
Nie mam żadnych przyjaciół, kolegów pozbywam się, jak nie są już potrzebni
Bartłomiej Jakub
Irena Kalużna-Stasik
Dzień dobry.
Panie Bartłomieju, z opisu pana sytuacji nasuwa mi się pytanie: jak pan z tym się czuje i czego pan potrzebuje? Jeżeli w ostatnim czasie nie daje panu to spokoju, to może warto umówić się na konsultacje ze specjalistą? Gdzie podczas wizyty psycholog wesprze pana i pokaże panu inną perspektywę pana trudności lub ich brak.
Pozdrawiam serdecznie,
Irena Kalużna-Stasik
Nadal nie znasz odpowiedzi na nurtujące Cię kwestie?
Umów się na wizytę do jednego z naszych Specjalistów!
Agnieszka Wloka
Panie Bartłomieju
myślę, że nie zaszkodzi poddać sie diagnozie i upewnić się, że nic się w Pana organizmie nie dzieje. Ja zaczęłabym od lekarza rodzinnego i prośby o skierowanie do neurologa lub neuropsychologa- szczególnie ze względu na na problemy z pamięcią, nazywaniem. Jak sam Pan zauważył, Pana stosunek do ludzi odbiega od ogólnie przyjętych norm - i w tym nie ma nic złego dopóki Pan tym nie krzywdzi innych - pytanie czy Pan ma świadomość tego, co Pana stosunek do innych powoduje u ludzi i czy jeśli powoduje cierpienie to zmienia Pan sposób postępowania względem tego kogoś? To z kolei są już kwestie bardziej dla psychiatry, ale ja jednak zaczęłabym od neurologa/ neuropsychologa, a jeśli ten nic nie znajdzie, to potem psychiatra.
Nasuwa mi się wiele pytań co do tych objawów, o których Pan pisze: przede wszystkim dotyczących tego, od kiedy Pan tak ma, czy kiedykolwiek leczył się Pan na coś, czy leczył się Pan psychiatrycznie; co Pan sam uważa w sobie za trudne i do zmiany?
Agnieszka Wloka

Zobacz podobne
Dzień dobry, od 3 tygodni przyjmuje jedną tabletkę sertraliny dziennie na OCD. Nie wiem, czy to jakaś duża dawka, ale efekty widzę. Czy jednym z nich może być chęć do wyjścia z domu, większa energia do tego i ogólne lepsze samopoczucie fizyczne, nie tylko psychiczne? Jakiś czas temu bardzo bałam się takich wyjść i starałam się ich unikać, a teraz myślę częściej o tym, że fajnie byłoby gdzieś pójść/ pojechać. Nie wiem, czy może tak być, słyszałam tylko o zwiększonej energii a nic o takich zwiększonych chęciach do robienia rzeczy, które zaprzestałam z powodu lęku.
