Co zrobić, jeśli byłam u naprawdę wielu psychoterapeutów i nie odczuwam żadnej poprawy?
Anonimowy

Justyna Czerniawska (Karkus)
Dzień dobry,
pierwsze pytanie, jakie mi się nasuwa - jakie miała Pani oczekiwania względem terapii, że pojawia się myśl o oczekiwaniach nierealistycznych? Jakie cele terapii były ustalone z terapeutą na początku pracy?
Pisze Pani, że była u około 10 terapeutów, może warto się zastanowić, co powodowało, że jednak odchodziła Pani z terapii? Czy brak poprawy był poruszany z każdym terapeutą? To bardzo ważne, aby wnosić na terapie również swoje wątpliwości.
Być może nurty, w jakich pracowali terapeuci, nie były odpowiednie dla Pani, dlatego też nie była widoczna poprawa.
Pozdrawiam serdecznie,
Justyna Karkus - psycholog, psychoterapeuta

Małgorzata Korba-Sobczyk
Dzień dobry ,
Długość terapii zależna jest od zakresu pracy oraz od oczekiwań jakie Pani miała co do samej terapii i zmian jakie miałyby po niej nastąpić. Dla skuteczności terapii ważne jest aby dobrać nurt odpowiedni dla tematu jaki ma być przepracowany. . Czy odejścia z terapii spowodowane były brakiem skuteczności, czy czuła się Pani nie zrozumiana i czy rozmawiała Pani z Terapeutą na temat Pani oczekiwań i braku widocznego rezultatu.
Bardzo ważna w terapii jest właściwa komunikacja swoich potrzeb i oczekiwań.
Proszę nie ustawać w drodze do poszukiwania terapeuty, który Pani pomoże. Być może potrzebuje Pani niestandardowego podejścia terapeutycznego ze względu na brak odpowiedniej diagnozy, tak może się dziać na przykład u osób dorosłych u których nie zostało zdiagnozowane ADHD lub ADD .
Widzę , że temat jest dla Pani bardzo ważny ponieważ nie poddaje się Pani, warto aby się Pani nie zniechęcała.
Proszę się nadal nie poddawać i poszukać specjalisty, który pracuje z osobami z zaburzeniami koncentracji uwagi .
Pozdrawiam
Małgorzata Korba-Sobczyk
psycholog, diagnoza ADHD u osób dorosłych

Sylwia Sawicka
Myślę, że to może być bardzo trudne odpowiedzieć na Pani pytania, w szczególności kiedy wydaje się Pani, że musi stać za tym coś głębszego. Nie pisze Pani w jakich nurtach Pani uczestniczyła i ile trwały spotkania, ale czasami aby zobaczyć efekty psychoterapii potrzeba długiego czasu. Jeśli zdecyduje się Pani na kolejny proces psychoterapeutyczny to wspólne zastanawianie się nad tym aspektem będzie na pewno ważnym tematem psychoterapii, aby mogła znaleźć Pani odpowiedzi na nurtujące pytania.
Sylwia Sawicka- psycholożka, psychoterapeutka

Katarzyna Rosenbajger
Witam,
Proszę próbować do skutku, bo wierzę, że trafi pani na odpowiedniego psychoterapeutę, który pomoże pani przejść przez ciężki dla pani czas. Mam na myśli kogoś z kim zdecyduje się pani pracować dłuższy okres czasu.
Dobór techniki terapeutycznej też jest bardzo ważny.
Proszę pamiętać o tym, że czasem po terapii będziemy czuć się gorzej, i to też nie jest złe, gdyż oznacza, że zostały poruszone niekomfortowe, aczkolwiek ważne dla pani tematy.
Czasem potrzeba czasu i cierpliwości, abyśmy poczuli, że terapia zaczęła działać. Proszę się nie zrażać i próbować, aż trafi pani na odpowiedniego terapeutę oraz rodzaj terapii.
K Rosenbajger
Psycholog

Katarzyna Waszak
Dzień dobry!
Na początku terapii ustala się wspólne cele do pracy. Zastanawia, czy możliwa jest praca nad w/g Pani nierealistycznymi. To, co dzieje się w gabinecie, jest odzwierciedleniem funkcjonowania na zewnątrz. Zachęcam do refleksji, jak Pani funkcjonuje w relacjach, czy są trwałe. Warto przyjrzeć się, w którym momencie dochodziło do przerwania procesu psychoterapeutycznego i omówić to na terapii. A może ucieka Pani przed bliskością i gdy nawiążecie bliższą relację, wykonuje pani acting out… Czasem przyczyną zerwania procesu jest trudność z pożegnaniem, przeżyciem straty. Ten problem jest do przyjrzenia się w procesie, trudno znaleźć jednoznaczną odpowiedź, nie znając Pani historii życia.
Najbardziej lecząca w psychoterapii jest relacja.
Powodzenia
Katarzyna Waszak

Nadal nie znasz odpowiedzi na nurtujące Cię kwestie?
Umów się na wizytę do jednego z naszych Specjalistów!
Dobierz psychologaZobacz podobne
Dzień dobry, mam depresję, leczę się, biorę leki. Bardzo zamknęłam się w sobie. Dużo w życiu kłamałam i teraz nie mogę odróżnić kłamstwa od prawdy. Boję się iść do pracy po terapii dziennej.
Dzień dobry,
Mam zaburzenie lękowe, chodzę od 1,5 roku na psychoterapię Gestalt. Jest to pełnopłatna terapia.
Dodatkowo od kilku miesięcy stosuje farmakoterapię.
Moje zaburzenie jest bardzo silne i połączone z objawami somatycznymi. Zauważyłem, że terapia raz w tygodniu to dla mnie za mało. Żeby móc lepiej funkcjonować potrzebuje spotkań 2 razy w tygodniu. Zwłaszcza gdy sesja daje dużo przemyśleń i lęków, doczekać z tym cały tydzień to prawdziwe wyzwanie. Niestety sesje 2x w tyg, są niemożliwie z powodów finansowych, jestem studentem.
Jak mogę rozwiązać ten problem? Chętnie spróbowałbym też terapii CBT, albo terapii z psychologiem klinicznym, ale równocześnie nie rezygnując z obecnej terapii.
Czy rozsądne byłoby, aby spróbować dostać się na terapię na NFZ, na którą chodziłbym raz w tygodniu i równocześnie uczęszczałbym na moją obecną terapię? Naprawdę bardzo potrzebuje częstszego wsparcia, żeby się cały nie rozsypać. Bardzo proszę o pomoc