Dzień dobry,
Pani D.B.
tak sobie myślę, że głównie chodzi o to, żeby Pani partner może troszkę poczytał o tym wieku u chłopców, porozmawiał z kolegami mającymi synów w podobnym wieku, bo nawet gdyby ze sobą mieszkali na 70% byłoby podobnie. Relacja się zmienia w stosunku do tego, co było, gdy syn miał lat 9. Teraz bardziej potrzebuje taty towarzysza, kumpla, taty troszkę z boku. Myślę, że nie ma powodów do “brania do siebie” odtrąceń, choć oczywiście syn pewnie przeżywa, przetrawia rozstanie rodziców, ma jakieś zdanie na ten ten temat i masę emocji…To, że spędzają czas, że partner wychodzi mu na przeciw jest super i bardzo cenne. Może warto, żeby oprócz delikatnego proponowania aktywności, interesować się tym, co syn robi, pytać co on może zaproponować, np. gdzie chce iść z ojcem? Tylko wszystko raczej na zasadzie - “tylko pytam”, bez nastawiania sie na to, że będzie chciał. Im bardziej naciskamy tym mniej z tego będzie.
Dzień dobry!
Może być trudno odbudować relację z synem, jeśli została zaniedbana. Być może chłopiec zrobił się nieufny. Odejście od rodziny syn mógł odebrać jako porzucenie przez ojca. Warto, aby partner próbował zaciekawiać się synem i dawać odczuć bliskość emocjonalną, wspólnie spędzać czas na różny sposób, na nowo budować zaufanie. Pozdrawiam
Katarzyna Waszak