Dzień dobry! :)
Czy miała tak Pani od zawsze? Czy coś się ostatnio zmieniło?
W szkole oraz w komunikacji miejskiej niestety łatwo o przebodźcowanie, więc warto o siebie zadbać. Jeśli ma Pani taką możliwość to można spróbować różnych sposobów na wyciszenie otoczenia. Słuchawki z aktywną redukcją szumów, nauszniki budowlane czy zatyczki do uszu mogą znacznie zredukować poziom hałasu. Na rynku dostępne są różne rodzaje tego typu ułatwiaczy, a niektóre z nich są wręcz zalecane do użytku w hałaśliwym otoczeniu pozwalając jednocześnie na swobodną rozmowę.
Kiedy układ nerwowy woła o odpoczynek, należy go posłuchać i nie walczyć z tym. Po powrocie do domu pomocna może być drzemka lub chociaż zawinięcie się w koc obciążeniowy. Przebodźcowany umysł nie będzie tak chętnie przyswajał nowych informacji i nie ma sensu się tym zadręczać.
Świetnie, że w domu ma Pani możliwość odpoczynku i regeneracji. Każdy ma swoje ulubione formy spędzania wolnego czasu. Książki i seriale są ok, nawet jeśli czytane/oglądane dla przyjemności, niekoniecznie zawsze trzeba z nich dowiedzieć się czegoś nowego. Proszę się tym cieszyć i nie poddawać się presji na bycie aktywną non stop. Niektórzy mają po prostu wrażliwszy układ nerwowy i być może Pani również należy do tej grupy osób, a wtedy dbanie o swój dobrostan powinno być priorytetem. W innym przypadku nietrudno o wypalenie, stany lękowe czy depresyjne. Regeneracja po przebodźcowaniu jest jednym elementów profilaktyki.
Pozdrawiam,
Aneta Wójcik | psycholog
Szanowna Weroniko,
Rozumiem, że długie dni w szkole i powrót do domu komunikacją miejską mogą być dla Ciebie niezwykle wyczerpujące. W pełni zrozumiałe jest, że intensywne środowisko pełne dźwięków i ludzi może prowadzić do przebodźcowania, szczególnie jeśli najlepiej odpoczywasz w ciszy i spokoju. To uczucie może przejawiać się bólem głowy, zmęczeniem czy zwiększoną wrażliwością na hałas i światło. Często osoby, które dobrze regenerują się w samotności i czerpią energię z chwili wytchnienia, odczuwają potrzebę zamknięcia się w pokoju po tak intensywnym dniu.
Może pomóc Ci kilka prostych strategii. Warto także zadbać o małe przerwy w ciągu dnia, na przykład między lekcjami, by choć na chwilę znaleźć dla siebie spokojne miejsce i dać sobie chwilę odpoczynku. Regularne ćwiczenia oddechowe lub praktyka mindfulness mogą okazać się skutecznym wsparciem w wyciszeniu organizmu po stresującym dniu.
To, co opisujesz, nie musi oznaczać żadnych poważniejszych problemów, ale zawsze warto obserwować siebie i zauważać zmiany. Jeśli przebodźcowanie staje się dla Ciebie coraz trudniejsze do zniesienia, rozważ rozmowę z psychologiem, aby przyjrzeć się Twoim potrzebom głębiej i poszukać odpowiednich rozwiązań. Pamiętaj, że zadbanie o siebie i swoje samopoczucie to coś, co przynosi długofalowe korzyści.
Bardzo ważne jest, że podzieliłaś się swoimi uczuciami – to duży krok w kierunku lepszego samopoczucia.
Życzę wszystkiego dobrego
psycholog
Emilia Jędryka
Dzień dobry,
Widzę, że powyższe odpowiedzi dostarczyły już wielu pomysłów na wartościowe strategie radzenia sobie. Od siebie chciałbym dodać, że w takim przypadku warto również zastanowić się nad ogólnym stanem zdrowia. Na przykład, pomocne mogą być badania krwi (sprawdzenie poziomu hormonów tarczycy czy witaminy D) oraz konsultacja lekarska, aby omówić wyniki.
Ograniczenie bodźców, np. przy pomocy słuchawek lub zatyczek do uszu, może przynieść pewną ulgę. Zastanawiam się też, jak funkcjonuje Pani w innych obszarach życia? Mamy tu ograniczoną ilość informacji, ale być może warto byłoby zapoznać się z tematyką neuroatypowości, a w razie potrzeby rozważyć konsultację u specjalisty.
To co mogę polecić, to obserwowanie siebie, swoich reakcji oraz eksperymentowanie z różnymi strategiami radzenia sobie. Może Pani na przykład wypisać sobie metody, które już zostały tutaj omówione, takie jak stosowanie zatyczek do uszu czy praktykowanie uważności. Następnie warto poświęcić określony czas (np. tydzień) na ich wypróbowanie, a potem zapisać swoje wnioski i obserwacje. Proszę zwrócić uwagę na pytania: Czy dana strategia mi pomogła? Czy coś się zmieniło? – w ten sposób będzie Pani mogła zauważyć, które techniki są dla Pani najskuteczniejsze, a które mogą wymagać modyfikacji lub nie są odpowiednie.
