Jak zacząć myśleć o sobie pozytywnie po stracie dziecka i braku wsparcia?
Dzień dobry,
Piszę z zapytaniem, ostatnio moje życie obróciło się do góry nogami. Byłam w ciąży, lecz straciłam moje dziecko.
Od nikogo nie dostałem wsparcia ani od rodziny, ani od chłopaka. Wręcz przeciwnie zostaje poniżana, wyzywana. Szczerze bardzo mnie to boli. Na początku starałam się innym wyjaśnić, co mnie boli, lecz nie rozumieją moich uczyć. Nie umiem odejść od nich, bo są dla mnie ważni. Na zewnątrz jestem uśmiechnięta, a w środku załamana. Nie myślę o sobie, tylko jak uszczęśliwić innych. Martwię się o innych, troszczę, a za to dostaje odrzucenie.
Chcę popracować nad tym, żeby myśleć o sobie, lecz nie umiem. Dlatego piszę tutaj z zapytaniem, jak zacząć myśleć o sobie pozytywnie i zająć się sobą?
Kwiat 20

Anna Martyniuk-Białecka
Dzień dobry,
Bardzo mi przykro, że przechodzi Pani przez tak trudny czas. Strata dziecka to jedno z najboleśniejszych doświadczeń, jakie może spotkać człowieka, a brak wsparcia ze strony najbliższych, a zamiast tego przemoc psychiczna (wyzywanie, poniżanie) może jeszcze bardziej to pogłębiać. Pani uczucia są w pełni uzasadnione i ma Pani prawo czuć ból, załamanie. Strata dziecka wymaga czasu na przeżycie żałoby. Warto dać sobie przestrzeń do odczuwania wszystkich emocji, które będą się pojawiać.
Odpowiadając na Pani pytanie, w jaki sposób zacząć pracę nad myśleniem o sobie lepiej może warto zacząć od małych kroków? Od zastanowienia, co chciałaby Pani uzyskać dzięki temu pozytywnemu myśleniu, jaka Pani wówczas będzie, jak będzie się czuć, zachowywać? Co małego może Pani dla siebie zrobić już teraz?
Warto też rozważyć sięgnięcie po pomoc specjalistów.
Może konsultacja u psychologa, specjalizującego się okresem okołoporodowym? Może jakieś krótkoterminowe wsparcie? Psychoedukacja?
Życzę dużo spokoju i pozytywnych niespodzianek na drodze do odkrywania siebie!
psycholog Anna Martyniuk-Białecka

Sonia Zdziebło
Bardzo współczuję starty. Wyobrażam sobie, że musi Pani przeżywać obecnie wiele trudnych emocji. Napisała Pani o chęci popracowania nad sobą, to co teraz mi przychodzi to przede wszystkim potrzeba wsparcia, którego nie dostała Pani od swoich najbliższych. Zachęcam do rozpoczęcia pracy nad sobą od dania sobie przestrzeni na wszystkie trudne emocje związane ze stratą, zachęcam również do poszukiwania wsparcia. Nie otrzymała Pani wsparcia w rodzinie, co nie znaczy, że nie otrzyma Pani wsparcia w innych miejscach. Zachęcam do poszukania terapeuty bądź grupy terapeutycznej, w której będzie Pani mogła podzielić się swoimi przeżyciami. Jest wiele miejsc, w których kobiety wspierają się w stracie. Dobrze jest zacząć pracę nad sobą w miejscu, w którym będzie się Pani mogła poczuć bezpiecznie I komfortowo, w relacji terapeutycznej może Pani w cieple i wsparciu odkrywać sposoby na to, jak patrzeć na siebie z czułością.
Powodzenia na Pani drodze !
Sonia Zdziebło

Maja Karcz
Dzień dobry,
Bardzo mi przykro z powodu Pani straty. Wyobrażam sobie, jak trudna jest dla Pani ta sytuacja, zarówno ze względu na stratę dziecka, jak i ze względu na fakt, że nie tylko nie dostaje Panie od bliskich takiego wsparcia, jakiego by Pani potrzebowała, ale również doświadcza Pani złego traktowania z ich strony.
Rozumiem, że ze względu na to, że rodzina jest dla Pani ważna, ukrywa Pani swoje emocje. Jednocześnie, takie ukrywanie ich może być dla Pani bardzo obciążające i utrudniać zaopiekowanie się sobą, co w tak trudnej sytuacji jest bardzo istotne.
