wtedy zaczęło się pierwsze zadłużenie w bankach, a później w parabankach. Po kilku miesiącach powiedziałem o tym zonie, wściekła się, ale wybaczyła.i pomogła spłacić zadłużenie, wtedy uważałem, ze nie jestem uzależniony, ze ta cała sytuacja tak się potoczyła, ze doprowadziła mnie do dna, ale zona mnie uratowała, i tutaj popełniłem pierwsze błędy, nie odciąłem się numeru telefonu, mejla gdzie te wszystkie reklamy przychodziły, blokowałem i usunąłem, zona mi prawie wybaczyła, żyliśmy jakby to się nie wydarzyło i wtedy uległem ponownie, po tych wszystkich reklamach, ofertach coś we mnie pękło i ponownie się zadłużyłem. Najpierw raz z zona powiedzieliśmy o wszystkim moim rodzicom, później jej. A na sam koniec zona chce odejść razem z córką, złożyła pozew. Wtedy zrozumiałem, jak bardzo ja skrzywdziłem i co zrobiłem. Niestety, ale juz jej zaufania nie odzyskam, mam chore myśli, napisałem listy, naprawdę teraz doszło do mnie, jak bardzo schrzaniłem, jestem wrakiem człowieka.

Dysleksja - przyczyny, objawy, diagnostyka i wsparcie
Dysleksja to zaburzenie wpływające na czytanie i pisanie, ale nie na inteligencję. Jeśli Ty lub ktoś bliski ma trudności w nauce, warto poznać objawy dysleksji, jej przyczyny i metody wsparcia. Odpowiednia pomoc może znacząco poprawić jakość życia i nauki.

