Left ArrowWstecz

Jak radzić sobie z nerwicą lękową i objawami serca bez leków i psychoterapii prywatnej?

Dzień dobry. Jestem 35-letnia kobieta, od 5 lat cierpię na nerwicę lękową. Wszystkie objawy skupiają się na sercu. Miałam robione badania, które nic nie wykazały a objawy od strony serca typu potykania, przerwy w biciu serca doprowadzają mnie do panicznego lęku. Pokonałam wiele barier, wiele lęków natomiast te związane z sercem ciągle wracają. Mam bardzo niski puls co w nerwicy jest rzadkie, stąd też nie przyjmuje leków, by jeszcze bardziej go nie obniżać. Jak sobie pomóc? Na psychoterapię prywatnie nie jestem w stanie sobie pozwolić, a terminy na NFZ są tak odległe, że nie ma to nawet sensu. Przez te objawy tracę chęć do życia, lęk odbiera mi wszystko podczas nawrotów nerwicy. Bardzo dziękuję z podpowiedź i pozdrawiam serdecznie.

User Forum

Kasia

3 tygodnie temu
Małgorzata Torebko

Małgorzata Torebko

Witam Pani Kasiu,

bardzo dziękuję za Pani szczerość i otwartość. To, przez co Pani przechodzi, jest naprawdę trudne – ale już sama świadomość mechanizmów lękowych i to, że potrafi Pani je opisać, to duży krok naprzód.  

Rozumiem, że dostęp do psychoterapii może być wyzwaniem, ale bardzo zachęcam do dalszych prób – terapia poznawczo-behawioralna ma sprawdzone i skuteczne narzędzia, które pomagają poradzić sobie z lękiem, także tym związanym z objawami somatycznymi. Zapisanie się w kolejkę w ramach NFZ może być dobrym pomysłem,  obszar publicznej ochrony zdrowia psychicznego wciąż się rozrasta, istnieje cień szansy, że Pani kolej nadejdzie, a czas i tak minie. Może warto rozważyć też pomoc w ramach ośrodków interwencji kryzysowej, gdzie można uzyskać wsparcie bezpłatnie i szybciej niż w poradniach NFZ.

Trzymam mocno kciuki i przesyłam dużo ciepła – z lęku da się wyjść, krok po kroku. Proszę o siebie dbać :) 

3 tygodnie temu
Bartłomiej Borys

Bartłomiej Borys

Dzień dobry,

Bardzo dziękuję, że podzieliła się Pani swoją historią — to wymaga odwagi. Objawy, które Pani opisuje, są typowe dla nerwicy lękowej, zwłaszcza tzw. lęku napadowego, który często koncentruje się na odczuciach z ciała, takich jak przerwy w pracy serca czy jego „potykania się”. Choć badania nie wykazują nieprawidłowości, sam lęk może sprawiać, że objawy wydają się realnym zagrożeniem.

To, że udało się Pani pokonać inne lęki, pokazuje ogromną siłę — proszę tego nie umniejszać. Lęk związany z sercem bywa wyjątkowo uporczywy, bo serce kojarzymy z życiem i jego „zakłócenia” wywołują silny alarm w psychice.

Kilka rzeczy, które może Pani rozważyć, nawet bez terapii prywatnej:

Trening oddechowy i relaksacyjny – szczególnie techniki spowalniające oddech, jak np. oddech 4-7-8 lub oddychanie przeponowe. Pomagają one wyciszyć układ nerwowy i obniżyć fizjologiczne objawy lęku.

Dziennik lęku i objawów – zapisywanie myśli i doznań z ciała może pomóc zobaczyć wzorce i oddzielić lęk od faktów. Z czasem można nauczyć się reagować na objawy bardziej spokojnie.

Ćwiczenia z ekspozycji poznawczej – czyli stopniowe „oswajanie” się z objawami sercowymi. Brzmi paradoksalnie, ale próby zauważenia ich bez unikania, z łagodną ciekawością (np. „czy to uczucie trwa długo?”, „czy już się kiedyś tak czułam i przeszło?”), pomagają mózgowi uczyć się, że to nie musi być zagrożenie.

Wsparcie online i grupy samopomocowe – są darmowe fora i grupy na Facebooku, gdzie ludzie z podobnym doświadczeniem dzielą się strategiami radzenia sobie. Może to być, choć częściowe wsparcie emocjonalne.

