Wstecz

Niestety uważam, że jestem osobą uzależnioną od pornografii.

Szanowni Państwo, mam 35 lat i od ponad roku tworzę związek z moim 22 letnim partnerem. Niestety uważam, że jestem osobą uzależnioną od pornografii, a bliskość z partnerem nie daje mi takiego podniecenia, jakie bym oczekiwał. Występują problemy z potencją oraz brak ochoty na współżycie. Czy istnieją jakieś techniki, które mógłbym zastosować w celu szybkiej poprawy sytuacji? Obecnie od ponad 2 miesięcy nie oglądam filmów pornograficznych oraz bardzo rzadko się masturbuję. Tabletki z syldenafilem pomagają na potencję, ale nie na problem z podnieceniem, w związku z czym mam trudności w osiąganiu orgazmu...proszę o pomoc, chętnie rozpocznę terapię, dziękuję

Wojciech

4 miesiące temu
Dorota Figarska

Dorota Figarska

Panie Wojciechu,

Z powyższej widomości wnioskuję, że jest Pan osobą, której zależy na partnerze oraz satysfakcji ze wspólnego życia intymnego. Podjął już Pan nawet pewne kroki, by poprawić swoją sytuację i chce dalej szukać rozwiązań. Niestety, to co możemy zaobserwować w filmach pornograficznych znacząco różni się od zbliżenia w realnym życiu. Jak wskazują badania, częste oglądanie tego typu filmów może przyzwyczajać mózg do określonych, intensywnych lub łatwo dostępnych bodźców, często niemożliwych do odtworzenia w realnym życiu. W konsekwencji może to zniekształcać wizję tego, co jest normalne i być powodem późniejszych rozczarowań - samym sobą, partnerem, relacją między Wami i seksem w ogóle.  Sam Pan zauważył, że potencja nie jest tożsama z podnieceniem - i rzeczywiście to drugie dotyczy przede wszystkich sfery emocjonalnej i poznawczej.  Nie radziłabym patrzeć na ten problem jako coś, co można rozwiązać przy użyciu instrumentalnych technik, a raczej zalecałabym terapię u specjalisty z dziedziny seksuologii, który może Panu pomóc lepiej zrozumieć swoje potrzeby oraz poszukać zdrowego sposobu na ich zaspokojenia. Dużą rolę odgrywa też dobra komunikacja z partnerem, szczerość, otwartość i poszukiwanie tego, co będzie dla Was obojga atrakcyjne - raczej w formie zabawy opartej na obustronnej zgodzie, niż presji nastawionej na konkretny cel.

Pozdrawiam, psycholog Dorota Figarska

4 miesiące temu

Nadal nie znasz odpowiedzi na nurtujące Cię kwestie?

Umów się na wizytę do jednego z naszych Specjalistów!

Zobacz podobne