Left ArrowWstecz

Jak radzić sobie z podejrzeniami: partnerka pisze z kolegą, chłodny związek

Witam, moja Partnerka od jakiegoś czasu pisze wiadomości z kolegą z pracy (mamy wspólna pracę) , martwi mnie to ponieważ ich kontakt zaczął się mniej więcej od czasu kiedy moja Partnerka ochłodziła stosunki wobec mnie ( nie przytula się często a prawie wcale, pocałunki to tylko szybkie w usta a seksu nie było kilka miesięcy, zazwyczaj ja inicjuje potrzebę przytulania czy całusów). Nie wiem co mam o tym myśleć. Nawet dostała od niego prezent na imieniny. Gdy mówię że trochę często z nim pisze to mi mówi "że mu odpisuje zazwyczaj w pracy żeby nie było i że jej ogólnie gitarę zawraca" jednakże przerwy też czasami lub często spędzają wspólnie. My też spędzamy często wspólnie przerwy ale często jest tak jak ona ma przerwę to nie odzywa się przez prawie całą przerwę tylko dopiero później jak już z niej schodzi. Nie wiem może wyolbrzymiam sytuację ale kiedyś za to że jej nie odpisuje na przerwach to potrafiła się obrazić ale jak jest w drugą stronę to wszystko jest ok . Podejrzewam że problem jest też po mojej stronie głównie ale mam straszny mętlik w głowie i momentami mam taki obniżony nastrój związany z tą sytuacją.
User Forum

XYZ

4 miesiące temu
Agnieszka Szostakiewicz

Agnieszka Szostakiewicz

Dzień dobry,

 

to bardzo dobrze, że po zauważeniu obniżonego nastroju, czy mętliku w głowie, postanowił Pan poszukać pomocy. Opisywane przez Pana sytuacje dotyczące Pana związku tj. brak intymnych stosunków między Panem a partnerką (szybkie pocałunki, niewielka ilość przytulania, brak pożycia) od kilku miesięcy są powodem do niepokoju. Do tego niepokoi się Pan, że może być to związane ze zwiększoną częstotliwością kontaktów między Pana partnerką a kolegą z pracy oraz jej zmniejszoną potrzebę na spędzanie większej części przerwy z Panem.

 

W takiej sytuacji najlepiej jest zadać sobie pytanie o to, jak się Pan czuje w relacji oraz czego Panu brakuje (pożycia seksualnego, bliskości fizycznej, otwartości emocjonalnej, spędzania wspólnie czasu, poczucia bycia ważnym itd.)? Następnie potrzebna będzie rozmowa między Panem a partnerką - nie o koledze - ale o Panu i o niej. O niespełnionych potrzebach, o tym, jak związek się zmienił. Może Pan zaprosić partnerkę do rozmowy o tym, czego jej brakuje, jakie jej potrzeby nie są spełnione, a jakie Pana. Otwiera to przestrzeń na poszukanie wspólnych rozwiązań - jak zmienić związek tak, żeby zarówno Panu jak i partnerce odpowiadał. Ważne jest również poszukanie odpowiedzi na pytanie, dlaczego związek się zmienił.

 

Oczywiście w drugiej kolejności może Pan również zapytać o kolegę, może się to okazać ważne. Jednak bez otwartej rozmowy o tym, co się dzieje między Panem a partnerką - takie rozmowy mogą się skończyć na tym, co już Pan słyszał m.in. „o zawracaniu gitary” przez kolegę. Zachęcam więc do spróbowania otwartości i szczerej komunikacji w stosunku do tego, co boli i czego brakuje w aktualnym związku. W drugiej kolejności o relacje z kolegą.

 

W sytuacji w której czuł by się Pan niepewny jak rozmawiać otwarcie o swoich potrzebach, jak przygotować się do takiej rozmowy - zawsze zachęcam do udania się po pomoc do specjalisty - psychoterapeuty. 

 

Pozdrawiam serdecznie,

Agnieszka Szostakiewicz

Terapeutka Gestalt

 

 

4 miesiące temu

Nadal nie znasz odpowiedzi na nurtujące Cię kwestie?

Umów się na wizytę do jednego z naszych Specjalistów!