Aplikacje do redukcji lęku – takie jak Mindshift, Dare czy Insight Timer oferują darmowe ćwiczenia i nagrania pomagające uspokoić lęk.

Jeśli kiedykolwiek poczuje Pani, że sytuacja jest naprawdę nie do zniesienia, warto udać się do lekarza rodzinnego, który może pomóc znaleźć rozwiązanie w ramach NFZ, np. skierowanie do poradni zdrowia psychicznego (niekiedy z szybszym dostępem niż indywidualna terapia).

Proszę pamiętać: to, że lęk wraca, nie znaczy, że Pani przegrywa. To po prostu część procesu zdrowienia

3 tygodnie temu
Dorota Mucha

Dorota Mucha

Dzień dobry Pani Kasiu, 

Dziękuje za podzieleniem się swoimi trudnościami. Rozumiem, jak bardzo trudne i wyczerpujące są powracające lęki o problemy z sercem.  Spróbuj skupić się na technikach radzenia sobie z lękiem tu i teraz.

Oto kilka kroków, które możesz podjąć:

Techniki oddechowe i relaksacyjne: Proste ćwiczenia oddechowe, jak głębokie wdechy i powolne wydechy, mogą pomóc uspokoić układ nerwowy w momencie lęku. Poszukaj w Internecie darmowych nagrań z medytacjami relaksacyjnymi lub wizualizacjami, które możesz wykonywać w domu.

Obserwacja i dzienniczek objawów: Zamiast walczyć z objawami, spróbuj je obserwować. Zapisuj, kiedy się pojawiają, jak długo trwają i co je nasila. To może pomóc Ci zrozumieć, że te doznania, choć nieprzyjemne, są związane z lękiem, a nie z realnym zagrożeniem dla serca.

Aktywność fizyczna: Regularny, umiarkowany ruch może pomóc w redukcji napięcia i poprawie samopoczucia. Wybierz formę aktywności, która sprawia Ci przyjemność i jest dostosowana do Twojego stanu zdrowia.

Wsparcie społeczne: Rozmawiaj z bliskimi o swoich uczuciach. Dzielenie się swoimi obawami może przynieść ulgę i poczucie, że nie jesteś sama. Możesz również poszukać grup wsparcia online dla osób z nerwicą lękową.

Dostępne zasoby: Sprawdź, czy w Twojej okolicy działają jakieś bezpłatne lub częściowo odpłatne poradnie psychologiczne, centra interwencji kryzysowej lub programy wsparcia zdrowia psychicznego. Czasami oferują one krótkoterminowe konsultacje lub grupy wsparcia.

Pamiętaj, że praca nad lękiem wymaga czasu i cierpliwości. Nie poddawaj się i bądź dla siebie wyrozumiała. Nawet małe kroki w kierunku radzenia sobie z lękiem mogą przynieść ulgę i poprawić Twoją jakość życia.

 

Pozdrawiam serdecznie, 

Dorota Mucha

2 tygodnie temu
Barbara Ostrowska

Barbara Ostrowska

Pani Kasiu,

To, co Pani opisuje, jest niestety dość częstym mechanizmem w tzw. nerwicy lękowej lub jak nazywa to klasyfikacja ICD10 zaburzeniach lękowych z napadami lęku (lęk paniczny) – objawy  somatyczne, zwłaszcza związane z sercem lub układem oddechowym. Bardzo często spostrzegane objawy ze strony serca są mimowolnie i automatycznie interpretowane przez nasz umysł jako zagrażające, co może nasilać lęk, a ten z kolei uruchamia reakcję fizjologiczną, przygotowując ciało na potencjalne zagrożenie i wywołuje szereg zmian w organizmie jak właśnie przyśpieszone bicie serca, skoki ciśnienia krwi , przyśpieszony oddech itp.

