Left ArrowWstecz

Jak radzić sobie z lękiem o zdrowie dziecka i napadami lęku?

Dzień dobry, Przez 4 lata leczyłam się na depresję. Elicea + psychoterapia. Leczenie zakończyło się rok temu. Od jakiegoś czasu (2-3 miesiace)mam problemy ze snem i mocno bijącym sercem. Po szeregu badań , problemy kardiologiczne zostały wykluczone. Mam napady lęku, towarzyszy mi uczucie niepokoju. Obecnie moim największym problemem jest ogromny lęk o zdrowie syna. Co roku robię mu badania kontrolne (morfologia, ekg itp.) Zbliża się termin tych badań, a mnie paraliżuje strach przed wynikami. Nie mam żadnych podstaw, żeby myśleć, że coś może być nie tak, a jednak lęk jest tak silny, że utrudnia mi codzienne życie. Co robić?

Elza Grabińska

Elza Grabińska

Szanowna Pani,

depresja czy lęk mogą niestety być nawrotowe. W takiej sytuacji warto przypomnieć sobie, czego nauczyła się Pani w trakcie terapii, co wtedy pomagało. Jeśli czuje Pani, że sytuacja wymyka się spod kontroli, lęk uniemożliwia codzienne funkcjonowanie, warto zwrócić się ponownie do psychiatry. Czasem bywa tak, że nawet jeżeli zażywaliśmy leki bardzo długo, to depresja lub stany lękowe nawracają. Nie należy z tego względu oceniać siebie negatywnie, proszę po prostu zadbać o siebie. Może warto także rozważyć powrót na psychoterapię, ale do innej osoby lub w innych nurcie. 

 

Wszystkiego dobrego, Elza Grabińska, psycholog. 

1 miesiąc temu

Nadal nie znasz odpowiedzi na nurtujące Cię kwestie?

Umów się na wizytę do jednego z naszych Specjalistów!

Marta Lotysh

Marta Lotysh

Dzień dobry
Polecam psychoterapię w nurcie CBT, posiada szereg technik pozwalających przepracować problemy z lękiem i/lub ataki paniki. Pomocną również w danej sytuacji może być terapia EMDR pozwalającą zniżyć poziom lęku i dyskomfort somatyczny z pomocą bilateralnej stymulacji.

1 miesiąc temu
Daria Składanowska

Daria Składanowska

Dzień dobry,

opisane objawy — lęk, napięcie, problemy ze snem i przyspieszone bicie serca — wskazują na nasilone objawy lękowe. Skoro badania kardiologiczne nic nie wykazały może Pani:

-Skonsultować się  z psychiatrą – być może potrzebne jest krótkoterminowe wsparcie farmakologiczne.

-Rozpocząć terapię – pomaga w pracy z lękiem o zdrowie i uczy, jak zatrzymywać katastroficzne myśli.

-W razie nasilenia lęku można skorzystać z bezpłatnego wsparcia:

Centrum Wsparcia – 800 70 2222 (całodobowo),

Telefon Zaufania – 116 123,

Poradnia Zdrowia Psychicznego – bez skierowania (pierwsza wizyta jest z psychiatrą, który kieruje na psychoterapię lub na konsultację psychologiczną).

To, że Pani objawy wróciły, nie oznacza porażki – to sygnał, że warto ponownie sięgnąć po pomoc.

 

Pozdrawiam, 

Składanowska Daria 

Doradca Kariery, Psycholog 

1 miesiąc temu
Krzysztof Zięba

Krzysztof Zięba

Dzień dobry,
sytuacja, którą Pani opisuje widzę, że jest dla Pani bardzo obciążająca i utrudniająca funkcjonowanie . Objawy, które Pani opisuje na pewno warto skonsultować i z psychiatrą i z psychoterapeutą. Warto również przeanalizować czy przed wystąpieniem objawów (czyli 2-3 miesiące temu):
1) nie przeżyła Pani jakiegoś znaczącego wydarzenia z życia Pani lub Pani syna, wyzwalającego lęk (ciężkiej choroby, wypadku itp.), - tutaj należy poradzić się psychologa/psychoterapeuty
2) nie zaczęła przyjmować Pani leków lub nie odstawiła Pani leków(nie muszą to być leki od psychiatry), - tutaj należy skonsultować objawy z lekarzem, od którego Pani miałaby leki