Maria Sobol

Maria Sobol

Dzień dobry,
rozumiem, że cała ta sytuacja jest dla Pana trudna i wywołuje wiele emocji — niepokój, smutek, może też poczucie odrzucenia. To bardzo ludzkie i zrozumiałe, kiedy bliskość w relacji zaczyna się zmieniać, a partnerka zdaje się emocjonalnie oddalać. Brak czułości, wycofanie fizyczne i obecność innej osoby w tle mogą wywoływać poczucie zagubienia i bezsilności.

Z tego, co Pan opisuje, wygląda na to, że potrzebuje Pan więcej jasności, otwartości i zaangażowania w relacji. Równie ważne wydaje się to, co dzieje się w Panu samym — być może ta sytuacja uderza w miejsca, które już wcześniej były wrażliwe: potrzeba bliskości, bezpieczeństwa, bycia ważnym.

To nie jest wyolbrzymianie. To próba poradzenia sobie z czymś, co zwyczajnie boli. Zachęcam, by w rozmowie z partnerką otwarcie powiedział Pan, co Pan czuje i czego Pan potrzebuje — nie oskarżając, ale dzieląc się sobą. A jeśli czuje Pan, że emocje zaczynają przytłaczać lub trudno je uporządkować, warto pomyśleć o konsultacji z terapeutą, żeby móc się temu przyjrzeć w bezpiecznej przestrzeni.

Z serdecznością,
Maria Sobol
psychoterapeutka integracyjna

4 miesiące temu
Julia Droś

Julia Droś

Dzień dobry, 

 

rozumiem że sytuacja z partnerką jest dla Pana trudna i może powodować obniżony nastrój - to w końcu ważna dla Pana osoba. Na pewno warto otwarcie porozmawiać z partnerką o swoich przemyśleniach i obawach. Zapytać czy partnerka z Pana strony widzi jakieś zachowania, które powodują, że się oddala. Być może będzie potrzebne wsparcie terapeuty par.  Jeśli towarzyszy Panu obniżony nastrój, warto aby też udać się na konsultację do psychologa.

 

Pozdrawiam,

Julia Droś

Psycholog, Psychoterapeutka CBT w trakcie szkolenia

4 miesiące temu
Tomasz Niebieszczański

Tomasz Niebieszczański

Dzień dobry

To, co opisujesz, może być emocjonalnie trudne i budzić niepokój. Masz prawo czuć się zagubiony, gdy partnerka, wcześniej czuła i zabiegała, teraz wycofuje się z bliskości i skupia coraz więcej uwagi na koledze z pracy. Taka zmiana może naturalnie wywoływać zazdrość, niepewność i poczucie zagrożenia w związku. Twoje emocje są całkowicie zrozumiałe jest to reakcja na utratę emocjonalnego bezpieczeństwa.

Dobrze, że dostrzegasz też swoją rolę, ale warto pamiętać, że zdrowy związek opiera się na wzajemności. Jeśli tylko Ty zabiegasz o bliskość, a komunikacja nie jest otwarta, to relacja traci równowagę. Zamiast koncentrować się na osobie trzeciej, lepiej skupić się na tym, co się między Wami zmieniło – i sprawdzić, czy oboje chcecie to naprawić. Kluczowa będzie szczera rozmowa, bez oskarżeń, ale z wyrażeniem swoich potrzeb i emocji.

 

Pozdrawiam

Tomasz Niebieszczański

4 miesiące temu
Paulina Habuda

Paulina Habuda

Dzień dobry,

Słyszę w Pana opowieści, że zależy Panu na partnerce i czuje się Pan zaniepokojony zmianą w jej zachowaniu. To zupełnie naturalne, że martwi się Pan o waszą relacje, odkąd zachowanie partnerki się zmieniło. Ważne jest jednak, aby o tym porozmawiać. 
Zachęcam do otwartości w komunikacji. Jeżeli czuje się Pan smutny, ignorowany, czy nawet zagrożony przez kolegę z pracy - proszę o tym porozmawiać z partnerką. Jeżeli powie Pan szczerze o swoich uczuciach, bez atakowania i krytykowania, to partnerka na pewno to doceni. 
Zauważył Pan zmianę w jej zachowaniu od jakiegoś czasu - proszę ją o to zapytać. Może wydarzyło się coś między wami na co nie zwrócił Pan uwagi. A może Pana partnerka przechodzi przez jakieś trudności o których Panu nie powiedziała. 
Szczera, ale spokojna rozmowa jest kluczowa żeby zrozumieć skąd taka zmiana u Pana partnerki. 
Trzymam kciuki, że uda się dogadać i popracować wspólnie nad problemami! 