Niski puls rzeczywiście nie jest typowy w przebiegu lęku, ale zdarza się, zwłaszcza u osób o dobrej kondycji fizycznej lub z dominującym wpływem układu przywspółczulnego, w swoim doświadczeniu zawodowym spotkałam się z tymi niejednokrotnie. Puls wzrasta w momentach odczuwanego lęku, często sytuacyjnie, na określony czas, po czym sam wraca do normy, jednak kiedy dostrzegamy jego efekt, w momentach skoku, wzmagać może obawy, przez co podtrzymuje i wzmacnia doznania fizyczne. To błędne koło, które potrafi bardzo wyczerpywać psychicznie i odbierać poczucie bezpieczeństwa. Jeśli kardiolog wykluczył patologię, a puls nie spada poniżej bezpiecznych wartości, nie musi to oznaczać niczego groźnego – choć rozumiem, że w odczuciu Pani ciała bywa to bardzo niepokojące.

Ograniczony dostęp do psychoterapii, co zrozumiałe, to dodatkowa trudność,  lecz w perspektywie długofalowej warto rozważyć wsparcie psychoterapeuty poznawczo-behawioralnego, jeżeli objawy nie ustępują.  Jednocześnie, jest kilka kroków, które może Pani podjąć już teraz samodzielnie:

1.     Samopomoc oparta na podejściu poznawczo-behawioralnym lub ACT (Terapia Akcpetacji i Zaangażowania) – są dostępne książki i materiały, które w przystępny sposób tłumaczą mechanizm i uczą pracy z lękiem i objawami somatycznymi – można wpisać w wyszukiwarkę np. „Ponad lękiem strategie terapii poznawczo-behawioralnej książka” – ważne, aby opierała się na powyższym podejściu.

2.     Ćwiczenia oddechowe i uważność (mindfulness) – proste techniki wykonywane regularnie mogą pomóc w  nauczeniu zauważania objawów bez natychmiastowego reagowania lękiem – może to być np. skanowanie ciała czy medytacja, jes szereg dostępnych darmowo w Internecie i niektóre smartfony mają wbudowane ćwiczenia oddechowe w ramach tzw aplikacji Health.

3.     Aktywność fizyczna – nawet niewielka, ale regularna (spacery, joga, taniec) pomaga regulować napięcie w ciele, pomaga stabilizować tętno.

4.     Grupy wsparcia online – np. w mediach społecznościowych, gdzie osoby z podobnymi trudnościami dzielą się doświadczeniem i strategiami radzenia sobie.

5.     W niektórych większych ośrodkach terapeutycznych zdarzają się programy wsparcia lub rabatowania sesji, można podpytać.

6.     W trudnych momentach, gdy rozpoznamy objawy fizjologiczne, pomocne może być nazwanie sobie: „to tylko lęk, przychodzi i odchodzi, jak ludzie mijani na ulicy”, „to tylko lęk, czuję go w ciele, ale nie jestem w realnym zagrożeniu, nie może mi zrobić krzywdy” (i połączyć z jakąś techniką oddechową).

Czasami małe kroki są początkiem. Po prostu zrobić choć jedną drobną rzecz. I proszę dać sobie prawo do odpoczynku, troski i cierpliwości dla własnego tempa.

 

Ciepło pozdrawiam

Barbara Ostrowska 

Psycholog / Psychoterapeuta

2 tygodnie temu
Martyna Jarosz

Martyna Jarosz

Nerwica lękowa, zwłaszcza gdy objawy skupiają się na sercu, może być bardzo trudnym doświadczeniem. Ważne jest, że podejmujesz kroki, aby sobie pomóc. Choć dostęp do psychoterapii może być utrudniony, istnieją sposoby samopomocy, które mogą złagodzić objawy i poprawić jakość życia.

Przede wszystkim kluczowe jest stosowanie technik relaksacyjnych. Ćwiczenia oddechowe, takie jak powolne, głębokie oddychanie, mogą pomóc w opanowaniu lęku. Regularne stosowanie ćwiczeń relaksacyjnych, takich jak progresywna relaksacja mięśni czy medytacja, może zmniejszyć napięcie w ciele i uspokoić umysł. 

Kolejnym krokiem jest włączenie aktywności fizycznej do codziennego życia. Nawet umiarkowany ruch, taki jak spacery, może znacząco wpłynąć na obniżenie poziomu lęku. Ruch sprzyja wydzielaniu endorfin, które poprawiają samopoczucie.

Zachęcam również do pracy nad koncentracją na chwili obecnej. Techniki uważności, takie jak mindfulness, mogą pomóc w odwróceniu uwagi od lękowych myśli. Można zacząć od prostych ćwiczeń, jak skupienie na oddechu czy obserwacja otoczenia bez oceniania. Spróbuj techniki 4-4-8: wdech przez 4 sekundy, zatrzymanie oddechu na 4 sekundy i wydech przez 8 sekund.