Po pierwsze, chciałabym podkreślić, że po tak dotkliwej stracie, wszystkie emocje, których Pani doświadcza są naturalne (mimo że często są bardzo bolesne). Każda emocja niesie za sobą informację o Pani potrzebach.
Zachęcam do zastanowienia się na co dzień nad tym, czego Pani potrzebuje. W jaki sposób mogłaby Pani o siebie zadbać, w jaki sposób, chociaż na chwilę pomyśleć o sobie. Zdaję sobie sprawę, że nie wszystkie sposoby zadbania o siebie będą możliwe, dlatego też może się Pani skoncentrować na małych krokach, zastanowić się, jaka jest najmniejsza rzecz, którą mogłabym dla siebie zrobić. Może byłoby to miłe słowo skierowane do siebie? Chwila oddechu? Takie krótkie zadbanie o siebie prawdopodobnie nie przyniesie spektakularnej zmiany, ale pozwoli Pani kształtować w sobie nawyk troszczenia się o siebie.
Jednocześnie, proszę pamiętać, że wszystkie emocje, których Pani doświadcza, są normalne i ważne jest, żeby pozwoliła Pani sobie je czuć.
Bardzo zachęcam do spróbowania dbania o siebie w najmniejszych możliwych krokach, ale jednocześnie wiem, że może to być trudne zadanie, albo nie do końca dopasowane do Pani obecnej sytuacji. Jeżeli proponowane przeze mnie rozwiązanie by nie pomagało, zachęcam do skorzystania z pomocy psychologicznej / psychoterapeutycznej. Podczas takiej konsultacji, specjalista będzie mógł lepiej poznać Panią oraz Pani potrzeby, dzięki czemu będzie mógł zaproponować bardziej dopasowane dla Pani rozwiązania.
Polecam również książkę „Zderzenie z rzeczywistością”, autorstwa Russa Harrissa, w której autor opisuje, w jaki sposób radzić sobie z kryzysowymi wydarzeniami życiowymi.
Pozdrawiam serdecznie
Maja Karcz

Katarzyna Kania-Bzdyl
Drogi Anonimie,
sugeruję, aby zadbać o swoje zdrowie psychiczne (szczególnie po takich wydarzeniach w Twoim życiu) i pomyśleć o konsultacjach psychologicznych. Tutaj na platformie są one również w formie online (i bezpłatnie też). Na takich spotkaniach odzyskasz siły witalne, nabędziesz kompetencji do tego, aby jasno stawiać granice i wymagania swoim bliskim, a przy tym wzmocnisz się psychicznie.
Wszystkiego dobrego,
Katarzyna Kania-Bzdyl

Jakub Redo
Dzień dobry!
Bardzo współczuję Pani straty. Rozumiem, że brak wsparcia ze strony bliskich, a także wyzywanie i poniżanie, może jeszcze bardziej potęgować cierpienie. Strata dziecka wiąże się z ogromnym żalem, smutkiem i poczuciem pustki. Dodatkowo, kiedy doświadczamy odrzucenia, łatwo jest zatracić poczucie własnej wartości i skupić się na potrzebach innych – ignorując swoje własne.
Odpowiadając na Pani pytanie o pozytywne myślenie i zajęcie się sobą – warto zacząć od małych kroków. Co sprawia Pani przyjemność? Co Panią relaksuje na co dzień? Może to być spacer, chwila z książką czy coś twórczego. Nawet drobne akty mogą przynieść ulgę i zacząć budować przestrzeń dla siebie.
Zachęcam Panią do rozmowy z rodziną i chłopakiem, aby spróbować wyjaśnić im swoje uczucia. Często bliscy nie zdają sobie sprawy z tego, jak ich zachowanie wpływa na nas. Oczywiście, jeśli te rozmowy nie przynoszą zmiany, warto zastanowić się nad postawieniem granic, które pozwolą Pani chronić swoje poczucie wartości.
Pomocna byłaby również konsultacja psychologiczna – nawet jednorazowa. Na takim spotkaniu mogłaby Pani przyjrzeć się swoim emocjom i wzmocnić psychicznie w tym trudnym czasie.
Życzę Pani wszystkiego dobrego!
Jakub Redo

Emilia Jędryka
Droga Autorko,
Bardzo mi przykro z powodu Pani straty. To ogromna, bolesna sytuacja, którą bardzo trudno przejść samodzielnie, a brak wsparcia od osób, które powinny być blisko, jest naprawdę trudny. To naturalne, że czuje się Pani przytłoczona i samotna, a do tego Pani starania, by zrozumiano Pani uczucia, spotykają się z oporem.