Życzę wszystkiego dobrego i pozdrawiam,
Krzysztof Zięba
Psycholog.
 

mniej niż godzinę temu
Iryna Vatakh

Iryna Vatakh

Warto potraktować to jako sygnał, że potrzebuje Pani ponownie wsparcia — wrócić na psychoterapię, by przyjrzeć się temu lękowi i nauczyć się łagodzić jego objawy. Jeśli dolegliwości somatyczne (bezsenność, kołatanie serca) są bardzo nasilone, dobrze też skonsultować się z lekarzem psychiatrią.

 

To nie oznacza cofnięcia się w leczeniu, tylko etap, Pani organizm znów potrzebuje opieki.

1 miesiąc temu
Urszula Kiwit

Urszula Kiwit

Dzień dobry,

 

być może dobrze byłoby skorzystać ze wsparcia psychologicznego. Specjalista mógłby szerzej rozeznać się w Pani sytuacji życiowej i ustalić, czy potrzebuje Pani doraźnej pomocy w radzeniu sobie z opisywanymi przez Panią trudnościami, czy też powodem pogorszenia może być epizod depresyjny.

 

Pozdrawiam serdecznie

Urszula Kiwit

1 miesiąc temu
Linnea Rasmusson

Linnea Rasmusson

Dzień dobry,

 

Organizm po odstawianiu leków psychiatrycznych potrzebuje czasu, by się dostosować ponownie do Pani stylu życia, więc mogą występować pewne objawy z ciała po ich odstawieniu (jednak organizm był zależny od substancji przez jakiś czas). Oczywiście, to co Pani opisuje napady lęku i lęk o zdrowie można się temu przyjrzeć, gdzie leży głębsza przyczyna lęku o zdrowie syna. Racjonalizowanie i tłumaczenie jest dość krótkotrwałą formą radzenia sobie. Polecam skorzystać z terapii głębszej, która przykładowo przyjrzy się Pani historii rodzinnej oraz Pani roli jako rodzić.  Można w tych obszarach wyłuskać pewne informacje, które mogłyby być podłożem Pani lęku. Oczywiście wszelkie techniki oddechowe, mające na celu wyciszenie organizmu są tutaj jak najbardziej wskazane i mogą pomóc złagodzić Pani objawy. 

 

Pozdrawiam serdecznie,

Linnea Rasmusson

Psycholog

mniej niż godzinę temu
Anna Olechowska

Anna Olechowska

Droga MS,

Może być tak, że leczenie depresji przyniosło skutek - przynajmniej nic nie piszesz o nawrocie - ale "siły", które do Ciebie wróciły po pokonaniu depresji dały możliwość otwarcia innego problemu - zgromadzonych przez ten czas leków. Być może - tu tylko rozmyślam - depresja zabierała siły na odczuwania lęku, a on teraz mógł uderzyć ze zdwojoną siłą. Nie wiem, czy w przeszłości coś się zadziało ze zdrowiem syna i to doświadczenie mówi Ci, że coś się znowu może stać czy bardziej boisz się, że mogłoby się zadziać, ale przy tak silnych reakcjach myślę, że warto wrócić na terapię. Czasem jest tak, że gdy rozwiążemy jeden problem, od razu nadejdzie drugi. Masz już jednak doświadczenie z tym że umiesz zawalczyć o siebie. Wierzę, że i tym razem się uda.

 

Pozdrawiam ciepło 

1 miesiąc temu
Marcin Łazarski

Marcin Łazarski

Dzień dobry,


To, co ja zalecam: 


Wrócić na kilka spotkań do psychoterapeuty, porozmawiać-omówić wszystkie problemy. Może nie ma potrzeby terapii, ale konsultacje wspierające zdarzają mi się po kilku latach od leczenia i czasami kilka spotkań naprawdę wystarcza.


Jeżeli wracają uporczywe objawy somatyczne, to pewnie po pewnym czasie należy udać się na wizytę kontrolną do lekarza.