Jeśli chodzi o lęk związany z objawami sercowymi, spróbuj spojrzeć na nie jak na reakcję ciała na stres, a nie na poważny problem zdrowotny, zwłaszcza że badania medyczne wykluczyły poważne choroby. Wiedza na temat fizjologii nerwicy może pomóc w oswojeniu objawów.

Jeśli terminy na psychoterapię NFZ są odległe, sprawdź, czy są grupy wsparcia w Twojej okolicy lub online. Możesz także rozważyć konsultację z lekarzem rodzinnym w celu uzyskania dodatkowego wsparcia w ramach dostępnych zasobów.

Na koniec, pamiętaj, że każdy ma prawo do chwil słabości, a Twoje starania w walce z nerwicą są ogromnym krokiem naprzód. Wytrwałość, małe kroki i samowspółczucie mogą z czasem przynieść poprawę. 

Życzę Ci dużo siły i wiary w swoje możliwości!

2 tygodnie temu

Nadal nie znasz odpowiedzi na nurtujące Cię kwestie?

Umów się na wizytę do jednego z naszych Specjalistów!

Dobierz psychologaArrowRight

Zobacz podobne

Strach przed zdradą w trzecim związku z powodu doświadczeń z przeszłości - jak sobie poradzić?

Mam 47 lat byłem 2 razy zdradzony, teraz jestem w 3 związku. Mam taki okropny strach, że znowu będę zdradzony, bo dziewczyna zaczęła za każdym razem, jak wchodzę, gdzie ONA jest, wychodzić ze wszystkich stron na kom .rozmawiałem z Nią o tej sytuacji ONA mówi, że przesadzam. Teraz pytam się Jej po 10 razy dziennie, czy mnie zdradzi, już nie wiem, czy zemną coś nie tak? Miałem trudne dzieciństwo, niską samoocenę, nie wiem, co robić

Jak radzić sobie z lękiem i stresem w pracy kosmetologa estetycznego?

Ostatnio ukończyłam kurs kosmetyczny z kosmetologii estetycznej. Pracuje już w zawodzie długo. Gdy klientka umówi się na usługę, panuję we mnie strach oraz obawa, że zrobię coś złego. Całą noc przed tym dniem nie potrafię spać. Ze stresu czasami potrafię zemdleć. Co powinnam zrobić w tym przypadku. Nie wiem, czy nie powinnam umówić się do psychiatry.

Jak radzić sobie z ZO-K? Leczenie SSRI i psychoterapia eriksonowska po kilkuletnich zmaganiach
Jak radzić sobie z Zaburzeniem Obsesyjno-Kompulsyjnym (ZO-K) ? (biorę pewien lek z grupy SSRI oraz chodzę od niedawna na psychoterapię eriksonowską - byłem na 2 sesjach) dodam, że ZO-K mam już od kilku lat (około 4,5 lub 6). Pozdrawiam
Jak pokonać lęk przed nowymi wyzwaniami bez wsparcia rodziny i środków na terapię?

Mam 20lat. Boję się czegoś w życiu podjąć, bo nie mam i niestety nigdy nie miałam bezpiecznego ,,zaplecza" w postaci domu i rodziny. Wiem, że gdyby coś mi się nie udało, to zostanę z tym sama, dlatego tak trudno od lat jest mi spróbować w życiu czegoś nowego. Zawsze towarzyszy mi lęk. Czuję, że chciałabym się z tym zwrócić do psychologa, ale zwyczajnie nie mam na to pieniędzy. Niby pracuje, ale u mnie w rodzinie nigdy się nie przelewało i szkoda mi pieniędzy na wszystko.

Jak radzić sobie z lękiem i brakiem wsparcia rodziny w podejmowaniu życiowych decyzji?

Boję się czegoś w życiu podjąć, bo nie mam bezpiecznego ,,zaplecza" w postaci domu i rodziny. Wiem, że gdyby coś mi się nie udało, to zostanę z tym sama, dlatego tak trudno od lat jest mi spróbować w życiu czegoś nowego. Zawsze towarzyszy mi lęk.(Mam 20 lat)

Czy długotrwała nerwica lękowa może prowadzić do schizofrenii?

