Left ArrowWstecz

Psychoterapeutka powiedziała mi, że nie jest w stanie prowadzić terapii w momencie, kiedy ja nie umiałam ustalić celów terapii.

Po trzeciej wizycie psychoterapeutka CBT odmówiła mi współpracy. Powiedziała, że mam się udać do bardziej doświadczonego terapeuty i psychiatry. Powiedziała mi, że nie jest w stanie prowadzić terapii w momencie, kiedy ja nie umiałam ustalić celów terapii. Od tego czasu minęło wiele miesięcy, biorę leki psychiatryczne i dzięki nim czuje się ok, ale dalej nie wydaje mi się, że umiałabym określić cel terapii- bo szczerze mówiąc nie mam nadziei na lepszą przyszłość. Wybieram się na terapie, bo wiem, że jako chora osoba powinnam. Ale właśnie tutaj się zastanawiam jak to ma działać… Jak osoby z depresją i czarną wizją przyszłości mają chcieć zmiany i ustalać cel terapii? W moim odczuciu to nie ma sensu, ja nie widzę możliwości na lepsze życie i oczekiwałabym, że tu pomoże terapia, a nie, że przez ten klasyczny objaw depresji z terapii będę zdyskwalifikowana :( Jak chora osoba ma określać cel terapii?
Dorota Patrzyk

Dorota Patrzyk

Dzień dobry :) Rozumiem, że jest Pani w momencie swojego życia, w którym tak na prawdę przetrwanie dnia może się wydawać wyzwaniem i być celem, więc ciężko mówić o dalej idących zadaniach. 

Są nurty pracy psychoterapeutycznej, w których wskazanie tych celi jest konieczne i specjalista może tego oczekiwać od klienta/pacjenta. Nurt poznawczo-behawioralny jest właśnie takim nurtem. Proszę się jednak nie poddawać, ponieważ istnieją też inne metody prowadzenia psychoterapii i może się Pani zdecydować na inne podejście. Np. w nurcie psychodynamicznym nie jest konieczne, aby ten cel został szczegółowo nakreślony, specjalista może wesprzeć w poszukiwaniu odpowiedzi. 

 

Powodzenia :) 

1 rok temu

Nadal nie znasz odpowiedzi na nurtujące Cię kwestie?

Umów się na wizytę do jednego z naszych Specjalistów!

TwójPsycholog

TwójPsycholog

Cześć,

przede wszystkim to bardzo dobre, że udałaś się na psychoterapię, nawet w miejscu, w którym nie czujesz nadziei na poprawę. To bardzo ważne!

Zdarza się, że specjaliści odmawiają współpracy lub przekierowują, gdy czują, że ich kompetencje są niewystarczające dla prowadzenia danych trudności. Jest to też związane z etyką zawodu, ale przede wszystkim Twoim bezpieczeństwem i szansą na znalezienie kogoś, kto lepiej Cię wesprze. 

Niekoniecznie w psychoterapii CBT należy od razu stawiać swoje cele, proces jest od tego, by te cele wspólnie zbudować. Jeśli chorujesz na depresję, to tym bardziej w psychoterapii te cele mogą być niewidoczne, to zrozumiałe. Przede wszystkim najpierw powinno się zająć Twoim funkcjonowaniem w aktualnym epizodzie, zadbać o bezpieczeństwo, komfort i gotowość poznawczą, a dopiero później działać nad konkretnymi celami. Tak że absolutnie Twoje zmagania nie przekreślają psychoterapii - właśnie po to ona jest, by Ci pomóc w tym zaburzeniu. 

Dlatego proponuję poszukanie dalej, na spokojnie może to być CBT, ponieważ i tak mnóstwo zależy od doświadczenia, ogólnych kompetencji i wiedzy psychoterapeuty/ki. Niektórzy nie trzymają się ścisłych wytycznych CBT, ale włączają w to inne obszary, w których mają merytoryczną wiedzę i potrafią się nimi posługiwać. Poszukiwanie dobranej dla siebie pomocy to czasem dłuższa droga, natomiast wiele się przez nią można nauczyć, również o sobie. I przede wszystkim - warto :)

Trzymam kciuki

1 rok temu
Justyna Czerniawska (Karkus)

Justyna Czerniawska (Karkus)

Dzień dobry,

to całkowicie naturalne, że osoby z depresją przejawiają trudność w ustanowieniu celów terapii ze względu na swój stan emocjonalny. Natomiast zadaniem terapeuty jest pomoc w znalezieniu celu terapii, pacjent nie powinien z tym zadaniem zostawać sam. Jak już wspomniałam, zadaniem terapeuty jest pomoc w ustanowieniu celów terapii w taki sposób, aby były one realne do osiągnięcia. 

Pozdrawiam serdecznie,

Justyna Karkus - psycholog, psychoterapeuta 

mniej niż godzinę temu
Aleksandra Pawlak

Aleksandra Pawlak

Twoje uczucia są zupełnie normalne, zwłaszcza dla kogoś, kto zmaga się z depresją. Brak nadziei na lepszą przyszłość i trudność w określeniu celów terapii są typowymi objawami tej choroby. To, co przeżywasz, nie jest niezwykłe ani nienormalne, a zrozumienie tego może być pierwszym krokiem ku poprawie.

