
Nieetyczne i niezgodne z zawodem zachowanie psychologa.
R
Anna Szczypiorska
Witam, sytuacja jaką opisujesz, jest poważnym naruszeniem granic zawodowych i etycznych przez psychologa. Terapeuta nie może zwierzać się klientowi ze swoich problemów, prosić o pomoc w sprawach prywatnych, zapraszać na rodzinne przyjęcia, ani korzystać z jego pracy czy usług. Relacja terapeutyczna musi być jednokierunkowa i służyć wyłącznie dobru klienta, tutaj w wielu miejscach została przekroczona w sposób, który kodeksy etyczne określają jako nadużycie relacji i wykorzystywanie zależności.
Nadal nie znasz odpowiedzi na nurtujące Cię kwestie?
Umów się na wizytę do jednego z naszych Specjalistów!
Joanna Cichosz
Psychoterapia jest o pacjencie i dla pacjenta, dlatego tematy osobiste psychoterapeuty nie powinny być wnoszone.
Poniżej standardy etyczne APA (Amerykańskie Towarzystwo Psychologiczne), które również warto w tym przypadku przytoczyć:
„Psycholog nie podejmuje się pracy, jeśli jego problemy osobiste lub stan zdrowia mogłyby wpłynąć negatywnie na jakość usługi” (standard 2.06, APA, 2017)
Odpowiedzialne postępowanie w sytuacji złożonych ról (standard 3.05, APA, 2017) - nie należy nawiązywać relacji innego rodzaju niż terapeutyczna.
Nie należy również dokonywać wymiany barterowej z pacjentem.
Te wszystkie kwestie mogą znacząco obniżać obiektywizm i wpływać negatywnie na proces terapeutyczny.
Daria Składanowska
Dzień dobry,
dziękuję za opisanie sytuacji. Z przedstawionego opisu wynika, że doszło do poważnego naruszenia granic oraz zasad etyki obowiązujących w zawodzie psychologa.
Specjalista nie powinien angażować pacjenta w swoje prywatne sprawy, ujawniać osobistych informacji, komentować osób z jego otoczenia ani budować relacji wykraczającej poza terapię.
Tego typu sytuacje mogą być dla pacjenta obciążające i stwarzają ryzyko nadużycia relacji terapeutycznej.
W stacji, kiedy Pani znajomy czuje się niekomfortowo, warto rozważyć zakończenie spotkań psychologicznych i skorzystanie z pomocy innego specjalisty lub podjęcie współpracy z innym psychologiem
Pozdrawiam,
Składanowska Daria
Psycholog, Doradca kariery
Karolina Rak
Dzień dobry,
z zamieszczonego opisu wynika, że wspomniana specjalistka nie respektuje zasady, która mówi o unikaniu konfliktu interesów w relacji psycholog - pacjent. Jest to niezwykle ważna kwestia, która umożliwia zachowanie bezstronności i obiektywności w stosunku do odbiorcy usług. W opisanej sytuacji ta zasada jest niejednokrotnie nadwyrężona - współpraca z pacjentem na gruncie zawodowym (budowa domu), prywatne kontakty towarzyskie/ przyjacielskie (zapraszanie na przyjęcie, szukanie wsparcia). Psycholog nie powinien podejmować się pracy z osobami, które zna, niezależnie od okoliczności tej znajomości (relacje towarzyskie/ zawodowe), tym bardziej nie powinien wśród swoich pacjentów szukać swoich usługodawców czy przyjaciół, gdyż zaburza to relację terapeutyczną.
W celu zgłębienia tematu etyki w oddziaływaniach psychologicznych polecam zapoznanie się z Kodeksem etycznym psychologa, stworzonym przez Polskie Towarzystwo Psychologiczne, dostępnym na ich stronie internetowej.
Pozdrawiam serdecznie,
Karolina Rak
Psycholożka i psychoterapeutka in spe
Justyna Bejmert
Dzień dobry. To poważne naruszenie zasad etyki i jest to absolutnie niedopuszczalne. Psycholog nie może wchodzić w prywatne relacje z pacjentami, a tym bardziej obarczać ich własnymi trudnościami.
Justyna Bejmert
psycholog
Izabela Piórkowska
Z perspektywy standardów etycznych psychologa – są to zachowania, które nie mieszczą się w granicach profesjonalnej relacji terapeutycznej. To jest złamanie zasad etyki zawodowej.