Witam, od około 18 lat leczę się na nerwicę lękową, mam też nerwicę natręctw. Biorę lek Egzysta. Czy to prawda, że długotrwała nerwica lękowa może prowadzić do schizofrenii? Pytam, bo czasem mam takie myśli, że ktoś mnie obserwuje na ulicy... zdaję sobie z tego sprawę, że to myśli pochodzące prawdopodobnie z nerwicy natręctw.

Brak motywacji i chęci do działania poza pracą - jak pokonać lenistwo?
Jestem facetem lat 35. W zasadzie całe moje dorosłe życie zmagam się z brakiem chęci? lenistwem? Nawet nie wiem jak to nazwać. Ale do rzeczy. Pracuję dość dużo bo na dwa etaty, ale nie jestem jakoś nadmiernie zmęczony. Praca jak praca. Jedną lubię, druga to bardziej ze względów finansowych. Zarabiam około 10-12 tyś miesięcznie. Nie mamy żadnych zobowiązań finansowych. Żona też zarobi dobrze wiec ogólnie nie narzekam na poziom życia. Mam 2 super córeczki. Można by pomyśleć, że sielanka. Ale jest jeden problem. Robie tylko to co muszę czyli idę do pracy i wykonuje ją sumiennie. Jak wrócę do domu to najlepiej schowałbym się sam w pokoju z telefonem i tyle. Nie mam ochoty zrobić niczego w domu, pomóc żonie przy dzieciach. Nic. Najlepiej jakbym mógł siedzieć sobie sam i niczego nie musiał robic. Rano jak wstanę to też nie chce mi się isć do pracy. Jak mam np wolny dzień w tygodniu i jestem sam w domu bo dzieci w szkole a żona w pracy to potrafię przeleżeć cały dzień na kanapie na telefonie nie robiąc sobie nawet jedzenia. Nie raz nawet nie umyje się wieczor bo mi się nie chce. Do pracy tez mi się niechce wstać bo nie przepadam za nią- ide tam tylko ze względu na kase. pojawiają się jednak pewne wyjątki. Jak wiem, że czeka mnie coś fajnego to jest inaczej. Bardzo lubie mecze i np. jak jest dzien meczowy Polaków to budzę się sam wcześniej rano, mam ochote wstać i nie mogę się doczekać. To samo było jak miałem jechac kupic auto albo inna rzecz. Ale są to wyjątki. Kilka do kilkunastu dni w roku. Reszta to jest męczarnia. Chciałbym zrobić wiele rzeczy ale najzwyczajniej mi się nie chce. Jak mam np. wolny poniedziałek to w niedzielę po południu jest spoko. Planuje sobie co jutro porobię a koniec końców nie zrobię nic tylko przeleżę cały dzień. Co jest ze mna nie tak? Co robie albo zrobiłem zle? Mam tAK męczyć się do końca zycia? Od czego zacząć?
Zaburzenia lękowe po awanturze rodzinnej: jak radzić sobie z lękiem bez leków?

Mam zaburzenia lekowe, nie daje rady pozbyć się tego strachu. Bralam rexetin teraz ze względu na raka piersi nie mogę, lekarz zalecil hydroksyzyne, niestety dłuższy czas było ok, ale rodzina męża zrobiła awanturę, w której nie brałam udziału, a oni tak mnie obwiniają o wszystko, zupełnie nie radze sobie ze strachem, nie mogę się skupić, ciągle rozmyślam itp dlaczego itp myślę ze te leki w sytuacji kryzysowej dla mnie powróciły, czy da sie z tego wyjść? już tracę nadzieje

Jak radzić sobie z nerwicą lękową i objawami serca bez leków i psychoterapii prywatnej?

Dzień dobry. Jestem 35-letnia kobieta, od 5 lat cierpię na nerwicę lękową. Wszystkie objawy skupiają się na sercu. Miałam robione badania, które nic nie wykazały a objawy od strony serca typu potykania, przerwy w biciu serca doprowadzają mnie do panicznego lęku. Pokonałam wiele barier, wiele lęków natomiast te związane z sercem ciągle wracają. Mam bardzo niski puls co w nerwicy jest rzadkie, stąd też nie przyjmuje leków, by jeszcze bardziej go nie obniżać. Jak sobie pomóc? Na psychoterapię prywatnie nie jestem w stanie sobie pozwolić, a terminy na NFZ są tak odległe, że nie ma to nawet sensu. Przez te objawy tracę chęć do życia, lęk odbiera mi wszystko podczas nawrotów nerwicy. Bardzo dziękuję z podpowiedź i pozdrawiam serdecznie.