Pozdrawiam,

Paulina Habuda

Psycholog, Seksuolog 

4 miesiące temu
Justyna Bejmert

Justyna Bejmert

Dzień dobry,

To, co Pan przeżywa, nie jest wyolbrzymianiem, tylko realnym niepokojem, wynikającym z tego, że coś się w relacji zmieniło. Ochłodzenie emocjonalne, brak bliskości i zwiększona uwaga partnerki wobec innej osoby to sygnały, których nie da się zignorować, zwłaszcza jeśli wpływają na Pana samopoczucie. Warto o tym spokojnie porozmawiać z partnerką, nie zarzucając jej winy, tylko dzieląc się tym, co Pan czuje: niepewnością, smutkiem, obawą o związek. Zamiast pytań typu "dlaczego to robisz", pomocne może być "czuję się coraz bardziej oddalony, brakuje mi naszej bliskości". Jeśli oboje chcecie, by ten związek trwał, będzie potrzebna otwarta rozmowa o potrzebach i granicach, a być może także wspólna praca nad relacją - samodzielnie lub z pomocą terapeuty par. Proszę nie zostawiać siebie z tym w milczeniu, bo to, co Pan czuje, ma znaczenie.

 

Serdecznie pozdrawiam,

Justyna Bejmert

Psycholog

4 miesiące temu
Paulina Habuda

Paulina Habuda

Dzień dobry,

Słyszę w Pana opowieści, że zależy Panu na partnerce i czuje się Pan zaniepokojony zmianą w jej zachowaniu. To zupełnie naturalne, że martwi się Pan o waszą relacje, odkąd zachowanie partnerki się zmieniło. Ważne jest jednak, aby o tym porozmawiać. 
Zachęcam do otwartości w komunikacji. Jeżeli czuje się Pan smutny, ignorowany, czy nawet zagrożony przez kolegę z pracy - proszę o tym porozmawiać z partnerką. Jeżeli powie Pan szczerze o swoich uczuciach, bez atakowania i krytykowania, to partnerka na pewno to doceni. 
Zauważył Pan zmianę w jej zachowaniu od jakiegoś czasu - proszę ją o to zapytać. Może wydarzyło się coś między wami na co nie zwrócił Pan uwagi. A może Pana partnerka przechodzi przez jakieś trudności o których Panu nie powiedziała. 
Szczera, ale spokojna rozmowa jest kluczowa żeby zrozumieć skąd taka zmiana u Pana partnerki. 
Trzymam kciuki, że uda się dogadać i popracować wspólnie nad problemami! 

Pozdrawiam,

Paulina Habuda

Psycholog, Seksuolog 

4 miesiące temu
Katarzyna Olejnik

Katarzyna Olejnik

Czasem w związku  pojawia się ochłodzenie z różnych powodów – i to może być sygnał, że warto się zatrzymać i poszukać przyczyn. Dobrze jest porozmawiać o tym, co dzieje się między Wami – bez oskarżeń, z ciekawością i otwartością. Być może warto rozważyć wspólną terapię par – to przestrzeń, w której można bezpiecznie przyjrzeć się relacji i temu, co każdy z Was wnosi.

4 miesiące temu
Olga Żuk

Olga Żuk

Rozumiem, że ta sytuacja bardzo Cię boli i budzi dużo niepokoju. Widzisz, że Wasza bliskość się osłabiła, a jednocześnie partnerka coraz częściej kontaktuje się z kolegą z pracy – co może rodzić w Tobie smutek, zazdrość czy zagubienie.