Terapeuta, czy psycholog nie powinien opowiadać pacjentowi/klientowi o swoich prywatnych problemach emocjonalnych ani „oddać się” w relacji, nie powinien prosić o pomoc w sprawach osobistych (mieszkanie, remont, życie prywatne), nie powinien wciągać klienta w swoje relacje rodzinne i towarzyskie, nie powinien kontaktować się poza sesjami w sposób osobisty i emocjonalny, nie powinien omawiać innych osób z klientem (zwłaszcza w sposób oceniający), nie powinien wchodzić z klientem w relacje finansowe, biznesowe ani usługowe, nie powinien wciągać pacjenta w życie prywatne (urodziny męża, prezenty, rozmowy nie-terapeutyczne), nie ma prawa budować relacji typu „to ja dałam ci związek” – to naruszenie granic, wpływ i manipulacja. W tej relacji terapeutycznej wygląda na to, że role się odwróciły: to nie pacjent otrzymuje pomoc, ale staje się „opiekunem”, „doradcą”, „ratownikiem” terapeutki.
Jeżeli Pani przyjaciel chciałby kiedykolwiek porozmawiać z innym specjalistą lub zgłosić tę sytuację, warto wiedzieć, że istnieją w Polsce instytucje zajmujące się naruszeniami etyki (np. odpowiednie towarzystwa zawodowe psychologiczne lub izby czy stowarzyszenia terapeutów). Można taką sytuację zgłosić, osoba ta działa na szkodę innych.
Tomasz Pisula
Dzień dobry P. R,
przede wszystkim psycholog nie prowadzi terapii, terapię prowadzi psychoterapeuta, jest to formalnie związane z dodatkowymi 4 latami nauki, nie dotykając aspektów związanych z pracą własną – tzn. nad zrozumieniem siebie.
To, co zostało opisane, jest skrajnie nieodpowiednie i jest to niezgodne ze wszelkimi standardami i rekomendacjami prowadzenia procesu terapeutycznego. Takie zachowania, które zostały opisane, nie mają miejsca w psychoterapii.
Mam nadzieje, że to pomoże.
Wszystkiego dobrego,
Tomasz Pisula
Psycholog, psychoterapeuta
Weronika Wardzińska
Dzień dobry.
To jest bardzo poważne naruszeniem zasad pracy psychologa. Terapeutka zachowuje się jak znajoma, a nawet jak ktoś korzystający z pomocy swojego pacjenta, a to absolutnie nie powinno mieć miejsca. Psycholog nie może dzwonić do pacjenta z prywatnymi problemami, prosić go o pomoc życiową czy remontową, komentować partnerów pacjenta, zapraszać na prywatne imprezy, oczekiwać wdzięczności, wciągać pacjenta w swoje życie i relacje. To nieprofesjonalne i niebezpieczne. Pani przyjaciel powinien tę terapię zakończyć i znaleźć specjalistę, który zachowuje właściwe granice.
Pozdrawiam serdecznie,
Weronika Wardzińska
Anna Kaleta
Dzień dobry!
To, że Pani to widzi i reaguje jako przyjaciółka, jest bardzo ważne – pokazuje, że zależy Pani na bezpieczeństwie bliskiej osoby. Z tego, co Pani opisuje, zachowania psycholożki zdecydowanie przekraczają granice, które powinny chronić pacjenta i zapewniać bezpieczną relację terapeutyczną. Psychoterapeuta nie powinien obciążać pacjenta własnymi problemami, angażować go w życie prywatne ani wchodzić w relacje towarzyskie czy zawodowe. Mówienie o innych osobach z życia pacjenta, prośby o pomoc, zaproszenia na prywatne uroczystości czy komentarze typu „powinnaś mi podziękować” – to wszystko są sygnały, że granice są naruszone.
Pani przyjaciel ma prawo do bezpiecznej i profesjonalnej terapii. Może warto, żeby przyjrzał się, jak się w tej relacji czuje i czy dostrzega satysfakcjonujące go zmiany, w trudnościach z którymi zgłosił się na terapie. Pomocnym krokiem może okazać się konsultacja z innym specjalistą, który pomoże spojrzeć na sytuację z dystansu.
Pozdrawiam
Anna Kaleta