Pierwsza terapeutka prawdopodobnie skierowała Cię do bardziej doświadczonego specjalisty, mając na uwadze Twoje najlepsze interesy, rozpoznając, że może potrzebować wsparcia bardziej zaawansowanego w zakresie leczenia depresji. To nie jest oznaka dyskwalifikacji, lecz być może próba zapewnienia Ci najlepszej możliwej opieki.

W kontekście terapii, szczególnie przy użyciu CBT (terapii poznawczo-behawioralnej), wyznaczenie celów może być trudne, gdy jesteś w głębokim stanie depresji. Często w takich sytuacjach terapeuta może pomóc w zidentyfikowaniu mniejszych, bardziej zarządzalnych celów, które stopniowo prowadzą do większej zmiany. Na przykład, cel może być początkowo tak prosty jak "chcę czuć się o 5% lepiej", lub "chcę lepiej spać w nocy". Małe kroki są również postępem.

Myślę, że jest to do zrobienia, jeśli zdecydujesz się na kolejne podejście.

1 rok temu

Zobacz podobne

Mam wrażenie, że jestem wyobcowany społecznie - co zrobić?

Czuję, że stoję z boku wszystkiego, jakbym był jakimś obserwatorem, a nie uczestnikiem życia. Nawet kiedy jestem wśród ludzi, czuję się samotny i oderwany. Mam wrażenie, że nic naprawdę do mnie nie trafia. Zaczynam się zastanawiać, czy to nie jest przypadkiem coś w rodzaju społecznego wyobcowania, jakbym nie pasował do tego, co się dzieje wokół.

TW! Zauważam, że nie radzę sobie, jestem przeciążona. Zmagam się z zaburzeniami, przeszłam niedokonane samobójstwo, nie mam dobrych relacji z siostrą.
Witam, jestem osobą, która rok temu w szpitalu psychiatrycznym się powiesiła, ale mnie odratowali, ciężko mi było dojść do siebie a pod koniec wakacji mój kuzyn dokonał samobójstwa i nie dość, że mam problemy z moją siostrą to nie potrafię sobie tego wszystkiego poukładać. Miałam już parę sytuacji, co chyba tylko ktoś z góry mnie chroni, ale nawet, kiedy doszło do rękoczynu pomiędzy mną a moją siostrą, to czuję, że niekiedy tracę kontrolę. Nawet na ostatnim spotkaniu z panią psycholog nową to wyszłam w trakcie wizyty, a psychoterapii jeszcze od pewnego czasu nie miałam regularnej. Ale czuję, że są dni, gdzie zaczynam się gubić, ale to nie wszystko, mimo że biorę leki to niekiedy muszę zmieniać pory leków, bo pracuję na zmiany, a na chwilę obecną nie mogę zmienić pracy ze względu na kredyt i nieopłacone rzeczy, jakie zostały po ostatnim pobycie rok temu. A drugiej narazie tak dobrze płatnej pracy nie znajdę . I tu właśnie w takiej sytuacji jestem i sygnały (moje zachowania) już mi pokazują, że nie daję rady.
Czy kontynuacja już indywidualnie terapii po terapii małżeńskiej jest ok?

Mam pytanie- zakończyliśmy z mężem terapię małżeńska , z skutkiem pozytywnym 🙂 Natomiast pani psycholog stwierdziła, że powinnam przepracować kilka tematów z dzieciństwa i zaproponowała, że już po zakończonej terapii małżeńskiej mogę spotkać się indywidualnie. Czy to jest ok?

Witam. Od dłuższego czasu mam problem, mianowicie czuję, że za bardzo martwię się o swoje zdrowie.
Witam. Od dłuższego czasu mam problem, mianowicie czuję, że za bardzo martwię się o swoje zdrowie. Ciągle czytam w internecie o objawach i jestem pewna, że choruję na jakąś chorobę. Najczęściej są to choroby groźne. Widzi to mój mąż i dzieci, uważają, że przesadzam, ale niestety nie umiem sobie z tym inaczej poradzić. Towarzyszy mi lęk przed wykonaniem badań, bo boję się diagnozy. W internecie szukam tak jakby pocieszenia, wytłumaczenia moich objawów z nadzieją, że jednak to nic takiego. No ale zazwyczaj objawy się albo nasilają, albo nadchodzą inne i tak w kółko. Jestem świadoma, że to hipochondria, ale nie biegam ciągle do lekarzy z powodu strachu. Nie wiem jakiej pomocy potrzebuję, dlatego tu piszę, bo jakiejś na pewno. Ten lęk i ciągłe martwienie się odbiera mi radość z życia, ciągle jestem poddenerwowana i z tyłu głowy mam coś takiego, że jestem chora na nieuleczalną chorobę. Niestety wpływa to negatywie na małżeństwo, dlatego szukam pomocy.
Jakie istnieją sposoby CBT na radzenie sobie z zaburzeniami nastroju?

Jakie istnieją sposoby CBT na radzenie sobie z zaburzeniami nastroju?

komunikacja

Umiejętności komunikacyjne – klucz do skutecznej komunikacji

Skuteczna komunikacja to klucz do sukcesu w życiu osobistym i zawodowym. W tym artykule przyjrzymy się bliżej temu, czym są umiejętności komunikacyjne, jaką rolę odgrywają w naszym życiu i jak możemy je rozwijać.