Warto szczerze porozmawiać z partnerką – nie o jej relacji z kolegą, ale o tym, co Ty czujesz: że brakuje Ci bliskości, że czujesz się odtrącony i zagubiony. Postaraj się mówić spokojnie, z perspektywy własnych emocji, bez oskarżeń. Tylko tak możecie wspólnie zobaczyć, co dalej.

 

Pozdrawiam,

Olga Żuk

4 miesiące temu
Katarzyna Kania-Bzdyl

Katarzyna Kania-Bzdyl

Drogi XYZ,

 

nie wyolbrzymiasz sprawy. Twoje odczucia są adekwatne do tego, co się dzieje w Twoim związku. Proponuję, abyś zaczął od szczerej rozmowy z dziewczyną tj. że czujesz zagrożenie, że martwisz się o Waszą relację. Podyskutujcie o tym, czego Wam obydwojgu w tym związku brakuje, jak go poprawić. Jeśli czujesz, że Twoja dziewczyna przekracza granicę wierności, to też jej to zakomunikuj. Mam wrażenie, że powoli zaczynasz tracić swoje zaufanie względem niej. Jest to zdecydowanie odpowiedni moment na długą i wyczerpującą rozmowę. 

 

Pozdrawiam,

 

Katarzyna Kania-Bzdyl

4 miesiące temu

Zobacz podobne

Nie chcę uprawiać seksu z partnerem, ponieważ miał przede mną partnerki seksualne.
Mam 18 lat i mam problem z tym, że moj chłopak miał partnerki seksualne przede mną. Nie chce z nim przez to uprawiać seksu i zastanawiam się czy nie zerwać. Czy to normalne? Czy to ze mną coś nie tak, skoro inni tak nie myślą?
Partner w czasie dwuletniego związku ze mną wypisywał na jakichś portalach wyznania miłosne do byłej dziewczyny
Partner w czasie dwuletniego związku ze mną wypisywał na jakichś portalach wyznania miłosne do byłej dziewczyny; pisał o niej, że to była ta jedyna, miłość życia. O mnie pisał jedynie w kontekście używania, tj. w kontekście seksualnym. Mieliśmy kilka rozmów na ten temat. Na początku się wypierał, znajdował wiele usprawiedliwień - idealizowałem, mieliśmy gorszy czas. W końcu przyznał, że kiedy mówił, że mnie kocha, to wcale tego nie czuł, że nigdy nie da się pokochać mnie tak, jak kochał tamtą. Jesteśmy zaręczeni, do naszego ślubu zostało 5 miesięcy. Ja 1,5 roku się zadręczam tym, co przeczytałam na tym portalu i tymi słowami, które padły podczas naszych rozmów. Mam silne wahania nastroju. Czasem mi się wydaje, że mnie to nie rusza, potem mam wielką chandrę, czuję niepokój, smutek, płaczę. Ogólnie w naszym związku niby jest dużo ciepła, wspierania się, dużo razem robimy, spędzamy razem mnóstwo czasu, ale mam wiele takich chwil, że nie umiem się już tym cieszyć. I bardzo boję się ślubu i tego, co będzie dalej. Boję się, że dalej nie będzie wobec mnie lojalny, że będę okłamywana. Nie wiem, co mam z tym wszystkim zrobić. Naprzemiennie dopada mnie ból i przeplata się z obojętnością. Jestem tym strasznie zmęczona.
Jak poradzić sobie z obojętnością męża i brakiem zaangażowania w rodzinę?
Dzień dobry. Jestem mężatką od 5 lat, mamy małe dziecko. Mój problem polega na tym, że jestem sama z wszystkim, zajmuje się domem, dzieckiem, pracuję, robię zakupy, sprzątam, piorę, płacę rachunki. Mój mąż to najgorszy leń i osoba zapatrzona w siebie, która mam wrażenie, że pasożytuje na mnie. Nie robi nic. Dosłownie. Zje - zostawi resztki jedzenia, nie sprzątnie naczyń. Prania nie zrobi. Nie wyciągnie resztek że zlewu.Najgorsze jest to, że ma gdzieś nasze dziecko. Jeśli ma zająć się dzieckiem pokazuje mu bajki w telefonie albo sam ogląda filmiki i nie zwraca na nie uwagi, nie czyta mu książek, nie bawi się z nim, nie chodzi na spacery, nie kapie. Mnie też ma gdzieś, każda próba rozmowy kończy się wyzwiskami z jego strony. Mówię, on patrzy w telefon, mówię kilka razy to samo, proszę o cokolwiek, nie słyszy. Jestem ciągle sama z dzieckiem albo w pracy, nie mogę nigdzie wyjść, np do fryzjera czy w spokoju na zakupy. Mąż w niczym mnie nie odciąża, ma gdzieś jak jestem chora i proszę go o drobną przysługę, np herbatę. Siedzi przed ekranem smartfona,bo to jest najważniejsze. Od dwóch lat proszę go, żebyśmy wyszli gdzieś we trójkę, chociaż na herbatę i ciastko, albo na spacer. Obiecuje, ale zawsze ma wymówkę, albo pogoda nie taka, albo się źle czuje, albo jeszcze cokolwiek innego byle nie iść z nami. Przecież tak nie da się żyć. Zresztą, co to jest za małżeństwo, gdzie jeden człowiek robi wszystko a drugi zupełnie nic... Kilka dni temu poprosiłam, żeby spojrzał na dziecko, bo muszę wywiesić pranie. Siedział oczywiście w telefonie, dziecko samo wyszło na balkon i wyrzuciło z balkonu swoją ukochaną zabawkę...Mógł przecież też spaść. A mąż zajęty graniem lub oglądaniem filmików w telefonie. Jak rozmawiać. Tym człowiekiem, żeby cokolwiek dotarło. Każda próba wyrwania telefonu to kolejna awantura...
Jak odbudować relację po rozstaniu i zrozumieć, że jestem dla niej 'za dobry'?