Problemy z pracą tymczasową: brak zrozumienia, stres i obowiązki edukacyjne
Witam, mam problem kiedy przyjmowałam się do pracy miałam bardzo duzo motywacji do pracy. Od kad kierownik zmiany mnie pyta czy będę przedłużać umowę w maju to mnie trochę zaskoczyło bo niestety nie wiem czy dotrwam do maja. Zapytanie było już 02.04. z racji przyjęcia mnie na stanowisko kasjera uświadomiono mnie w biurze że jestem pracownikiem tymczasowym z agencji tymczasowej pracy i jestem przyjęta głównie na weekendy. Z czego z biura agencji nie było powiedziane. Ale rozumiem że handel jest i w soboty i niedziele. Niestety przyznaje mi się jeden weekend pełny wolny w miesiącu. Czasem pracuje 6dni pod rząd bez dnia wolnego. W wtorek zaczęłam mieć jakieś jelitowe nieżyty i nie poszłam do pracy zadzwoniłam do biura i do miejsca pracy ze mnie nie będzie. Spotkałam się z takim nie mil tonem pani kierowniczki gdzie powiedziała że mam tu nie dzwonić bo tu ja nie jestem zatrudniona a jestem przez agencję zewnętrzna. Gdyż potwierdziłam że do agencji tymczasowej pracy zadzwoniłam i dałam znać. Pani kierownik pwowiedziala że mam się na już określić czy jutro będę mówię że nie wiem. Niestety ciężko pwooedziec. Z czego pwooedziala że do południa mam jej dać znać i żucila słuchawka. Ja rozumiem jej gniew ale takim tonem nie musiała do mnie mówić. Czułam się kompletnie nie zrozumiana i nie dopuszczona do słowa. L4 kończy mi się dzisiaj i w poniedziałek mam wrócić do pracy z tym że napewno wrócę z lękiem. Gdyż no ja rozumiem ale jestem osobą która nie stawia pracy powyżej swojego życia. Mam też kurs gdzie edukacja jest dlanie rozwojem i mam je w weekendy. Niestety nie wiem czy nadal kontynuować pracę czy dać sobie z spokoj. Nie ukrywam że 26 mam egzamin w Katowicach na godzinę 10.00 a o 12.00 mam być w pracy i następnego dnia też. Cała sobota i niedziela
Nawrót choroby po odstawieniu leków – nagłe ataki lęku

Nawiązując do mojego pierwszego pytania, uczestniczyłem w terapii psychologicznej i przez pół roku było wszystko ok, odstawiłem tabletki w porozumieniu z lekarzem. Nawrót choroby był nagły i silny wylądowałem na pogotowiu, bo myślałem, że mam zawał, a to był atak lęku nawet Alprox nie pomagał

Jak pokonać lęk przed skutkami ubocznymi leków przy depresji i stanach lękowych?

Witam, od ponad 2 lat cierpię na depresje i stany lękowe po przygodach z substancjami psychoaktywnymi :(. Bardzo boję się przyjmować leki, bardzo boję się działań niepożądanych. 

Gdy jakimś cudem udało mi się zacząć przyjmować lek o nazwie Escitil, skończyło się na wszystkich objawach niepożądanych. Sytuacja z Escitilem bardzo zraziła mnie do przyjmowania leków. Dzisiaj psychiatra przepisał mi Leki o nazwie Liryca i Afobam. Naczytałam się w internecie, że Liryca to bardzo mocny lek i że bardzo często występują skutki uboczne. 

