Wstecz

Małżeństwo zniszczone przez milczenie i brak przyznawania się do błędów. Teraz są batalie.

Moje małżeństwo już od dawna nie było szczęśliwe, a zniszczyło je milczenie, głównie mojego męża, który zwykle po kilku tygodniach przyznawał się do błędu. We mnie uczucie wygasło. Przestało mi zależeć już jakiś czas temu. Dodatkowo, przez ostatnich parę miesięcy batalii, mąż zrobił wiele niespodziewanych dla mnie rzeczy, jak np. nastawianie rodziny przeciwko mnie czy przywiązanie do siebie dzieci. W naszych "rozmowach" w ostatnim czasie padało tylko: zniszczyłaś naszą rodzinę, matka, żona, katoliczka, funduje dzieciom traumę itd. Tym samym mąż zapewnia, że mnie kocha. Nie jest ważne, że nie jestem w stanie już z nim być, że mam dość, że niszczy mnie psychicznie. Czy jest w ogóle możliwe, że darzy mnie uczuciem?

Anonim

przedwczoraj
Dominik Kupczyk

Dominik Kupczyk

Rozumiem, że Pani małżeństwo znajduje się w bardzo trudnym momencie i że Pani czuje się wyczerpana emocjonalnie. W takich sytuacjach słowa partnera, który mówi o miłości, mogą wydawać się sprzeczne z jego działaniami, zwłaszcza gdy te działania ranią i obciążają psychicznie. Miłość to nie tylko słowa – to również troska, wsparcie, zrozumienie i gotowość do rozwiązywania problemów wspólnie, z szacunkiem dla drugiej osoby.

To, że Pani mąż zapewnia, że Panią kocha, a jednocześnie oskarża Panią i działa w sposób, który jest dla Pani krzywdzący, może być wyrazem jego własnej frustracji i bezradności. Niestety, takie zachowania, jak nastawianie rodziny przeciwko Pani czy tworzenie podziału między Panią a dziećmi, to nie są przejawy miłości. Może to wskazywać na próbę kontroli lub manipulacji, co jeszcze bardziej oddala od zdrowej i szanującej relacji.

Warto zastanowić się nad tym, co jest dla Pani ważne, i jakie są Pani potrzeby emocjonalne. 

Czy myślała Pani o wsparciu psychologa, który mógłby pomóc w tej trudnej sytuacji?

przedwczoraj
Anastazja Zawiślak

Anastazja Zawiślak

Dobry wieczór,

To, co Pani opisuje, jest z pewnością bardzo trudne i bolesne. Wydaje się, że Pani mąż może odczuwać różne emocje, takie jak lęk przed utratą rodziny, złość czy frustrację. Jego zachowania, takie jak nastawianie rodziny przeciwko Pani czy manipulowanie emocjami dzieci, wskazują raczej na potrzebę kontroli niż na zdrową, wspierającą miłość. A więc to, czy Pani mąż darzy Panią uczuciem, jest skomplikowaną kwestią. 

Prawdziwa miłość według mnie powinna opierać się na szacunku, zrozumieniu i wsparciu. W Pani przypadku brak komunikacji i wzajemnego wsparcia spowodował wygaszenie uczuć. Mąż może mylić swoje uczucia z miłością, ale sposób, w jaki je wyraża, jest krzywdzący dla Pani. 

Najważniejsze teraz jest to, jak Pani się czuje i czego potrzebuje. Jeśli czuje Pani, że ten związek Panią niszczy i nie widzi Pani możliwości naprawy, ma Pani prawo zadbać o siebie i swoje samopoczucie. Warto pomyśleć o wsparciu dla siebie w tej trudnej sytuacji, być może wsparciu specjalisty. 

 

 

przedwczoraj

Nadal nie znasz odpowiedzi na nurtujące Cię kwestie?

Umów się na wizytę do jednego z naszych Specjalistów!

Zobacz podobne