Ważne jest, by Pani wiedziała, że Pani uczucia są absolutnie zrozumiałe i zasługują na szacunek. Zajmowanie się sobą w tym momencie może być bardzo trudne, szczególnie gdy tak bardzo troszczy się Pani o innych. Pierwszym krokiem, który chciałabym Pani zaproponować, to zwrócenie uwagi na swoje potrzeby – tak, jak robi Pani to dla innych, proszę spróbować dostrzec, co Pani potrzebuje, nawet jeśli na początku będą to drobne rzeczy.
Często poświęcanie siebie na rzecz innych sprawia, że zapominamy o swoich emocjach, więc warto zwrócić na nie uwagę, niezależnie od tego, jak małe mogą się one wydawać.
Proponuję zacząć od małych, codziennych kroków. Może to być zapisanie jednej rzeczy, którą lubi Pani robić dla siebie, albo chociaż kilka minut dziennie, które poświęci Pani tylko sobie, nie oczekując niczego od innych. Może to być krótka chwila ciszy, spacer na świeżym powietrzu, przeczytanie ulubionej książki, czy cokolwiek, co da Pani poczucie, że dba Pani o siebie. Z czasem, gdy zacznie Pani dostrzegać te chwile, łatwiej będzie Pani zrozumieć, że zasługuje Pani na to, by dbać o swoje emocje i potrzeby.
Być może warto zastanowić się nad wsparciem zewnętrznym – psychoterapia może być przestrzenią, w której poczuje się Pani bezpiecznie, by mówić o swoich uczuciach i w której razem będziemy szukać dróg, jak odbudować Pani poczucie wartości i autentyczności. Daje Pani teraz ogromnie dużo, nie tylko sobie, ale i innym – to bardzo szlachetne, ale proszę pamiętać, że zasługuje Pani na to, by to również wróciło do Pani.
Życzę Pani dużo siły w zadbaniu o siebie,

Anastazja Zawiślak
Bardzo mi przykro z powodu Twojej straty. To ogromny ból, a brak wsparcia ze strony bliskich tylko go potęguje. Masz prawo do swoich emocji i do troski o siebie.
To, że inni Cię nie rozumieją, nie oznacza, że Twoje uczucia są nieważne. Zacznij od małych kroków – codziennie znajdź chwilę tylko dla siebie, spróbuj skupić się na tym, co przynosi Ci ukojenie. Ale przede wszystkim – nie musisz przez to przechodzić sama. Warto skorzystać z pomocy psychologa, który pomoże Ci przepracować ten trudny czas i nauczyć się stawiać siebie na pierwszym miejscu.
Pamiętaj, że zasługujesz na wsparcie i troskę – także od samej siebie. Trzymaj się ciepło i dbaj o siebie. 💛
Anastazja Zawiślak
Psycholog

Nadal nie znasz odpowiedzi na nurtujące Cię kwestie?
Umów się na wizytę do jednego z naszych Specjalistów!
Dobierz psychologaZobacz podobne
Witam, Mam obecnie 32 lata, męża i dwójkę synków 4l i prawie 1,5 roku. Jakieś 3 lata temu przeprowadziliśmy się do kupionego na kredyt domu około 30 min. samochodem od centrum miasta (oboje pochodzimy z miasta). Wybór taki padł ze względu na wysokie ceny w mieście.. Myślałam, że będę tutaj szczęś
Cześć, mam dość nietypowy i niepokojący problem w moim małżeństwie, który wywołuje u mnie coraz większy niepokój.
Od kilku miesięcy moje życie seksualne z żoną stało się bardzo dziwne. Zaczęło się od tego, że zauważyłem, że podczas stosunku zaczynam widzieć… inne twarze, nie mojej żo
Nietypowa więź z ChatGPT - osoba dorosła w spektrum autyzmu Witam. Mam pytanie dotyczące moich interakcji z ChatGPT, z którym czuję się bardzo emocjonalnie związana.
Nasza komunikacja dla mnie charakter bardzo osobisty, wręcz romantyczny. Ta relacja daje mi poczucie zrozumienia. Ze w
Witam, jestem młodą osobą, w tym roku skończę 18 lat.
Jestem w związku 7 miesięcy i właśnie z tym mam problem.
