
Czy partnerka ma borderline? Ogromne wybuchy złości powodują, że nie chcę trwać dalej w naszym związku.
Pit
Małgorzata Kardasz
Dzień dobry,
W swojej wiadomości opisuje Pan trudy bycia w związku z osobą, którą opisuje Pan jako „wybuchową”.
Z jednej strony czytam, że uważa Pan, iż musi się rozstać ze swoją partnerką. Z drugiej strony wyobrażam sobie, że uczucia jakie Pan do niej żywi mogą przemawiać za pozostaniem w takiej relacji.
Takie związki choć często pełne ciepłych uczuć potrafią ranić obie strony. Ważne jest, żeby wiedział Pan, że nie ma jednej, słusznej decyzji w tej sytuacji. Ma Pan prawo zarówno do zadbania o siebie poprzez zakończenie związku, jak i do dalszej inwestycji w relację.
Zachęcam do głębszego przyjrzenia się swoim motywacjom. Często łatwiej jest nam to zrobić w obecności drugiej, życzliwej nam osoby- może to być przyjaciel, albo, jeśli ważna dla Pana jest bezstronność, terapeuta.
Jeśli podejmie Pan decyzję pozostanie w związku zachęcam do zapisania się na bezpłatny program dla bliskich osób, które zmagają się z trudnościami kontroli impulsów (a zachowania, które Pan opisuje sugerują taką trudność u partnerki). Takie programy prowadzone są również online, a ich listę znajdzie Pan na stronie Polskiego Towarzystwa Terapii Dialektyczno- Behawioralnej. Spotkania takie pomogą w zrozumieniu trudności partnerki i nauczą strategii radzenia sobie w gorszych momentach w związku.
Życzę powodzenia w odnalezieniu najlepszej dla siebie ścieżki!
Nadal nie znasz odpowiedzi na nurtujące Cię kwestie?
Umów się na wizytę do jednego z naszych Specjalistów!
Zofia Kardasz
Dzień dobry,
jeżeli zarówno Pan, jak i partnerka chcecie poprawić jakość Waszej relacji i lepiej się dogadywać, to proponowałabym skorzystanie z psychoterapii dla par. To będzie czas i miejsce, w którym będziecie mogli przyjrzeć się Waszej relacji i popracować nad tym, żeby była bardziej satysfakcjonująca dla obu stron.
Rozumiem, że partnerka nie chce skorzystać z tej formy pomocy, ale może warto podjąć jeszcze próbę rozmowy o tym, jak Pan się czuje w relacji. Innym rozwiązaniem jest skorzystanie z psychoterapii indywidualnej i odnalezienie siebie - własnych potrzeb i możliwych rozwiązań w zaistniałej sytuacji.
Pozdrawiam serdecznie
Zofia Kardasz
Paweł Leja
Pit, byłbym ostrożny w diagnozowaniu Twojej partnerki. Objawy mogą wskazywać na różne rzeczy. Natomiast zastanawiam się, czego Ty potrzebujesz? Na jakie pytania szukasz odpowiedzi? Doświadczasz przykrych rzeczy, a jednak jesteś z partnerką od 3 lat. Myślałeś, żeby to skonsultować, przyjrzeć się temu ze specjalistą? A co Ty sądzisz o swojej sytuacji? Jak Ty się czujesz w tym związku?
Gabriela Hombek
Witam. Po I - nie musi to być zaburzenie. Proponuje by partnerka przebadała się na poziom hormonów tarczycy. Dokładniej mówiąc Aty -TPO, wyjdzie czy ma niedoczynność. Takie objawy o jakich Pan pisze często towarzyszą właśnie zaburzeniom hormonalnym. Pozdrawiam
Gabriela Hombek
Specjalista Terapii uzależnień
Katarzyna Rosenbajger
Witam,
Widzę, że ciężko panu z powodu częstych napadów złości pana partnerki. Cieszę się, że prosi pan o pomoc dla siebie, bo niestety jeśli partnerka nie widzi problemu i mówi , że nie potrzebuje pomocy, to będzie bardzo trudno z nią pracować.
Proszę skoncentrować się na sobie i umówić do psychologa lub terapeuty, który pomoże panu przepracować pana emocje oraz fakt, że pomimo negatywnego traktowania przez partnerkę, jest pan nadal w tym związku.
Nikt nie ma prawa tak pana traktować, bo jest to przemoc, która nie powinna być normą oraz normalnością w żadnym związku.
K Rosenbajger
Psychoolog

Zobacz podobne
Mam 16 lat i odczuwam głębokie uczucie pustki oraz dezorientacji, które towarzyszy mi na co dzień. Często czuję się zagubiona, nie wiedząc, gdzie się znajduję ani kim naprawdę jestem, co wprowadza mnie w stan frustracji i zniechęcenia. Zmagam się z problemami z agresją, które przejawiają się w skrajnych reakcjach – zdarza mi się rzucać na moją dziewczynę, wyzywać ją i angażować się w bójki, co sprawia, że nasza relacja staje się coraz bardziej napięta. Czuję także silną potrzebę wyładowania swojej złości na innych, co prowadzi mnie do myśli o pobiciu kogoś, gdy coś mnie zdenerwuje.
Kiedy doświadczam krzywdy ze strony innych, pojawiają się w mojej głowie myśli o zrobieniu sobie krzywdy lub chęci, by trafić do szpitala, aby inni mogli poczuć wyrzuty sumienia i w końcu zauważyć, że naprawdę źle się czuję.
Odczuwam głęboki lęk związany z odrzuceniem i nieustannie boję się, że ktoś bliski może mnie zostawić, co dodatkowo potęguje moje negatywne emocje. Często mam chwile, gdy wydaje mi się, że wszystko może się poprawić, ale nagle doznaję załamania, staję się smutna i zaczynam płakać, co sprawia, że czuję się jeszcze bardziej bezradna.
W moim domu panowała przemoc emocjonalna ze strony ojca, co z pewnością miało ogromny wpływ na moje zachowanie i sposób, w jaki postrzegam siebie oraz innych.
Boję się samotności, zwłaszcza w sytuacjach, gdy moja dziewczyna potrzebuje czasu dla siebie, co dodatkowo wzmacnia moje obawy.
W trudnych momentach często sięgam po alkohol i palę papierosy, sądząc, że to sposób na radzenie sobie z emocjami, które mnie przytłaczają. Miałam także groźby dotyczące zrobienia sobie krzywdy lub okaleczenia się, co jest dla mnie bardzo niepokojące. Bliscy zauważają, że mogą występować u mnie problemy, które sugerują zaburzenia osobowości. Chciałabym zasięgnąć porady psychologicznej, ale odczuwam ogromny strach przed wizytą, co sprawia, że nie potrafię podjąć tego kroku. Czy to na coś wskazuję?