 

Warto zrozumieć, dlaczego objawy nawróciły w tym momencie.


Pozdrawiam serdecznie,
Psychoterapeuta 
Marcin Łazarski 

1 miesiąc temu
Sylwia Harbacz-Mbengue

Sylwia Harbacz-Mbengue

Dzień dobry,

kiedy lęk jest tak silny, że utrudnia funkcjonowanie, zasadna jest wizyta u lekarza psychiatry i kontynuowanie psychoterapii.

 

Doraźnie warto zacząć od technik ugruntowania np: W momentach paraliżującego strachu proszę zastosować technikę 5,4,3,2,1 (zauważ 5 rzeczy, które widzisz; 4, które czujesz; 3, które słyszysz; 2, które czujesz zapach; 1, którą smakujesz) – to pomoże oderwać umysł od lęku i skupić się na teraźniejszości.

 

Pozdrawiam

Sylwia Harbacz- Mbengue

Psycholog

1 miesiąc temu
Iga Borkowska

Iga Borkowska

Dzień dobry, 
W pierwszym kroku na pewno warto byłoby wykluczyć problemy z tarczycą, bo mogą powodować objawy podobne do zaburzeń lękowych. 
Opisywane przez Panią objawy wskazują na podwyższony poziom lęku. Skoro niedawno przeszła Pani proces psychoterapii, pomocny może być trening mindfulness/kurs uważności, ponieważ ten typ umiejętności bardzo skutecznie pomaga radzić sobie z emocjami, m.in.regulować poziom lęku, czy zamartwiania się. Obecnie wiele miejsc proponuje stacjonarne i onlinowe treningi mindfulness. Ich skuteczność w leczeniu depresji czy zaburzeń lękowych jest bardzo wysoka.

 

Pozdrawiam serdecznie, 

Iga Borkowska

1 miesiąc temu
Sylwia Zając

Sylwia Zając

To co Pani opisuje, to nasilający się lęk o syna, jego zdrowie. Gdy wcześniej wystąpił epizod depresji układ nerwowy może być bardziej wrażliwy na przejawy stresu oraz silniej reagować na możliwe "czarne scenariusze". Objawy somatyczne, takie jak kołatanie serca bez podstaw medycznych, uczucie niepokoju w ciele to reakcja fizjologiczna na wyobrażenie "co mogłoby się stać". Ważne, że dostrzega Pani, że ten lęk i paraliżujący strach jest nadmierny. Najbardziej polecaną drogą pomocy jest tutaj psychoterapia, która pozwoli na przyjrzenie się myślom, reakcjom i Pani przekonaniom oraz odpowiednie techniki regulujące emocje, praca z myślami, wsparcie w trudnościach, oraz wskazane jak reagować na dane odczucia, sytuacje i inne.  Lęk często dotyka sfer, które nie dzieją się teraz a jedynie mogą się dopiero wydarzyć. Zazwyczaj jest to wyobrażenie sytuacji, przez które odczuwa się panikę. Aby móc poradzić sobie kompleksowo z doświadczanymi odczuciami, przeżyciami, być może również przeszłymi zdarzeniami (ze względu na minioną depresję) zalecana jest psychoterapia.

 

Z wyrazami szacunku

Psycholog, psychoterapeuta

Sylwia Zając

 

1 miesiąc temu
Marta Parysz

Marta Parysz

Dzień dobry,


Problem z myślami i obawami odnośnie wyników badań może mocno wpływać na codzienne funkcjonowanie. 
Opisywane objawy mogą sugerować, że dawne trudności w jakimś stopniu wróciły (ale niekoniecznie muszą oznaczać nawrot depresji).


Na pewno warto rozważyć konsultację psychologiczną i psychiatryczną, żeby upewnić się co do podłoża opisywanych objawów. 

Na codzień warto również wprowadzić techniki relaksacyjne, związane z uważnością. Polegają one na byciu w chwili obecnej, zauważaniu otoczenia wewnątrz mnie i wokół mnie, za pomocą wszystkich zmysłów. 
Tego rodzaju ćwiczenia pomogą zredukować odczuwane napięcie i lęk oraz zdystansować się od natłoku myśli. Jest to dobre rozwiązanie w ramach możliwości doraźnego samoradzenia.