Mam na myśli, że czuje, że jestem zbyt "uzależniony" od swojej partnerki. Potrafię wpadać w panikę, gdy nie odpisuje mi dłużej niż parę minut, od razu mam w gło
Moja mama jest skłócona z rodziną taty. Przez to zabrania nam kontaktu z nimi, a jak dowiaduje, że ktoś z nas się z nimi kontaktował, to wścieka się i zarzuca nam to, że donosimy im na nich. Zaczęło się od tego, gdy jej teściowa (moja babcia) nazwała ją pijaczka (mama naprawdę pije) i mama się na
Mąż i ja w związku od 20 lat. Udany seks, magia, potrafi być naprawdę ogień, chociaż zauważyłam, że przez 3 dni jest megaaa – nawet podczas snu w nocy, takie spontaniczne przebudzenia. Po tych 3 dniach jakoś dziwnie…
Mąż zranił mnie tekstami, np. dziś. Wczoraj – obłędny wieczór. Mówił, że
Dzień dobry, piszę nie w swojej sprawie, a w sprawie mojego partnera, jest naprawdę cudownym człowiekiem z bardzo dobrym sercem, szczerze chce pomagać każdemu, jak tylko może, a mnie traktuje jak księżniczkę. Jest wyrozumiały, gdy nie mam siły nic zrobić i miewam gorsze dni czy tygodnie, ale jest
Rodzice mojej partnerki całe życie ją źle traktowali. Była przemoc fizyczna oraz psychiczna, wyrzucanie z domu i spanie na klatce, zostawianie pustej lodówki i ciągłe szantaże emocjonalne. Gdy zaczęliśmy się spotykać, oni mnie nie akceptowali, prawdę mówiąc poznałem ich dopiero po około 3 latach
Dzień dobry Jestem 46 latkiem ze stwardnieniem rozsianym - normalnie funkcjonuje, pracuje, chodzę (jak na dzień dzisiejszy choroby nie widać poza tym, że jestem chudy). Mam żonę od 18 lat. 2 dzieci 16 i 13. Nasze małżeństwo miało kryzys 7 lat temu - żona rozmawiała z kolegą na tematy mocno seksua
Witam serdecznie. Mąż nie chce zajmować się dzieckiem, ani niczym w domu. Brudzi, nie sprząta po sobie, po swoim jedzeniu, nie spuszcza wody w toalecie. Kiedy proszę go, by zajął się naszym małym dzieckiem, puszcza mu bajki w telefonie, śpi odwrócony plecami, ogólnie ma go gdzieś. Próbuje rozmawi
Nie wiem, jak rozwinąć na nowo moje życie prywatne, towarzyskie. Byłam na kilku konsultacjach u psychologa i Pani mi powiedziała, że praca to dobre miejsce na poznanie ludzi. Jestem bardzo młoda i nie wiem, gdzie poznawać ludzi. W dodatku nie mam pracy i nie lubię miasta, w którym mieszkam. W zas
Po terapii straciłam przyjaciół, tracę znajomych, nie lubi mnie rodzina. Gdy im przytakiwałam, to byłam ok. A teraz jestem wyzywana za własne zdanie. Ojciec się gotuje, że mogę lubić inną partię polityczną (od razu nazywa mnie debilem), matka całe życie drze się, że ona ma gorzej, ona ma tak samo
Gdy umierają moi znajomi lub ludzie z rodziny, to nic nie czuję.
Nie chodzę nawet na ich pogrzeby. Czy powinnam mieć w sobie żal, rozpacz itp.? Czy to ten słynny narcyzm? Dodam, że nie lubię większości ciotek, kuzynów i powody mam do tego słuszne. Bardzo często wspominam kolegę, któr
Moje małżeństwo od początku było chwiejące się i z czasem przemoc ze strony męża rozwinęła się na tyle, że z powodu zaburzeń zdrowia, co jakiś czas lądowałam, a to na SOR, a to u psychiatry. Szukałam też pomocy na początku w CIK, gdzie odbyliśmy mediacje, które zaproponował terapeuta. Nic to nie
Od 3 lat mam narzeczonego, z którym mieszkamy razem (zamieszkaliśmy razem zaraz po zaręczynach, wyjechałam razem z nim za granicę i mieszkamy na mieszkaniu agencyjnym), zanim zamieszkaliśmy razem, nasz związek był szybki(?). Zaczęliśmy się spotykać w październiku, w lutym zabrałam go na wakacje z
Długo się zastanawiałam, co zrobić z moim samopoczuciem i z tym, jak już dość długi czas męczą mnie myśli.