Czy mogłabym prosić o jakąś rade, wypowiedź na ten temat lub o uspokojenie mnie? Bardzo potrzebuje leczenia lekami, mój stan tego wymaga, ale bardzo boję się, że coś złego stanie mi się po tych lekach :(

Seronil i Trittico: jak radzić sobie z lękiem i skutkami ubocznymi leków na nerwicę

Witam od trzech tygodni przyjmuje seronil20 mg na nerwicę lękową, wcześnie był lek egzysta150, ale tyłem od niego teraz doszło jeszcze triticoxr, ponieważ odczuwałem i odczuwam lęk po przebudzeniu i utrzymuje się przez cały dzień jest trochę słabszy po południu muszę wspomagać się Aluprox 0,25

Jak radzić sobie z lękiem społecznym i uczuciem niezręczności w codziennych sytuacjach?

Dzień dobry, Mam taki problem, że w wielu sytuacjach zachowuje się niezręcznie, może trochę dziwnie? Często nie wiem, co powiedzieć i na przykład w niektórych sytuacjach nie mówię nic (sytuacja sprzed kilku dni, nie wiedziałam, czy powiedzieć do widzenia, czy cześć do pewnej osoby i nie powiedziałem nic ze stresu). Boję się, że ktoś odbierze mnie, że jestem dziwny, co powoduje, że rzeczywiście dziwnie się zachowuje. Takie głupie sytuację, jak ta ostatnio powodują, że cały czas o tym myślę, nie mogę spać, skupić się teraz na niczym. Wiem, że to głupie i nieważne, ale naprawdę nie daje mi spokoju i to się powtarza bardzo często. W ogóle myślę, że coś jest ze mną nie tak i jestem dziwny i inni na pewno tak o mnie myślą nie mogę sobie z tym poradzić. Jak mogę sobie pomóc?

Obawa przed zakażeniem HIV, obsesyjne mycie rąk i trudności z relaksem

Boję się bardzo zakażenia hiv. Widzę je na każdym kroku. 

Co chwilę muszę myć ręce. Zastanawiam się, czy w restauracji, czy ktoś, kto robi jedzenie, nie mam ran na dłoniach. 

Czy jak czegoś dotknę na ulicy, czy tam nie było krwi. 

Ogólnie ostatnio nie potrafię się odprężyć. Co chwilę mnie męczy jakaś myśl, a co jak…

Czy psychoterapia skutecznie leczy zaburzenia lękowe i bezsenność?

Czy zaburzenia lękowe i bezsenność da się wyleczyć psychoterapią?

Ciągły niepokój, stres i fizyczne objawy po ukończeniu 16 lat - szukam pomocy

Hej. Niedawno skończyłam 16 lat i od tej pory zaczęły się problemy. Bez przerwy czuje niewyobrażalny niepokój, stres i lęk 24/7. W środku mam wrażenie, że zwariuje, a tętno potrafi mi podskoczyć do 150 w spoczynku. Ciągle trzęsą mi się ręce, drgają powieki i chce mi się płakać. Nic mnie nie cieszy i męczy mnie wszystko, cokolwiek nie zrobię. Dodatkowy problem jest ze szkola -caly czas czuje się, jakbym miała mgle w mózgu, nie potrafię nic przyswoić, bo od razu zaczyna bolec mnie głowa. Bliscy mówią, że jestem nerwowa i leniwa, a ja już nie wiem, co zrobić.