Trzymam kciuki!


Pozdrawiam serdecznie,

Marta Parysz

1 miesiąc temu
Katarzyna Organ

Katarzyna Organ

dzień dobry

 

W takiej sytuacji warto przyjrzeć się myślom, które towarzyszą lękowi - zastanowić się, jakie fakty za nimi stoją i jakie mamy dowody na to, że są prawdziwe. Istnieje wiele skutecznych technik pracy z lękiem, a pomocne mogą okazać się również materiały oparte na terapii ACT (Akceptacji i Zaangażowania).

Tego rodzaju myśli często mają tendencję do zapętlania się, dlatego jeśli stają się szczególnie uciążliwe, warto poszukać wsparcia oraz zadbać o odpoczynek i regenerację. Być może w ostatnim czasie wydarzyło się coś trudnego, co nasiliło objawy lękowe.

Dobrze jest także skontrolować stan zdrowia - szczególnie wykonać badania tarczycy, ponieważ zaburzenia jej pracy mogą dawać objawy podobne do lęku. Warto też sprawdzić poziom podstawowych mikroelementów. Jeśli wyniki okażą się w normie, dobrym krokiem będzie spotkanie z terapeutą, który pomoże znaleźć skuteczne sposoby radzenia sobie z lękiem.

 

z pozdrowieniami

Katarzyna Organ

1 miesiąc temu
Urszula Żachowska

Urszula Żachowska

Dzień dobry, 

 

warto rozważyć konsultacje z psychiatrą oraz z psychoterapeutą/ką. W szczególności, że pisze Pani o trudności w codziennym funkcjonowaniu
Może być tak, że konsultacje te wystarczą, by opanować chwilowy kryzys, może też być tak, ze pojawi się potrzeba rozpoczęcia psychoterapii, by głębiej zrozumieć obecny kryzys. Nie oznacza to, że poprzednie leczenie było nieudane. 

 

Pozdrawiam 

Urszula Żachowska 

1 miesiąc temu
Urszula Małek

Urszula Małek

To, co opisujesz, wskazuje na nasilony lęk, który utrudnia Ci codzienne funkcjonowanie mimo braku realnego zagrożenia. To naturalne, że jako mama martwisz się o zdrowie dziecka, ale kiedy strach staje się paraliżujący i powtarza się mimo braku podstaw, może świadczyć o reaktywności lękowej, którą warto potraktować poważnie.

Pomocne może być ponowne wsparcie psychoterapeutyczne lub konsultacja psychiatryczna, aby omówić objawy i ewentualne strategie radzenia sobie z lękiem. W międzyczasie warto stosować techniki regulacji ciała, takie jak świadome oddychanie, krótkie ćwiczenia relaksacyjne, uważność czy stopniowa ekspozycja na sytuacje wywołujące lęk, np. rozmowy o badaniach czy powolne oswajanie myśli o nich.

Dobrym krokiem jest też uświadomienie sobie, że lęk nie odzwierciedla faktycznego zagrożenia, a Twoja obecność, spokój i przygotowanie to dla syna większe wsparcie niż kontrola i nadmierne zamartwianie się. Twoje reakcje są zrozumiałe, ale warto szukać sposobów, by lęk nie przejmował całkowicie kontroli nad codziennym życiem.

1 miesiąc temu
Marcin Kuszyński

Marcin Kuszyński

Dzień dobry,

 

czasami zdarza się tak, że podczas terapii zakończymy pracę nad jakimś celem a po jakimś czasie pojawi się potrzeba pracy nad innym - to zupełnie naturalne i spotykane zjawisko. Zachęcałbym do kontaktu z dotychczasowym terapeutą lub zaufaniu nowemu, celem pracy nad opisanym przez Pana/Panią tematem.