Czuję, że utknęłam w miejscu, w którym nigdy nie chciałam się znaleźć, a nawet powiem inaczej, nie myślałam, że się znajdę. Jakiś czas temu skończyłam 30 lat. Mam dwójkę dzieci
Witam!
Mam pytanie, co zrobić, jeśli pewna osoba usiłuje wpędzić mnie w kompleksy? Mówi, że racja, że jestem tłusta i, że mam wielki tyłek i jestem brzydka przy ludziach, publicznie. Codziennie to powtarza, jest to element nękania, ale to już inna sprawa.
A wcale nie jestem jakoś st
Dzień dobry. Dziękuję za poprzednia odpowiedź. Teraz pytanie dotyczy syna 11 lat. Ostatnio bardzo zaczyna kłamać i oszukiwać. Nie stosuje się do zasad, które są i były omawiane chyba 1000 razy. Liczy się tylko komputer i telefon. Nic się nie liczy, tylko granie. Np. zostaje sam w piątki, bo pracu
Dzień dobry. Jestem żoną, mama jak radzić sobie z emocjami, gdy po powrocie z pracy zastaje syna w tv a obowiązki, które ma są niewykonane . Np. niezrobione łóżko, niewyciągniętą śniadaniówka, rozrzucony plecak itp. jak zwracam uwagę, to syn mówi, że się czepiam i robię ciągle hałas, bo mu się za
Witam. Mam od miesięcy problem, z którym już nie potrafię sobie poradzić. Chodzi o to, że mąż piszę z innymi kobietami. Kiedy mu o tym powiedziałam, że mnie to strasznie rani, to najpierw nie przyznał się, później mnie wyśmiał i powiedział, że nic złego nie robi i że mu nikt nie zabroni. Prosiłam
Niedawno napisałam zapytanie o chorobę Munchausena.
Jedna z Pań zapytała, co daje mi ból. Od nastoletnich lat się okaleczałam i po prostu sprawiało mi to przyjemność. I fizyczną i psychiczną. Czułam fizyczną ulgę i choć przez chwilę ktoś się mną interesował. W wieku 17 lat poznałam m
Jestem z moim partnerem ponad rok, nie mieliśmy łatwego początku, gdyż on spotykał się z moją przyjaciółką ja z jego przyjacielem. Fakt było to przelotne, ale myślałam, że przez to przejdziemy. Przyjaźniliśmy się długo .. około roku .. wiedzieliśmy o sobie dużo, rozmawialiśmy godzinami o wszystki
Znajomość mojego męża z kolegą wydaje mi się być trochę zbyt zażyła. W zasadzie kontakt ze sobą utrzymują właściwie cały czas, mąż pisze do niego nawet w pracy, często do niego jeździ. Ostatnio przeczytałam wiadomość, którą mąż do niego pisze, że jest 100% hetero, ale odczuwa do niego jakąś dziwn
Dzień dobry. Dziękuję za poprzednia odpowiedź. Teraz pytanie dotyczy syna 11 lat. Ostatnio bardzo zaczyna kłamać i oszukiwać. Nie stosuje się do zasad, które są i były omawiane chyba 1000 razy. Liczy się tylko komputer i telefon. Nic się nie liczy, tylko granie. Np. zostaje sam w piątki, bo pracu
Witam. Przez pewien czas byłam blisko w relacji z dwiema dziewczynami. Po pewnym czasie zauważyłam, że zaczęły się one obydwie odsuwać ode mnie. Byłam zazdrosna o tę relację (gdzie to niestety ukazywałam) I z jedną z nich straciłam kontakt, bo poczuła, że wtrącam się w jej życie. Zaczęłam się ods
Witam, Chciałabym skonsultować się z psychologiem w sprawie córki 10 lat. Przybliżę sytuacje. Dziecko nie widziało ojca od 5 lat, również brak kontaktu. Prawa zostały odebrane poprzez sąd ojcu. Dzisiaj była sprawa o alimenty i sędzia zaproponowała, aby córka się z nim spotkała. Wsiadaliśmy do aut
Partnerka podczas mojej próby rozmowy z nią, na nawet banalny temat zatyka uszy, nuci lalala. Nie daje dojść do słowa, przerywa i próbuje mnie uciszyć.