Jak sobie radzić z wycofaniem społecznym, brakiem motywacji i poczuciem wstydu?
Witam Od pewnego czasu , zaczęło się 3 lata zaczęłam mniej wychodzić z domu. Zaczęłam tracić chęci na cokolwiek. Powodem było moje bezrobocie, wstydziłam się tego. Nie pracowałam bo się bałam pracy, najbezpieczniej czułam się w domu,. Było mi głupio ,że mając trójkę dużych dzieci wciąż jestem na utrzymaniu męża. Tak zaczęłam powoli wycofywać się z życia społecznego. Mąż w pewnym momencie coraz bardziej zaczął naciskać na moją pracę, czy chociażby studia, cokolwiek, wolontariat. Byłam zawsze wycofana i nie przejawiałam żadnego zainteresowania , zaangażowania się w cokolwiek ani w pracę ani naukę. Wszystkiego się bałam(boje) a raczej wstydzę ludzi. Wstydzę się swojego wyglądu, swojego ciała, głosu, swojej mimiki, swoich ruchów. Koleżanka mi kiedyś powiedziała ,że jestem bez emocji. Były okresy ,że potrafiłam w coś bardzo się zaangażować, nie mogłam się od tego oderwać, np szycie na maszynie czy jazda motocyklem. Potrafiłam spędzać np przy szyciu całe dnie, Czytałam , oglądałam jak coś uszyć, zrobić wykrój itd. Tak samo z motocyklem. Czy grą na pianinie. Ze wszystkiego jednak zawsze po jakimś czasie rezygnowałam... Rok temu mąż z powodu mojego bezrobocia zostawił mnie z dziećmi, Po tym stałam się bardziej obojętna, Brakuje mi motywacji, nie mam celu, nic nie robię, leżę całymi dniami, nawet nie jestem w stanie obejrzeć żadnego filmu. Pracę jednak znalazłam. Ale mam ogromne problemy w kontaktach z ludźmi. Jako pracownik dobrze pracuje, ale nie potrafię odnaleźć się w grupie ludzi, wogole się nie odzywam jak wszyscy pijemy kawę, rozmawiam tylko jak jestem sam na sam z kimś. I widzę, że zaczynają dziwnie na to patrzeć . Mam wrażenie ,że jestem obgadywana i wyśmiewana. Pozatym nie lubię mojej pracy, nie tyle co nie lubię ale mam pracę w której trzeba być bardziej otwartym a ja jestem wycofana, nieśmiała, co mi bardzo utrudnia pracę. I przez to moja nieśmiałość zmuszam się żeby wogole tam iść. Mam wrażenie ,że robię wciąż z sobie idiotkę. Mam problemy ze snem. Rano po wypiciu kawy , wymiotuje ta kawę ale to tylko jak muszę iść do pracy. Obawiam się, że pewnego dnia nie wstanę rano i po prostu tam nie pójdę . Bo nie będę w stanie, Teraz rozsyłam CV i szukam czegoś innego, gdzie będzie mniejsza grupa ludzi, Mam coraz częściej myśli samobójcze, nie widzę sensu życia, wciąż chodzę spięta , całe moje ciało jest napięte, w pracy szczególnie, Wychodzę tylko na zakupy, czasami coś do ubrania kupię,w domu nie chce mi się sprzątać, gotować, (muszę się zmuszać żeby to zrobić) głównie leżę. Z dziećmi mam słaby kontakt, nie poswiecam im czasu, mało rozmawiam z nimi, nie mam siły ani chęci. I zawsze wszystko robie na ostatnią chwilę, wszytko odkładam na później. Przestałam dbać o higienę, myje się tylko przed wyjściem z domu. Wieczorem wogole się nie kąpie. Czy to depresja? Chory na depresję nie widzi podobno, że jest chory, nie wie co się z nim dzieje. Zaburzenia lękowe? Fobia społeczna,?? Pozdrawiam
Pustka po leczeniu OCD - czy to skutek uboczny leków czy nowe wyzwanie?
Dzień dobry, może moje pytanie jest dziwne i niecodzienne ale męczy mnie od pewnego czasu. Leczę się psychiatrycznie na zaburzenia lękowe (OCD) od grudnia i widzę poprawę, stany lękowe zdarzają mi się bardzo rzadko, obsesje czy kompulsje łatwiej mi pohamować. Jednak jak nie odczuwam lęku to jest we mnie taka pustka, otępienie i zagubienie w świecie. Tak zagłębiłam się w lęk, że teraz normalne życie za którym tęskniłam jest dla mnie jakieś takie puste i spokojne. Mam trudności z zawieraniem nowych znajomości, jakbym straciła te umiejętności mimo swojej ekstrawertycznej natury, obecnie mam wrażenie jakbym w ogóle nie wpasowywała się do tego opisu. Obecnie mam przed sobą perspektywę pewnej zmiany otoczenia a co za tym idzie, nabyć nowe znajomości. Nie wiem czy jest to możliwe, by po braniu leków na zaburzenia lękowe można się nabyć czegoś typu depresji czy innych zaburzeń nastroju, pustki a potem nagłego przypływu emocji bez powodu. Wizytę kontrolną u lekarza mam za 2 miesiące, a z takim pytaniem aż głupio mi dzwonić, bo znając życie moja pustka to nic ważnego i powinnam się tym nie przejmować (ale trochę nie umiem i się przejmuje)…
Jak radzić sobie z obsesyjnymi myślami?

Co mogę zrobić, jeśli obsesyjne myśli mnie meczą?