 

Pozdrawiam serdecznie,

Marcin Kuszyński

psycholog, certyfikowany terapeuta TSR, psychoterapeuta w procesie certyfikacji

22 dni temu
dobrostan

Darmowy test na dobrostan psychiczny (WHO-5)

Zobacz podobne

Zazdrość o związek przyjaciela, ponieważ sam nie pogodziłem się z odrzuceniem. Doprowadza mnie to do myśli samobójczych.
Witam. Mam 23 lata. Mój problem to zazdrość o przyjaciela (homoseksualny), który wszedł w związek. Kiedy rozmowa z nim schodzi na jego chłopaka i ich relacje, zaczynam się cały trząść, ogólne samopoczucie jest straszne i bardzo często doprowadza to nawet do myśli samobójczych. Dobija mnie samo wyobrażenie ich. Nie potrafię szukać swojego związku, bo nadal nie pogodziłem się z odrzuceniem przez chłopaka 5 lat temu i ciągle myślę, że mu się spodobam, kiedy zmienię swój wygląd, przez co sporo ćwiczę. Żyję ludźmi, zamiast sobą. Nie potrafię odpuszczać i nie wiem jak to zmienić. Nic sobie nie zrobię bo wiem, że nie potrafię, ale bardzo chcę przestać się tak czuć. Pracy nie mam, przez co nie jestem ubezpieczony. Wysyłam sporo CV, lecz bez żadnych rezultatów. Chodziłem wcześniej do psychologów, ale był to niezbyt dobry traf. Miałem wrażenie, że nie skupiają sie na moim problemie. Nie wiem co mam teraz zrobić. Czy potrzebuję leków, żeby to wszystko zrozumieć i odpuścić? Z góry dziękuję za wszelkie rady.
Nigdy nie byłam w związku, boję się związków, a mimo to walczę o szczęście
Kobieta, lat 28. Nigdy nie byłam w związku, boję się związków, a mimo to walczę o szczęście, spotykam się z mężczyznami, głównie z portali randkowych, ale są to zazwyczaj "spotkania zapoznawcze", z których nic nie wynika. Zazwyczaj czuję na nich lęk, mam ochotę uciec i nigdy więcej nie spotkać się z danym facetem. Boję się, że w końcu zostanę całkowicie sama :(
Po przejściu choroby jestem bez przerwy w napięciu przed jej nawrotem. Co robić?
Witam, po 3 antybiotykach miałam pleśniawki w jamie ustnej. Przeszło po nystatynie. Bardzo się to odbiło na mojej psychice, ponieważ bałam sie nawrotu. Po miesiącu znowu czułam bóle jak przy pleśniawkach. Bóle migdałów ,gardła.. byłam u dwóch lekarzy rodzinnych i laryngologa. Miałam robione wymazy, morfologie, wszystko było podobno okej. Raz te bóle wracały, potem przechodziły i tak w kółko. Później czułam pieczenie podniebienia, duszności. Z czasem zatykanie nosa (bez kataru),uszu. Serce mi szybciej biło i jak miałam zatkane uszy,nos to od razu pojawiały się duszności. Boje się chodzić do pracy, że będę się znowu źle czuła.. Lekarz rodzinny powiedział mi, że to jest nerwica. Czy takie objawy mogą o tym świadczyć ? Nie daje mi to spokoju..
Problemy emocjonalne i agresja u 16-latki - czy to może być borderline?
witam. Mam 16 lat i mam problemy które ostatnio za bardzo utrudniają mi życie. Mam ciągłe uczucie pustki, nie wiem czy to co jest wokół mnie w ogóle jest realne, często nie wiem jak znalazłam się w danym miejscu. Odczuwam to tak jakbym wiedziała w środku mniej więcej co się dzieje, gdzie jestem, kim jestem ale nie potrafię tej chwili jakby przeżyć, doświadczyć. Mam też problemy z agresją, mam dziewczynę i często gdy czuję np. odrzucenie albo po prostu denerwuję się o totalną błachostkę aż za bardzo to potrafie strasznie ją wyzywać, nawet się na nią rzucać aż dochodzi często do takiej jakby "bójki" z mojej winy ja po prostu nie wiem co się ze mną dzieje nie potrafię poczuć już szczęścia, lubię mieć nad kimś taką dominację choć wiem że to niezdrowe,i z innymi osobami bliskimi mam podobnie potrafie przy zdenerowowaniu powiedzieć im okropne słowa takie jak np żeby się zabili albo że są po prostu nikim i strasznie na nich przeklinam może wyciągnęłam to z domu, w dzieciństwie często były kłótnie tata jest troche zbyt agresywny kiedyś ją uderzał- mamę. zazwyczaj kłótnie były o mnie i tata zawsze w kłótni groził rozwodem, że nas zostawi że to wszystko wina mojej mamy że przez nią taka jestem nigdy nie przyznawał się w tych kłótnich że jestem jego córką tylko zawsze mówil do mojej mamy że ja jestem jej dzieckiem i tak mnie wychowała i jesteśmy takie same i klął na nas i tak ciągle jest chociaż już nie są to tak częste kłótnie to w wakacje nie chciałam zrobić jakiegoś obowiązku domowego i była u mnie dziewczyna i tata weszedł zaczął strasznie krzyczeć, rzucił się na mnie bałam się i miałam odruch obronny i uderzyłam go w twarz i miał rozciętą wargę i zaczął krzyczeć mocniej ale zamknełąm się w toalecie wygonił moją dziewczynne i wyzywal sie na mnie i mamie emocjonalnie, a zawsze po takih kłótniach tata zazwyczaj nie przepraszał po prostu nagle zaczął być miły jakby nigdy nic. w domu też często go nie ma nie jest obecny w moim życiu i czułości od niego też nigdy nie dostałam. jak miałam mniej lat mówił do mnie np że mnie wydziedzicza itp. dla niego najważniejsze są pieniądze a nie ja. Odczuwam też dużo lęku w sobie np. że coś mi się dzieje , że mam raka cokolwiek potem musimy jeździć do lekarzy i sprawdzać co chwile itp. żyję w ciągłym niepokoju i strachu. nie lubie być sama a nie mogę być z moją partnerką cały czas i gdy mówi że też potrzebuje czasu dla siebie że chce być u siebie sama nie rozumiem tego że mnie już nie kocha? pottrzebuje jej ciągle jak mi to mówi to czuje jak mnie już porzuca i mnie nie chce i potem też zaczynam się denerwować a tak strasznie nie chce moja dziwczyna i przyjaciółka po moim zachowaniu zaczęly mówić że może mam borderline czy coś dążące do tego. Nie wiem jak jest boje sie isc do psychologa ale czy jakiś specjalista mógłby się wypowiedzieć czy tym opisem widać że to naprawdę może być te zaburzenie osobowości??
Paraliżujący lęk przed podejmowaniem decyzji - jak sobie poradzić?