Witam. Niedawno zostawiła mnie dziewczyna, pod powodem, że chcę przestrzeni i że jestem dla niej za dobry, nie wiem, jak to rozumieć, po prostu jestem sobą, staram się, jestem dobrą osobą dla każdego, kto jest dla mnie ważny. Obecnie jesteśmy na etapie ustalania granic naszej obecnej relacji, ponieważ uważamy, że musimy utrzymać ze sobą kontakt, bo jesteśmy swoimi bratnimi duszami i szkoda nam tracić taką relację. Nie wiem, co zrobić w tej sytuacji, bo czuję, że ona mnie kocha, nawet to mi powiedziała, czy dać jej czas i spróbować odbudować relacje, czego bardzo pragnę i nie chcę jej stracić, tylko nie wiem, jak się za to zabrać, może mi pomożecie, coś doradzicie. Ja już nad sobą pracuje, nie jestem jakoś nachalny, nie narzucam się, ale wiadomo, mieszkamy razem i raczej to nie ulegnie zmianie przez najbliższe 7 miesięcy, bo wyjeżdżamy jako para do pracy za granicę. Mam nadzieję, że zmiana otoczenia pomoże też nam odbudować tę relację co była między nami. Proszę, pomóżcie mi zrozumieć tę sytuację, nie wiem, o co jej może chodzić z tym, że jestem dla niej za dobry, nadal bardzo ją kocham i chce to naprawić, ale nie wiem, jak się zabrać za to. Pozdrawiam

Mąż nie chce włączyć lokalizacji telefonu. Wiele razy mnie zawiódł kłamstwem.
Dzień dobry Czy pomysł aby małżonkowie mieli wzajemnie włączoną w telefonach opcję lokalizacji to zły pomysł? Ja nie mam z tym problemu, jednak mój mąż nie chce się zgodzić na coś takiego. Twierdząc, że nie da mi się kontrolować. Dodam, że niejednokrotnie zawiódł moje zaufanie. Potrafi mnie okłamać prosto w oczy… składa obietnice bez pokrycia. Nie mówi mi o wszystkim twierdząc, że nie musi mi się tłumaczyć
kryzys w związku

Kryzys w związku – jak go przetrwać i odbudować relację?

Twój związek w kryzysie? To naturalny etap, który może wzmocnić relację. Poznaj sprawdzone strategie i porady ekspertów, by skutecznie przez niego przejść i odbudować więź. Czytaj dalej!