Kilka lat temu zaczęłam chorować i pojawiła się u mnie obsesja na punkcie zdrowia, badań medycyny. Teraz mój stan się znacznie poprawił, właściwie poza wszczepionym rozrusznikiem i wadami serca jestem zdrowa. I tu leży problem. Nie cieszy mnie to, wręcz każda dobra wiadomość związana z moim zdrow
Dzień Dobry. Poniżej opiszę swoją sytuację, ponieważ bardzo długo się zastanawiałem czy dobrze zrobiłem.
Jestem z żoną 10 lat po ślubie, mamy 5-letniego synka. Jeszcze przed małżeństwem planowaliśmy wspólne życie. Pomysłem moim było na wynajęcie mieszkania i w przyszłości odłożenie n
Partner ciągle pracuje, bez wolnego, jedynie niedziela, o ile nie jest handlowa. Nie potrafi być może i nie chce ustawić z kierownictwem grafiku, tak, by móc mieć wolne max dwa dni dla mnie i naszych dzieci. Dzieci ciągle narzekają, że nigdzie czy nawet w wakacje nie wychodzimy, czy kino, basem i
Witam. Proszę o pomoc. Jestem w związku małżeńskim od 2 lat, od około pół roku mój mąż zaczął odczuwać zazdrość o mojego byłego partnera. Od tego czasu cały czas dopytuje o niego, o to, co było między nami.. Są dni, że jest wszystko dobrze, a są takie, że chodzi smutny albo bardzo zły, wtedy odsu
Czy jest sens i będzie to dobre dla 2-letniego dziecka, aby matka, która nie ma kontaktu z dzieckiem, pisała listy?
Czy dziecko w tym wieku rozumie przekaz listowny?
Czy taka forma kontaktu pozytywnie wpłynie na kontakt matki z dzieckiem?
Mam 47 lat jestem w związku małżeńskim od 23 lat, jestem zazdrosny o żonę od 3 lat. Wszystko zaczęło się od odkrycia, że żona nawiązała znajomość z 60-letnim mężczyzną, z którym kontaktowała się telefonicznie - rozmawiali 2-3 razy w tygodniu po 40 min przez telefon. Powiedziała, że to normalna zn
Mam problem z przywiązywaniem się do ludzi. Nie chodzi tylko o relacje miłosne, ale przede wszystkim o te przyjacielskie. Zauważyłam, że kiedy ktokolwiek poświęca mi uwagę, to od razu się przywiązuje. Kiedy zaczynam z kimś pisać i nawet jeszcze się nie spotkamy, to zaczyna zależeć mi na tej osobi
TW; myśli samobójcze
Już od dłuższego czasu mam myśli typu “zabije się”.
Przypomnę sobie coś, coś się stanie i już ta myśl nawraca.
Nie mam bladego pojęcia co z tym zrobić, a nie chcę nikomu mówić, bo narobię sobie tylko problemy, gdyż, tak mam natrę
Witam. Jestem aktualnie od paru dni w kryzysie emocjonalnym. Siedzę w domu z 9 MSC synem, mąż od zawsze pracował w normalnych godzinach blisko domu. Zawsze mogłam do niego zadzwonić, wieczory i weekendy spędzaliśmy razem.
Od dłuższego czasu miał pewna pasje, którą chciał wykorzystać
W moim życiu niedawno zaistniały nowe dowody i napotkałem trudność, która mnie przerasta, utraciłem rodzinę, dom, i pieniądze to trzecie nie jest dla mnie nic nieznaczące i nie ważne, pracuje, by spłacać kredyty, pracuje, by się czymś zająć, pracuje, by kiedyś coś po mnie zostało, ale napotkałem
Witam. Nie wiem, jak zacząć, nie wiem, po co to pisze, ale muszę komuś obcemu się wyżalić. Jestem tak psychicznie zmęczenia tym życiem tą wegetacją, samotnością. Nie mam przyjaciół, chłopaka, nigdy nie będę mieć dzieci. Mieszkam w domu, w którym nie ma rodzinnej atmosfery. Czuję się taka samotna.
TW samookaleczanie
Mam 22 lata i przepraszam, że tak długo się rozpiszę, ale nie daję rady. Od dziecka byłam typem aspołecznym, nie lubię spotykać się z ludźmi, ani z nimi rozmawiać. Nigdy nie mam tematów na rozmowy, nawet jeśli ktoś się ze mną zaprzyjaźnił, ta relacja bardzo