Życzę powodzenia i wszystkiego dobrego.
Dzień dobry, Weroniko!
Dobrze, że podzieliłaś się swoimi przeżyciami — to pierwszy ważny krok. Przebodźcowanie po intensywnym dniu, szczególnie dla osób wrażliwych na bodźce i introwertycznych, jest całkowicie zrozumiałe. Z tego, co piszesz, masz swoje sposoby na relaks i widzisz, że odpoczynek pozwala Ci odzyskać energię do kontaktu z bliskimi. Świadomość tego, co "ładuje Twoje baterie", a co sprawia, że energii jest mniej - to już bardzo dużo! Warto za tym podążać i dostosowywać swoje działania do tego, co najlepiej na Ciebie działa.
Oto kilka dodatkowych pomysłów, które mogą pomóc w Twojej sytuacji:
Regularne przerwy na wyciszenie: W ciągu dnia znajdź krótkie chwile na oddech i wyciszenie się, nawet na minutę, aby odpocząć od bodźców, szczególnie w intensywnym szkolnym otoczeniu.
Słuchawki wyciszające: Mogą pomóc w minimalizowaniu dźwięków w głośnych miejscach, jak komunikacja miejska, by uniknąć dodatkowego przebodźcowania.
Cisza i przyciemnione światło: Wieczorem lub po powrocie do domu czas w zaciszu, z przyciemnionym światłem, daje zmysłom przestrzeń na regenerację.
Unikanie nadmiaru ekranów: Zmniejszenie czasu przy ekranach, szczególnie wieczorem, pomoże wyciszyć umysł i poprawić jakość snu.
Spacer na świeżym powietrzu: Krótki spacer w cichym otoczeniu może obniżyć poziom stresu i dodać energii na resztę dnia.
Rutyna relaksacyjna przed snem: Twój czas na odpoczynek jest cenny, dlatego wieczorne rytuały, takie jak książka, kąpiel czy herbata, mogą pomóc Ci łatwiej zasnąć i lepiej się zregenerować.
Eksperymentuj i wybieraj to, co działa najlepiej dla Ciebie — każdy z nas ma swoje własne sposoby na odpoczynek. Jeśli jednak objawy przebodźcowania nie ustępują lub nasilają się, warto rozważyć rozmowę z psychologiem, który pomoże znaleźć dodatkowe sposoby na zarządzanie stresem.
Wszystkiego dobrego!
Małgorzata Jabłońska
Psycholog & Coach
Dzień dobry Weroniko,
Rozumiem, że intensywne dni mogą wywoływać u Ciebie przebodźcowanie i wyczerpanie. To musi być trudne i bardzo męczące. Dla introwertyków codzienny hałas i interakcje bywają przytłaczające, dlatego pomocne mogą być krótkie „przerwy na oddech” w ciągu dnia: głębokie oddychanie (np. między lekcjami na przerwie), relaksująca muzyka czy chwila w ciszy dzięki słuchawkom wyciszającym lub redukującym hałas (które będziesz mogła wykorzystać na przerwie w szkole albo w trakcie powrotu autobusem). Po powrocie do domu spróbuj znaleźć mały rytuał wyciszający, jak 15 minut odpoczynku w zaciemnionym pokoju, drzemka lub coś, co pozwala Ci odpocząć.
Objawy te niekoniecznie muszą oznaczać coś poważnego – mogą wynikać z Twojego naturalnego sposobu reagowania na bodźce. Jednak jeśli dyskomfort się nasila, warto porozmawiać z psychologiem, który pomoże lepiej zrozumieć Twoje potrzeby i opracować strategie zarządzania stresem.
Pozdrawiam,
Anastazja Zawiślak
Psycholog
Dzień dobry!
Weronika, z Twojego opisu wynika, że doświadczasz objawów charakterystycznych dla przeciążenia sensorycznego. W Twojej sytuacji warto zwrócić uwagę na to czy dolegliwości, o których wspominasz - bóle głowy, senność, drażliwość, problemy z koncentracją - występują wyłącznie w kontekście szkolnym, czy pojawiają się również w innych sytuacjach.
W szkole warto znaleźć czas na krótką przerwę, która będzie pozbawiona miejsc i sytuacji nadmiernie stymulujących. Może to być wyjście do łazienki lub na dwór. Nawet krótka zmiana otoczenia pomoże w wyciszeniu i redukcji napięcia.
Warto również skorzystać z pomocy psychologa szkolnego lub standardowej konsultacji z psychologiem. Specjalista pomoże Ci lepiej zrozumieć Twoje reakcje na bodźce, zidentyfikować ich źródła i nauczyć skutecznych strategii radzenia sobie z przebodźcowaniem.
Wszystkiego dobrego!
Jakub Redo