
Chcę zdystansować się od koleżanki z pracy, ponieważ czuję, że bardzo źle na mnie wpływa.
Gabrysia

Izabela Czak-Kunert
Dzień dobry, rozumiem, że jest Pani w trudnej sytuacji, gdzie z jednej strony chce Pani wspierać koleżankę, ale z drugiej czuje, że obecność tej osoby wpływa negatywnie na samopoczucie. Reakcje fizyczne, takie jak kołatanie serca i stres, są sygnałami, że może być konieczne ustanowienie pewnych granic. To naturalne, że po intensywnym okresie wsparcia pojawia się uczucie wyczerpania. Może warto otwarcie porozmawiać z koleżanką o swoich odczuciach i potrzebie dystansu, jednocześnie wyrażając chęć pomocy, gdy będzie tego potrzebowała. Wyrażenie swoich uczuć w sposób spokojny i szczery może pomóc w rozwiązaniu napięć.
Jeżeli relacja ta wywołuje u Pani silne negatywne emocje, być może dobrze byłoby skonsultować się z psychologiem, aby znaleźć najlepszy sposób na zarządzanie tą sytuacją. Kluczowym może okazać się znalezienie równowagi między pomaganiem innym a dbaniem o własne potrzeby.
Pozdrawiam
Nadal nie znasz odpowiedzi na nurtujące Cię kwestie?
Umów się na wizytę do jednego z naszych Specjalistów!

Anna Szczubełek
Rozumiem, że sytuacja, w której się znalazłaś, jest bardzo trudna i wywołuje u Ciebie duży stres. Zaangażowanie się w pomaganie koleżance po stracie męża było z pewnością szlachetnym działaniem, ale wydaje się, że zaczyna to wpływać negatywnie na Twoje własne zdrowie i samopoczucie.
Ważne jest, abyś uznała swoje uczucia i potrzeby. Masz prawo czuć się zmęczona, zestresowana i potrzebująca przestrzeni dla siebie. Pomaganie innym nie powinno odbywać się kosztem Twojego zdrowia psychicznego i fizycznego.
Warto też zastanowić się nad ustaleniem jasnych granic w relacji z koleżanką. Pomaganie jej jest ważne, ale musisz również zadbać o siebie. Granice pomogą Ci uniknąć nadmiernego zaangażowania i przeciążenia. Możesz np. zdecydować, ile czasu chcesz poświęcić na pomoc, a ile na swoje własne potrzeby.
Jeśli czujesz, że relacja z koleżanką zaczyna Cię przytłaczać, spróbuj otwarcie i delikatnie porozmawiać z nią o swoich uczuciach. Możesz wyjaśnić, że potrzebujesz trochę przestrzeni i czasu dla siebie, ale nadal jesteś gotowa jej pomagać w miarę swoich możliwości.
Zauważ, jakie sytuacje wywołują u Ciebie największy stres i jak na nie reagujesz. Może warto prowadzić dziennik, w którym zapisujesz swoje odczucia i reakcje. To pomoże Ci lepiej zrozumieć, co dokładnie powoduje Twój stres i jak możesz na to reagować.
Pamiętaj, że dbanie o siebie nie oznacza egoizmu. Aby skutecznie pomagać innym, musisz być w dobrym stanie psychicznym i fizycznym. Twoje zdrowie jest równie ważne, jak zdrowie osób, którym pomagasz.

Zobacz podobne
Mam problem i nie potrafię tego przepracować .
Byłem w związku partnerskim i zostawiła mnie dziewczyna , byliśmy ze sobą 4 lata . Nie mieliśmy większych kłótni, bardzo dobrze się dogadywaliśmy , lecz problem pojawiły się wraz ze znajomością mojej dziewczyny i jej koleżanki .Większość czasu spędzała w pracy a po niej spędzała z koleżanką, więc do domu wracała późno . Gdy zacząłem zwracać na to uwagę , że mało czasu spędzamy razem, reagowała słowami, że ma prawo się widzieć z koleżanką . Pokłóciliśmy się, więc dałem jej czas na ochłonięcie i nie odzywaliśmy się do siebie tydzień czasu . W tym czasie spędzała go z koleżanką i wracała późno w nocy do domu . Chciałem zakończyć to milczenie, ale usłyszałem, że to koniec i się wyprowadza .
W dzień wyprowadzki nie robiłem żadnych scen, na spokojnie nawet porozmawialiśmy , powiedziała mi, że zachowuję się, jakbym chciał ją wychowywać . Zabrała swoje rzeczy, gdy byłem w pracy, więc nie widziałem tego, ale mam do niej żal ogromny . Nie mamy z sobą kontaktu już ponad 2 miesiące, a ja dalej bardzo ją kocham i gdzieś w głowie liczę na to, że się odezwie i do siebie wrócimy . Dodam tylko, że w tym samym czasie straciłem wszystkich znajomych i zostałem sam w domu . Pragnę, żeby ktoś mi doradził co robić . Chodziłem na sesje do psychologa, ale podejście było bardzo ogólnikowe i nie ma większej poprawy w tym, co mnie bardzo dręczy.