Cześć,

Nie wiem, od czego zacząć, bo mam taki chaos w głowie. 

Każda decyzja, nawet mała pierdoła, staje się dla mnie jak Mount Everest. Wybór nowej pracy, weekendowe plany, a nawet to, co zjem na obiad — wszystko to paraliżuje mnie do granic absurdu. Ciągle biję się z myślami: a co, jeśli to zły wybór?, a co, jeśli potem będę żałować? Zamiast czuć się spokojnie, czuję, jakbym była uwięziona w pętli niekończących się analiz i lęków.

Mam wrażenie, że to już nie jest normalne. 

Zastanawiam się, czy to jakiś rodzaj fobii, bo to zaczyna naprawdę wpływać na moje życie — i to w bardzo negatywny sposób. 

W pracy czuję, że stoję w miejscu, w domu jestem ciągle zmęczona tym myśleniem i analizowaniem, co oczywiście wpływa na moich bliskich.

Jak sobie z tym poradzić? Nie wiem, czy terapia to jedyne wyjście, ale chciałabym odzyskać jakoś kontrolę. 

Czy naprawdę można przestać tak się bać podejmowania decyzji, czy to wymaga długiego procesu? Błagam, podzielcie się czymś, co może pomóc. 

 

Kasia

dysleksja

Dysleksja - przyczyny, objawy, diagnostyka i wsparcie

Dysleksja to zaburzenie wpływające na czytanie i pisanie, ale nie na inteligencję. Jeśli Ty lub ktoś bliski ma trudności w nauce, warto poznać objawy dysleksji, jej przyczyny i metody wsparcia. Odpowiednia pomoc może znacząco poprawić jakość życia i nauki.